Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strajk w szkolnictwie..
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
egoista99
piórko na gzymsie


Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Śro 20:05, 21 Maj 2008    Temat postu: Strajk w szkolnictwie..

na 27 maja w środku matur zwiazki zawodowe nauczycieli postanowiły ogłosić strajk.Moje pytanie jest następujace : jesli nauczyciele pracuja tygodniowo 18 h ( oczywiscie średnio ) jeśli mają 3 miesiące płatnych wakacji ( dwa w lecie i ferie ) to jaka powinna być płaca za taka pracę..?
Jeśli najlepsza polska uczelnia znajduje sie na 466 miejscu w świecie ..to na ktorym miejscu znajduja się nasze szkoły ( i czy za taki poziom nauki nalezy sie wyższa płaca ? ) I czy nie jest arogancją i kosztem dzieci ogłaszanie takiego strajku ? Może wreszcie powiemy prawde o korepetycjach od których nauczyciele nie płaca ani podatku ani skladek na ZUS...I czy wraca stary dobry komunizm ...chcę i muszę dostać...?
Ciekaw jestem Waszego zdania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:10, 21 Maj 2008    Temat postu:

ja mam co do strajków jasne i niezmienne stanowisko;
są bez sensu, do niczego dobrego nie prowadzą i powodują więcej strat niż korzyści


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:13, 21 Maj 2008    Temat postu:

moje zdanie nt każdej organizacji której nazwa zaczyna się od słów "Związek Zawodowy" jest jednoznacznie negatywne - to stonka, stonkę się pryska a nie karmi...

co do samych nauczycieli to powinni dostać kasę, dobrą kasę... niech mają motywację i BAT nad głowami - dlatego część pensji (powiedzmy 40%) zależałaby od wyników podopiecznych... co to za nauczyciel co ma taki stosunek do nauczania jak kajerka w tesco do... bycia kasjerką w tesco Blue_Light_Colorz_PDT_08


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 20:16, 21 Maj 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:39, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 20:34, 21 Maj 2008    Temat postu:

heheheh bez komentarza...
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 20:42, 21 Maj 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:39, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 20:57, 21 Maj 2008    Temat postu:

Nigdy tego nie ukrywałam niebieski. Ale jak czytam słowa, bo pracują 18 godzin i mają tyle wolnego to już mi się komentowania odechciewa. Zatem mogę napisać tylko tak – zapraszam do szkoły. Będziecie mieć tyle wolnego, tylko 18 godzin pracy i baaardzo wysokie pensje. No szybciutko
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 21:56, 21 Maj 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:39, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:13, 21 Maj 2008    Temat postu:

Osobiście popieram strajk nauczycieli. To skandal, ze osoba która kształci i wychowuje ( przynajmniej częściowo) moje dzieci zarabia mniej niż średnio wykwalifikowany pomocnik murarza.
Jednakowoż ja jestem radykalna i popieram wszelakie protesty wykształciuchów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:17, 21 Maj 2008    Temat postu:

Aaaa dodam jeszcze, że przez rok pracowałam w szkole na 1/9 etatu- dwie godziny tzw .elementów wiedzy o prawie w III gimnazjalnej i cztery godziny historii w Iv klasie podstawówki. Taki eksperymencik. Nigdy, w żadnej pracy nie dostałam tak w kość i nigdy nie musiałam tak wiele czasu poświęcić na przygotowanie się do pracy.
szacun dla wszystkich nauczycieli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:25, 21 Maj 2008    Temat postu:

W tym naszym dziwnym "kraju na skraju" jakoś tak od pewnego czasu siłę przebicia w pewnych kwestiach, mają jedynie ci, którzy działają siłą. Jak przyjadą pod budynki rządowe, poblokują stolicę kilka razy w roku, porzucają petardami czy innymi śrubami, to natychmiast są rozmowy, poparcie różnych "chcących dobrze" i w cudowny sposób rozmnażają się środki z jakowychś rezerw budżetowych.
Strajk to ostateczność. Nie wierzę,że wszyscy chcą od razu strajkować, jeśli nie podoba im się cokolwiek, choćby twarz ministra-negocjatora. Ale jeśli jedynym środkiem do tego,żeby raczono zauważyć problem jest właśnie taka forma protestu?
To chyba jest już taka patologia- póki jakaś grupa zawodowa mówi, prosi, wnosi petycje, projekty i co tam jeszcze, no to można sobie darować- olewamy. Zaczniemy rozmawiać, kiedy przyjdzie do strajku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 22:40, 21 Maj 2008    Temat postu:

Nie mnie oceniać moją pracę. Mogę napisać tylko tyle, że bardzo ją lubię pomimo tej całej nagonki jak to mamy dobrze, nic nie robimy i najlepiej by było jeszcze zastrzec, że niczego nam nie wolno. Szczerze powiedziawszy to tak powoli się dzieje. Przykro jest mi, kiedy czytam czy słucham ciągle tego typu rzeczy. Jak w innych branżach ludzie walczą o podwyżki to jest ok. Nawet o tym się nie mówi. Ale jak w oświacie to od razu szum na cały kraj i wielkie wzburzenie. Gdyby to były jeszcze jakieś kolosalne podwyżki, ale najczęściej chodzi o 200 zł brutto i to nie każdy taką sumę dostanie. Dla mnie wręcz jest żenujące, że muszę walczyć o taką kwotę wiedząc, że w innych branżach zarabia się dwu czy też trzykrotnie więcej. Czy mam ochotę na strajk ? Oczywiście, że nie.

Na koniec dodam tylko tyle. Wiem, że wybierając ten zawód nie można liczyć na wzbogacenie się. Ale godne życie chyba nam się należy. Wiem też, że wielu ludzi nie ma lekko, ale czy ja komuś zabraniałam kształcenia się w tym kierunku ? Tak samo jak nie mogę narzekać na to, że inni mają lepiej. W końcu mogłam wybrać zawód bardziej płatny.

To jest tabela z 2007 roku i proponowana podwyżka z 2008 wszystko podano w brutto:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zwróćcie uwagę na młodych nauczycieli. Jaki oni mają beznadziejny start. Popatrzcie też na wykształcenie i weźcie pod uwagę fakt, że nie każdy nauczyciel ma nadgodziny i udziela korepetycji.


Ostatnio zmieniony przez znana ktośka dnia Czw 6:56, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
katolik
ewenement na skalę światową


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 23:32, 21 Maj 2008    Temat postu:

Ale przecia nikt nie kazał nauczycielą zostać nauczycielami, nikt karabinu do głowy nie przykładał.
Jest wiele zawodów w których pracuja sie po 42 godziny tygodniowo i prace zbiera do domu, gdzie zostaje sie po godzinach i nikt tam nie strajkuje.
Nuczyciele swego czasu dostali "Kartę Praw" gdyż nikt nie garnoł sie do tego zawodu, i stąd ten wabik.

Ale wracając do tematu.
Znana potrafisz policzyć ile średnio zarabiasz za godzine?
Po uwzlędnieniu płatnych wakacji i ferii zimowych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Śro 23:45, 21 Maj 2008    Temat postu:

To właściwie powinienem sobie odpuścić tekst do Egoisty, ale ...
pierdolisz "chłopcze" zarówno o 18 godzinach, jak i w pozostałej części posta.
Pracowałeś w szkolnictwie? Jeśli nie, to "daj pan spokój"....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:43, 22 Maj 2008    Temat postu:

katolik napisał:
Ale przecia nikt nie kazał nauczycielą zostać nauczycielami, nikt karabinu do głowy nie przykładał.
Jest wiele zawodów w których pracuja sie po 42 godziny tygodniowo i prace zbiera do domu, gdzie zostaje sie po godzinach i nikt tam nie strajkuje.
Nuczyciele swego czasu dostali "Kartę Praw" gdyż nikt nie garnoł sie do tego zawodu, i stąd ten wabik.

Ale wracając do tematu.
Znana potrafisz policzyć ile średnio zarabiasz za godzine?
Po uwzlędnieniu płatnych wakacji i ferii zimowych?


nieważne ile mają ferii i wakacji - to zawód który pracuje na innych, następne pokolenia - niech mają, tak samo pielęgniarki, strażacy, policjanci... oni pracują dla SPOŁECZEŃSTWA więc np. ja chętnie ze swoich podatków bym dał - w przeciwieństwie do górników, rolników, hutników, stoczniowców, rybaków, WSZYSTKICH tzw. działaczy związkowych...no i, w szczególności "bezrobotnych"... to do nich pasuje Twoje stwierdzenie o karabinie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katolik
ewenement na skalę światową


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 1:00, 22 Maj 2008    Temat postu:

Pytanie było proste
może ktoś mi na nie odpowie równie prosto, cyfrą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Czw 1:05, 22 Maj 2008    Temat postu:

Dobrze, ale pod warunkiem, że ty odpowiesz na pytanie moje Tak lub Nie i tylko prosto Tak/Nie


Przestałeś już walić konia?
Odpowiedz: Tak lub Nie (?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 7:02, 22 Maj 2008    Temat postu:

katolik napisał:
Ale przecia nikt nie kazał nauczycielą zostać nauczycielami, nikt karabinu do głowy nie przykładał.
Jest wiele zawodów w których pracuja sie po 42 godziny tygodniowo i prace zbiera do domu, gdzie zostaje sie po godzinach i nikt tam nie strajkuje.

Na to już odpowiedziałam powyżej :
Na koniec dodam tylko tyle. Wiem, że wybierając ten zawód nie można liczyć na wzbogacenie się. Ale godne życie chyba nam się należy. Wiem też, że wielu ludzi nie ma lekko, ale czy ja komuś zabraniałam kształcenia się w tym kierunku ? Tak samo jak nie mogę narzekać na to, że inni mają lepiej. W końcu mogłam wybrać zawód bardziej płatny.
katolik napisał:
Znana potrafisz policzyć ile średnio zarabiasz za godzine?
Po uwzlędnieniu płatnych wakacji i ferii zimowych?

Katoliku zobaczymy co robiłeś w szkole ? Masz tabelę płac podaną. Wybierz sobie kogo chcesz, trochę matematyki i już wszystko będziesz wiedział. Proponuję zacząć od stażysty. Następnie skoro ten dyplomowany zarabia takie krocie, to też sobie policz. Tylko weź pod uwagę fakt, że najczęściej ten stopień mają ludzie po wielu latach pracy.
A teraz kilka małych dodatków, co do ilości przepracowanych godzin:
1. 6 godzin zajęć,2 pozalekcyjne i np. 3 to dyskoteka, rada czy zebrania. Powrót do domu i praca w papierach. Robi się północ. Jak myślisz czy wyrobiłam to 18 w ciągu jednego dnia ? Dodam tylko, że zapłacono mi za te 6, reszta w czynie społecznym.
2. Jadę z dziećmi na 3-dniową wycieczkę. Mam płacone za tyle, ile w danym dniu mam godzin. A pracuję 24 h/dobę razy 3.
3. Przygotowywanie imprezy szkolnej czy uczniów do konkursów itd. zapłatą za to jest sukces. Dla mnie to coś bezcennego, ale skoro mówimy o pieniądzach to nie masz z tego nic.

Napiszesz mi, że nie zawsze to robię. Oczywiście. Ale w zamian robię inne rzeczy, których tu nie wymieniłam. Jak to naprawdę wygląda mogą powiedzieć tylko najbliżsi. Trochę trwało zanim mój syn zrozumiał dlaczego czasami tak dużo czasu poświęcam innym dzieciom, a nie jemu. W chwili obecnej sam mi w wielu rzeczach pomaga, by moja praca po godzinach zarówno zawodowa, jak i domowa trwała znacznie krócej.

Teraz wakacje, czy ferie. Myślisz, że całe dwa miesiące baluję w tropikach ? Po pierwsze mnie na to nie stać, a po drugie najczęściej nadrabiam zaległości rodzinne, bądź się dokształcam. Najczęściej ze swojej kieszeni. Czy przyszło Ci może do głowy, że w tym zawodzie najbardziej potrzebny jest głos, opanowanie, żadnych spóźnionych reakcji, bo błąd może wiele kosztować i świeży umysł ? Jeśli tak to zrozumiesz dlaczego muszę mieć przerwę w pracy. A jeszcze bardziej dotrze to do Ciebie, kiedy popracujesz sobie przynajmniej miesiąc ze mną
btw
Jak myślisz, co teraz robię ? Dodam, że wklepywanie odpowiedzi na Twój post to słodki przerywnik. Resztę dokończę wieczorem....
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 7:57, 22 Maj 2008    Temat postu:

większości nauczyciel kojazy sie z pania lub panem stojacym sobie przy tablicy, ewentualnie siedzacym na krzeselku przy biurku i machajacym nonszalancko nogą, wydającym polecenie: "proszę otworzyć podręcznik na stonie i przeczytać tekst po cichu". Zawód czysty, bezpieczny, niewymagajacy.

A ja tylko chce wspomniec, ze nauczyciele to bardzo niejednorodna grupa, ze uczą nie tylko grzeczne i zdolne dzieci, ze są tacy nauczyciele, ktorzy maja w etacie więcej godzin niż 18 i taką pracę w której trudno sobie wyobrazić bycie efektywnym po pięćdziesiątce...

A ja bedę strajkkowac w swój wolny dzień - bo wtorek to jedyny mój dzień wolny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 11:04, 22 Maj 2008    Temat postu:

Kompletnie nie wyobrażam sobie użerania się dzień w dzień ze stadem dwudziestu paru czy trzydziestu dorastających potworów [przepraszam potencjalnie urażonych rodziców] za takie pieniądze. Tu dodatek "od szkodliwości" byłby nie od rzeczy.

Seeni wspomniała o "średnio wykwalifikowanym pomocniku murarza", który zarabia więcej niż nauczyciel. Zdaje się, że jest jeszcze gorzej:

Pomocnik murarza chce "na dzień dobry" 2 tys. zł miesięcznie. A przecież on tak naprawdę nic nie musi umieć, wystarczy, że wie ile łopat piasku ma wrzucić do betoniarki na jeden worek cementu. Musi też nosić, umieć jeździć taczką, umieć podać cegłę... No, ale trudno takie są prawa rynku, więc gdy zatrudniałem kolejnego, zgodziłem się na jego stawkę.
[całość tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] , kompletnie bez związku z tematem, ale warto przeczytać - porażająco-przerażające].
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin