Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

proste pytanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilczek
cytochrom C


Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z betonowej wsi

PostWysłany: Wto 18:14, 08 Lis 2005    Temat postu: proste pytanie

Mam do was jedno proste pytanie, choć nie wiem czy takie proste i oczywiste!?

Czy nie wypowiedzenie całej prawdy, może uchodzić za kłamstwo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Wto 19:19, 08 Lis 2005    Temat postu:

To jest raczej zatajenie , czyli ukrycie prawdy.
Kłamstwo , to powiedzenie czegoś innego , nie zgodnego z faktem.
Kłamstwo , to gdy mówisz ,że np. nie mogłeś czegoś załatwić bo wyjechałeś , a wcale nie wyjechałeś ,
że byłeś chory a nie byłeś.
Ale wszystko zależy od indywidualnego przypadku i interpretacji.
Być może - że w szczególnym jakimś przypadku i sytuacji np.
zdrowotnej dotyczącej leczenia , nie powiedzenie wszystkiego ,
może być uznane za okłamywanie i wprowadzenie w błąd lekarza.
Wszystko zależy od tego , jakie skutki to celowe niedopowiedzenie prawdy wywoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:41, 08 Lis 2005    Temat postu: Re: proste pytanie

wilczek napisał:

(...) nie wypowiedzenie całej prawdy (...)


jest niewypowiedzeniem całej prawdy.
Kłamstwo to mówienie nieprawdy, czyli świadome wprowadzanie kogoś w błąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:54, 09 Lis 2005    Temat postu:

Jest pewnego rodzaju oszustwem. Bez względu na to w jakiej wierze niedopowiedzieliśmy.
A już to czy bywa chwalebna, czy oszukujemy siebie "nie kłamiąc" to inna para kaloszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicha
lewa ręka ciemności


Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazury

PostWysłany: Śro 9:36, 09 Lis 2005    Temat postu:

Nie wypowiedzenie całej prawdy może być też nieświadome, wynikające z roztrzepania rozmówcy, z jego osobowości. Może też wynikać z subiektywnej oceny, że informacje te są mało ważne choć dla odbiorcy sa istotne.
Świadome nie wypowiedzenie całej prawdy też ma swoje racje nie musi być od razu kłamstwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:44, 09 Lis 2005    Temat postu:

Tak ogólnie to chyba nie da się ocenić. Trzeba znać kontekst całej sprawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:48, 09 Lis 2005    Temat postu:

AliAs99 napisał:
Tak ogólnie to chyba nie da się ocenić. Trzeba znać kontekst całej sprawy.



A jesli będziesz znał, to możliwym jest uznanie (zaliczenie) niedopowiedzenia do kłamstwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 10:12, 09 Lis 2005    Temat postu:

Bardzo różna jest ranga niepodania całej prawdy, od błahostki nic nie znaczącej i nic nie zmieniającej , i dlatego być może pominiętej -
do poważnych spraw mających skutki prawne .
Oto znany niedawno przykład dużej rangi i finansowej , i moralnej w tak zwanej "obronie Cimoszewicza " : "Podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w poselskim oświadczeniu majątkowym jest
zagrożone karą więzienia do lat trzech, prawo traktuje to więc jako poważne naruszenie przepisów."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:33, 09 Lis 2005    Temat postu:

definicje zwykle bywają jednoznaczne, ale w końcu i tak odnosimy je do sytuacji... mówiąc szczerze to dywagacja na temat czy to jest pół , całe... czy też w ogóle... może stracić znaczenie w obliczu konsekwencji... wypowiedzenie całej prawdy moze mieć bardzo negatywny skutek... tak samo jak wypowiedzenie pół prawdy ... i tak samo jak kłamstwo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 11:05, 09 Lis 2005    Temat postu:

Były takie czasy , kiedy właśnie to niepowiedzenie prawdy ratowało komuś życie i było czynione w dobrej wierze i z szlachetnych pobudek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:10, 09 Lis 2005    Temat postu:

dokładnie... spróbuj teraz odpowiedzieć komuś choremu na pytanie "Czy ja umieram?"... - "Tak umierasz..." cała wola walki ginie w jednej chwili... oczywiście to też zależy kto komu... sytuacja sytuacji nie równa... tak jak człowiek człowiekowi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:21, 09 Lis 2005    Temat postu:

...Nie wypowiedzenie całej prawdy...
Dla jednych to przemilczenie, dla innych kłamstwo...jak już wspomniano, zależy wszystko os sytuacji, od tego co powiedziano, od intencji danej osoby. Czasem lepiej coś przemilczeć niż zranić, zdołować, zadać ból...trzeba tylko dobrze wyczuć to- "czasem".
Niektórzy uważają, że przemilczenie niewygodnej prawdy to przejaw taktu lub dyplomacji.Jeśli jednak naszym taktem lub dyplomacją doprowadzimy kogoś do upadku, przestaje to być chwalebną zasadą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 11:25, 09 Lis 2005    Temat postu:

Trudno wymagać np.od matki , która chcąc w czasie wojny uratować swoje ukrywające się dziecko
przed hitlerowcami , żeby im powiedziała prawdę .
W wielu filmach pokazane są różne takie sytuacje , gdzie ktoś nie mówi prawy z pewnych wyższych powodów i dla inego większego dobra . Są różne życiowe sytuacje , gdzie prawda jest nie konieczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:35, 09 Lis 2005    Temat postu:

sytuacje ekstremalne rządzą się swoimi prawami... zafira... dlatego tak trudno opowiedzieć się za jednym czy drugim w takich przypadkach... nawet przy niby pełnym obrazie sytuacji... byłabym tutaj za podejściem... nie przeżyłeś czegos takiego... nie masz prawa oceniać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 11:42, 09 Lis 2005    Temat postu:

To prawda , aby coś w pełni zrozumieć i odczuć , trzeba tego doznać samemu .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:30, 09 Lis 2005    Temat postu:

Zafira napisał:
To prawda , aby coś w pełni zrozumieć i odczuć , trzeba tego doznać samemu .


i często te doświadczenia diametralnie zmieniają nasze podejście do kwestii... gdyby tak można aplikować to tym, ktorzy tak chętnie krytykują i doradzają autorytatywnie... jako np. senną symulację... albo wstrzyknięcie jakiegoś chipa halucynogennego... paru takich bym znalazła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:43, 09 Lis 2005    Temat postu:

demeter napisał:


i często te doświadczenia diametralnie zmieniają nasze podejście do kwestii... gdyby tak można aplikować to tym, ktorzy tak chętnie krytykują i doradzają autorytatywnie... jako np. senną symulację... albo wstrzyknięcie jakiegoś chipa halucynogennego... paru takich bym znalazła...


a może niewiele by to zmieniło, może tacy ludzie są "ślepi" na takie doświadczenia, albo wyciągnięcie z nich odpowiednich wniosków leży poza ich możliwościami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 16:56, 09 Lis 2005    Temat postu:

Każda sytuacja jest inna i wymaga odpowiedniej interpretacji. Czasami wszystko jest jasne jak na dłoni, innym razem mamy wiele sprzeczności, które należy po kolei wykluczyć.
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:03, 09 Lis 2005    Temat postu:

zochaa napisał:
a może niewiele by to zmieniło, może tacy ludzie są "ślepi" na takie doświadczenia, albo wyciągnięcie z nich odpowiednich wniosków leży poza ich możliwościami...


powiew tragedii miewa zbawienne działanie... jeżeli nie to nie ma co się nimi zajmować... niech sobie żyją swoim życiem... najskuteczniejszą postawą jest wtedy tzw. "olewka"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kjela
maślana jaszczurka


Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 18:27, 09 Lis 2005    Temat postu:

do tematu:
Jeśli ktoś się poczuje okłamany, to wtedy jest to dla niego kłamstwo.
Niezależnie jak długo by zaprzeczać i wyjaśniać.

Szukasz argumentów za czy przeciw?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin