Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak zostać pesymistą i czy warto nim być?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:41, 10 Cze 2010    Temat postu:

Należałoby więc sprawdzić w drugą stronę, czy wysokie IQ skutkuje pesymizmem. Czy są na to jakieś badania?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 17:50, 10 Cze 2010    Temat postu:

Jestem chyba optymistką. Angel Szklanka zawsze wydaje mi się do połowy pełna a nie pusta. Bywam katastrofistką- tj. przewiduję najczarniejsze scenariusze i padam ofiarą najbardziej traumatycznych zdarzeń. Z reguły nie trafiam z kubkiem w stół, wlezę w jedyną w mieście kałużę a w trakcie skoku z pomostu do wody zawsze spadają mi kąpielówki. Mam jednak nieodparte przekonanie, ze z każdej opresji zawsze wyjdę zwycięsko. Życie wydaje mi się zasadniczo pasmem niekończących się, drobnych przyjemności a ewentualne kłody na drodze przeszkodami, które nalęży zaakceptować a następnie przeskoczyć. Patrzę w jutro z nieustannym pożądaniem.
Podobno urodziłam się w dwóch czepkach ( które oczywiście o mały włos nie spowodowały mojego przedwczesnego zejscia).
Jestem zatem skazana na wieczne szczęście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 18:42, 10 Cze 2010    Temat postu:

Arth napisał:

Zbyt mało kategorii w tej ankiecie - jestem sarkastyczno - cynicznym pesymistą.

Stary zgryźliwy tetryk, jednym słowem Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ankieta jest rozwojowa, każda propozycja mile widziana.

Formalny napisał:

Naukowcy amerykańscy (nie zmyślam) po długoletnich badaniach statystycznych i systemowych stwierdzili, że największe szanse na sukces w przedsięwzięciach o dużej skali trudności mają menedżerowie o niższym od innych wskaźniku IQ. Byli przekonani - często wbrew fachowym analizom, że wbrew przewidywaniom innych, "przedsięwzięcie im wyjdzie".... Absolutnie nie chcę twierdzić, że niskie IQ = optymista, ale...

Wcale mnie to nie dziwi. Im więcej się wie, rozważa, tym więcej pojawia się dylematów, łatwiej o zwątpienie i zachowawczość.
Menadżerowie o wyższym IQ dumają i kombinują, ci o niższym - działają.
Powrót do góry
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:47, 10 Cze 2010    Temat postu:

Paj napisał:
Jestem
pesymistą zwyczajnym
pesymistą - realistą
pesymistą - marzycielem
pesymistą - katastrofistą
pesymistą - marudą
optymistą zwyczajnym
optymistą - realistą
optymistą - marzycielem

Jeszcze dodam meteopatyczna pesymistka.
Brick wall

To ja opiszę na przykładach znaczenie tych określen.
Wg mojego czucia oczywiście.
Pesymistka realistka- "Niestety, mam już prawie 43 lata i stara d..... jestem."
Pesymistka marzycielka- "Ach, gdybym była szczuplejsza w biodrach, to ta piękna beżowa sukienka byłaby już moja, a tak......nic z tego".
Pesymistka maruda- "Znowu spiesząc się na ważną kolację porwałam ostatnią parę pończoch. WIedziałam, że tak będzie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:01, 10 Cze 2010    Temat postu:

Pesymistka - katastrofistka na jutro:
Boże, pewnie mnie burza złapie w drodze do pracy. Na pewno na ścieżce rowerowej, a tam nawet nie ma się gdzie schować. Woda i dużo drzew, które ściągają pioruny. No i jak nic jasny szlag (piorun) mnie trafi.

Pogłoska, mówisz, że tylko 7% się sprawdza? Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:54, 10 Cze 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
Jestem chyba optymistką. Angel Szklanka zawsze wydaje mi się do połowy pełna a nie pusta. Bywam katastrofistką- tj. przewiduję najczarniejsze scenariusze i padam ofiarą najbardziej traumatycznych zdarzeń. Z reguły nie trafiam z kubkiem w stół, wlezę w jedyną w mieście kałużę a w trakcie skoku z pomostu do wody zawsze spadają mi kąpielówki. Mam jednak nieodparte przekonanie, ze z każdej opresji zawsze wyjdę zwycięsko. Życie wydaje mi się zasadniczo pasmem niekończących się, drobnych przyjemności a ewentualne kłody na drodze przeszkodami, które nalęży zaakceptować a następnie przeskoczyć. Patrzę w jutro z nieustannym pożądaniem.
Podobno urodziłam się w dwóch czepkach ( które oczywiście o mały włos nie spowodowały mojego przedwczesnego zejscia).
Jestem zatem skazana na wieczne szczęście.


Prawidłową percepcję Twojej wypowiedzi zasadniczo utrudnia mi podświadoma próba wydedukowania, gdzie znajduje się ten pomost, z którego skaczesz i kiedy to będziesz robić w najbliższym czasie... Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:34, 10 Cze 2010    Temat postu:

animavilis napisał:

Pogłoska, mówisz, że tylko 7% się sprawdza?


Sprawdzone & potwierdzone. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 20:47, 10 Cze 2010    Temat postu:

Formalny napisał:

niskie IQ = optymista, ale...

Takie masz niskie o sobie mniemanie? Hyhy
Nie, no ja już w opisie się określiłam i taka już głupia umrę. Dlatego uważam Apro, temat za tendencyjny
Już się nie zmienię, to ja głoszę wszystkim wokoło, że nie ma sytuacji bez wyjścia, pędzę na każdy sygnał schodzenia w dół. to ja wmawiam wszystkim nieborakom, że przecież musi się udać i uda się... No kurcze to ja kładę się spać zdołowana, po to żeby rano znów pędzić. bo przecież wiadomo, że rano jest mądrzejsze od nocy. Powtarzam jak mantrę, że będzie dobrze i... kurna jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:49, 10 Cze 2010    Temat postu:

Ale ciekawe jak takie badania można przeprowadzić, skoro czasem np. rzeczy uznawane za złe w danej chwili - po jakimś czasie stają się pozytywne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:56, 10 Cze 2010    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale ciekawe jak takie badania można przeprowadzić, skoro czasem np. rzeczy uznawane za złe w danej chwili - po jakimś czasie stają się pozytywne?



Zrobiłabym tak: badani oglądają kawałek filmu, następnie są proszeni o dopisanie dalszych losów bohaterów i zakończenia. Wyniki porównuję z IQ.
Zakładam, oczywiście, że pesymiści swoim zwyczajem napiszą czarny scenariusz a optymiści happy end.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 20:56, 10 Cze 2010    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale ciekawe jak takie badania można przeprowadzić, skoro czasem np. rzeczy uznawane za złe w danej chwili - po jakimś czasie stają się pozytywne?

Jak to czasem???? Zawsze. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:49, 10 Cze 2010    Temat postu:

nie znam faceta - ale to na pewno optymista !

Nick Leeson – pewien niepozorny makler giełdowy jest sprawcą jednego z najbardziej spektakularnych bankructw w historii. W pojedynkę doprowadził do upadku jeden z najstarszych angielskich banków, w krótkim czasie tracąc na giełdzie ponad 800 milionów funtów.

Zaczęło się 1992 roku, 25-letni wówczas Nick Leeson bierze ślub, krótko potem zostaje maklerem w singapurskim oddziale banku Barings. Do Singapuru Nick został oddelegowany z powodu toczącego się przeciwko niemu w Londynie postępowania sądowego. Do jego obowiązków w nowym miejscu pracy należy między innymi handel kontraktami terminowymi i derywatami na lokalnej giełdzie SIMEX.

Jego pracodawca – angielski bank Barings to uznana firma z długoletnią tradycją. W swoim czasie był to najstarszy brytyjski bank inwestycyjny istniejący od 1762 roku. W 1803 roku fundusz Barings pośredniczył przy zakupie Luizjany, przez lata opierał się rozlicznym kryzysom i panikom, przez ten czas wyrobił sobie znakomitą markę. Swoje konta w Barings mieli nawet członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Pomimo że bank w dobrej kondycji przetrwał wojnę napoleońską i dwie wojny światowe, wkrótce miał zostać sprowadzony na dno przez jednego człowieka… Jak do tego doszło?

W 1992 roku Nick Lesson zaczął w tajemnicy spekulować na rynku instrumentów pochodnych. Do jednych z jego głównych zadań należało m.in. dokonywanie bezpiecznych transakcji arbitrażowych w kontrakty futures na indeks giełdy japońskiej Nikkei 225. Ponieważ indeks był notowany w dwóch miastach: Singapurze i Osace, występowały niewielkie różnice między wartościami indeksu na tych giełdach, co było dogodną sytuacją do kupna kontraktu terminowego na jednej giełdzie i sprzedaży kontraktu na drugiej, zarabiając na różnicy w cenach.

Problem w tym że Nickowi to nie wystarczało. Pod presją wysokich oczekiwań swoich przełożonych Leeson zaczął wdrażać serię niebezpiecznych strategii. Transakcje na początku przynosiły spore zarobki jego macierzystemu bankowi, w 1992 roku zarobił 10 milionów funtów, które wówczas odpowiadały 10% całkowitego zysku banku Barings. Został za to nagrodzony sowitą premią.

Początkowe sukcesy zachęciły Leesona. Zaczął dokonywać coraz bardziej ryzykownych transakcji. Wtedy pojawiły się pierwsze straty. W celu zatarcia śladów swoich działań stosował wewnętrzny numer rachunku banku oznaczony cyframi 88888 (w chińskiej numerologii uważany za wyjątkowo szczęśliwy). Rachunek ten miał pierwotnie służyć do rozliczania błędnych transakcji, Leeson używał go by ukrywać wszystkie swoje straty. Co ciekawe, kierownictwo banku nadal było przekonane że trzyma się swojej początkowej, bezpiecznej strategii. Leeson wkrótce awansował, został głównym maklerem banku na giełdzie w Szanghaju.

Czas upływał, zamiatane pod dywan straty ciągle rosły. W 1994 roku w bilansie banku brakowało już 208 milionów funtów. Leeson zaczął miewać problemy ze stresem, popadł także w alkoholizm. Spędził nawet noc w areszcie, gdy w stanie nietrzeźwym obnażył się przed dwiema kobietami w miejscowym pubie.

Pod koniec 1994 roku rosnące straty stawały się coraz trudniejsze do ukrycia. Wtedy Nick podjął brzemienną w skutkach decyzję – postawił je odrobić przy pomocy bardzo ryzykownej transakcji stelażowej w kontrakty terminowe na indeks Nikkei 225. Założył przy tym że jego wartość pozostanie stabilna i będzie oscylować w granicach 19 000 punktów. Miał jednak wielkiego pecha. Następnego dnia, z powodu trzęsienia ziemi w Kōbe, na rynku nastąpiły gwałtowne spadki, indeksy giełdowe runęły w dół a Nick zdał sobie sprawę że wszystko skończone. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, zostawił na kartce prostą wiadomość: "I'm Sorry" i uciekł z wraz z małżonką z Singapuru.

Całkowite straty Leesona osiągnęły wartość 827 mln funtów (ówcześnie prawie półtora miliarda dolarów), dwa razy więcej niż kapitał banku, i po ujawnieniu doprowadziły Barings do bankructwa. Bank został przejęty przez ING za symbolicznego funta.

Co dalej stało się z Leesonem? Po ucieczce do Brunei, Malezji oraz następnie Niemiec, gdzie został aresztowany i wydany z powrotem Singapurowi 2 marca 1995 roku. Ukarany został karą sześciu i pół roku więzienia, został zwolniony w 1999 roku. Rozwiódł się z żoną. Leeson wrócił do Wielkiej Brytanii i opublikował autobiografię pt. Rogue Trader, opisującą jego działania. Na podstawie książki powstał później film o tym samym tytule, z Ewanem McGregorem w roli głównej. Obecnie Nick Leeson mieszka w Barna w hrabstwie Galway w zachodniej Irlandii. W 2005 r. został dyrektorem naczelnym miejscowego klubu piłkarskiego Galway United.

Blue_Light_Colorz_PDT_02

I'm sorry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rally_1
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:02, 10 Cze 2010    Temat postu:

Dzień dobry Przepraszam, że wtrącę, bo temat zajmujący jest Pesymizm chyba nie jest najlepszy (wydaje mi się), optymizm też nie do końca, chyba najlepszy jest realizm, wtedy nie krzywdzimy siebie i tych, co wokół nas. Jeszcze raz przepraszam za wtrącenie bez pytania ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 22:04, 10 Cze 2010    Temat postu:

Rally_1 napisał:
Jeszcze raz przepraszam za wtrącenie bez pytania ...

Kpisz sobie?
Wtrącanie mile widziane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:04, 10 Cze 2010    Temat postu:

No daj spokój, to forum dyskusyjne, każdy może się włączyć do rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:53, 11 Cze 2010    Temat postu:

Rally_1 napisał:
Dzień dobry Przepraszam, że wtrącę, bo temat zajmujący jest Pesymizm chyba nie jest najlepszy (wydaje mi się), optymizm też nie do końca, chyba najlepszy jest realizm, wtedy nie krzywdzimy siebie i tych, co wokół nas. Jeszcze raz przepraszam za wtrącenie bez pytania ...


..... przy czym i pesymiści i optymiści zazwyczaj z głębokim przekonaniem twierdzą, iż to oni właśnie są realistami.

P.S. I co lepsze - zazwyczaj mają na to masę przekonjuących dowodów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 16:54, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:23, 11 Cze 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:


..... przy czym i pesymiści i optymiści zazwyczaj z głębokim przekonaniem twierdzą, iż to oni właśnie są realistami.

P.S. I co lepsze - zazwyczaj mają na to masę przekonjuących dowodów


Swoich dowodów
Realista znajduje się na tej osi w punkcie zero i zmierza równocześnie w obie przeciwległe otchłanie, do nieskończoności
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:38, 11 Cze 2010    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Należałoby więc sprawdzić w drugą stronę, czy wysokie IQ skutkuje pesymizmem. Czy są na to jakieś badania?


Ten pogląd mi konweniuje nie musi być poparty badaniami 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:39, 11 Cze 2010    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
Aproxymat napisał:
Należałoby więc sprawdzić w drugą stronę, czy wysokie IQ skutkuje pesymizmem. Czy są na to jakieś badania?


Ten pogląd mi konweniuje nie musi być poparty badaniami 050


hehe
cwaniara
optymistka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:41, 11 Cze 2010    Temat postu:

Mati napisał:
ribka_pilka napisał:
Aproxymat napisał:
Należałoby więc sprawdzić w drugą stronę, czy wysokie IQ skutkuje pesymizmem. Czy są na to jakieś badania?


Ten pogląd mi konweniuje nie musi być poparty badaniami 050


hehe
cwaniara
optymistka


Cichaj tam Deduktorko bo ja krypto jestem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin