Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 306, 307, 308 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:50, 19 Lis 2012    Temat postu:

Ja bym go nazwała Apro....

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:07, 19 Lis 2012    Temat postu:

X napisał:
Ja bym go nazwała Apro....


Aproscisław ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mance Rayder
nie oddaję pożyczek


Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:31, 19 Lis 2012    Temat postu:

X napisał:
Ja bym go nazwała Apro....

Widzę Paj, że Ci się znudziło tu na forum Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mance Rayder dnia Pon 19:31, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:47, 19 Lis 2012    Temat postu:

Mance Rayder napisał:
X napisał:
Ja bym go nazwała Apro....

Widzę Paj, że Ci się znudziło tu na forum Blue_Light_Colorz_PDT_02

Dlaczego tak sądzisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mance Rayder
nie oddaję pożyczek


Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:53, 19 Lis 2012    Temat postu:

No jak, zwierzę nazywać imieniem Ukochanego Administratora?
To może ja dla pewności trzy razy powtórzę:
Raz Blue_Light_Colorz_PDT_02
Dwa Blue_Light_Colorz_PDT_02
Trzy Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:57, 19 Lis 2012    Temat postu:

X napisał:
Ja bym go nazwała Apro....


Apro Ty franco cholerna, znów się zsikałeś na dywan !!!!!!

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 19 Lis 2012    Temat postu:

Panowie. Jesteście bardzo tendencyjni, albo po prostu zazdrośni. Pamiętajcie, że kobiety bardzo często...rozpieszczają koty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:13, 19 Lis 2012    Temat postu:

Zawsze swojej kociej cholerze straszliwie zazrościłem tego miziania po brzuszku..... Angel
oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:44, 19 Lis 2012    Temat postu:

barrdzo nieohydny koci poradnik, szczerze polecam, również tym co kotów nie mają i fajny pomysł na prezent...a mikołaj tuż tuż [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 21:12, 19 Lis 2012    Temat postu:

lulka napisał:

KOCIO - łek.

Bardzo ładnie. Syn jest twórczy.
Co prawda, ten Kociołek, mimo gry słownej, trochę za bardzo mi się narzuca kulinarnie, ale może w zestawieniu z takim dostojnie wyglądającym kocurkiem nabierze bardziej kociego charakteru.
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:27, 19 Lis 2012    Temat postu:

Ja pewnie pozostanę przy Kocik.
Myślę, ze podobieństwo tak duże w samej nazwie, ze bedzie reagował i na Kociołka i na Kocika.
Poza tym Kocioł mnie się kojarzy raczej z rozróbą (ale kocioł!) niż z garnkiem. I chyba tak się kojarzy Synowi.
Doczytałam jeszcze, że "na kolanka" oznacza, ze kot nie może być reproduktorem - czyli nie można założyć sobie hodowli.
Ja nie mam takiego zamiaru. Na wystawy też nie będę jeździć.
Myślałam, że kiedyś tam przygarnę sobie przybłędę lub wezmę kota z jednego z ogłoszeń u weterynarza.
Kompletnie mi nie zależało na rasowym kocie.
Dla mnie to taki sam zwierzak i mój Garfuś był piękny. Przynajmniej dla mnie.
No ale jak wczoraj zobaczyłam to zdjęcie to mi po prostu rozum odjęło i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:51, 19 Lis 2012    Temat postu:

No dobrze ale w ogole to poco kota nazywac.

Koty przeciez sa nie za bardzo kumate i nie przychodza na zawolanie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:54, 19 Lis 2012    Temat postu:

dobre pytania
ale wiesz baronie... w coś trzeba wierzyć... na cos trzeba liczyć..
be tego zycie traci sens......



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:08, 19 Lis 2012    Temat postu:

A jak się zesika na dywan to zawołasz- Ty Kotle...

Właśnie wróciłam ze szpitala. Moje młodsze hipochondryczne Dziecko zaatakowały afty, ale tak liczne, że nie może mówić( to akurat bardzo dobrze) ani jeść (trochę gorzej ale w końcu Chrystus pościł 40 dni) W szpitalu było fajnie. Czekałyśmy dwie godziny zabawiając pewnego malca, który reagował rykiem na kazdy biały fartuch a uspokajał się kiedy czytałam mu na głoś Święte Serca (rzecz o pewnej nowicjuszcze, która próbowała zbiec z klasztoru) Nie kręciły go klocki, misie, kolorowanki. Kreciła go siostra Serafina. W końcu znużony usnął na moich kolanach a moje młodsze dziecko musiało wejśc do gabinetu nr 2 ze swoją starszą siostrą.
W sumie okazało się, że afty nie są aż tak ohydne i grożne. Niestety Pani Doktor mimochodem wspomniała, że jezeli się pogorszy mamy jednak jechać do zakaźnego. No bezmyślna Kobieta- toż to woda na młyn mojej Miśki. Już w drodze do domu mówiła, że czuje, że jej się pogarsza.

Aaa i jeszcze mój Ojciec, Starzec Nieszczęsny w trakcie demonstrowania siostrzeńcowi rzutu karate złamał sobie prawy obojczyk. W drodze do szpitala zajechałyśmy zatem do Dziadków z koszyczkiem (kazałam się tytułować Nasz Śliczny Kapturku) Ojciec nieszczęśliwy, Matka w swoim żywiole, bo może karmić go Łyżeczką.

Jadąc do szpitala przez przypadek, z uwagi na egipskie ciemności skęciłyśmy do Schroniska dla Nieletnich, co Moje Starsze Dziecko tak rozbawiło, że popuściła w galoty.
Ohydny poniedziałkowy wieczór a jeszcze srebra muszę czyścić i zrobić peeling całego ciała oraz mikrodermbrazję Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:37, 19 Lis 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
A jak się zesika na dywan to zawołasz- Ty Kotle...

Właśnie wróciłam ze szpitala. Moje młodsze hipochondryczne Dziecko zaatakowały afty, ale tak liczne, że nie może mówić( to akurat bardzo dobrze) ani jeść (trochę gorzej ale w końcu Chrystus pościł 40 dni) W szpitalu było fajnie. Czekałyśmy dwie godziny zabawiając pewnego malca, który reagował rykiem na kazdy biały fartuch a uspokajał się kiedy czytałam mu na głoś Święte Serca (rzecz o pewnej nowicjuszcze, która próbowała zbiec z klasztoru) Nie kręciły go klocki, misie, kolorowanki. Kreciła go siostra Serafina. W końcu znużony usnął na moich kolanach a moje młodsze dziecko musiało wejśc do gabinetu nr 2 ze swoją starszą siostrą.
W sumie okazało się, że afty nie są aż tak ohydne i grożne. Niestety Pani Doktor mimochodem wspomniała, że jezeli się pogorszy mamy jednak jechać do zakaźnego. No bezmyślna Kobieta- toż to woda na młyn mojej Miśki. Już w drodze do domu mówiła, że czuje, że jej się pogarsza.

Aaa i jeszcze mój Ojciec, Starzec Nieszczęsny w trakcie demonstrowania siostrzeńcowi rzutu karate złamał sobie prawy obojczyk. W drodze do szpitala zajechałyśmy zatem do Dziadków z koszyczkiem (kazałam się tytułować Nasz Śliczny Kapturku) Ojciec nieszczęśliwy, Matka w swoim żywiole, bo może karmić go Łyżeczką.

Jadąc do szpitala przez przypadek, z uwagi na egipskie ciemności skęciłyśmy do Schroniska dla Nieletnich, co Moje Starsze Dziecko tak rozbawiło, że popuściła w galoty.
Ohydny poniedziałkowy wieczór a jeszcze srebra muszę czyścić i zrobić peeling całego ciała oraz mikrodermbrazję Not talking


To bardzo ohydne zamieszczać takie sprawozdania! Mam powody do chandry, a czytając ten tekst rżałem jak nie przymierzając, kot...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 22:38, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 4:28, 20 Lis 2012    Temat postu:

No dobrze, dla zachowania równowagi zamiast o puszystych, pachnących, wypieszczonych, milutkich aż do mdłosci kotkach opowiem o szczurach.

A własciwie co ohydnego mi się przytrafiło.

Otóż pedałując po ciemku z powrotem z pracy wyskoczyl mi nagle przed koło szczur i ... zamarł bezruchu kiedy znalazł się w swietle reflektora (tj. takiego bździdełka, którym oświetlam drogę). Ja nie spodziewając się, że nie ucieknie, nawet nie skręciłem, żeby go ominąć i całym pędem na niego wjechałem. Ponieważ swoje ważę i do tego zdrowo zapie*dalałem (bo było troche zimno i pózno) to biednego szczura rozgniotło do tego stopnia, że bebechy rozprysneły się na moje pracowe glany (!)


Dobrze, że to sie nie stało po drodze do pracy bo byłoby raczej nie elgancko siedzieć w biurze z zachlapanymi szczurzymi bebechami glanami. Vomit

Teraz wiem dlaczego ostatnio tyle zabitych szczurów leży na scieżce rowerowej. One buszuja po bokach w krzakach i jak się zbliża rower mrugający swiatłami to myśla, że ktoś na nie poluje i próbują przelecieć na druga strone, żeby się schować lecz kiedy wpadna w słup reflektora to chyba chcą udać nieżywe dla kamuflażu lub zostają oślepione (trochę jak w tej piosence blinded by the light ) i zahipnotyzowane swiatłem co niestety nie dobrze się dla nich kończy.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:45, 20 Lis 2012    Temat postu:

Świat sie kończy, dawniej kury tak przebiegały drogę jak jechało sie przez wieś, można sobie było rosołek upolować, a Baron co ? Tylko bebechy na glanach. ( chyba że Królem szczurów zostanie )

Ohyda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 10:29, 20 Lis 2012    Temat postu:

Zwierzęta leśne podchodzą coraz bliżej do miast i wsi, nawet tam panuje nędza Anxious
Wczoraj jakiś basior zagryzł pięćdziesiąt danieli
Ohydnie się czuję słysząc takie rzeczy.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 10:30, 20 Lis 2012    Temat postu:

Ja tez. Podobno to psy były, bo zagryzły dla zabawy, a nie z głodu. Ktoś kiedyś napisał, że zwierzęta nie są okrutne. News temu przeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:40, 20 Lis 2012    Temat postu:

To instynkt. W stadninie, do której jeżdżę z Julką, jest przemiły piesek, dobrze dokarmiony, na oko zaspany , zwykle leży znudzony pod drzewkiem. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam, że przywiązany jest do lonży.

To była kara i prewencja, bo piesek cichcem lubi wyskoczyć do lasku i gdzie za jednym razem udało mu się zagryźć trzy sarny.

Zwierzęta podchodzę do miejsc gdzie mieszkają ludzie nie dlatego, że dopadł je ogólnoświatowy kryzys tylko dlatego że łatwiej zdobyć pokarm.

edit:

Propozycja mebelków dla kota Lulki




Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Wto 10:48, 20 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 306, 307, 308 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 307 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin