Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 69, 70, 71 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Śro 19:25, 08 Paź 2008    Temat postu:

I obyś nie miał...to cholerstwo fruwa po całym mieszkaniu i rozmnaża się jak myszy Anxious

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:31, 08 Paź 2008    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Nie zetknąłem się jeszcze z takimi molami. Ale ohydne muszą być.

Zanim podczas przeprowadzki nie obdarowałam miejscowej biblioteki znaczną ilością księgozbioru, miałam w domu mole książkowe. Były delikatne i zasadniczo nie uciążliwe. Zapomniałam im w bibliotece o tych molach powiedzieć
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:58, 08 Paź 2008    Temat postu:

Mii napisał:
I obyś nie miał...to cholerstwo fruwa po całym mieszkaniu i rozmnaża się jak myszy Anxious


Nigdzie nie fruwa i nic się nie rozmnożyło. Te co się nie utopiły w oleju i nie zostały usmażone wzięły i zdechły biedactwa bo trochę trupków sprzątnęłam podczas porządków w gospodarczym.
Pani Hania, która wszystko wie powiedziała, że to mole grzybowe i nic innego nie żrą.
No. Przynajmniej moje mole bo na innych to ja się nie znam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koralia
księżniczka perska


Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:53, 10 Paź 2008    Temat postu:

Wciąż się waham...
Tutaj, czy na "skrawkach" Animy ??
Nie, no ohyda zjawiska zwanego "obowiązkowymi badaniami okresowym" jednoznacznie kieruje tutaj - wysokie ciśnienie, ohydnie niska hemoglobina...

Psyche
Psyche tajemna, smętna, zamyślona
wyciąga ku mnie dziewicze ramiona
i twarz nade mną pochyliwszy białą,
duchowi memu każe rzucać ciało,
i z własnych żądz mych i pragnień pogrzebu,
z mogiły szałów mych i namiętności,
ku mistycznemu podnosi mię niebu,
jakbym już duchem odstawa! od kości.

Młodości mojej purpury i łuny
w dym się zmieniają i w ciemne całuny...
Niejedno myśli wybujałe kwiecie
wiatr po rozłogach i topielach miecie...
Niejedna chęć ma, ach! niejedna prysła,
jak bańka szklarnia, gdy na głaz upadnie;
niejedna gwiazda nade mną rozbłysła,
w głuchych odmętach leży zgasła na dnie...

Ileż wiar moich i obłędów ile
we wspomnień żywej spoczywa mogile...
Wielkie kościoły, kędym klękał wprzódy,
kłamstw okazały się pełne i złudy...
Pustynia ruin wokoło się piętrzy,
strzaskanych kolumn leżą całe zwały -
posągi bogów o twarzy najświętszej
strącone z podstaw w proch poupadały.

Jak czynią ludzie wielką trwogą zdjęci,
zło myśli chciałem pogrześć w niepamięci,
lecz ono było jako wąż pod liśćmi -
i nie wiedziałem w końcu, dokąd iść mi,
w jakiej się ukryć niedostępnej twierdzy
przed własnej myśli pościgiem zażartym?
Gdzie obmyć ducha ze śniedzi i ze rdzy,
by Blask odświetlał i był Blasku wartym?

W bezdni upadku, w porywów bezkresie
byłem jak okręt, który burza niesie:
jedna pod chmury wyrzuca go fala,
druga w przepastną toń odmętów zwala...
Czegom nie odczuł!?... Każdy atom duszy
przez piekło swoje szedł, boleścią siny -
i czułem w końcu, że się duch już kruszy
i że nie nie mam dla życia - prócz śliny...

Aż nie wzywana i niespodziewanie
biała i czysta Psyche przy mnie stanie
i takie światy mi nowe ujawni,
jakich śnić nawet nie zdołałbym dawniej;
światy, gdzie wchodzić tylko ci są zdolni,
co poświęcili swoje zmysły Myśli,
których duch z ciała się więzów uwolni,
choć jeszcze odeń są śmiercią zawiśli.

Jeśli przez moich namiętności zgliszcze
zbrudzoną duszą prześnię i oczyszczę;
jeśli człowieka w duchu moim zgniotę
i ducha zmienię w wszechwładną istotę:
królestwa swego mistyczne wrzeciądze
na oścież wówczas otworzy mi Psyche
i wejdę w jasność, jak dziś w mroku błądzę,
i ze skał grzmiących wejdę w łąki ciche.

W owej tajemnej, głębokiej wyżynie
duch mój się w duchu wszechświata rozpłynie,
a razem w siebie jego bezmiar wchłonie,
jak jedną tworzą toń dwie zlane tonie.
W ów świat podniósłszy się raz i wstąpiwszy,
wzgardę czuć będę, kędy dziś się trwożę,
i mrąc dla siebie, sobie będę żywszy,
i gasząc płomień, będę patrzył w zorzę.

I mieć tam będę tryumf wyzwolenia
ducha z pęt żądzy, co go opierścienia;
tryumf najwyższy, kiedy mi poddanem
będzie, co wprzódy było moim panem;
gdy ludzkie szały, jak sokół w kapturze,
nie będą śmiały zrywać się do lotu
i wszystkie zmysłów i umysłów burze,
jak dym rozwiany, znikną bez powrotu.

I bliski będę wyczuć i zrozumień,
jakim się biegiem toczy życia strumień;
w jakie niebiosa z bagien i topielisk
dźwiga się bytu olbrzymi obelisk? -
I wiem, ze wówczas będę mógł w wszechświecie
znaleźć harmonię pełną i porządek
i ze spokojem patrzeć, jak się plecie
nić na wrzecionie czas mierzących Prządek.

Bo ponad wszystkie: i nowe, i stare,
znajdę tam głębszą: rezygnacji wiarę;
wiarę poddania się najwyższej Woli,
co się nad wszystkie inne aureoli,
skąd wszystkie inne biorą swój początek
i moc pozorną, naprawdę bezwładną;
gdzie wrócić muszą, podobne do łątek,
co z wody wyszły i w wodę upadną.

Jeszcze czas nie jest, lecz mi Psyche biała
na oczach duszy wiecznie będzie stała
i owa w dali, jak fatamorgana,
kraina ducha przez nią pokazana
już zapomnienia mgłą się nie powlecze,
i zapalone mam gwiazdy przewodnie;
zwyciężyć w duchu, co w nim jest człowieczej
i patrzeć śmierci w twarz wprost i pogodnie.


OHYDA !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:32, 27 Paź 2008    Temat postu:

Bardzo, bardzo ohydny dzień. Pracodawca nie wypłacił jeszcze comiesiecznych wynagrodzeń, mimo iż wszyscy czekaliśmy na to z zapartym stolcem. W lodówce 4 jajka, pół masmiksa, kawior z jesiotra ( przeterminowany) i prawie pełen słoik ogórków kartuskich. Pies zjadł dalszą część szafki na buty i kolejną nogę od krzesła, Nie pomagają grożby męża, że zaczniemy kupować mu karmę w Biedronce.
Zadzwoniłam do Ojca, żeby mnie telefonicznie utulił i wyciągnął z dołka, ale kategorycznie odmówił i kazał znaleźć sobie cel w życiu.
Jakbym nie miała lepszych zajęć. Not talking Sterta prasowania wyszła sama z szafy. Staram sie jej nie zauwazać, ale bezskutecznie. Dziecko nadal ( od tygodnia) na 166 stronie " W pustyni i puszczy" całkowicie lekceważy moje namowy do dalszej lektury. Okna znowu brudne, kafelki też, brak przepasek na oko do stroju pirata, w telewizji ciągle to samo.
Ohydny dołek.


Post został pochwalony 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Pon 21:13, 27 Paź 2008    Temat postu:

lulka napisał:
"nie no powydłubywałem z frytek i tu są". Na talerzu faktycznie widniała kupka upieczonych moli.


Zglaszam to na propozycje do topiku roku, gdyby taki sie pojawil.
lulka, dzieki.
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:44, 27 Paź 2008    Temat postu:

Kasztanka napisał:

lulka, dzieki.


Nie ma za co. Mogę Ci jeszcze garść tych upieczonych moli dorzucić.
Blue_Light_Colorz_PDT_45

Edit: musiałam zmienic emotkę bo przypomniało mi się, że na "Ohydzie" jesteśmy.

To edytowanie jest ohydne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Pon 21:46, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:01, 28 Paź 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Dziecko nadal ( od tygodnia) na 166 stronie " W pustyni i puszczy" całkowicie lekceważy moje namowy do dalszej lektury.

Blue_Light_Colorz_PDT_02
Ja się poddałem, kupiłem DVD. Piąta klasa hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:30, 28 Paź 2008    Temat postu:

king napisał:
Seeni napisał:
Dziecko nadal ( od tygodnia) na 166 stronie " W pustyni i puszczy" całkowicie lekceważy moje namowy do dalszej lektury.

Blue_Light_Colorz_PDT_02
Ja się poddałem, kupiłem DVD. Piąta klasa hehe


..ohydne Not talking
jak można czymś zastępować książkę ? d'oh!

ohydna wygoda i lenistwo..



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:07, 28 Paź 2008    Temat postu:

king napisał:
Seeni napisał:
Dziecko nadal ( od tygodnia) na 166 stronie " W pustyni i puszczy" całkowicie lekceważy moje namowy do dalszej lektury.

Blue_Light_Colorz_PDT_02
Ja się poddałem, kupiłem DVD. Piąta klasa hehe



Mój tajfun (lat 2 z hakiem) nie zaśnie jak mu nie poczytamy przez 15-20 minut. Ogólnie jest to fajna sprawa, ale jak padam ze zmęczenia twarzą na pysk i pomyślę sobie o czytaniu bajek to... co najmniej W mur

Ps. tym bardziej, ze młody nie daje się usypiać wieczorem mojemu żonkowi, więc marne szanse na unik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:17, 28 Paź 2008    Temat postu:

za oknem ohyda w najczysteszej postaci...zimno..buro...szaro...ciemno...pada...wrrrr...

a co do czytania wieczornego...moja młoda też nie odpuszcza...a już całkiem ohydne jest to,że własnie konczę czytać jej czwarty raz z rzędu tą samą książeczkę... Brick wall jeszcze ze dwa razy i bede recytować...zamiast czytać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:31, 28 Paź 2008    Temat postu:

Indian Summer napisał:
za oknem ohyda w najczysteszej postaci...zimno..buro...szaro...ciemno...pada...wrrrr...

a co do czytania wieczornego...moja młoda też nie odpuszcza...a już całkiem ohydne jest to,że własnie konczę czytać jej czwarty raz z rzędu tą samą książeczkę... Brick wall jeszcze ze dwa razy i bede recytować...zamiast czytać...



co ty nie powiesz? z przygód żółwia Franklina mogę startować w teleturnieju Wilka Gra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:37, 28 Paź 2008    Temat postu:

przeczytałyśmy już sporo róznych bajek...raczej bez powtórek...a teraz jest codziennie:
"tygrysku, dziwne oczy masz,
tygrysku pewnie czary znasz,
więc na twoje zawołanie,
coś dziwnego niech się stanie...."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:39, 28 Paź 2008    Temat postu:

Kwadratowy Tiaaaaa Kwadratowy Jestem specjalistą od Dzieci z Bullerbyn (lektura w ub.tygodniu) i Doktora Dolittle (lektura w tym tygodniu). Wszystko czytane własnopaszczowo.
A żółwik Franklin jest fajny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:42, 28 Paź 2008    Temat postu:

na szczęście "Dom pod kasztanami" też jest fajny...nawiasem mówiąc jedna z ulubieńszych książek mego dzieciństwa...więc w sumie...nie ma się co młodej dziwić...ale mam jeszcze dla niej tyle innych!!! a ona chce tylko o tygrysku... Brick wall

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:44, 28 Paź 2008    Temat postu:

Indi, u mnie już zaczynają się wojny, kiedy przychodzi do czytania, bo każde chce coś innego d'oh!
Lektury ich godzą jakoś. Ale....kiedy ja mam sobie poczytać? Na sedesie jeno? Brick wall Dzieci potrafią być ohydnie zajmujące (czas)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:46, 28 Paź 2008    Temat postu:

ja czytam nocami..ohydnie wciągające książki nawet do białego rana... nawiasem mówiąc nic mnie dawno tak nie wciągnęło...ohyda....musze poszukac jakiejś zajmującej lektury...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:49, 28 Paź 2008    Temat postu:

Franklin fajny jest... przez 5 minut dziennie, no 10. Problem jest taki, że moja latorośl "czyta" i opowiada te książki po kilka godzin dziennie i jeszcze ja mam je czytać wieczorem OHYDAAAAAA!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:50, 28 Paź 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
młody nie daje się usypiać wieczorem mojemu żonkowi,

Ogon kręci psem? Za jakiś czas wezwiesz super nianię Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:50, 28 Paź 2008    Temat postu:

Indian Summer napisał:
ja czytam nocami..ohydnie wciągające książki nawet do białego rana... nawiasem mówiąc nic mnie dawno tak nie wciągnęło...ohyda....musze poszukac jakiejś zajmującej lektury...



zazdroszczę wolnego czasu. Ja mam tak ohydnie wypełniony dzień, że... jak już zobaczę pościelone łózko to jestem pozamiatany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 69, 70, 71 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 70 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin