Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komunikatory
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:16, 10 Lis 2005    Temat postu: Komunikatory

Czy "świntuszenie" przez komunikator jest zdradą ?
Cybersex - temat wielokrotnie poruszany.





Temat inspirowany: 30dziestki/o2


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:18, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: Komunikatory

Drahna napisał:
Czy "świntuszenie" przez komunikator jest zdradą ?
Cybersex - temat wielokrotnie poruszany.

Temat inspirowany: 30dziestki/o2


A świntuszenie na żywo? jest czy nie jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bijou
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:42, 10 Lis 2005    Temat postu:

a co to jest świntuszenie??? Think Think Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:07, 10 Lis 2005    Temat postu:

bijou napisał:
a co to jest świntuszenie??? Think Think Think


malowanie świń na wielkanoc tuszem do rzęs...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:27, 10 Lis 2005    Temat postu:

W ogóle nie korzystam z komunikatorów, więc nie mam pojęcia jakie panują obyczaje wśród ich użytkowników. Serio są tak swobodne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:44, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: Komunikatory

Cadrah napisał:

A świntuszenie na żywo? jest czy nie jest?


Na żywo widzisz z kim świntuszysz, a tutaj możesz trafić na koślawą staruszkę, która strasznie się nudzi i chce sobie przypomnieć jak to drzewiej bywało.
Kiedy zaczyna się zdrada ? Wtedy gdy świntuszenie (cybersex) zaczynamy traktować poważnie i traktujemy jak stymulant, zamiennik realnego życia sexualnego ? Czy też już wtedy gdy nas to bawi i jest być może źle pojętą ale jednak rozrywką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:00, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: Komunikatory

Drahna napisał:

Kiedy zaczyna się zdrada ? Wtedy gdy świntuszenie (cybersex) zaczynamy traktować poważnie i traktujemy jak stymulant, zamiennik realnego życia sexualnego ? Czy też już wtedy gdy nas to bawi i jest być może źle pojętą ale jednak rozrywką?


Moje zdanie.....chyba wlaśnie tak. Piszesz o zdradzie, pozostając w związku z kimś...jakieś świntuszenie nawet nie traktowane poważnie czym jest, jak dla mnie dotyka to strefy "zakazanej" i intymnej, że cóż pachnie zdradą a przynajmniej przyczynkiem do niej.

Wiem można zarzucić mi nieco purytańskie podejście do wielu spraw, ala dla osoby "wolnej" jakoś w takim świntuszeniu nie widzę nic zlego natomiast osoba będąca w związku Not talking ....wzbódza to we mnie jakiś rodzaj niesmaku........

ale z tego co wiem jest to bardzo popularne...... eh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 11:06, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: Komunikatory

Cadrah napisał:
Moje zdanie.....chyba wlaśnie tak. Piszesz o zdradzie, pozostając w związku z kimś...jakieś świntuszenie nawet nie traktowane poważnie czym jest, jak dla mnie dotyka to strefy "zakazanej" i intymnej, że cóż pachnie zdradą a przynajmniej przyczynkiem do niej.


Zgadzam się, to pachnie zdradą i swoistą nieuczciwością ... nawet to traktowane mniej poważnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:06, 10 Lis 2005    Temat postu:

Dobra Cadrah, odwracamy sytuację.
Świntuszę z kimś i zaczynam się z kimś spotykać w realu.
Czy zdradzam tego z którym świntuszę? Czy jest to coś więcej niż tylko świntuszenie ?
Czy ten ktoś tworzy ze mną związek "jakiś" , czy jestem mu coś winna ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:07, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: Komunikatory

Rycheza napisał:

Zgadzam się, to pachnie zdradą i swoistą nieuczciwością ... nawet to traktowane mniej poważnie.



Ciebie Rysiu też poproszę o odwrócenie sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 11:07, 10 Lis 2005    Temat postu:

Drahna napisał:
Świntuszę z kimś i zaczynam się z kimś spotykać w realu.
Czy zdradzam tego z którym świntuszę? Czy jest to coś więcej niż tylko świntuszenie ?
Czy ten ktoś tworzy ze mną związek "jakiś" , czy jestem mu coś winna ?

Czy mam rozumieć, że spotykasz się z tym, z którym świntuszysz, czy z kimś innym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:11, 10 Lis 2005    Temat postu:

Nie odpowiedziałaś mi na pytanie Rysiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 11:13, 10 Lis 2005    Temat postu:

Nie wiem, czy moja opinia będzie miarodajna... ostatnio wiecznie słyszę, że jestem tak naiwna, że aż glupia...

ale uważam, że gdy flirtujesz czy świntuszysz z kimś i zaczynacie się z tym kimś spotykać, zaczyna tworzyć się coś na kształt związku, to jednak jakaś lojalność i uczciwość względem tej osoby Cie obowiązuje. Bynajmniej takie jest moje zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:18, 10 Lis 2005    Temat postu:

Drahna napisał:
Świntuszę z kimś i zaczynam się z kimś spotykać w realu.
?


Poproszę o sprecyzowanie sytuacji

Ale jeżeli zrozumiaem cię dobrze..cóż to jest....dzianie na dwa fronty, jeżeli spotykajsz się z kimś w świecie rzeczywistym, i jeżeli dochodzicie do wniosku że jesteście razem, to należy bezwzględnie uciąć nawet powstale wcześniej wirtualne "świntuszenie" z kimś tam gdzieś po drudiej stronie kabla....takie jest moje zdanie.

Ależ jestem (sic!) nienowoczesny

BTW. wydaje mi się też że świntuszenie tzw "niewinne" nie istnieje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:41, 10 Lis 2005    Temat postu:

Rysiu, Cadrah wstrzelił się w sytuację.
Zaczynam z kimś świntuszyć wirtualnie ( czy to jest coś zobowiązującego?)
Potem spotykam kogoś realnie (spotykam, nie ląduję z nim w łóżku)
Osoba z którą świntuszę o tym nie wie.
Czy zdradzam osobę z którą świntuszę , nie informując jej o zaistniałej sytuacji?


Cadrah napisał:

BTW. wydaje mi się też że świntuszenie tzw "niewinne" nie istnieje


Czyli jest czymś więcej niż tylko świntuszeniem? Czym ? Rodzajem zobowiązania ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:49, 10 Lis 2005    Temat postu:

Rycheza napisał:

ale uważam, że gdy flirtujesz czy świntuszysz z kimś i zaczynacie się z tym kimś spotykać, zaczyna tworzyć się coś na kształt związku.



Dopiero później, a wcześniej czym jest ? Zwykłą, niezobowiązującą wymianą literek ?
Jeżeli jest tylko świntuszeniem, to gdzie tu mowa o zdradzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 11:52, 10 Lis 2005    Temat postu:

Cadrah napisał:
Ależ jestem (sic!) nienowoczesny


To już wiem, dlaczego polubiłam Cię od pierwszego zdania... zawsze miałam słabość do panów, od których "trąci myszką: oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 11:55, 10 Lis 2005    Temat postu:

Drahna napisał:
Rysiu, Cadrah wstrzelił się w sytuację.
Zaczynam z kimś świntuszyć wirtualnie ( czy to jest coś zobowiązującego?)
Potem spotykam kogoś realnie (spotykam, nie ląduję z nim w łóżku)
Osoba z którą świntuszę o tym nie wie.
Czy zdradzam osobę z którą świntuszę , nie informując jej o zaistniałej sytuacji?


Chyba rację ma Cadrah, to jest dzialanie na dwa fronty... i myślę, że w jakimś sensie zdrada względem obu osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Czw 12:02, 10 Lis 2005    Temat postu:

Drahna napisał:
Dopiero później, a wcześniej czym jest ? Zwykłą, niezobowiązującą wymianą literek ?


Wieszz, może to rzeczywiście jest głupie i naiwne, ale ... dla mnie rozmowa... nawet ta na komunikatorze... nie jest tylko i wyłącznie wymieną literek/ słów. Za tym zawsze stoją ludzie... taka rozmowa, czy chcesz czy nie, zawsze wzbudza jakieś emocje... uśmiech, radość, łzy, złość, wściekłość, bezsilność, zawód, rozczarowanie... itp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rycheza dnia Czw 12:08, 10 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:07, 10 Lis 2005    Temat postu:

Jestem w szoku.
Okazuje się zatem, że większość moich znajomych i znanych tylko ze słyszenia ma na koncie zdradę.
Brak lojalności, działanie na dwa fronty, świntuszenie... Paranoja.
Więc może nie powinniśmy sie do nikogo odzywać, a jesli już to bezpieczne jest tylko wymienianie swoich spostrzeżeń dotyczących warunków atmosferycznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin