Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie zabijaj - Kogo?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Sob 19:14, 28 Mar 2009    Temat postu:

Loka napisał:
czy zabijanie żywych istot przez inne żywe istoty /wszystkie one podobno stworzone przez Boga okrzyknietego miłością/ licuje z bożym miłosierdziem pojmowanym na nasz ludzki sposób?
no nie histeryzowałbym z tym zabijaniem - czasami to najlepsze wyjscie, chociaż powiedzmy, hmm, dość ekstremalne

Wracając jednak do zaczepki filozoficznej Lokiego, podszytej pewną dozą arogancji, swiadczącej chyba o pewnej defensywie autora, powiedzmy sobie tak - licuje z pojmowaniem, aczkolwiek z tym pojmowaniem różni ludzie różne mają problemy. I chyba bym się przychylił do opinii, że oficjalne stanowiska wrażane przez rozmaite Kościoły są w swej logice dość pokrętne i zapętlone w rozmaite sprzeczności. Nikt się tym jednak nie przejmuje (z wyjątkiem garstki teologów), bo przecież istnienie takich sprzeczność w niczym wierze nie szkodzi, a są tacy, którzy twierdzą, że nawet pomaga

Na swoje potrzeby, próbując racjonalnie patrzeć na świat, ulepiłem pewną teoryjkę, która jako tako podobne dylematy, jak Lokiego powyżej, stara się rozwiazywać. Bo aczkolwiek, co z bólem muszę przyznać, nadmiernie religijną istotą nie jestem, to jednak zauważam w świecie ogarniętym rozbuchaną entropią jakiś ruch w przeciwną stronę, ku porządkowi. Coś jak płynięcie pod wiatr, czyli halsowanie, co było swoją drogą pewną rewolucją w technice pływania (do momentu, kiedy nie przyczepiono silnika do łódki)

Otóż w teologii yappa jeśli nawet istnieje jakiś bóg, istota nadrzędna, to nie jest to najważniejsze. Ważniejsze jest to, ze pozostałe istoty żywe, czyli ludzie, psy, robaki, bakterie sraczki i nawet Loka - są jej częścią. Podobnie jak mniej żywe kwiatki, marchewki i pleśn. A także zupełnie nieżywe polne kamienie, woda, tęcza i wiatry po grochówce. Jakie ma wiec znaczenie, że jedna "ożywiona" forma materii doprowadzi drugą "ożywioną" formę materii do stanu "nieożywienia"? Oczywiście - dla tej konkretnej kupki protein to jest pewnie jakiś dramat. Ale jeśli obie są fragmentem większej całości, ten dramat traci swoją ostrość. Bo powiedzmy, Loka jest taką istotą. I ponieważ jest anarchistą, dopuszcza, żeby lewa ręka zmówiła się przeciwko prawej ręce i zgładziła na niej wskazujący palec. No i lewa ręka jakimś kozikiem ten paluch tnie, paluch cierpi, Loka cierpi, paluch po odcięciu umiera, ale po chwili odrasta nowy, w nieskończonym cyklu życia i śmierci. Czy ta śmierć i cierpienie komuś były potrzebne? A może niepotrzebne, zbędne były? Tego nikt oczywiście nie wie - ale można podejrzewać, że ponieważ się zdarzyły, odcisnęły swoje piętno na Lokim, a ponieważ był ich uczestnikiem, jako współwłaściciel, nie można mu zarzucić, że tylko się przygląda. I nawet jeśli nasze życie, to tylko sen wariata, przecież nie mamy mu za złe, że sni, a nawet jak przyśni mu się koszmar, to wiadomo, że będzie się rzucał po łóżku i gadał głupoty...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loka
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:28, 28 Mar 2009    Temat postu:

yapp napisał:

Wracając jednak do zaczepki filozoficznej Lokiego...ale można podejrzewać...na Lokim, ...


Zakładając, że wiesz co znaczy w terminologii hinduskiej słowo Loka to następnym razem nie pisz "Lokiemu" tylko Loce

bez względu na to jaką byś wymyślił teoryjkę to nie zmieni faktu, że zwierzęta /zwierzęta a nie jakieś bakterie/ odczuwają lęk przed zabiciem, tęsknią zupełnie jak ludzie z powodu przywiązania do swoich "współbraci"
a także ludzi mimo, że KK twierdzi iż one /zwierzęta/ nie posiadają duszy i można je zabijać w majestacie boskiego przyzwolenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Loka dnia Sob 19:30, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Sob 19:37, 28 Mar 2009    Temat postu:

Loka napisał:
to nie zmieni faktu, że zwierzęta /zwierzęta a nie jakieś bakterie/ odczuwają lęk przed zabiciem
a co Ty Loka mozesz wiedzieć o cierpieniu bakterii? albo cierpieniu marchewki wystawionej na słońce??

i jeśli z mojej teoryjki wyciągnąłeś wnioski zmieniające fakty, to moze przeczytaj ją jeszcze raz, ale tym razem próbując zrozumieć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 20:22, 28 Mar 2009    Temat postu:

Nie zabardzo rozumiem jak zwykle. d'oh!
Ale że co mamy przejść na wegetarianizm. Ale rośliny też mogą cierpieć. Skąd wiadomo, że marchewkę nie boli jak ją wyrywamy z ziemi. Czy dlatego, że nie ma serduszka i przyspieszonego tętna? A może mamy zostac fruterianami, żeby nie zabjać roślin, które sobie spokojnie rosną.
Myślę, a ja często myslę ot tak sobie, że stwórca świata (chociaż tutaj zaraz ktoś sie odezwje, że nie było żadnego stwórcy Not talking ) tak to wszystko poukładał, że jedni zabijają drugich aby przezyć i traktują się jako ten pokarm. Owszem potępiam zabjanie dla przyjemności, to okrucieństwo. Człowiek polował, żeby jeść, tak samo jak lampart czy ryś i orzeł itd. Nic mądrego nie wniosłam. Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Dostojny
farsz poziomkowy


Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:30, 28 Mar 2009    Temat postu:

Rose, właśnie wniosłaś coś mądrego. Obiektywizm, fakty, mała zaduma nad światem to bardziej mądre rzeczy niż wielkie prowokujące słowa ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Sob 21:35, 28 Mar 2009    Temat postu:

rose napisał:
tak to wszystko poukładał, że jedni zabijają drugich aby przezyć i traktują się jako ten pokarm. Owszem potępiam zabjanie dla przyjemności, to okrucieństwo
no właśnie, śmierć jest częscią zycia, niezależnie od tego, czy to śmierć człowieka, psa, czy marchewki.
dopuszczasz zabicie z niższych przyczyn (głód), a odmawiasz prawa do zabicia z przyczyny wyższej (zachcianka, złość, zazdrość)? niekonsekwentna Róża Tongue out (1) a moze w porządku jest zabicie przez tego z wiekszym mózgiem tego o mniejszym mózgu? Tongue out (1)
czy się komus podoba, czy nie - częścią tego świata jest śmierć i w konsekwencji tego także zabijanie, z różnych powodów. Im ktoś ma bardziej rozwiniety mózg, tym ta paleta powodów się poszerza. No cóż, jakoś trzeba z tym żyć drodzy forumowi święci Franciszkowie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 22:10, 28 Mar 2009    Temat postu:

Może i niekonsekwentna. Śmierć wiem, że istnieje. Nie wiem jak wygląda, ale mój kot ją widział. Powaga, gdy mój pies umierał, kot od niego odskoczył i się na jeżył, po chwili pies już nie żył. Trauma jak dla mnie. Tym bardziej, że go kochałam.
Nie popieram zabijania dla przyjemności, bo wątpliwa to dla mnie przyjemność. I koniec w temacie. Silenced


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 22:11, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:32, 28 Mar 2009    Temat postu:

To pewnie tylko...selekcja naturalna. Jakby w takiej mnogości form żywych, z ich, niekiedy, szalonym tempem replikacji, nie było naturalnych "wyjadaczy" to by nam się Ziemia zamarchewkowała, albo zakróliczyła, lub co gorsza....spleśniała dokumentnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loka
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:02, 29 Mar 2009    Temat postu:

Kochani
absurdem większym od tych w Biblii jest to, że niektórzy stawiają znak równości między roślinami a zwierzętami.

rozumiem, że w ten sposób chcą oni zagłuszyć swoje sumienie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 8:47, 29 Mar 2009    Temat postu:

yapp napisał:

czy się komus podoba, czy nie - częścią tego świata jest śmierć i w konsekwencji tego także zabijanie, z różnych powodów. Im ktoś ma bardziej rozwiniety mózg, tym ta paleta powodów się poszerza.


rowniez mozliwosci i narzedzi.
zreszta w 10 przykazaniach nie ma rozroznienia na zabijanie z premedytacja, nieswiadome i spowodowanie wypadku ze skutkiem smiertelnym. czyli potepiane jest kazde odbieranie zycia.

a yapp ma calkowta racje - nieodlaczna czescia zycia jest smierc, rowniez spowodowana koniecznoscia przezycia zabijajacego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 8:51, 29 Mar 2009    Temat postu:

Loka napisał:
Kochani
absurdem większym od tych w Biblii jest to, że niektórzy stawiają znak równości między roślinami a zwierzętami.

rozumiem, że w ten sposób chcą oni zagłuszyć swoje sumienie


A moze klucz tkwi w slowie "humanitarzym"?
Mozna zabiojac w sposob okrutny = niehumanitarny lub humanitarny = bez niepotrzebnego cierpienia..
Tyle ze humanitaryzm odnoszacy sie do postpowania "ludzkiego" od razu stawia czlowieka jako istote wyzsza od innych stworzen, a przeciez wywyzszanie sie jest takie niehumanitarne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Nie 9:53, 29 Mar 2009    Temat postu:

Loka napisał:
yapp napisał:

Wracając jednak do zaczepki filozoficznej Lokiego...ale można podejrzewać...na Lokim, ...


Zakładając, że wiesz co znaczy w terminologii hinduskiej słowo Loka to następnym razem nie pisz "Lokiemu" tylko Loce

bez względu na to jaką byś wymyślił teoryjkę to nie zmieni faktu, że zwierzęta /zwierzęta a nie jakieś bakterie/ odczuwają lęk przed zabiciem, tęsknią zupełnie jak ludzie z powodu przywiązania do swoich "współbraci"
a także ludzi mimo, że KK twierdzi iż one /zwierzęta/ nie posiadają duszy i można je zabijać w majestacie boskiego przyzwolenia.


Bardzo błędna osobista interpretacja samej Biblii i twierdzenia KK w myśl Teologii.
Zwirezęta i rośliny mają dusze i jej przejawem jest wzrost roślin i ruch zwierząt. Duszę ma wszystko co żywe. Rośliny mają duszę wegetatywną, zwierzęta duszę zmysłową, ludzie duszę rozumną.
Natomiast Boskie przyzwolenie jest bardzo skonkretyzowane co do zabijania zwierząt.
Zło i potworności na tym świecie?A może tym światem nie rządzą Boskie Prawa?
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 13:22, 29 Mar 2009    Temat postu:

Ubolewam prawdziwie nad losem kwiatów, które zrywam, żeby cieszyły mój wzrok w wazonie, nad podłą karmą kury, której odbieram nienarodzone dzieci i nad przeznaczeniem łososia, którego beztialsko wyfiletowane zwłoki pożeram bez łzy w oku.
Cóż- stoję na końcu łańcucha pokarmowego. Mam tę przewagę nad fauną i florą, że moim losem jest zjadanie jej a nie odwrotnie.
Nie mam przy tym żadnych wątpliwości, iż Dobremu Bogu chodziło jedynie o zakaz zabijania bez zbędnej potrzeby i bez zbędnego okrucieństwa. I że kierowany jest on do ludzi a dotyczy wszystkiego co żyje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 5:20, 30 Mar 2009    Temat postu:

Gdyby miał na myśli również zwierzęta przy "nie zabijaj", patrząc na Jego aprobatę do wszelkiej maści składania ofiar przy byle okazji miałoby to taki sam sens jak ograniczenie do 60ciu przez dwieście metrów na prostej drodze do poprawy bezpieczeństwa Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 20:11, 30 Mar 2009    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:

Zwirezęta i rośliny mają dusze i jej przejawem jest wzrost roślin i ruch zwierząt. Duszę ma wszystko co żywe. Rośliny mają duszę wegetatywną, zwierzęta duszę zmysłową, ludzie duszę rozumną.

Dusza to dla mnie uwznioślony werbalizm. Nie czuję się obdarzona duszą, nie dopatruję się dusz w zwierzętach ani roślinach. Wszystko czym i kim jestem bazuje na pracy mojego układu nerwowego. Każda myśl, każda emocja, każda potrzeba jest skutkiem przepływu informacji przez komórki nerwowe. Nie ma w tym miejsca na duszę.

Seeni napisał:

Nie mam przy tym żadnych wątpliwości, iż Dobremu Bogu chodziło jedynie o zakaz zabijania bez zbędnej potrzeby i bez zbędnego okrucieństwa. I że kierowany jest on do ludzi a dotyczy wszystkiego co żyje.

Kompletnie nie wiem, o co chodziło dobremu bogu, ale to chyba nie może być aż takie proste. Czy np. zabicie w akcie eutanazji nie jest potrzebą? potrzebą umierającego? Czy nie jest aktem łaski i miłosierdzia, a nie - okrucieństwa?
Powrót do góry
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pon 20:38, 30 Mar 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
Wszystko czym i kim jestem bazuje na pracy mojego układu nerwowego
hmmm, chodzi Ci o tę jedną żyłkę w głowie???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:54, 30 Mar 2009    Temat postu:

animavilis napisał:

Czy np. zabicie w akcie eutanazji nie jest potrzebą? potrzebą umierającego? Czy nie jest aktem łaski i miłosierdzia, a nie - okrucieństwa?

No ale to od okoliczności zależy zasadniczo. Sobie Dobry Bóg na sądzie ostatecznym ustali stan faktyczny i oceni. Zakaz to zakaz. Interpretacja zależeć będzie od Stwórcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Pon 22:26, 30 Mar 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 9:14, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 22:39, 30 Mar 2009    Temat postu:

Yapp napisał:
hmmm, chodzi Ci o tę jedną żyłkę w głowie???


No, chyba nie w mózgu, nie?
Powrót do góry
1963
farsz poziomkowy


Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 101 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:54, 31 Mar 2009    Temat postu:

być może domniemany autor użył przenośni celem zwrócenia uwagi osobników obdarzonych rozumem uczuciami i wiarą... a kontekst to już rzecz wolnego wyboru...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin