Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kłamstwo czy szczerość ?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MONA
Gość





PostWysłany: Wto 14:59, 13 Sty 2009    Temat postu: Kłamstwo czy szczerość ?

Uważacie, że " Lepsza ogłada hipokryzji, czy ból szczerości " ?
Czy ludziom warto mówić prawdę, nawet wtedy kiedy jest bardzo bolesna, czy raczej milczeć w pewnych tematach? Są osoby bardzo wrażliwe i na taką bolesną prawdę reagują różnie ( cały szereg negatywnych emocji i skutków).
Co o tym sądzicie ?
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:01, 13 Sty 2009    Temat postu:

Myslalem ze to znowu bedzie topik o kobietach Brick wall

Ale w temacie klamania to ja sie nie wypowiadam, sorry, ale ja tak klamie ze jak mowie "dzien dobry" to znajomi ida sprawdzic czy faktycznie jest dzien Silenced


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ludka
ofiara nadgorliwości


Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:35, 13 Sty 2009    Temat postu: Re: Kłamstwo czy szczerość ?

MONA napisał:
Uważacie, że " Lepsza ogłada hipokryzji, czy ból szczerości " ?
Czy ludziom warto mówić prawdę, nawet wtedy kiedy jest bardzo bolesna, czy raczej milczeć w pewnych tematach? Są osoby bardzo wrażliwe i na taką bolesną prawdę reagują różnie ( cały szereg negatywnych emocji i skutków).
Co o tym sądzicie ?


Drogo Mono
Nie odpowiem Tobie na zawarte w temacie pytanie ...
wszystko zależy od miejsca, sytuacji a w efekcie końcowym dokonamy tylko i wyłącznie jakiegoś w końcu wyboru
Po prostu mamy dylemat, nie wiemy co zrobić, jakiego dokonać wyboru, ponieważ każde wyjście jest ... naruszeniem normy etycznej.
A dylemat etyczny powstaje wtedy, kiedy zachodzi konieczność wyboru między dwoma działaniami, których nie chcemy się podjąć.

Pierwszy z brzegu przykład:
Czy powiedzieć przyjacielowi, że zdradza go żona ? !!!!!!!
Mówić ? nie mówić ?
Jest to dylemat etyczny pomiędzy naszą wpojoną prawdomównością i szczerością a pomiędzy cierpieniem jakie zadamy przyjacielowi.

Dylematy etyczne wykluczają dokonanie całkowicie zadowalającego wyboru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 16:28, 13 Sty 2009    Temat postu:

Hmmm powiedziałabym zasadniczo, że prawda lepsza. Tylko, że nie zawsze trzeba ją mówić.
Najlepiej jest milczeć- a w każdym razie we wszystkich tych sytuacjach kiedy nikt od nas prawdy nie oczekuje, ani nie oczekuje czegokolwiek.
Przykładowo Krysia ma obrzydliwy wrzód na nosie. Wszyscy o tym wiedzą ale tylko Baranek Krysi o tym mówi. Mimo szczerego bólu jakiego przy tym doznaje zwrzodziała Krysia. Bez sensu. Wszyscy są zniesmaczeni, niektórzy mówią, że to nieprawda, że Krysia ma na nosie tylko krostkę , inni mówią, że owszem wrzód ale już schodzi, jeszcze inni, że Baranek przegiął i że trzeba go wykluczyć, Baranek wypina piers i twierdzi, że zawsze mówi prawdę , Krysia płacze w kątku ( albo zamiennie wyzywa Baranka od kretynów) itd- jednym słowem wielka kicha.
Na co komu taka prawda.?
Niestety każdy z nas czasami wychodzi z siebie i robi za Baranka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Wto 16:29, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MONA
Gość





PostWysłany: Wto 16:32, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni, w końcu " Mowa jest srebrem, a milczenie złotem".
Angel
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:57, 13 Sty 2009    Temat postu:

prawdy nie ma wszyscy kłamią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MONA
Gość





PostWysłany: Wto 18:09, 13 Sty 2009    Temat postu:

Prawda jest...dla jednych obiektywna, dla innych raczej subiektywna i relatywna. Jednak mogę to ująć nieco inaczej - prawdy nie ma, są rozwiązania. Angel
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 18:09, 13 Sty 2009    Temat postu:

Kiedyś byłem swiecie przekonany, ze prawda jest lekiem na cale zlo tego swiata.

Minely latka i z wolna doszedlem do wniosku , ze ludzie oczekuja od nas nie szczerości a potwierdzenia wlasnych sadów i przemysleń , ze zdecydowana wiekszość zadawanych nam pytań tak naprawdę to pytania retoryczne czy quasi-retoryczne.

Przykład?
choćby sławetne "kochasz mnie? ", ładnie wygladam?" etc.. etc.. etc..

.P.S.
A tak generalnie to jestescie bardzo mili i bardzo Was lubię
Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
ludka
ofiara nadgorliwości


Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:10, 13 Sty 2009    Temat postu:

Nie, nie wszyscy kłamią ....
Niektórzy kłamią
Inni nie mówią całej prawdy
Są osoby,które mówią tylko prawdę
i jeszcze jedna kategoria, nie wyrywają się szczególnie,
ale jeśli zada się takiej osobie konkretne pytanie, absolutnie zawsze odpowie zgodnie ze stanem faktycznym


Seeni pryszcz na nosie ... to raczej błahostka
czasami życie stawia przed nami naprawdę trudne wybory...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ludka dnia Wto 18:11, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ludka
ofiara nadgorliwości


Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:45, 13 Sty 2009    Temat postu:

MONA napisał:
Prawda jest...dla jednych obiektywna, dla innych raczej subiektywna i relatywna. Jednak mogę to ująć nieco inaczej - prawdy nie ma, są rozwiązania. Angel




Prawda ... to przeciwność kłamstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 19:08, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni napisał:

Przykładowo Krysia ma obrzydliwy wrzód na nosie. Wszyscy o tym wiedzą ale tylko Baranek Krysi o tym mówi. Mimo szczerego bólu jakiego przy tym doznaje zwrzodziała Krysia.

Krysia, Baranek, językowa nomenklatura mafijna... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Skoro wszyscy o tym wiedzą, to Krysia, tym bardziej, powinna sama wiedzieć to najlepiej. Jeśli nie wie, że ma taki wrzód na nosie, może nie dopuszcza do siebie tej myśli. Może zatem dobrze się dzieje, że ktoś nie pozwala jej się dłużej oszukiwać.
Prawdę mówiąc, rzadko zastanawiam się nad tym, którzy ludzie chcą być oszukiwani, a którzy wolą szczerość. Bo że nie wszyscy jej pragną i potrzebują, to pewne.
Znacznie bardziej interesuje mnie, jak bardzo rozbudowana jest potrzeba mojego własnego samooszukiwania się i myślę, że nie bardzo. Wolę szczerość niż eufemizmy, niedomówienia, przemilczenie. Tylko jak to zrobić, aby inni byli świadomi moich preferencji i nie bali mi się tej prawdy przekazać(?)
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:25, 13 Sty 2009    Temat postu:

Hmmm...kwestia osobistych preferencji. Jeśli bym miałą doprawiane gigantyczne poroże, to raczej wolałabym o tym wiedzieć w trakcie, nie po fakcie
Jeśli natomiast leci mi oczko, a jestem daleko od możliwości zrobienia z tym czegokolwiek, to wolę nie wiedzieć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 19:32, 13 Sty 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 14:28, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:40, 13 Sty 2009    Temat postu:

..nie usprawiedliwimy kłamstwa.. kłamstwo to kłamstwo a my je gradujemy dla naszego lepszego samopoczucia.. "skłamałem bo......" i jeszcze jedno całkiem dobre.."zrozum mnie, to było jedyne wyjście.."

"Jakby wywietrzała z naszej współczesnej świadomości nienawiść kłamstwa, odruch spontanicznego wstrętu wobec posługiwania się kłamstwem. Zadowalamy się ogólnym uznaniem, że kłamstwo jest czymś złym. Ten brak negatywnych emocji w stosunku do kłamstwa wyjaśnia trochę, dlaczego kłamiemy całkiem niemało, choć uważamy kłamstwo za coś złego. Próbujemy się tylko usprawiedliwiać, że nasze kłamstwa są podobno nieszkodliwe (a przecież nawet jeśli jakieś kłamstwo nikomu nie szkodzi bezpośrednio, niestety, chcemy tego czy nie chcemy, wpływa negatywnie na poziom wzajemnego zaufania)."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:40, 13 Sty 2009    Temat postu:

Znaczy (jak mawiał Kapitan)- kwestia preferencji

Edit- zapomniałam zacytować. Niebieskiemu odpowiadałam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Wto 19:43, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:47, 13 Sty 2009    Temat postu:

illunga napisał:
Znaczy (jak mawiał Kapitan)- kwestia preferencji

Edit- zapomniałam zacytować. Niebieskiemu odpowiadałam


eee tam preferencji.. zdrowego rozsądku!
rogów nie widać... oczko - i owszem Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
MONA
Gość





PostWysłany: Wto 19:50, 13 Sty 2009    Temat postu:

...mateczka... napisał:
..nie usprawiedliwimy kłamstwa.. kłamstwo to kłamstwo a my je gradujemy dla naszego lepszego samopoczucia.. "skłamałem bo......" i jeszcze jedno całkiem dobre.."zrozum mnie, to było jedyne wyjście.."

"Jakby wywietrzała z naszej współczesnej świadomości nienawiść kłamstwa, odruch spontanicznego wstrętu wobec posługiwania się kłamstwem. Zadowalamy się ogólnym uznaniem, że kłamstwo jest czymś złym. Ten brak negatywnych emocji w stosunku do kłamstwa wyjaśnia trochę, dlaczego kłamiemy całkiem niemało, choć uważamy kłamstwo za coś złego. Próbujemy się tylko usprawiedliwiać, że nasze kłamstwa są podobno nieszkodliwe (a przecież nawet jeśli jakieś kłamstwo nikomu nie szkodzi bezpośrednio, niestety, chcemy tego czy nie chcemy, wpływa negatywnie na poziom wzajemnego zaufania)."


Zgadzam się Tobą. Kłamstwo niewątpliwie niszczy zaufanie, którego czasem już nie można odbudować. Na kłamstwie niczego nie zbudujemy...a jeśli nawet to jedynie na chwilę, a z czasem i tak wszystko runie jak domek z kart....
Chociaż często ludzie posługują się kłamstwem w bardzo trudnych sytuacjach i mają na nie zupełnie racjonalne wytłumaczenie ( na przykład nie informowanie kogoś o jego śmiertelnej chorobie, ukrywanie tego)
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:54, 13 Sty 2009    Temat postu:

Eee tam. Z oczkiem da się jakoś przetrzymać. A poroże podwyższa mi standard. I nie zmieściłabym się w standardzie 2 m 40 cm własnej chałupinki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:55, 13 Sty 2009    Temat postu:

Nie obraź sie Mono.. ale to czysta teoria.
Każdy kłamie... mniej lub bardziej ale klamie.
Czasem nazywamy to dobrym wychowaniem, kulturą, wrecz obowiazkiem ale klamiemy wciaz i wciąż.

no... chyba ze na slowa gosci " chyba juz pojdziemy..." odpowiadasz " a idzcie bo smecicie i mam Was dość a w ogole jestem zmeczona" a nie " ależ posiedzcie jeszce chwilke.. tak sympatycznie sie z Wami rozmawia..."
Powrót do góry
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 19:58, 13 Sty 2009    Temat postu:

Zaraz sie wyloguje, juz nie brzecz. Tongue out (1)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin