Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ignorancja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:47, 26 Lip 2012    Temat postu:

Skąd ta pewność?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:48, 26 Lip 2012    Temat postu:

W2 napisał:
Skąd ta pewność?

Czytam to co tu piszesz..

P.S. I cholernie zazdroszcze niektorym ich wiedzy.. choćby Lulce w dziedzinie astronomii, Formalnemu wiedzy lotniczej, piszącym na topicu o motocyklach .. itd.. itd... itd....
Bardzo... bardzo podziwiam ludzi za ich pasje ( choc piszemy o wiedzy ogólnej )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:52, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:54, 26 Lip 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:


P.S. I jakoś trochę przerażają mnie Ci, którzy własnej ignorancji nie dostrzegają.


Myślisz, że gdyby dostrzegali, dalej by w niej tkwili?
Skoro nie dostrzegają znaczy, że im(nam) dobrze tak jak jest.
Orłem krowa nigdy nie będzie.

Lepiej być ignorantem niż głupcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:56, 26 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:

(...)
Czepiliście się wiedzy ogólnej a nie o to mi chodziło. Chodziło mi o różnicowanie ludzi na lepszych ( tych od Scarlattiego) i gorszych ( tych od Herbusiowej)
Mailo oberwał, za chełpienie się ignorancją.
A czymże jest niewiedza na temat przykładowo zerwania Herbusiowej z Trelińskim ( że się już tej Herbusiowej czepię) jak nie ignorancją w tym zakresie.?
Dlaczego do tejże ignorancji nie ma zastosowania wypowiedż Formalnego( cytuję dosłownie) :
"nie jest ujmą czegoś nie wiedzieć, nie jest wstydem przyznać się do tego, ale chwalić się i uważać za dziwaków tych co "wiedzą" lub "potrafią", jest po prostu żenującą bzdurą."
No niby dlaczego????


Po przeczytaniu zestawu pytań, jak mówi jedna z moich wnuczek, wymiękam. Nie gniewaj się Seeni, ale zadajesz pytania o sprawy, które zostały już wcześniej całkowicie wyjaśnione przez flykiller, Nudziarza, mnie i parę innych osób...
Dla przykładu: cytujesz moje stwierdzenie:
"nie jest ujmą czegoś nie wiedzieć, nie jest wstydem przyznać się do tego, ale chwalić się i uważać za dziwaków tych co "wiedzą" lub "potrafią", jest po prostu żenującą bzdurą."

Po tym cytacie zadajesz pytanie:
"No niby dlaczego????"

Ręce mi opadły... Skojarzyłem sobie to sytuacją, gdzie pada stwierdzenie: dwa jabłuszka dodajemy do dwóch innych jabłuszek i okazuje się, że mamy cztery jabłuszka. I po tym pada pytanie: no niby dlaczego????
Prowadziłem wykłady, ale nie jestem przygotowany na taką "filozofię" dyskusji. Podnoszę ręce i wycofuję się - zbyt niecierpliwy jestem... chyba...

Dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:56, 26 Lip 2012    Temat postu:

Mati napisał:


Myślisz, że gdyby dostrzegali, dalej by w niej tkwili?

mhm.....

dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:57, 26 Lip 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:
W2 napisał:
Skąd ta pewność?

Czytam to co tu piszesz..

P.S. I cholernie zazdroszcze niektorym ich wiedzy.. choćby Lulce w dziedzinie astronomii, Formalnemu wiedzy lotniczej, piszącym na topicu o motocyklach .. itd.. itd... itd....
Bardzo... bardzo podziwiam ludzi za ich pasje ( choc piszemy o wiedzy ogólnej )


Moja wiedza jest wybiórcza i śmiało mogę powiedzieć, iż "wiem, że nic nie wiem".

Wymienieni też mi imponują swą wiedzą. Dodam jeszcze pogłoskę.
A jeśli chodzi o największą pasję (fanatyzm), to K-K.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 26 Lip 2012    Temat postu:

Mati napisał:
nudziarz napisał:


P.S. I jakoś trochę przerażają mnie Ci, którzy własnej ignorancji nie dostrzegają.


Myślisz, że gdyby dostrzegali, dalej by w niej tkwili?
Skoro nie dostrzegają znaczy, że im(nam) dobrze tak jak jest.
Orłem krowa nigdy nie będzie.

Lepiej być ignorantem niż głupcem.


BTW - ogólnie jaką widzisz istotną różnicę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 20:59, 26 Lip 2012    Temat postu:

Czyli co ? To jest topik do przyznawania się do swojej ignorancji ?
Zawsze uważałam, ze malo wiem, albo nawet nic nie wiem. Im więcej się uczyłam, "szłam w las", poznawałam tym bardziej byłam o tym przekonana. Wiem, to już było ( to znaczy pierwszy już to odkrył ktos inny )
Z fizyki to już w ogól noga ze mnie. Choć w szkole średniej miałam ocenę dobrą. Tylko dlatego, ze potrafiłam zadziwić moich fizyków moją twórczością. Zmyslonymi pojęciami, jakimiś teoriami o których nikt nie słyszał a które nie były zgodne z dotychczasowymi prawami fizyki. Nie wspomnę juz o myleniu działów. Jeden z profesorów w liceum w zeszycie na czerwono napisała mi na pół kartki : ćwicz z pompką. Anxious
Na geografii było podobnie. Moja opowieść o samotnym lodowcu w Himalajach wywołała u nauczycielki, która nigdy się nie usmiechała - salwę śmiechu. Postawiła mi nawet 4 plus z odpowiedzi. Z geografii miałam 5 i na maturze tez 5. Ale wtedy to się nauczyłam, nie improwizowałam.
W czasie studiów bylo gorzej, nie każdy wykładowca pozwolił mi na rozwijanie moich mysli- fantazji na dany temat.
Powrót do góry
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:59, 26 Lip 2012    Temat postu:

FRIDA napisał:


W USA, przeciętny Amerykanin, nie posiada wiedzy, gdzie leży Polska, nie mówiąc już o innych bardziej skomplikowanych aspektach geograficznych. Wielu, w związku z powyżej przedstawionym stanem rzeczy, od dawien dawna, zastanawia się, jakim cudem, USA, osiągnęło sukces gospodarczy, i ogólny sukces.


chcialam zauwazyc, ze swiatowa gospodarka nie kreci sie wokol Polski.
od wiedzy, gdzie lezy Polska (lub niewiedzy) nie jest zalezny sukces gospodarczy USA. jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
przecietny Polak tez nie potrafi wymienic z jakim panstwami granicy Tadzikistan, nie mowiac juz o tym, ze nie wiedza, co to jest Dushanbe.
Po prostu Polska jest takim Tadzikistanem dla Ameryaknow.

a tak poza tym, to taka wiedza jest absoltnie niepotrzebna przcietnemu zarowno Amerykanowi, jak i Polakowi.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Czw 21:04, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:01, 26 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
Mati napisał:
nudziarz napisał:


P.S. I jakoś trochę przerażają mnie Ci, którzy własnej ignorancji nie dostrzegają.


Myślisz, że gdyby dostrzegali, dalej by w niej tkwili?
Skoro nie dostrzegają znaczy, że im(nam) dobrze tak jak jest.
Orłem krowa nigdy nie będzie.

Lepiej być ignorantem niż głupcem.


BTW - ogólnie jaką widzisz istotną różnicę?

[link widoczny dla zalogowanych]
Głupiec ma świadomość swojej niewiedzy i nic z tym nie robi..
Ignorant może nie wiedzieć czego nie wie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 16:12, 25 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:04, 26 Lip 2012    Temat postu:

Mati napisał:
(...)
Głupiec ma świadomość swojej niewiedzy i nic z tym nie robi..
Ignorant może nie wiedzieć czego nie wie.


Hmmm - to przekonujące. Dziękuję...

(mnie u ignorantów doprowadza do wrzenia ich duma z ignorancji. Wiem - powtarzam się... )

Dobranoc (ostatecznie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:04, 26 Lip 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
Seeni napisał:

A czymże jest niewiedza na temat przykładowo zerwania Herbusiowej z Trelińskim ( że się już tej Herbusiowej czepię) jak nie ignorancją w tym zakresie.?

ale w jakim zakresie, Seeni? wiedzy plotkarskiej?
nie słuchać i nie powtarzać plotek - czyż nie jest to ignorancja, jaką można się chełpić(?)

Ale Treliński to nie tylko reżyser filmowy i spektakli operowych. Treliński to także romans z Herbusiową. Czort wie czy rozstanie nie będzie miało wpływu na kolejną wybitną inscenizację. Dlaczego, na Boga, wybiórczo wolno mi wiedzieć, że zrealizował ponownie "Króla Rogera" w Operze Wrocławskiej a absolutnie nie wolno mi się przyznać, że wiem, iż romansuje z Herbusiową. Ignorancją w materii romansu powinnam się chełpić, ewentualną nieznajomość nazwiska Treliński powinnam głęboko skrywać.....
Hipokryzja. Not talking
Albo chełpienie się ignorancją jest godne napiętnowania, albo nie. Inaczej kto ustali granice dozwolonej ignorancji. Ja, Formalny, Martwa Mucha????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 21:04, 26 Lip 2012    Temat postu:

Mati napisał:


Głupiec ma świadomość swojej niewiedzy i nic z tym nie robi..
Ignorant może nie wiedzieć czego nie wie.

Ignorant - ignoruje po prostu, bo uważa, ze ta wiedza go nie interesuje, nie jest mu potrzebna, zbędna
Myślisz, że można widziec wszystko ?

Idę, bo kompletnie nie łapię dyskusji.
Dla mnie jest proste : albo się wie, albo nie.
I poznajesz coś jesli cię interesuje/zainteresuję albo chcesz to wiedzieć.
Jesli nie chcesz, nie interesuje to nie pogłębiasz swojej wiedzy, zostawiasz ją na poziomie wyedukowanym, wtłoczonym przez system edukacyjny, szkolny.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Czw 21:10, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Czw 21:08, 26 Lip 2012    Temat postu:

tina napisał:




bo taka wiedza jest absoltnie niepotrzebna przcietnemu zarowno Amerykanowi, jak i Polakowi.



No, właśnie. A co, do reszty, to myślę, że się nie zrozumiałyśmy, ewentualnie rozminęłyśmy. W gruncie rzeczy, ktoś by mógł się uprzeć i uparcie twierdzić, że sukces ekonomiczny, za podstawę, ma właśnie ogólną wiedzę, dotyczącą, podstaw ekonomii, biznesu, jednak ostateczny efekt, jest wynikiem, zupełnie innych czynników.
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 21:11, 26 Lip 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:

Ignorant - ignoruje po prostu, bo uważa, ze ta wiedza go nie interesuje, nie jest mu potrzebna, zbędna
Myślisz, że można widziec wszystko ?



można, wystarczy tylko być podpiętym do projektu Echelon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Czw 21:12, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 21:11, 26 Lip 2012    Temat postu:

w dziedzinie sztuki (muzyki, filmu, literatury, malarstwa, rzezby) jestem totalną ignorantką.

i przyznam, ze ten temat nurtowal mnie juz od dawna. od lat pragnelam zalozyc na forum watek "ignorancjo dodaj mi skrzydel", bo za ignorantke siebie uwazam, a nie przyszlo mi przeciez nigdy do glowy, aby poziom mojej niewiedzy mial w istotny sposob zanizac poziom mojego zycia.

ba, dochodze czasem nawet do wniosku, ze umiejetnosc pochwalenia sie tym, ze wie sie to i tamto, sluzy tylko i wylacznie w tym celu, aby pochwalic sie, ze wie sie to i tamto.

czy po to mam sie ciagle orientowac?
czy dlatego mam zawsze pamietac?

moj umysl jest dla mnie niezwykle cenny i wierze swiecie, ze jesli wypielegnuje w nim skojarzenia zwiazane z wiedza ogolna, ujmie to miejsca na kilka rzeczy bardziej przydatnych, konstruktywnych i przyjemniejszych.

zadalabym zatem pytanie:
Szanowni Panstwo, po co mi wiedziec, skoro funkcjonuje swietnie i mam sie dobrze?

aby wyznaczyc sobie miejsce posrod Was w spoleczenstwie?

wiedza, owszem, daje nam swiadomosc zycia i otaczajacej nas rzeczywistosci, ale tylko wtedy, jesli potrafimy ja wykorzystywac, a nie tylko przytaczac encyklopedyczne fakty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:13, 26 Lip 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:

Myślisz, że można widziec wszystko ?


W jakimś zakresie.. gdy jesteś 'u [link widoczny dla zalogowanych]'? może i można.. być na bieżąco z np. efektami zderzeń handronów, ale nieeee.. nie ma opcji, żeby wszystko wiedzieć, ale zawsze wydawało mi się, że mądrość polega na tym, że na skutek zdobywanej wiedzy pojawia się w Twojej głowie coraz więcej pytań i wiesz czego nie wiesz i tę wiedzę próbujesz posiąść.. To jest jak lejek. najcieńsza część jest na początku a ku nam rozpościera się rozwierający się lej wiedzy nam niepojętej..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 16:11, 25 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 21:15, 26 Lip 2012    Temat postu:

Mati napisał:
rosegreta napisał:

Myślisz, że można widziec wszystko ?


W jakimś zakresie.. gdy jesteś 'u źródła'? może i można.. być na bieżąco z np. efektami zderzeń handronów, ale nieeee.. nie ma opcji, żeby wszystko wiedzieć, ale zawsze wydawało mi się, że mądrość polega na tym, że na skutek zdobywanej wiedzy pojawia się w Twojej głowie coraz więcej pytań i wiesz czego nie wiesz i tę wiedzę próbujesz posiąść.. To jest jak lejek. najcieńsza część jest na początku a ku nam rozpościera się rozwierający się lej wiedzy nam niepojętej..


czyli proste, żeby wiedzieć, trzeba byc ciekawym.
Jednak każdy ma innym poziom ciekawości/zainteresowania

ps idę spać
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:20, 26 Lip 2012    Temat postu:

Zacytowałam Formalny dokładnie to, co chciałam zacytować. Nie przeczytałeś dokładnie mojego postu. Angel Twierdzisz, że chełpienie się ignorancją jest żenującą bzdurą. Chyba dobrze zrozumiałam. Następnie nie dosyć, że chełpisz się swoją ignorancją na temat prywatnego życia celebrytów, gwiazd itp to jeszcze wyraźnie dajesz do zrozumienia, że osoby, które taką wiedzę mają są hmm... jakościowo gorsze od Ciebie. Think
Żadne zatem jabłuszka. Pytanie nie brzmi: niby dlaczego nie jest ujmą czegoś nie wiedzieć, nie jest wstydem przyznać się do tego, ale chwalić się i uważać za dziwaków tych co "wiedzą" lub "potrafią", jest po prostu żenującą bzdurą." Ja ten pogląd podzielam w całości. Pytanie brzmi dlaczego chwalić się ( niewiedzą)i uważać za dziwaków tych co "wiedzą" coś na temat mody, prywatnego zycia celebrytów, trendów w kosmetyce i aktualnych angaży nie jest po prostu żenującą bzdurą.
Inaczej: dlaczego jedną ignorancją chełpić się nie należy a inną należy gloryfikować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:26, 26 Lip 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:


czyli proste, żeby wiedzieć, trzeba byc ciekawym.
Jednak każdy ma innym poziom ciekawości/zainteresowania



cóż.. nie mi oceniać kto jakim jest ignorantem i kto czego nie wie..
tyle, że nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ludzie ze świata, którzy nie mają pojęcia jakie np. istnieją stolice państw (czego my uczyliśmy się w 5-tej klasie SP), albo gdzie, jakie [link widoczny dla zalogowanych] leży są niestety głupcami..

Fakt, że dzisiejsza przydatna wiedza ogólna jest inną od tej sprzed lat..
Dzisiaj wiedzą ogólną jest jak kogoś zrobić w 'konia' i wyjść z tego cało..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 16:10, 25 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin