Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 277, 278, 279 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:14, 05 Lip 2012    Temat postu:

a Ty lubisz ? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:18, 05 Lip 2012    Temat postu:

Kewa, a moze cos takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. zeby bylo na temat, to napisze, ze ohydnie mnie zaczyna drapac w gardle! takie upaly, a mnie cos drapie

to chyba przez klime


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 8:24, 05 Lip 2012    Temat postu:

Tina, dobre, naprawdę mi się podoba. Muszą wejść tylko dwie komórki chusteczka (może być jedna) i pęk kluczy , ale to przecież można podzielić
Hello Kitty? Tez coś! Myślisz, że przedłużyliby mi umowę? Kończy mi się. Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:30, 05 Lip 2012    Temat postu:

ten "pek kluczy" mozna powiesc na szyi



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:01, 05 Lip 2012    Temat postu:

Kewa napisał:
Tina, dobre, naprawdę mi się podoba. Muszą wejść tylko dwie komórki chusteczka (może być jedna) i pęk kluczy , ale to przecież można podzielić
Hello Kitty? Tez coś! Myślisz, że przedłużyliby mi umowę? Kończy mi się. Hyhy


Myślę, że nawet by cię awansowali Hyhy A tak na poważnie to czemu zwykłej torebki nie możesz mieć przy sobie, tylko mniejszej jakiejś?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Czw 12:02, 05 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:02, 05 Lip 2012    Temat postu:

lena napisał:
a Ty lubisz ? Think


Nie ja z bajek tylko Spongeboba oglądam Silenced


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 16:15, 05 Lip 2012    Temat postu:

mailo napisał:


Myślę, że nawet by cię awansowali Hyhy A tak na poważnie to czemu zwykłej torebki nie możesz mieć przy sobie, tylko mniejszej jakiejś?

Dla zasady! Czułabym się jak w szpitalu psychiatrycznym, tam kobiety nie rozstają się z torebką.
A serio to jest tak: przychodzę, wieszam torebkę u siebie, a mam osobny pokój. Potem lecę gdzieś: a to kadry, a to ksero, a to hala. Zamykam drzwi, bo obiekt jest ogólnodostępny. Biorę komórki, bo może mnie ktoś potrzebować. Nie wezmę torebki (hehe - torby raczej), bo by myśleli, że idę do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Czw 16:56, 05 Lip 2012    Temat postu:

Takie coś sobie kup. Można dowolnie modyfikować...aczkolwiek podrukuj parę CV

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 16:59, 05 Lip 2012    Temat postu:

Fajne! Na pewno zrobiłabym wrażenie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:42, 03 Sie 2012    Temat postu:

u mnie prawdzwe ohydne chorobsko!
biore od wczoraj antybiotyk!!!
d'oh!

zawsze jak mam gdzies jechac, to jestem chora
placz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 16:46, 03 Sie 2012    Temat postu:

Wyjątkowo ohydna noc. Not talking
Moi sąsiedzi wyjechali i zostawili w domu swojego psa, którego zobowiązałam się wyprowadzać. Ich pies to także york mutant w dodatku brat Nesia z wcześniejszego miotu. Wzięłabym zwierze do siebie ale niestety nasze psy pozostają w homoseksualnym, kazirodczym związku i z tych przyczyn ich wspólne przebywanie wydawało się wykluczone. Pies sąsiadów cierpiał jednak straszliwie, wykazywał oznaki choroby sierocej, odmawiał jedzenia itp. W dzień jeszcze jakoś to wyglądało ale obraz porzuconego samotnie ciemną nocą Rafiego ( zwanego także Bolkiem) tak mnie prześladował, że mimo protestów męża przyprowadziłam go do nas.
Psy porzuciły swoje miłosne zapędy, w try miga wlazły do mojego łóżka- jeden umościł się po prawej, drugi po lewej mojej stronie. Następnie uraczyły mnie kanonadą ohydnie smrodliwych bąków i usnęły.
Zasadniczo nie było żle. Nie oddawały się w nocy swoim grzesznym popędom, ale nieustannie zmieniały strony, stawiając sobie w dodatku za punkt honoru, jak najściślejsze wtulenie się w przeróżne części mojego ciała ( szczególnie w trakcie burzy) Około 3 nad ranem Neo uznał za stosowne poskarżyć się na niespodziewanego lokatora łóżka ohydnym zawodzeniem. Rafi odpowiedział mu przeciągłym skowytem. Itd, itp, etc.
Obudziłam się wgnieciona niemalże w ścianę. Yorczni bracia natomiast spali w poprzek łóżka jak paniska, na pleckach, z łapami na " papieża" cichutko pochrapując. W pościeli znalazłam: dwa psie sznurki do ciągania, jedną gumową parówkę, takiż piszczący bekon, jedną kurzą dupkę, szczątki kości wołowej i podartą w drobne kawałeczki gazetkę osiedlową " Dzwonek Jasieński". Blue_Light_Colorz_PDT_07


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pią 16:47, 03 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:59, 03 Sie 2012    Temat postu:

a ja się dziś ohydnie wyspałam

Zmieniliśmy taktykę karmienia i to był strzał w 10
Najpierw o 20 zjadła cycusia, po którym spała do północy (zasnęła po 21)
O północy dostała butlę po której spała do 4!!!
bossko 050

Potem cycuś i spanie do 6


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 19:52, 03 Sie 2012    Temat postu:

Seeni, jak dobrze, że sąsiedzi mają Ciebie. Pieski mają jednak pieskie życie. Od trzech dni rano spotykam na dworze yorka bez obroży i właściciela, a dziś chudziutki i malutki piesek patrzył na mnie zagubionym wzrokiem. Również był bez obroży, a na dodatek kundelek, czyli wart jakby mniej
Najchętniej wzięłabym do domu wszystkie bezpańskie psy, ale musiałabym pewnie potem sama mieszkać pod mostem. Ludzie są ohydni!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 19:23, 05 Sie 2012    Temat postu:

Stado Rafika wróciło. Pies szalał ze sczęścia, ja zasadniczo też. Zasadniczo - gdyż czuję się wprost ohydnie porzucona.
Brakuje mi tego specjalnego spojrzenia spod długiej grzywki, mordki z lekkim przodozgryzem i niezwykle cuchnącego oddechu. Blue_Light_Colorz_PDT_32
Może powinnam sobie kupić drugiego Psa????????? Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:59, 06 Sie 2012    Temat postu:

Faceci są ohydni.
Ohydne jest ich przemądrzanie i wieczna walka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:38, 08 Sie 2012    Temat postu:

Jestem ohydnie smutna. Jest mi ohydnie zle.
Do tej pory mialam o sobie mniemanie, ze jestem dobrym kierowca.
W ciagu 16 lat zero wypadku, za to w ostatnich 4 latach mam 4 poysowany lakier i wygiete drzwi od zarysowania nimi o murek.

Pare miesiecy temu moj maz kupil sobie nowe auto. Sliczne. Pozwolil mi nim jezdzic, ale pod jednym warunkem:
Juz zadnych zgiec i zarysowan.

No i jezdzilam sobie b. Zadowolona do.. Dzis.
Niecala godzine temu przy wyjezdzie z garazu sklepowego mialam refleks na widok wjezdzajacego auta z przeciwka - skrecilam w bok i zatarlam cale drzwi i blotnik!

To bedzie chyba z kilka dobrych tysiecy kosztowac. Ja wiem, ze ubezpieczenie itp. itd.
Ale chodzi o to, ze umowa byla, do zarysowania.
No i doopa blada. Teraz moge sie pozegnac z autkiem i musze przesiasc sie do mojego :-/
Ktory ma byc znowu lakierowany i odginany w piatek!

Nie wiem co z nasza podroza do Polski. Chyba pojedziemy takim wygietym.

Czuje sie ohydnie fatalnie.
W ostatnich latach ten sam wypadek juz zdarzyl mi sie 5 krotnie.

Co jest ze mna?
Nie umiem jezdzic!


Wiec nawet nie powinnam miec pretensji, ze znowu przesiadam do jedynki.
Ale jest mi ohydnie smutno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:44, 08 Sie 2012    Temat postu:

tina napisał:
Jestem ohydnie smutna. Jest mi ohydnie zle.
Do tej pory mialam o sobie mniemanie, ze jestem dobrym kierowca.
W ciagu 16 lat zero wypadku, za to w ostatnich 4 latach mam 4 poysowany lakier i wygiete drzwi od zarysowania nimi o murek.

Pare miesiecy temu moj maz kupil sobie nowe auto. Sliczne. Pozwolil mi nim jezdzic, ale pod jednym warunkem:
Juz zadnych zgiec i zarysowan.

No i jezdzilam sobie b. Zadowolona do.. Dzis.
Niecala godzine temu przy wyjezdzie z garazu sklepowego mialam refleks na widok wjezdzajacego auta z przeciwka - skrecilam w bok i zatarlam cale drzwi i blotnik!

To bedzie chyba z kilka dobrych tysiecy kosztowac. Ja wiem, ze ubezpieczenie itp. itd.
Ale chodzi o to, ze umowa byla, do zarysowania.
No i doopa blada. Teraz moge sie pozegnac z autkiem i musze przesiasc sie do mojego :-/
Ktory ma byc znowu lakierowany i odginany w piatek!

Nie wiem co z nasza podroza do Polski. Chyba pojedziemy takim wygietym.

Czuje sie ohydnie fatalnie.
W ostatnich latach ten sam wypadek juz zdarzyl mi sie 5 krotnie.

Co jest ze mna?
Nie umiem jezdzic!


Wiec nawet nie powinnam miec pretensji, ze znowu przesiadam do jedynki.
Ale jest mi ohydnie smutno...

Bardzo mi przykro..
I chyba rozumiem, nawet radykalną postawę męża.
Spróbuj polubic swoje auto..
Nawet jeśli je zarysujesz, to nic się nie stanie.
A najważniejsze.
Hm.
Zastanów się, w jakich sytuacjach najczęsciej się dekoncentrujesz, bo to chyba jest przyczyną.
Myślę, że to jest przyczyną i jest to ważne, bo niekoniecznie następnym razem będzie tylko zarysowanie.
Ja od wypadku sprzed kilku lat podobno jeżdżę bardziej nerwowo. Tak mi powiedziałą córka.
Najpierw powiedziałam; nieee.
Ale potem się zastanowiłam i stwierdzam, że gdy jadę z kimś, wtedy się dekoncentruję i jadę bardziej nerwowo.
Gdy jadę sama jest zupełnie inaczej.
Wiem, że wypadek mam gdzieś z tyłu głowy i tego chyba się podświadomie boję.
Szczególnie, gdy jadę z kimś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 10:48, 08 Sie 2012    Temat postu:

tina a ile masz punktów i ile można u Was mieć ? (o ile coś takiego u Was funkcjoinuje)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:53, 08 Sie 2012    Temat postu:

Paj słusznie diagnozuje Twój problem Tino. Musisz po prostu "zaprogramować się" na myślenie o torze jazdy przed wykonaniem manewru oraz o tym, że reakcje na niespodzianą zmianę warunków - np. wyjeżdżające auto, wkraczający nagle pieszy nie mają prawa wywołać odruchowej zmiany kierunku jazdy, a tylko taką, której jesteś pewna, a przynajmniej wiesz, co ona spowoduje. Tzw. "uniki" są w większości wypadków przyczyną zarysowań i wgnieceń nadwozia. Już lepsze jest ohydne zahamowanie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:56, 08 Sie 2012    Temat postu:

Fakt, zahamowanie jest lepszym wyjsciem.

Paj musze to wszysko orzemyslec. Moj maz tez mowi, ze powinnam przebadac moja przestrzennosc.

Narazie auto zabiera.

Emes, ja nie mam zadnych punktow karnych. Nie pamietam terat ile wolno miec.


Sorry, czuje sie zle. Muse sobie pochlipac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 277, 278, 279 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 278 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin