po 30-tce

Kobieta z klasą

Czy rzeczywiście tak jest? jesteście podobne do matek?

Qurcze, ja czym starsza jestem, tym chyba bardziej podobna się robię. I nie chodzi mi tutaj o fizyczność, ale o cechy charakteru...zachowanie.
Nawet mąż mi mówi, że czasami to on ma dwie teściowe

A jak to jest z facetami? Czy oni upodabniają się do ojców?

Kewa

Ja chyba raczej nie jestem bardzo podobna do mojej mamy, ale moja córka dużo ma ze mnie, co wspólnie stwierdziłyśmy. Gdyby nie to, że przyszło nam żyć w zupełnie innych czasach, podobieństwo byłoby większe. Mamy wspólny pogląd na świat i wyznajemy podobne wartości, ale ona jest odważniejsza i bardziej niezależna ode mnie.
Z mojej mamy mam: niechęć do alkoholu, sumienność, obowiązkowość i jakieś takie przekonanie, z którym całe życie usilnie walczę, że moje potrzeby są na ostatnim miejscu w domowej hierarchii.

U chłopców chyba to tak nie działa. d'oh!

Być może dlatego, że zwykle mama jest osobą bardziej dostępną, ma większy wpływ na nasze wychowanie.

lena

Fizycznie zupełnie nie jestem podobna do mamy.
Natomiast charakter mam zdecydowanie po niej.

Seeni

Po Matce mam pociąg do ścierki. U mnie w domu nie sprzątało się tylko trzy razy do roku: w każdy pierwszy dzień świąt i 1 maja ( to Ojciec wprowadził)

letnisztorm

Po mamie odziedziczyłam biust, siostra po tacie Think

nad czym wielce ubolewa Not talking

FRIDA · Gość

Kobieta z klasą

Kewko

to stawianie siebie na ostatnim miejscu to mógłby być osobny temat.

Wiem coś o tym! Mam niestety podobnie. Od czasu do czasu, sama walczę z tym, strofuję się... mijają dwa dni i znów to samo

Seeni

Co do ściery, też mam to po mamie:/ Ja sprzątam codziennie ( dziś 3 okna dodatkowo już są) i ciągle jeszcze nie mam tak czystko jak chciałabym. Może jak dzieciaki trochę dorosną będzie lepiej.

Letni
biust też mam po mamie

Kobieta z klasą

Frido

Chyba się muszę z Tobą zgodzić. Po części też u siebie widzę, że zamiłowanie do biznesu, podróży - mam po ojcu.
Patrząc na moją starszą córkę, żadnej wątpliwości nie mam, że ma geny ojca. Jej zamiłowanie militariami jest tak ogromne, że oczy szeroko otwieram ze zdumienia. Nawet mąż jej nie musi uświadamiać, niczego sam z siebie nie robił a ona o wszystko pyta, wszystkim się interesuję. Jeśli chodzi oczywiście o jego zainteresowania.

A może my po prostu jesteśmy mieszanką obu rodziców?

FRIDA · Gość

Kewa

Mati.

Mnie Mama obdarzyła szaleństwem, a Tata pasjami.

Z obojgiem dogaduję się koncertowo, ale mój Tata bywa bardziej spięty, jest konkretny, 'wymierny' odpowiedzialny, ma większy dystans do ludzi, jest realistą i ma problem z kompromisem. Czasami ciężko Mu cokolwiek wytłumaczyć.. ale zainteresowań odkąd pamiętam miał zawsze pełno, w wiele inicjatyw się angażował, wiele też sam aranżował i chętnie wciągał mnie w nie, a ja jako 'kiedysiejsza' córulka Tatulka z przyjemnością dawałam się wciągać. I tak mi zostało..

Moja Mama.. moja Mama to 'wariatka'. Otwarta, towarzyska, szalona, urodzona organizatorka życia rodzinnego..
a przy okazji Gospodyni w dechę. Tego ostatniego akurat nie odziedziczyłam.. ale chociaż nauczyła mnie gotować.

Seeni

W sumie też jestem wymieszana, ale bardziej chyba poszłam w Tatę. Mamy podobne podejście do życia (bywa trudne ale przede wszystkim zabawne). Po Ojcu mam także królewnowatość, zarozumialsto i pyszałkowatość. Po nim również odziedziczyłam miłość do książek i zwierzaków, perfekcjonizm i realne spojrzenie na świat. Mama to emocje i ta ścierka nieszczęsna

Kobieta z klasą

Seeni

To gonić te moje do ściery, czy nie? Bo moja starsza nie garnie się wcale, młodsza póki co chętna, ale to może ten wiek

nudziarz

Jedno pytakie:
Dlaczego adresujesz Kuro topik wyłącznie do kobiet ?
Nie jesteśmy godni brac udziału w tej dyskusji ?
P.S. Rzeczywiście zaczynam przychylać się do zdania Emesa.

lena

Nudek - nie strzelaj focha tylko pisz

ribka_pilka

Odziedziczyłam poczucie humoru. Ale to po obojgu rodziców..
My same nie widzimy, że jesteśmy fizycznie podobne do matek. Widzą to inni, tak jak ja obserwuję, że moje koleżanki z wiekiem, coraz bardziej upodabniają się do matek. Oprócz mnie Tongue up (1)

ja do taty.

nudziarz

lena

nie OK
może charakter masz podobny do mamy ? Think

Gość

A jak to jest z facetami? Czy oni upodabniają się do ojców?

Mnie to trudno coś na ten temat powiedzieć, bo mnie bocian dawno temu przyniósł placz

nudziarz

Jesli miłe Panie chcecie stworzyć tu Azyl-Bis ... nie ma z mojej strony jakiegokolwiek problemu.
Pytanie pada - czy i jak szybko się sobą znudzicie.
Miłego pisania ( na razie na tym temacie )