po 30-tce

Baron von DupenDrapen

Strzyżenie trójkącików, strzyżeniem, a ja tu znowu się ohydnie wqrwiłem.

W zeszłym tyg. kupiłem proszek do prania. Tj. tak myślałem, bo poszedłem do uniwermagu, do alejki z proszkami, wziąłem pierwsze z brzegu kolorowe wiaderko z proszkiem.
Dzisiaj stary proszek mi sie skończyl, więc zacząłem sypać nowy i tak pierę i pierę, prawie wszystko uprałem i tak ni stąd ni zowąd patrzę i zobaczylem jakąś ulotkę co w proszku była... przyglądam się i widzę obrazek mojego kubełka razem z innym proszkiem. To sę myślę, następnym razem dadzą mi za darmo drugi proszek, ale patrze uważniej, a tu napis: zeby dwa zmieszać.

Co za jaja, pomyślałem, czytam dalej i, qrwa, się okazuje, że to nie był proszek tylko jakiś, qrwa, buster tlenowy (???) ... no qrwa mać ... wqurwiłem się maksymalnie... co za qrwa wymyśla te idiotyzmy ... to, qrwa, nie mogą sami z mieszać dwóch proszków i sprzedać w jedym wiaderku??

Teraz, qrwa niewiem czy prać od nowa czy nie.
Jakiś podejrzany ten buster strasznie mi skóre na rekach mi wysuszył. Jakiś sproszkowany kwas czy co?
Jeszcze mi potem dziury w spodniach na dupie wypali i się spalę ze wstydu w pracy (???)

Kiedyś to qrna był jeden proszek IXI i wszystko się elegancko prało, a teraz to qrna tysiące jakiegoś gówna jest co tylko ohydne plamy zostawia.

PS
A pamiętacie wierszyk:
IXI chała persil gówno
tylko zomo pierze równo.

Kewa

letnisztorm

Ohydnie nie wiem gdzie trafiłam, to chyba jakieś forum reklamowe branży pralniczej, tylko, proszki, pranie mózgów albo brudnych gaci. d'oh!

Ron

No samo życie, które jak wiadomo składa się w 20 procentach z rur, w 75 procentach z ohydy i z całej reszty.

nudziarz

Baron von DupenDrapen

No tak, ale ja nie mam wyjścia.
Ohydne jak się potem okazało "baby" z którymi miałem doczynienia nie wytrzymały trudów codzienności i .... sie zmyły (na sczęście)
więc przejałem zadania ktore kiedyś wykonywały po zdecydowanie mniejszych kosztach

[/code]

Baron von DupenDrapen

Kilo OK

Chcesz coś wiedzieć o tym coś tam tlenowym?

To tylko perhydrol w proszku o zawartości aktywnego tlenu w okolicach 12% (jeśli skondensowany, jeśli nie, to znacznie mniej). Ubrania letnie pierze nie gorzej zwyczajny proszek, ale z ubraniami noszonymi zimą i ostro "ufajanymi" może sobie nie poradzić. i jeszcze jedno, nie nadaje się do czarnych, ciemnych i odzieży specjalnej np. z membraną typu goretex.

nudziarz

Nie istnieje perhydrol w proszku

. Perhydrol to techniczna nazwa wodnego roztworu nadtlenku wodoru o stęzeniu 30 %
Rozumiem że masz na mysli jakiś związek uwalniający w kontakcie z wodą atomowy tlen.

Nawiasem mówiac obiegowe stwierdzenie "perhydrol w proszku" jest rownie prawdziwe jak pokutujące wsród pijaczków marzenie o wódzie w proszku. Wsypujesz łyżkę do szklanki.. zalewasz wodą - i pijesz do bólu

Kilo OK

Oj Nudek, Nudek

Ten związek do nadwęglan, w żargonie chemicznym zwany perhydrolem w proszku. Zwany tak ze względu ma sposób otrzymania (tu opis patentu [link widoczny dla zalogowanych]) oraz sposób działania.
Nadtlenek wodoru, jest dość "luźno" związany z nośnikiem, czyli węglanem, pod wpływem energii uwalnia się działając jak zwykła woda utleniona.
Węglan sodu ulega łatwemu uwodnieniu, a w tym procesie wodę zastąpiono H2O2. To dość nowy pomysł na przemysłową produkcję związków nadtlenowych, o łatwym uwolnieniu tlenu i jednocześnie bezpiecznym dla środowiska. Wcześniej w formulacjach proszkowych stosowano nadborany, do aktywacji wymagających 70C lub aktywatorów - TAED. Nadwęglan sodu rozkłada się przy 40C, lub samoistnie po zmieszaniu z wodą.

Baron von DupenDrapen

No dobrze a co ma tlen do plam?
Plama sie utlenia i znika?? Coś to qrna podejrzane...

A to przez ten tlen to bęben od pralki nie zardzewieje?
Bo nowej pralki nie kupie bo nie uda mi się przemycić niezauważenie.
U nas w bloku nie wolno miec w pralek w mieszkaniach (chyba ze sie ma dwa mieszkania) (następna wqrwiajaca mnie ohyda)

Jak mam koszulę zasmarowaną smarem to mocze ja w benzynie albo w "pomaranczowym mydle" z pumkesem takim dla meczhników bo elegancko smary rozpuszcza i ręce można umyc. Potym utlenaczu to mi ręce spierzchły ... ohyda...

Cholera trzeba było mi chemię studiować przynajmniej bym się na czymś znał.

LampionyZeStarychSloikow

[link widoczny dla zalogowanych]

nazwa handlowa: pertlenon - jakby ktoś nie wiedział, rewelacyjny środek przy bakteryjnym zapaleniu gardła - znaczy trzeba sobie tym gardło przepłukać parę razy jak boli i człowiek robi się zdrowy

Baron von DupenDrapen

Baron von DupenDrapen

Aha przestrzegam przed zaprawianiem woda utleniona, podobna mozna od pcia dostac "czarnego owlosionego jezyka" (ohydnie wyglada)
(nie mowiac juz o gazach) :

Wikipedia :
"Internal ailments. Large oral doses of hydrogen peroxide at a 3% concentration may cause "irritation and blistering to the mouth (which is known as Black hairy tongue), throat, and abdomen", as well as "abdominal pain, vomiting, and diarrhea".[79]"

[link widoczny dla zalogowanych]

No patrz pan ile czasu trace z powodu glupiego proszku do prania czy tam
utleniacza ...

Ron

Ohydny masz ozór Baronie.

Baron von DupenDrapen

To nie moj to jakiegos kolegi co zaprawial woda utleniona...

Ron

No ja zasadniczo chciałem tylko subtelnie dać Ci do zrozumienia, że zachowujesz się jak Lampion. Ty chyba nie załapałeś idei tego topika.