po 30-tce

Pochodzenie O-Ren Ishii

Przykłady "nauki" religii z ostatnich dni:

1) [link widoczny dla zalogowanych]

Pięciominutowe nagranie z krwawej egzekucji 21 egipskich chrześcijan postanowił pokazać uczniom klasy Ia XIV LO w Szczecinie ks. Krzysztof Jeruzalski.

Co z tym fantem ? Nic. Nadzór sprawuje kuria a szkoła nie ma do powiedzenia nic. W związku z czym "nic" jest własciwą odpowiedzią na pytania typu:
- co z przygotowaniem pedagogicznym osób prowadzących religię
- co z dziećmi które zostały narażone na traumatyczne obrazy

2) [link widoczny dla zalogowanych]

To nawet wykroczyło poza granice kraju Blue_Light_Colorz_PDT_02

Trzydniowe rekolekcje uczniów w Gryficach miały przybliżyć im Boga, a zmieniły się w koszmar. Jak donosi brytyjski dziennik "Daily Mail", rekolekcjonista, ksiądz Tomasz Wieczorek przeprowadził na uczniach "egzorcyzmy", podczas których młodzi ludzie mdleli. Jeden z uczestników twierdzi, że "zachowywali się jak wariaci".

Leon

Pochodzenie O-Ren Ishii to że kler tak robi z trudnością mogę zrozumieć. (jedynie nie rozumiem dlaczego za takie lekcje religii mamy płacić)
Ale że PISowcy takie posunięcia kleru bronią to dla mnie absurd nie do zrozumienia.

Neonek

przypominam wam przechrzty, pseudoateiści i pokomunistyczne relikty że to komuchy podpisały Konkordat.

I im walcie pokłony za stan faktyczny i lekcje religii w szkołach.

Nawet ciocia Wiki powiada:

Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską[1] – umowa międzynarodowa zawarta 28 lipca 1993 w siedzibie Rady Ministrów przez arcybiskupa Józefa Kowalczyka, ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce, i Krzysztofa Skubiszewskiego, ówczesnego ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w rządzie Hanny Suchockiej.

Ustawa o wyrażeniu zgody na ratyfikację konkordatu została zgłoszona dopiero do Sejmu III kadencji w dniu 8 stycznia 1998 r. i poddana pod głosowanie w trybie art. 89 ust. 1 Konstytucji RP[2], co oznaczało, że przyjęcie ustawy wymagało zwykłej większości głosów. Za przyjęciem ustawy głosowali głównie posłowie koalicji rządowej AWS-UW oraz PSL, ROP i posłów niezrzeszonych (273 za, 161 przeciw, 2 głosy wstrzymujące się)[3]. Ustawa została następnie przyjęta przez Senat (bez poprawek, 67 głosów za, 24 przeciw, 2 głosy wstrzymujące się)[4]. Dokument ratyfikacyjny został podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 23 lutego 1998[5]. Tego samego dnia konkordat ratyfikował również papież Jan Paweł II. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych nastąpiła 25 marca. Konkordat wszedł w życie miesiąc później, 25 kwietnia 1998 r.

Konkordat w art. 12 zobowiązuje m.in. szkoły publiczne do prowadzenia lekcji religii katolickiej, gdy zainteresowani wyrażą taką wolę. Jednak już przed wprowadzeniem tego przepisu prawo takie (bez względu na wyznanie) gwarantował przepis art. 53 ust. 4 Konstytucji RP, a wcześniej (od 1990 r.) akty normatywne Ministra Edukacji Narodowej[6].

slepa i brzydka

Mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. Więc nie ma różnicy, kto wprowadził, tylko kto będzie miał odwagę stanąć twarzą w twarz z mocherem i otumanionym motłochem, i wyprowadzić. Nie urodził się w Polsce jeszcze taki polityk z jajami, który zrezygnuje z tak podatnego na manipulację elektoratu. Cudem, k...., cudem tylko, na lekcjach biologii nie obowiązuje jeszcze 6-dniowy schemat stworzenia świata.

Baron von DupenDrapen

".... cudem tylko, na lekcjach biologii nie obowiązuje jeszcze 6-dniowy schemat stworzenia świata."

No ale za to na lekcjach biologii mamy teorie darwina. co jest oczywista bzdura. jak qrn,a z np zolwia zrobil sie czlowiek ?
bo co? zolw wyszeldl na lad i po tysiac lecia udalo mu sie w koncu zrzucic skorupe bo chcial sie opalac.
albo ze na poczatku byla "pierwotna zupa" z ktorej wszystki sie wyklulo. completne bajki

golym okiem widac ze ktos sobie experymentowal tak jak teraz experymenuja na robotach ...

PS
Ciekawe co bedzie rezultatem krzyzowki moherki z lemingiem
lub leminzki z moherem ...

annaliza

Właściwie, to nawet nie mam nic przeciwko religii w szkole..

Jeśli większość dzieciaków chce chodzić na religię (nawet jeśli to rodzice chcą, ale piszę o małych dzieciach, więc o wszystkim i tak decydują rodzice) to lepiej żeby te lekcje odbywały się na terenie szkoły a nie niewiadomo gdzie, bez żadnej kontroli. Tak jest chyba wygodniej (dla dzieci i rodziców) i bezpieczniej (zawsze ktoś może wejść do klasy, więc ksiądz/katecheta nie może się czuć bezkarny), więc nie widzę potrzeby przenoszenia tych lekcji do salek katechetycznych. Zwłaszcza, że powinny one mieć miejsce na pierwszej lub ostatniej lekcji.

Nie rozumiem jednak, dlaczego katecheza jest finansowana z budżetu. Tu zgadzam się z nudziarzem. Jeśli księża chcą nauczać (co chyba jest ich powinnością i powołaniem) to niech nauczają, ale dlaczego Państwo ma za to płacić jak innym nauczycielom? Przecież MEN nie ma nad nimi kontroli, nikt nie bada pedagogicznego przygotowania tych osób. I tu leży największy problem. Tzn. czynnik ludzki. To jest to, o czym pisał PORI.

Fajny katecheta może zdziałać cuda, ale patologiczne jednostki przekazują patologiczne treści, a system jest wtedy bezradny.

Ostatnio głośno było o 8- latkach przygotowywanych do komunii, zmuszonych do oglądania wystawy "wybierz życie".

Poniżej pierwsza lepsza fotorelacja jakich pełno w necie.

[link widoczny dla zalogowanych]

I wypowiedź niejakiego Jakuba Krawczyk, koordynatora fundacji w Bełchatowie, który zapewnia, że plakaty nie mają złego wpływu na małe dzieci. - "Psycholodzy, którzy wypowiadali się na temat wystawy, twierdzą, że nie ma ona negatywnego wpływu na dziecko. Rodzic może wytłumaczyć dziecku, czy zabijanie dziecka jest dobre czy złe".

Naprawdę 8 latki powinny oglądać takie zdjęcia? I jak poradzić sobie później z koszmarami nocnymi dziecka?

nudziarz

Problem Annalizo lezy w tym, ze religię przeniesiono do szkół właśnie w tym celu.
Pod " w tym celu" rozumiem zatrudnienie przez Państwo absolutna większość księży, wypłacanie im całkiem niemałych pieniędzy ( kazdy ksiądz kończy teraz seminarium z tytulem magistra oraz przygotowaniem pedagogicznym ), a po osiagnieciu wieku emerytalnego wypłacanie im emerytur z budżetu. Zwalnia to księży z konieczności samodzielnego odprowadzania składki emerytalnej ( jak rownież pozostalych skladek ZUS , bowiem wplaca je pracodawca - czytaj - budzet ).

Z przykroscia musze stwierdzić, ze wszelkie inne argumenty podnoszone przez kościoł a mające uzasadnić obecność religii w szkole, to najzwyklejsze mydlenie oczu maluczkim.

P.S. Dodatkowego smaczku sprawie dodaje fakt, iz ksiądz nie jest de facto zatrudniany przez dyrektora szkoly ( a nawet przez organ zalozycielski dla szkoly ) a kierowny przez odpowiedniego biskupa. Dyrektor więc, tak naprawdę zatrudnia osobę "ksiądz" bez prawa wyboru, czy innej decyzji personalnej . Podpisuje więc umowę o pracę z przywiezionym w teczce czlowiekiem, bez mozliwości jej wypowiedzenia ( poza skrajnymi przypadkami ) , a i to w uzgodnieniu z kurią .

Pasztet

Baron von DupenDrapen

No tak, ale tego „starego” to przecież starsi braci wymyśli (którzy w dodatku dalej czekają na ... swojego „kolesia” ) … to też nie dobrze ?

Zdaje się oprócz KK to i Centralny Rabinat Wam ateistom też da popalić
już nie wspominając o kalifacie

Neonek

Neonek

Pochodzenie O-Ren Ishii

A Wy tak naprawdę to myślicie że koleś istniał czy został wymyślony od a do z ? Bo ja to myślę, że pewnie było sporo różnych tego typu Jezusów (jak i dzisiaj z resztą) a Kościół na potrzeby biznesu skombinował to w jedną całość...
Jak uczą w szkole między matematyką a chemią ?

Neonek

PO-ruś fakt że Jezus żył to już wie każdy szanujący się pseudoateista i przechrzta. No, za wyjątkiem wyjątkowych upośledzonych egzemolarzy...

Natomiast kim był to już wyłącznie kwestia wyznania i wiary.

Angel

Nawet wielcy synowie Koranu stawiali Jezusa ponad swoimi prorokami.

Szybko jednak spadły głowy, więc cisza...

flykiller · Gość

Tak, postać Jezusa jest historycznie dość dobrze umocowana i udokumentowana. Ale, ciekawe, jakim mógł być człowiekiem, czy miał, na przykład, poczucie humoru, itp.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Nie studiowałem dogłębnie tematu ale np. wikipedia podaje w zasadzie tylko Tacyta:
[link widoczny dla zalogowanych]

A Pan Tacyt (jak doczytałem w krynicy wiedzy wszelakiej) żył w latach 55-120 czyli grubo po całej imprezie. Czyli w zasadzie mógł spisać co mu babcia przy rosole opowiadała a świadek z niego żaden. No a mówimy o królu ! I o facecie co po wodzie chodził, wskrzeszał i uzdrawiał, przepowiadał przyszłość a na koniec zmartwychwstał. Poguglowałem jeszcze trochę i proszę - Seneka żył w latach 55pne do 40 ne i zajmował się retoryką i sylwetkami najlepszych mówców - i nic ciekawego nie zauważył ? To trochę tak jakby teraz BBC przeoczyło aneksję Krymu przez Putina....

flykiller · Gość

Neonek