Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P A R A N O J A !
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:50, 10 Cze 2008    Temat postu: P A R A N O J A !

Maciej Krzywdziński jadąc z synem leśną drogą zauważył trzech mężczyzn, którzy z samochodu podpalili mrowisko. Wysadził syna, aby ten ugasił pożar i ruszył w pościg za uciekającymi. Nie zważając na własne bezpieczeństwo staranował ich auto. Bohaterstwo? Nie według policji, która "nagrodziła" go mandatem.

Więcej na stronie [link widoczny dla zalogowanych]


To kolejna taka sprawa w ostatnich dniach. Ostatnio głośno było o mężczyźnie, który słysząc płacz dziecka zawiadomił policje o PRAWDOPODOBNYM znęcaniu się rodziców nad dzieckiem. Teraz musi się tłumaczyć w sądzie, bo znęcania nie było a policja uznała to zawiadomienie za bezzasadne. Oczywiście gdyby tego nie zrobił to... można by go było pozwać za nieudzielenie pomocy.

REASUMUJąC: aby nie mieć problemów najlepiej nie wychodzić z własnej wygłuszonej piwnicy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:55, 10 Cze 2008    Temat postu: Re: P A R A N O J A !

Garfield napisał:
Maciej Krzywdziński jadąc z synem leśną drogą zauważył trzech mężczyzn, którzy z samochodu podpalili mrowisko. Wysadził syna, aby ten ugasił pożar i ruszył w pościg za uciekającymi. Nie zważając na własne bezpieczeństwo staranował ich auto. Bohaterstwo? Nie według policji, która "nagrodziła" go mandatem.

Więcej na stronie [link widoczny dla zalogowanych]


To kolejna taka sprawa w ostatnich dniach. Ostatnio głośno było o mężczyźnie, który słysząc płacz dziecka zawiadomił policje o PRAWDOPODOBNYM znęcaniu się rodziców nad dzieckiem. Teraz musi się tłumaczyć w sądzie, bo znęcania nie było a policja uznała to zawiadomienie za bezzasadne. Oczywiście gdyby tego nie zrobił to... można by go było pozwać za nieudzielenie pomocy.

REASUMUJąC: aby nie mieć problemów najlepiej nie wychodzić z własnej wygłuszonej piwnicy


Właśnie na TVN24 ostatnio pokazano "wspaniałe działanie" policji. Zadzwonił do nich mężczyzna z prośbą o interwencję, żeby coś zrobili bo sanitariusze z karetki już po drugim piwku wypijają. Ów mężcyzna nakręcił całą sytuację kamerką z telefonu... Policja przyjechała, zapytała sanitariuszy czy piją alkohol. Po odpowiedzi nie: spiasali pana zgłaszającego, bagatelizując nakręcony materiał. A można było nawet markę piwa odczytać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:11, 10 Cze 2008    Temat postu:

i jak w tym kraju ma być normalnie, skoro przestępca czuje się pewniej niż ofiara lub świadek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:13, 10 Cze 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
i jak w tym kraju ma być normalnie, skoro przestępca czuje się pewniej niż ofiara lub świadek


Chociaż Big Cyc śpiewał to o niemieckiej policji...u nas jak najbardziej aktualne: gdy polizai do dawaj chodu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:19, 10 Cze 2008    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
Garfield napisał:
i jak w tym kraju ma być normalnie, skoro przestępca czuje się pewniej niż ofiara lub świadek


Chociaż Big Cyc śpiewał to o niemieckiej policji...u nas jak najbardziej aktualne: gdy polizai do dawaj chodu...



tylko do czego takie działanie doprowadzi? jak będą Cię bili bądź gwałcili to nikt nie zareaguje, a wręcz odejdzie w drugą stronę, zresztą już prawie dochodzi do takich absurdów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Wto 14:43, 10 Cze 2008    Temat postu:

Szczerze powiedziawaszy to chyba nie tyle policja, co nasze prawo jest dziwne. Mundurowi mają często tzw. zwiazane ręce. Chociaż są sytuacje, kiedy sami przeginają, jak na załączonym obrazku, bądź jak sama się w ostatnich dwóch miesiącach przekonałam. Mam chwilową alergię na mundur koloru niebieskiego. Za miesiąc powinna mi minąć
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 16:31, 10 Cze 2008    Temat postu:

Nie znam się na prawie karnym i wykroczeń. Jednakowoż tak mi się zdaje, że zarówno podpalenie mrowiska jak i staranowanie cudzego samochodu należy do czynów zabronionych przez ustawę.
Jezeli chodzi o mrówkowców to:
Art. 82. § 1. kw Kto nieostrożnie obchodzi się z ogniem lub wykracza przeciwko przepisom dotyczącym zapobiegania i zwalczania pożarów, a w szczególności:...7) w lesie lub na terenie śródleśnym albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu:....
b) roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany
albo może (?):
Art. 164 kw Kto wybiera jaja lub pisklęta, niszczy lęgowiska lub gniazda ptasie albo niszczy legowiska, nory lub mrowiska znajdujące się w lesie albo na nie należącym do niego gruncie rolnym,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
ewentualnie ( co niezmiernie mnie rozbawiło):
Art. 78 kw Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne,
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany

A taki taranujacy conajmniej:
Art. 86. § 1kw Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
podlega karze grzywny.

Art. 98 kw Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Albo nawet jeżeli poważnie uszkodził samochód :
Art. 288. § 1KK. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
A nie daj boże uszkodził podpalacza mrówek taranując to nawet:
Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Także z tego wychodzi, ze taranujacy jest zasadniczo zdecydowanie większym gwałcicelem porządku publicznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 16:53, 10 Cze 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:54, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Wto 17:30, 10 Cze 2008    Temat postu:

niebieski napisał:
Nawet jak się spotkamy w sądzie, żeby nie mieć spalonego samochodu, wycofam zeznania.

I o czym to świadczy ? Ukarać spokojnego obywatela mandatem jest wręcz przyjemnością, ponieważ wzorowo wypełniono obowiązki, działano zgodnie z prawem, nic na służbie policji nie grozi itd. Ale kiedy mamy do czynienia, że tak powiem z agresywnym obywatelem, to najlepiej trzymać się z daleka. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale nie ukrywajmy zdarza się.

Nie zazdroszczę im tej pracy. Jest ciężka, odpowiedzialna i bardzo stresująca, ale często jesteśmy świadkami pewnych zgrzytów zarówno prawnych, jak i wykonawczych.
Powrót do góry
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:08, 10 Cze 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Nie znam się na prawie karnym i wykroczeń. Jednakowoż tak mi się zdaje, że zarówno podpalenie mrowiska jak i staranowanie cudzego samochodu należy do czynów zabronionych przez ustawę.
Jezeli chodzi o mrówkowców to:
Art. 82. § 1. kw Kto nieostrożnie obchodzi się z ogniem lub wykracza przeciwko przepisom dotyczącym zapobiegania i zwalczania pożarów, a w szczególności:...7) w lesie lub na terenie śródleśnym albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu:....
b) roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany
albo może (?):
Art. 164 kw Kto wybiera jaja lub pisklęta, niszczy lęgowiska lub gniazda ptasie albo niszczy legowiska, nory lub mrowiska znajdujące się w lesie albo na nie należącym do niego gruncie rolnym,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
ewentualnie ( co niezmiernie mnie rozbawiło):
Art. 78 kw Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne,
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany

A taki taranujacy conajmniej:
Art. 86. § 1kw Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
podlega karze grzywny.

Art. 98 kw Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Albo nawet jeżeli poważnie uszkodził samochód :
Art. 288. § 1KK. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
A nie daj boże uszkodził podpalacza mrówek taranując to nawet:
Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Także z tego wychodzi, ze taranujacy jest zasadniczo zdecydowanie większym gwałcicelem porządku publicznego.



Seeni wszystko się zgadza. Jest jednak taki dziwoląg jak "prawo zatrzymania sprawcy na gorącym uczynku": każdy z nas ma prawo pozbawić wolności sprawce jeśli złapiemy go na gorącym uczynku lub dogonimy go podczas ucieczki. Moim zdaniem tu coś takiego miało miejsce. Staranował samochód sprawców (skoro mandat był tak niski tz. że za bardzo go nie uszkodził) i sam zatrzymał trzech sprawców. Moim zdaniem powinien zostać nagrodzony za czujność i odwagę.

Przy obecnych trendach powinien dostać medal od prezydenta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:22, 10 Cze 2008    Temat postu:

Seeni, ale się obryłaś przy tym pakowaniu rzepy Blue_Light_Colorz_PDT_02
Z mojego podwórka. Przychodził do mojej przychodni pijaczek, ponieważ jest u nas zadeklarowany życzył sobie by zmierzyć mu ciśnienie, dać leki, itp. Plótł trzy po trzy i mimo, że nie był agresywny bardzo dezorganizował nam pracę, przychodził po kilka razy dziennie, śmierdział przy tym niemiłosiernie. Raz przyszedł z nożem, raz z zakrwawioną ręką i opowieścią o tym jak próbował odebrać sobie życie. Straszyliśmy go policją, w końcu zadzwoniłam. Okazało się, że policja świetnie zna tego pana, że znane są jego upodobania do chodzenia środkiem skrzyżowania, do dyrygowania ruchem drogowy. Jakby był agresywny to może coś by zrobili ale tak, to nie mogą. Po którymś telefonie przyjechali policjanci - pacjenta już nie było. Za jakiś czas przyjechali ponownie. Zaczął sinieć i przewracać się, wezwaliśmy karetkę, zawieźli go do szpitala psychiatrycznego. W szpitalu został zbadany i... odwieziony do domu - nie będą leczyć nietrzeźwego. Znów zaczął przychodzić...
Dziwny jest nasz kraj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:18, 10 Cze 2008    Temat postu:

tak na marginesie, to w tym kraju nigdy nie będzie normalnie [-X nie ma się co łudzić Not talking

życie uczy czegoś innego niz mamusia, otóż najlepiej być głuchym i ślepym jeśli się człowiek nie chce nabawić innego kalecwa eh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:07, 11 Cze 2008    Temat postu:

Często sama pakowałam się w różne kłopoty z tytułu pomagania innym ......

hhmm .... pewnego razu usłyszałam :

"nie rób nikomu dobrze , a tobie nie będzie źle "


może to i takie egoistyczne ....alee....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:20, 11 Cze 2008    Temat postu:

taka mentalność się wytworzyła - na podstawie mniej lub bardziej faktycznych historii. i teraz jak człowiek pomaga - to ludzie patrzą na niego zazwyczaj jak na nienormalnego (...moje obserwacje z czasów CB-ratownictwa).

a poza tym "niestety" nie każdy, kto wg nas potrzebuje tej pomocy, chce ją przyjąć. a ciężko pomagać komuś, kto się przed tym broni "nogami i ręcami".

pomagać/nie pomagać - dylemat jak dla mnie nierozwiązywalny do końca. i nie znam powodów, dla których raz się reaguje, a raz nie. może powodem być np. odległość. im dalej od nas - tym mniej nas porusza i dotyka to co się dzieje. co innego - blisko.

ja się staram reagować. co nie znaczy, że robię to zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:24, 11 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
ja się staram reagować. co nie znaczy, że robię to zawsze.


dokładnie Jay ...dokładnie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:32, 11 Cze 2008    Temat postu:

Jayin napisał:

...może powodem być np. odległość. im dalej od nas - tym mniej nas porusza i dotyka to co się dzieje. co innego - blisko.
....



Często jest jednak odwrotnie: widzimy klęski żywiołowe np. na Balii a nie dostrzegamy sąsiadów przymierających głodem, bo... przyzwyczailiśmy się że oni ZAWSZE tacy bladzi, bo dziecko za ścianą ZAWSZE płakało, bo sąsiad ZAWSZE ręcznie tłumaczył żonie że zupa była za słona a wiatr wieje za mocno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 7:36, 11 Cze 2008    Temat postu:

Jayin napisał:

pomagać/nie pomagać - dylemat jak dla mnie nierozwiązywalny do końca. i nie znam powodów, dla których raz się reaguje, a raz nie. może powodem być np. odległość. im dalej od nas - tym mniej nas porusza i dotyka to co się dzieje. co innego - blisko.

Ja mam trochę inne wrażenie - łatwiej nam reagować na to, co jest odpowiednio medialnie nagłośnione, co spektakularne i nie dotyczy nas bezpośrednio, jednym słowem, nie wymaga specjalnego zaangażowania i/lub ryzyka, że możemy się w coś "zaplątać".
Łatwiej jest też reagować "na fali" jakiegoś zdarzenia, euforii tłumów [tak! my pomagam -teraz! razem! solidarni, cała wioska, cały kraj, cały naród!]. Stąd z szerokim odzewem spotykają się akcje pomocy rodzinom ofiar jakichś wypadków, powodzianom, pogorzelcom, itp., zwłaszcza jeśli ogranicza się tę własną pomoc do wysłania SMS za 10 zł, a tak trudno zareagować osobiście, kiedy pod nosem ciągle płacze jakieś dziecko i nie wiadomo, ryzykować - zwłaszcza, nie mając pewności - dobrosąsiedzkie stosunki, czy nie?
Powrót do góry
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:45, 11 Cze 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Jayin napisał:

pomagać/nie pomagać - dylemat jak dla mnie nierozwiązywalny do końca. i nie znam powodów, dla których raz się reaguje, a raz nie. może powodem być np. odległość. im dalej od nas - tym mniej nas porusza i dotyka to co się dzieje. co innego - blisko.

Ja mam trochę inne wrażenie - łatwiej nam reagować na to, co jest odpowiednio medialnie nagłośnione, co spektakularne i nie dotyczy nas bezpośrednio, jednym słowem, nie wymaga specjalnego zaangażowania i/lub ryzyka, że możemy się w coś "zaplątać".
Łatwiej jest też reagować "na fali" jakiegoś zdarzenia, euforii tłumów [tak! my pomagam -teraz! razem! solidarni, cała wioska, cały kraj, cały naród!]. Stąd z szerokim odzewem spotykają się akcje pomocy rodzinom ofiar jakichś wypadków, powodzianom, pogorzelcom, itp., zwłaszcza jeśli ogranicza się tę własną pomoc do wysłania SMS za 10 zł, a tak trudno zareagować osobiście, kiedy pod nosem ciągle płacze jakieś dziecko i nie wiadomo, ryzykować - zwłaszcza, nie mając pewności - dobrosąsiedzkie stosunki, czy nie?



dokładnie o to mnie biegało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:49, 11 Cze 2008    Temat postu:

tak. owszem.
po prostu łatwiej jest reagować anonimowo. w tłumie, w grupie, "na fali",
niż wystąpić indywidualnie i wystawić się na widok - oraz ewentualne krytyki, czy represje.

asekuranctwo takie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:55, 11 Cze 2008    Temat postu:

Jeśli już ktoś się wykaże cywilną odwagą to na bank spotka się z chłodnym odbiorem społecznym. Jedynie nasi politycy "zakręcą" się koło niego aby podreperować swój image

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin