Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ignorancja
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 19:35, 26 Lip 2012    Temat postu: Ignorancja

Żeby nie brukać już tego Łapickiego, może byśmy sobie zwyczajnie o ignorancji, intelekcie, obyciu itd pogadali na innym topiku.
Zasadniczo dzisiaj jadąc na plażę kupiłam kilka gazetek, w tym brukowców, które poczytuję od czasu do czasu z prawdziwą przyjemnością ( gorąco polecam np rubrykę Listy w Blaskach i Cieniach, głównie z uwagi na śmiałe propozycje panów z ZK, które niezmiennie mnie śmieszą) i tak mnie naszło, jak czytałam o projektowaniu wnętrza przezroczystej torebki plażowej, że chętnie bym o tym braku obycia podyskutowała.
Czy wiedza ogólna to tylko znajomość sonat Scarlattiego, twórczości Borysa Godunowa, Lwa Tołstoja, Stendhala, pojęcie o hipotetycznej elementarnej cząstce Higgsa, umiejętność poruszania się w okowach savoir vivre?? Czy w owej wiedzy ogólnej nie mieści się także wiedza na temat Zienia i Jemioła, na temat Longina Klimka brawurowo spekulującego maszynami rolniczymi i rozstania Katie Holmes z Tomem Criuse???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:44, 26 Lip 2012    Temat postu:

Tak mi się wydaje, że wiedzy ogólnej ( pomijając dzieciństwo ) się nie uczy, ją się gdzies tam przy okazji i troche przypadkowo wchlania.
Więc to kwestia co czytamy, ogladamy, czego słuchamy i gdzie chodzimy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:46, 26 Lip 2012    Temat postu:

Wiedza ogólna to wiedza ogólna. Szczątkowe informacje z wielu dziedzin i podstawowa znajomość popularnych zagadnień. Jak nazywa się premier, gdzie leży Bruksela, kto napisał że Polacy nie mają gęsiego języka i takie tam. Uprzejmie informuję, że ja taką wiedzę właśnie posiadam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:49, 26 Lip 2012    Temat postu:

W zasadzie TAK!

Z paroma zastrzeżeniami o różnym ciężarze gatunkowym, z których najważniejsze dotyczy określenia: "okowy savoir vivre". W tym rzecz, że savoir vivre stanowi okowy tylko dla osoby stosującej te zasady od święta. Dla kogoś wzrastającego w nich i stosującego je na co dzień, są tak naturalne jak oddychanie. To samo dotyczy osoby słuchającej dobrej muzyki (symfonicznej, jazzu, rocka itd ale jeszcze raz z naciskiem na dobra). Skąd wiadomo, że dobra? Tu znowu wracamy do tych samych rozważań, jak ocenić dobre malarstwo. Podstawą jest obycie ze sztuką od najmłodszych lat, interesowanie się nią i wykształcenie w sobie czegoś, co ogólnie można nazwać poczuciem estetyki. Co ciekawe, poczucie estetyki rozciąga się w zasadzie także na wybór najwłaściwszego rozwiązania nietypowej sytuacji, zgodnie z duchem i rozumieniem, czym jest savoir vivre.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 19:52, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 19:53, 26 Lip 2012    Temat postu:

Nie...to oczywiste jest.
Ale jak ktoś wchłania Scarlattiego to ma niższą wiedzę ogólną od tego co wchłania Higgisa a wyzszą od tego, co wchłonął scjentologów Cruisa, czy też nie da się tego tak wyliczać??

Dlaczego, dlaczego jedna wiedza jest lepsza a inna gorsza???
Jedna ignorancja zatrważająca a inną można się chełpić. Nieznajomość Pudelka to plus, nieznajomość Sklepów Cynamonowych Schulza intelektualna porażka????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:01, 26 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
Nie...to oczywiste jest.
Ale jak ktoś wchłania Scarlattiego to ma niższą wiedzę ogólną od tego co wchłania Higgisa a wyzszą od tego, co wchłonął scjentologów Cruisa, czy też nie da się tego tak wyliczać??

Dlaczego, dlaczego jedna wiedza jest lepsza a inna gorsza???
Jedna ignorancja zatrważająca a inną można się chełpić. Nieznajomość Pudelka to plus, nieznajomość Sklepów Cynamonowych Schulza intelektualna porażka????

Coś mi się zdaje, że poszukując "nośnego" przykładu delikatnie i z własciwym sobie wdziękiem "palnęłaś". "Chłonięcia" utworów Scarlattiego nie da się porównać z wiedzą na temat bozonów Higgsa, lub "ideologią" Kościoła Scientologicznego. To są zupełnie inne obszary odczuć i percepcji.
Wybacz, ale Twoje pytanie jest delikatnie mówiąc, mało trafne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:03, 26 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
Nieznajomość Pudelka to plus, nieznajomość Sklepów Cynamonowych Schulza intelektualna porażka????

To chyba nie tak
Czytanie Pudelka to nie obciach, czytanie wyłacznie Pudelka - juz tak


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 20:10, 26 Lip 2012    Temat postu:

Dla mnie wiedza "ogólna" to, w dużej mierze, wiedza szkolna.
Podwaliny, podstawy. Ona nie musi być użyteczna, ale powinna stanowić punkt wyjścia do dalszego, ukierunkowanego rozwoju i, przede wszystkim, dawać poczucie bezpieczeństwa polegające na tym, że można w miarę swobodnie operować pojęciami, faktami, osadzać rzeczy w konkretnych realiach i nie obawiać się, że za chwilę zrobi się z siebie kompletnego kretyna.
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Czw 20:19, 26 Lip 2012    Temat postu:

Właściwie, to moje stanowisko, jest podobne do tego, co zdążył już napisać Nudziarz. Myślę, że w Polsce, głównie jeżeli chodzi o edukację w szkołach, na różnych jej etapach i poziomach, przywiązuję się zbyt dużą wagę i uwagę - do wiedzy ogólnej, przybierającej postać odtwarzanej teorii, czyli tzw pamięciówki. Z takiego stanu rzeczy, nie wynikają żadne konkretne, konstruktywne umiejętności, co nie oznacza, że takowa wiedza ogólna, jest bez znaczenia. Niewątpliwie jest przydatna, i niewątpliwie jest kojarzona z tak zwanym obyciem, wszędzie, no i oczywiście, niezbędna "na salonach". W Polsce, moim zdaniem, bez wątpienia nazbyt przeceniana, i na pewno, z dużą dozą przesady, stanowi wyznacznik, kryterium poziomu intelektualnego, czy ogólnego obycia ludzi.

W USA, przeciętny Amerykanin, nie posiada wiedzy, gdzie leży Polska, nie mówiąc już o innych bardziej skomplikowanych aspektach geograficznych. Wielu, w związku z powyżej przedstawionym stanem rzeczy, od dawien dawna, zastanawia się, jakim cudem, USA, osiągnęło sukces gospodarczy, i ogólny sukces. Zastanawia się nad tym także tak zwana rosyjska inteligencja ( wiem, to z rozmów z nimi ), zarzucając Amerykanom, brak ogólnej wiedzy o świecie, i kręcąc z niedowierzaniem głowami
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:19, 26 Lip 2012    Temat postu:

Ignorancja nie jest wtedy, kiedy się nie zna twórczości takiego np. Mickiewicza na wyrywki. Ale o ignorancji można mówić jeśli nie bardzo wiadomo kto zacz, ale za to wiadomo, że umarł na syfilis.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:21, 26 Lip 2012    Temat postu:

Ale on nie umarł na syfilis...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 20:27, 26 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:

Chłonięcia" utworów Scarlattiego nie da się porównać z wiedzą na temat bozonów Higgsa, lub "ideologią" Kościoła Scientologicznego. To są zupełnie inne obszary odczuć i percepcji.
A konkretniej?
Bo to pierwsze to Wielka Sztuka a drugie to tylko wiedza?
Jedno i drugie wchłaniasz przypadkowo. Ok. Higgs nie rozbudza specjalnych uczuć, Scarlatti u niektórych pewnie tak.
Czepiliście się wiedzy ogólnej a nie o to mi chodziło. Chodziło mi o różnicowanie ludzi na lepszych ( tych od Scarlattiego) i gorszych ( tych od Herbusiowej)
Mailo oberwał, za chełpienie się ignorancją.
A czymże jest niewiedza na temat przykładowo zerwania Herbusiowej z Trelińskim ( że się już tej Herbusiowej czepię) jak nie ignorancją w tym zakresie.?
Dlaczego do tejże ignorancji nie ma zastosowania wypowiedż Formalnego( cytuję dosłownie) :
"nie jest ujmą czegoś nie wiedzieć, nie jest wstydem przyznać się do tego, ale chwalić się i uważać za dziwaków tych co "wiedzą" lub "potrafią", jest po prostu żenującą bzdurą."
No niby dlaczego????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:30, 26 Lip 2012    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Ale on nie umarł na syfilis...

cokolwiek pudelkowo-brukowego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 20:32, 26 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:

A czymże jest niewiedza na temat przykładowo zerwania Herbusiowej z Trelińskim ( że się już tej Herbusiowej czepię) jak nie ignorancją w tym zakresie.?

ale w jakim zakresie, Seeni? wiedzy plotkarskiej?
nie słuchać i nie powtarzać plotek - czyż nie jest to ignorancja, jaką można się chełpić(?)
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:32, 26 Lip 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
Dla mnie wiedza "ogólna" to, (...)


Brzmisz całkiem jak jedna moja znajoma, Mis Vanilia. Ale Ona pochodzi z innego forum.


Wiedza ogólna to wiedza, która pozwala bez stresu wypowiadać się na niezwykłym forum dyskusyjnym dla niezwykłych trzydziestek.. i to na podstawowym poziomie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 20:34, 26 Lip 2012    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Ale on nie umarł na syfilis...

ale też nie wiadomo na co...
Powrót do góry
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 20:36, 26 Lip 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
karpieniec złocisty napisał:
Ale on nie umarł na syfilis...

ale też nie wiadomo na co...


A wiadomo, ze lubił szaleć tzn lubił kobiety
Już zresztą wspominałam. Nie będę się powtarzać.
Ale jak Was tak czytam to mi sie pewna historia przypomina : My Fair Lady. To tak na zasadzie skojarzenia.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Czw 20:38, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:41, 26 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
. Chodziło mi o różnicowanie ludzi na lepszych ( tych od Scarlattiego) i gorszych ( tych od Herbusiowej)

Kwestia umowna , jak kazda inna.
Ktoś tez wymyslił ze kraść jest źle , a rozdawać dobrze - i tego się trzymamy ( choc pewnie znalezli by się tacy, ktorzy z tej kradziezy próbowali by stworzyć ideę dobra i powszechnej szczęśliwości )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:43, 26 Lip 2012    Temat postu:

W niektórych dziedzinach wiedzy jestem kompletnym ignorantem.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:44, 26 Lip 2012    Temat postu:

W2 napisał:
W niektórych dziedzinach wiedzy jestem kompletnym ignorantem.

jak i ja
tyle że ja większym

P.S. I jakoś trochę przerażają mnie Ci, którzy własnej ignorancji nie dostrzegają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:47, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin