Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jest pies?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 12:25, 05 Lip 2007    Temat postu:

no dobra, franek... juz nic nie bede mowic Silenced
chociaz one sie same z siebie nie podgryzaja. spia, zazwyczaj. jak wracam do domu, to spia nawet tak gleboko, ze nie zdaza zwiac z mojego lozka, kiedy zapomne zamknac drzwi do sypialni ale ok, to pewnie tylko udawanie, bo z tego co mowisz, gdy tylko wychodze z domu rozpoczyna sie walka na smierc i zycie

"swoją drogą rozważanie tego co naturalne w świecie zwierząt domowych jest rzeczywiście dość skomplikowane"
po pierwsze nie nieskomplikowane a niemozliwe i w swiecie jakichkolwiek zwierzat, nie tylko domowych Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 12:37, 05 Lip 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 13:37, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 12:38, 05 Lip 2007    Temat postu:

niebieski napisał:
To jest pomysł. Kupię sobie drugiego takiego pluszowego i będę chodził z dwoma po blokowisku na spacery. Przynajmniej mnie nikt nie zaczepi.


Ty Niebieścutki to nie wiesz co mówisz. Takie pluszowe psy to jest potworny obowiązek. Na spacer trzeba wyjść, na wakacje trzeba zabrać i w żadnym wypadku nie moga podróżować w bagażniku, bo to NIELUDZKIE okrucieństwo. Wszystkie muszą mieć wygrawerowane metalowe niesmiertelniki z imieniem i adresem za jedyne 30 zł ( na wypadek gdyby się zgubiły)Trzeba je nieustannie szczotkować, prać po kryjomu i karmic zastępczymi kościami o zapachu wanilii.
Jeden wielki problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:39, 05 Lip 2007    Temat postu:

Dlaczego? uważasz, że kategoria "natury" nie ma sensu nawet w odniesieniu do przyrody i organizmów biologicznych, które bez ingerencji, lub ze znikomą ingerencją człowieka zyją sobie w swoich ekosystemach???
(a psy na pewno też wieszają się firankach, maczają nosy w Twoich kremach i oglądają tv")


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 12:43, 05 Lip 2007    Temat postu:

Seeni, nie chcesz mojej Funi?

Funislawa lubi ludzi, poza malymi dziecmi.
lubi grzac nie tylko nogi, ale i glowe.
jest szalenie slodka i sprytna.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 12:55, 05 Lip 2007    Temat postu:

znowu o psach placz
czy na tym Forum nie ma kociarzy?

psy generalnie są OK tylko czasem szczekaja. Koty, nawet jak miaucza, to odrobinę ciszej.
A te kilka powodów które wymieniła Bosska skutecznie zniechęcają mnie może nie do psów, ale na pewno do niektórych właścicieli.

ale miałam i ja w swoim zyciu psy w bloku. Jednego za dawnych lat rasy takije raczej myśliwskiej rodzice wydali do leśniczówki, bo polował na wszystko co sie ruszało. Drugi, przygarnięty osiedlowy włóczęga, nie wyrzekł się swej natury i znikał na całe dnie i noce. A że urody był dość charakterystycznej, łatwo było rozpoznać na osiedlu jego potomstwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 13:01, 05 Lip 2007    Temat postu:

bo ja napisał:
znowu o psach placz

phi Not talking
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 13:12, 05 Lip 2007    Temat postu:

Funisława jest śliczności..... Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 13:41, 05 Lip 2007    Temat postu:

bosska napisał:
dorastałam na blokowisku, potem jeszcze 10 lat spędziłam na podobnym. i powiem tyle, że właścicielom psów nie przeszkadza:
1. gdy zamknięty pies wyje 10 godzin
2. gdy późno w nocy szczeka i ujada w mieszkaniu, bo właśnie się z nim bawią
3. gdy wychodzą z nim na place zabaw, by tam pobiegał sobie po ślizgawkach, piaskownicach, torach przeszkód i innych tego urządzeniach dla dzieci
4. że pies załatwia swoje potrzeby gdzie popadnie, na trawniku, na chodniku, etc i że nie trzeba tego sprzątać
5. etc.

to mnie nastawiło negatywnie do trzymania psa w blokowisku i do właścicieli psów szczególnie


może jakiś właściciel psa odpowiedziałby na mój post. czy też wszytscy piszący właścicele udają, że go nie widzą??
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:45, 05 Lip 2007    Temat postu:

bosska napisał:
bosska napisał:
dorastałam na blokowisku, potem jeszcze 10 lat spędziłam na podobnym. i powiem tyle, że właścicielom psów nie przeszkadza:
1. gdy zamknięty pies wyje 10 godzin
2. gdy późno w nocy szczeka i ujada w mieszkaniu, bo właśnie się z nim bawią
3. gdy wychodzą z nim na place zabaw, by tam pobiegał sobie po ślizgawkach, piaskownicach, torach przeszkód i innych tego urządzeniach dla dzieci
4. że pies załatwia swoje potrzeby gdzie popadnie, na trawniku, na chodniku, etc i że nie trzeba tego sprzątać
5. etc.

to mnie nastawiło negatywnie do trzymania psa w blokowisku i do właścicieli psów szczególnie


może jakiś właściciel psa odpowiedziałby na mój post. czy też wszytscy piszący właścicele udają, że go nie widzą??


Ekhm, odpowiadam
Ad. 1 Mój pies nie jest zamknięty, i nie wyje przez 10 godzin
Ad. 2 Nie bawię się w nocy z psem, jako że i ona, i ja w nocy śpimy.
Ad. 3 Na moim osiedlu nie ma placu zabaw
Ad. 4 Nie załatwia się gdzie popadnie, a już na 100% nie na chodniku.
Ad. 5 - nie umiem się odnieść


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 13:52, 05 Lip 2007    Temat postu:

to ja dodam jeszxcze jedno: puszczanie psa bez smyczy
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 13:54, 05 Lip 2007    Temat postu:

Sabina napisał:
bosska napisał:
bosska napisał:
dorastałam na blokowisku, potem jeszcze 10 lat spędziłam na podobnym. i powiem tyle, że właścicielom psów nie przeszkadza:
1. gdy zamknięty pies wyje 10 godzin
2. gdy późno w nocy szczeka i ujada w mieszkaniu, bo właśnie się z nim bawią
3. gdy wychodzą z nim na place zabaw, by tam pobiegał sobie po ślizgawkach, piaskownicach, torach przeszkód i innych tego urządzeniach dla dzieci
4. że pies załatwia swoje potrzeby gdzie popadnie, na trawniku, na chodniku, etc i że nie trzeba tego sprzątać
5. etc.

to mnie nastawiło negatywnie do trzymania psa w blokowisku i do właścicieli psów szczególnie


może jakiś właściciel psa odpowiedziałby na mój post. czy też wszytscy piszący właścicele udają, że go nie widzą??


Ekhm, odpowiadam
Ad. 1 Mój pies nie jest zamknięty, i nie wyje przez 10 godzin
Ad. 2 Nie bawię się w nocy z psem, jako że i ona, i ja w nocy śpimy.
Ad. 3 Na moim osiedlu nie ma placu zabaw
Ad. 4 Nie załatwia się gdzie popadnie, a już na 100% nie na chodniku.
Ad. 5 - nie umiem się odnieść


i tak zapewne odpowie każdy właściciel. że to nie on i nie jego pies.

ad.4. ale po nim nie sprzątasz, prawda?
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:57, 05 Lip 2007    Temat postu:

Chodzę z psem na smyczy (zawsze), bo na moim osiedlu jest od cholery pitbuli, amstafów i innych tego typu.

Bosska, weź no daj jeszcze coś, może w końcu się czego czepniesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:58, 05 Lip 2007    Temat postu:

bosska napisał:


ad.4. ale po nim nie sprzątasz, prawda?


No to się zdziwisz, bo zapycham z torebką


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 14:01, 05 Lip 2007    Temat postu:

mam takie 3 marzenia:
1. psy nie biegają bez smyczy
2. psy nie bawią się na placach zabaw dla dzieci
3. właściciele sprzątaja po psach.

czego się czepiam???? tego, że mam dosyć obsr****nych trawników, chodników, etc. bo właściele nie sprzątają po swych podobno pupilach?
tego, że rano idąc do pracy widzi się dogi niemieckie bawiace się w piaskownicach i właściciele mają to za nic "bo piesek musi się wyszaleć" ?? tego, że idąc ze sklepu przejśc nie moża, bo psy ganiają sobie bez smyczy????

nie znoszę psów, zwłaszcza w blokowiskach. nie znoszę właśnie przez właścieli.
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:01, 05 Lip 2007    Temat postu:

Bosska, zapewniam Cię, że nie każdy właściciel czworonoga to menda, która tylko patrzy jak napsuć krwi sąsiadowi.
A jesli chodzi o zwierzęta, to ja np. mam szalenie miłą sąsiadkę. Ma koty, w licznie sztuk 3. Kiedy wydaje jej się, że nikt z nas nie widzi, wypuszcza je na klatkę, coby załatwiły swoje potrzeby. Efekt jest taki, że większość z nas ma niemal codziennie nalane na wycieraczkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 14:04, 05 Lip 2007    Temat postu:

Sabina napisał:
Bosska, zapewniam Cię, że nie każdy właściciel czworonoga to menda, która tylko patrzy jak napsuć krwi sąsiadowi.

to nie jest kwestia psucia krwi sąsiadowi, tylko patrzenie najdalej do czubka własnego nosa.
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:07, 05 Lip 2007    Temat postu:

bosska napisał:


nie znoszę psów, zwłaszcza w blokowiskach. nie znoszę właśnie przez właścieli.


Nie ma się co tak boczyć. Zresztą, jeśli Ci coś przeszkadza, to podejdź do sąsiada i powiedz żeby pies nie srał na chodnik

Ps. Jakoś nie poczuwam się do odpowiedzialności za wszystkie zwierzęta, a tym bardziej ich właścicieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 14:28, 05 Lip 2007    Temat postu:

bosska napisał:
dorastałam na blokowisku, potem jeszcze 10 lat spędziłam na podobnym. i powiem tyle, że właścicielom psów nie przeszkadza:
1. gdy zamknięty pies wyje 10 godzin
2. gdy późno w nocy szczeka i ujada w mieszkaniu, bo właśnie się z nim bawią
3. gdy wychodzą z nim na place zabaw, by tam pobiegał sobie po ślizgawkach, piaskownicach, torach przeszkód i innych tego urządzeniach dla dzieci
4. że pies załatwia swoje potrzeby gdzie popadnie, na trawniku, na chodniku, etc i że nie trzeba tego sprzątać
5. etc.

to mnie nastawiło negatywnie do trzymania psa w blokowisku i do właścicieli psów szczególnie

Ad1) Mój nie wyje - sprawdzałam. Rzadko jest sam.
Ad2) Dzieci moich sąsiadów hałasują znacznie bardziej nad moją głową z jazdą na rolkach włącznie. Nie przeszkadza mi to - dom to nie kościół.
Ad3) Nie zabieram go na plac zabaw.
Ad4) Tak. Sprzątam po moim psie. Moje dzieci również.
Ad5) Ludzie od zawsze dzielili się na miłośników psów i ich przeciwników. Hermetyzacja życia to alergie i znieczulica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 14:43, 05 Lip 2007    Temat postu:

kewa2 napisał:

Ad5) Ludzie od zawsze dzielili się na miłośników psów i ich przeciwników. Hermetyzacja życia to alergie i znieczulica.

może ludzie od zawsze dzieli się na zwolenników psów i przeciwników
ale ja nie od zawsze byłam przeciwna psom. życie mnie tego nauczyło.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin