po 30-tce

Seeni

Żesz Baronie, jam Ci jest Angel

Z tym, że raczej uboga.

Baron von DupenDrapen

LampionyZeStarychSloikow

niestety, bankomaty nie mają czytników do skanowania ducha

Seeni

Tym bardziej, że duchem też najbogatsza nie jestem oops

Baron von DupenDrapen

Seeni

Ja wiem??? 54 kilo aktualnie Think

Jestem za to bogata w drobne wady, upierdliwa ponad przeciętną miarę i mam niezwykle delikatną skórę. Uważam, że to mnie w wystarczający sposób predysponuje do bycia Królewną.
Aha- mam około stu par butów, z jakieś 25- 30 torebek i ponad setkę sukienek (w tym trzy prawdziwie balowe)

Pochodzenie O-Ren Ishii

Seeni

Eee bez klikania wiem, że mają duuużo więcej, ale one mają te...no apartamenty.......- a ja tam nie jestem żadna gwiazda, tylko Królewna

flykiller · Gość

Ja mam wszystkiego nieporównanie mniej, ale i tak o wiele za dużo. Nie jestem w stanie ogarnąć tego paradoksu, tj. wiecznego problemu "w co się ubrać?" przy przepełnionej szafie i świadomości, że naprawdę mam więcej ciuchów i butów, niż tego potrzebuję.

illunga

Hmmm, tak mnie zastanawia...przecież przy takiej ilości butów nie ma siły, żeby je pamiętać. To co oni robią? Program mają w komputerze z katalogiem własnego obuwia czy co? Think

Ron

Mają po 3 konsultantki: od sandałów, szpilek i kozaków. Think

LampionyZeStarychSloikow

flykiller · Gość

nudziarz

I doszedł do wniosku, ze pewnie dziecic czyta tą zółtą do brązowej kurtki ?

Pochodzenie O-Ren Ishii

Dla mnie również jest niezrozumiałe (żeby nie użyć dosadniejszego określenia Flykiller) gromadzenie 1000 par butów, szczoteczek do zębów, żarówek (czy żarówki ktoś kolekcjonuje ???)...

Z drugiej strony samochodów to mógłbym mieć z dziesięć Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ale też i dziesięć czy dwadzieścia par butów nadal ogarniam (od 50 wzwyż zaczyna się kosmos Dancing

)

Albo żony na przykład - ze trzy lub cztery. Ma sens. Ale nie wiem czy smartfon potrafiłby skatalogować te wszystkie rocznice, imieniny, urodziny, imieniny ich mamuś i tatusiów itd. itp. Czy technologia już pozwala na obróbkę takiej ilości danych ? Shhh

LampionyZeStarychSloikow

illunga

O tą bezcelowość zajmowanej przestrzeni właśnie mi chodziło. Jak może sprawiać frajdę posiadanie czegoś, skoro nie pamięta się nawet, że to się ma?
No chyba, że ptrzyjemność sprawia samo kupowanie. Ale wtedy czy ma znaczenie CO kupuję?
Chyba jestem zbyt praktyczna Think

Ron

Jak to w życiu, powodów jest tyle ilu ludzi. Dla jednych będzie to realizacja marzeń z biednego dzieciństwa lub inna nieuświadomiona potrzeba posiadania. Dla innych to wymóg statusu, czy celebryckiego image konieczny w celach autoreklamy. Umówmy się, że sułtański harem złożony z 3000 żon też zbyt racjonalny nie był. Ze społecznego punktu widzenia nie było istotne dlaczego to miłość akurat do doni Izabeli Gomzaga, a nie innej kobiety kazały jakiemuś biednemu Pedro ruszyć na ryzykowną i wyczerpującą wyprawę za morza. Ważne bylo to, że dzięki temu każdy mógł w ogole lub w miarę tanio nabyć zamorskie towary. Think