po 30-tce

Alex

zzieleniałem!

co Ty godosz, co Ty godosz?
ludzie nie mają pojęcia o co chodzi
dzieci niańczą, spać o normalnej porze chodzą

idę poczarować z pianą w wannie

jak na odmieńca przstało

szeol

Fiuuu.,niezły ten temat, naprawdę niezły.
Tylko skąd wiadomo, że jest jakiekolwiek niebo?
A jesli już jest to skąd przypuszczenie że ten co nim włada, pozwoli na jego personalizację?

ribka_pilka

Big Cyc

http://www.youtube.com/watch?v=6-6_NAosehQ

Aproxymat

lulka

Jonathan Caroll w "Białych jabłkach" (zdaje się, że w tej książce, może w "Szklanej zupie"?) wyobrażał sobie, że niebo to taki wielki obraz, a my (ludzie) to małe puzelki, które zebrane w końcu w całość ten obraz stworzymy. I wówczas wielka, wspólna myśl powstanie.
Inni wyobrażają to sobie jako Pola Elizejskie, a jeszcze inni obłoki z chórami anielskimi na nich.
To dlaczego ja nie mogę mieć w niebie łóżka?????

Edit: oops

Aproxymat

No o ile w ogóle istnieje i o ile jako idea ma być nagrodą za życie na Ziemi i to wiekuistą, to niech będzie chociaż takie jakie kto sobie zamarzył.

Mii

Jeśli chodzi o własne wymarzone niebo, to chciałabym, by był nim motyl, lub słoń, ewentualnie żmija, żeby nie było, to piszę to poważnie.

Diabelsky · Gość

Mii

Oczywiście, że Indyjski, jest zgrabniejszy i ma mniejsze uszy, a to, że dziki chyba nikogo nie powinno dziwić.

O moście Kierbedzia pamiętam z dzieciństwa pewną historyjkę.
Jechałam samochodem z rodzicami do rodziny w Warszawie, po drodze, tata opowiadał, że do miasta wjeżdża się przez most na którym stoi stara baba i żeby przejechać trzeba ją pocałować w goły tyłek Anxious

miałam cykora i z płaczem prosiłam rodzica, aby wjechał do Warszawy z innej strony, tata był jajcarzem Not talking

Aproxymat

Ale to znaczy, że niebo ma być słoniem? Hmm.. Czy jak?
Bo nie bardzo zrozumiałem. Ma mieć taki kształt?

Mii

Och nie

moja dusza umości sobie gniazdo w ciele słonia

Poldek

a czym wypelnisz puste miejsca??

lulka

jedendwa

Słoń w niebie?
Właściwie czemu nie .
Ja poproszę o wersję z delfinkami i feniksem.