Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Paskudziaki
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:51, 28 Lip 2008    Temat postu: Paskudziaki

Oglądałam z mamą jakiś program w tv o zwierzętach.
Konkretnie małych, dzikich kotach (chłopach napisałam, ale po powtórnym przeczytaniu tego co napisałam poprawiam Blue_Light_Colorz_PDT_02 ).
Zaczęłyśmy się zachwycać, że takie śliczne, milutkie i och, i ach.
I mama nagle mówi:
- popatrz córcia, te wszystkie małe zwierzątka są takie śliczne...Właściwie duże też. Wyobraź sobie co by to było gdyby ludzie się tak nagle rozebrali i zaczęli chodzić nago jak zwierzęta? Przecież są tacy brzydcy.
W pierwszej chwili zgłupiałam i wypaliłam:
no bo sierści nie mają
( i proszę mi tu nie wciskać, że kilka kłaków może zastąpić takie niedźwiedzie choćby futerko!)
Blue_Light_Colorz_PDT_02
Zaczęłam się jednak zastanawiać jak to jest?
Niewielu jest bowiem nieskazitelnie pięknych ludzi (no bo po rozebraniu to albo celulitis, albo mięsiń piwny itd.), natomiast zwierzęta z reguły nam się podobają. Wymyśliłam oczywiście własną teorię na ten temat, ale być może zmienię ją pod wpływem Waszych postów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:56, 28 Lip 2008    Temat postu:

Za karę jestesmy brzydcy?
Poza tym, to tylko subiektywne opinie.
Oprócz tego, kto decyduje o tym, że ktos jest piękny, a ktoś nie?

Moja mama - położna - do dziś się ze mną kłóci, że noworodki są piękne. Ja tam się nie zgadzam, przeważnie czerwone i pomarszczone. Która z nas ma racje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:06, 28 Lip 2008    Temat postu:

Myślę, że Twoja mama widzi więcej i lepiej niż przeciętny człowiek.
No właśnie. Dlaczego?
Poruszyłaś tutaj kwestię oceny. O tym nie pomyślałam. Faktycznie, są pewne kanony mody (chudość, grubość), ale nie zmienia to faktu, że większość z nas postrzega innych ludzi (rozebranych) jako paskudziaków. Powiedzmy, że dla Goi czy Rubensa kanony urody były inne niż dla dzisiejszych dyktatorów mody choćby.
Sęk w tym, że ludzie w czasach im współczesnych mieli chyba o ogóle ludzkim takie samo zdanie? Że goli jesteśmy nieładni?
(jeszcze raz podkreślam, poza wyjątkami).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:45, 29 Lip 2008    Temat postu:

melpomena napisał:
Za karę jestesmy brzydcy?
Poza tym, to tylko subiektywne opinie.
Oprócz tego, kto decyduje o tym, że ktos jest piękny, a ktoś nie?

Moja mama - położna - do dziś się ze mną kłóci, że noworodki są piękne. Ja tam się nie zgadzam, przeważnie czerwone i pomarszczone. Która z nas ma racje?



Zobaczyłem właśnie takiego tajfuna i... przesłonił mi on wtedy cały świat


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Garfield dnia Wto 7:57, 29 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:11, 29 Lip 2008    Temat postu:

Wydaje mi się, że np. małe sępy wcale nie są szczególnie ładne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:17, 29 Lip 2008    Temat postu:

Duże też pięknem nie grzeszą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:19, 29 Lip 2008    Temat postu:

To też i fakt. Ergo - jest większa szansa, że spodoba nam się młode o ile i dorosłe mieści się w kanonach urody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:22, 29 Lip 2008    Temat postu:

melpomena napisał:

Moja mama - położna - do dziś się ze mną kłóci, że noworodki są piękne. Ja tam się nie zgadzam, przeważnie czerwone i pomarszczone. Która z nas ma racje?

Gdy pracowałam na noworodkach zajmowałam się wcześniakami. Były piękne, takie czarniutkie włosate, delikatne włoski na ramionkach, skóra prawie przeźroczysta. Po pewnym czasie noworodki donoszone wydawały mi się brzydkie, takie grube, wręcz pękate jak wieloryby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 12:12, 29 Lip 2008    Temat postu: Re: Paskudziaki

lulka napisał:
Oglądałam z mamą jakiś program w tv o zwierzętach.
Konkretnie małych, dzikich kotach (chłopach napisałam, ale po powtórnym przeczytaniu tego co napisałam poprawiam Blue_Light_Colorz_PDT_02 ).
Zaczęłyśmy się zachwycać, że takie śliczne, milutkie i och, i ach.
I mama nagle mówi:
- popatrz córcia, te wszystkie małe zwierzątka są takie śliczne...Właściwie duże też. Wyobraź sobie co by to było gdyby ludzie się tak nagle rozebrali i zaczęli chodzić nago jak zwierzęta? Przecież są tacy brzydcy.
W pierwszej chwili zgłupiałam i wypaliłam:
no bo sierści nie mają
( i proszę mi tu nie wciskać, że kilka kłaków może zastąpić takie niedźwiedzie choćby futerko!)
Blue_Light_Colorz_PDT_02
Zaczęłam się jednak zastanawiać jak to jest?
Niewielu jest bowiem nieskazitelnie pięknych ludzi (no bo po rozebraniu to albo celulitis, albo mięsiń piwny itd.), natomiast zwierzęta z reguły nam się podobają. Wymyśliłam oczywiście własną teorię na ten temat, ale być może zmienię ją pod wpływem Waszych postów?


wystarczy się wybrać na plażę nudystów, by stwierdzić, że tam, gdzie wszyscy są nadzy, nagość przestaje razić; czy ludzie to paskudziaki? nie wiem, może i paskudziaki, choć mi osobiście nie robi różnicy, czy mężczyzna ma mięsień piwny i obwisłe pośladki, czy nie, podobnie jak nie robi mi specjalnej różnicy, czy kobieta ma bardziej foremny biust, czy mniej, bo wykarmiła nim dziatwę... podoba mi się nagość, a ludzkie cialo fascynuje
Powrót do góry
fi
Gość





PostWysłany: Wto 13:56, 29 Lip 2008    Temat postu: Re: Paskudziaki

lulka napisał:

Zaczęłam się jednak zastanawiać jak to jest?
Niewielu jest bowiem nieskazitelnie pięknych ludzi (no bo po rozebraniu to albo celulitis, albo mięsiń piwny itd.), natomiast zwierzęta z reguły nam się podobają. Wymyśliłam oczywiście własną teorię na ten temat, ale być może zmienię ją pod wpływem Waszych postów?


Oj lulko… to bardzo fajny ale szeroki temat.
Ale a propos paskudziaków… moim zdaniem to się zaczęło w chwili, kiedy ona podarowała mu jabłko on je przyjął a w odpowiedzi Najwyższy ukarał ich i wypędził z raju. I właśnie wtedy, zawstydzeni dostrzegli własną nagość, która okryli…. To kultura narzuca nam – a my często przyjmujemy w sposób świadomy ale częściej nieświadomy – definicję nagości jako czegoś grzesznego a więc brudnego i brzydkiego. Dlatego symboliczny moment przejścia ze stanu natury do kultury, od stanu zwierzęcego do ludzkiego był jednocześnie momentem pierwszego okrycia ciała, zasłonięcia go… I to ma swoje konsekwencje do dziś. Ale może dzięki temu pojawiła się erotyka, która odróżnia nas od zwierząt a stanowi swoistego rodzaju manipulacje seksualnością i nagością. To kultura jasno dość określa, w jakich sytuacjach i w relacji z kim możemy uczynić jaką część naszego ciała dostępną dla innych. Jednemu pozwolimy na to by dotknął jedynie naszej nagiej dłoni (na przykład przy powitaniu), innemu za dotkniecie nawet ubranej naszej pupy wymierzamy cios w policzek… by w końcu innemu, bez najmniejszego skrępowania objawiać się jak nas natura stworzyła golutkim… I nawet ci co na plaży nudystów czują się absolutnie komfortowo już w innych sytuacjach z własną nagością lub nagością innych mogliby czuć się nieswojo.
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:29, 29 Lip 2008    Temat postu:

Lulko > wiesz.. ta żaba i te uszy :
A dlaczego ?
Po pierwsze > nie istnieje ustalony i ponadczasowy kanon piękna, wiec nie można mówić o odstępstwach od niego. To co dla kogoś może być mało apetyczne, dla innego może być pociągające. ( tu jako przykład nieustająca dyskusja o damskich biustach)

Po drugie > popełniłaś podstawowy błąd poddając ocenie estetykę jednego gatunku przez inny gatunek. skąd możesz mieć pewność ze surykatki nie dyskutują po cichu.. "boszzz... jaki ona ma niekształtny ogon... a on... to futro na grzbiecie.. po prostu obrzydlistwo ). ".. i wbrew pozorom taka wizja nie jest pozbawiona podstaw... w końcu wśród wielu gatunków samiec jest oceniany przez samice na podstawie wyglądu i wybierany na ojca potomstwa.

Po trzecie w końcu > jest takie powiedzonko: "żyrafa oglądana w zoo jest sensacja..oglądana przez okno- staje się częścią krajobrazu.". jeśli rozbierzemy się wszyscy.... nasze wady, niedoskonałości etc ( dotychczas przecież tak skrzętnie ukrywane i zasłaniane wymyślnymi sztuczkami mody).. staną się tak powszechne, ze chyba wręcz niezauważalne
Powrót do góry
evra
Gość





PostWysłany: Wto 21:05, 29 Lip 2008    Temat postu:

skojarzylo mi sie z tematem
[link widoczny dla zalogowanych]
tu mozna sie (po)ogladac

i jeszcze [link widoczny dla zalogowanych]

co do paskudnosci ludzkiego ciala - chyba sporo racji ma Fi,
mowiac, ze to kultura narzuca nam taki, a nie inny odbior
nagosci.
z jednej strony mowi sie nam, ze obnazanie naszego ciala jest czyms
zlym, a z drugiej, media bombarduja nas obrazami gladkich,
mlodych, szczuplych, umiesnionych ludzi.
te niedoscignione wzorce pieknosci powoduja, ze wszystko,
co chociaz na milimetr odstaje - jest brzydkie i pokraczne.

i jeszcze tak mi sie... od kiedy zaczelismy przykrywac nasze ciala
ubraniami, staly sie one dla nas tym, czym siersc dla
zwierzat. staly sie dla ludzi, czyms naturalnym, druga skora
(pomijam tutaj funkcje ochronna), w ktorej czujemy sie
swobodnie i uwazamy, ze wygladamy normalnie.
i tutaj racje przyznaje Nudziarzowi - rozbierzmy sie wszyscy,
a przestaniemy doszukiwac sie paskudztw
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 21:46, 29 Lip 2008    Temat postu:

Paskudność ludzkiego ciała nie jest dla mnie odstręczająca...dużo bardziej od niej odrzuca mnie brak higieny ...brzydkie ciało...czyste i odziane z gustem nie zwraca na siebie mojej uwagi...
Z biegiem lat staję się coraz bardziej tolerancyjna na różne niedoskonałości...(ciała też)zauważając u siebie podobne zmiany
Poza tym zwierzęta są blisko natury....my niestety jestesmy ofiarami pędzących zmian cywilizacyjnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:54, 29 Lip 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Po drugie > popełniłaś podstawowy błąd poddając ocenie estetykę jednego gatunku przez inny gatunek. skąd możesz mieć pewność ze surykatki nie dyskutują po cichu.. "boszzz... jaki ona ma niekształtny ogon... a on... to futro na grzbiecie.. po prostu obrzydlistwo ). ".. i wbrew pozorom taka wizja nie jest pozbawiona podstaw... w końcu wśród wielu gatunków samiec jest oceniany przez samice na podstawie wyglądu i wybierany na ojca potomstwa.


Ha ha...O tym nie pomyślałam.
Brałam pod uwagę tylko nasze, ludzkie odczucia.
Ale fakt, wygląd samca ma jednak spore znaczenie skoro pawie puszą ogony.

Filmu o golasach nie ogladałam, ale pierwszy link Evry mnie zainspirował.
Samotność, która przewija się w tekście pod fotografiami jest faktycznie uderzająca na zdjęciach, ale jest przecież mnóstwo obrazów, znanych fotografii, które oddają inne, ludzkie cechy.
Często jest też tak, że zdjęcie przedstawiające niedoskonałości ludzkiego ciała bywa piękne i inspirujące. Może dlatego, że wyraża coś co niekoniecznie widać na plaży nudystów?

Poza tym zgadzam się z Fi. Być może nie sięgałam aż do Raju w swoich rozmyślaniach, ale myślę, że religia i obyczaje tak nas ukierunkowały.
Z drugiej strony może i czynnik o którym wspomniał Nudziarz humorystycznie? Istnieje zapewne jak i wśród zwierząt genetycznie zakodowany system doboru, bardzo zróżnicowany zresztą .
Tak, te surykatki mnie przekonały.

PS Mnie się tam małe sępy podobają. I duże też Anxious
I noworodki również.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 22:21, 29 Lip 2008    Temat postu:

rzeczywiście świetne zdjęcia, te z linku Evry...

dorzucę jeszcze prace Katarzyny Kozyry; pamiętam, parę lat temu bylo o niej dosyć głośno, zarzucano jej skandalizowanie, etc... nie bardzo wtedy rozumiałam zarzut; dzisiaj sięgnęłam po te zdjęcia, by stwierdzić, że po tych paru latach nadal nie widzę w nich nic skandalizującego, ani w ciałach nie widzę żadnej brzydoty; widzę naturę, ulotność i przemijalność tego, co wydaje nam się piękne, a co czas rzeźbi po swojemu; po prostu ludzi widzę

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:35, 30 Lip 2008    Temat postu:

Mnie zastanawia sens fotografowania rzeczy oczywistych i nazywania tego sztuką. Nikt mi nie musi przypominać, że będę kiedyś starą pomarszczoną kluchą ze zwiędłym biustem, opadającymi pośladkami i dodatkowymi warstwami tłuszczu to i ówdzie. Nie wiem, a nawet nie chcę wiedzieć o co Kozyrze chodziło, natomiast skandalu tutaj nie widzę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 9:14, 30 Lip 2008    Temat postu:

Sabina napisał:
Nikt mi nie musi przypominać, że będę kiedyś starą pomarszczoną kluchą ze zwiędłym biustem, opadającymi pośladkami i dodatkowymi warstwami tłuszczu to i ówdzie.

Kiedyś to w moim przypadku słowo kluczowo.
Osobiście jak dla mnie nagie kobiece ciało jest piękne, nagie męskie cialo jest fascynująco brzydkie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:19, 30 Lip 2008    Temat postu:

Seeni napisał:


Osobiście jak dla mnie nagie kobiece ciało jest piękne


Ty to tak Seeni na serio mówisz? Każde kobiece ciało jest dla Ciebie piękne? eh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:34, 30 Lip 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Sabina napisał:
Nikt mi nie musi przypominać, że będę kiedyś starą pomarszczoną kluchą ze zwiędłym biustem, opadającymi pośladkami i dodatkowymi warstwami tłuszczu to i ówdzie.

Kiedyś to w moim przypadku słowo kluczowo.
Osobiście jak dla mnie nagie kobiece ciało jest piękne, nagie męskie cialo jest fascynująco brzydkie



Seeni zgadzam się z Tobą: nagie kobiece ciało jest przepiękne, a facet... powinien być tylko trochę piękniejszy od diabła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:37, 30 Lip 2008    Temat postu:

Zdjęcia Kozyry - w pierwszej chwili chciałam napisać, że mi się nie podobają bo nie widzę w nich niczego o czym pisaliśmy wczoraj odnosząc sie do zdjęć z linka Evry. Jednak po zastanowieniu doszłam do wniosku, że takie zimne, intesujące i raczej nieładne wnętrza harmonizują z takimi samymi nagimi ciałami. Pokazują prawdę więc skandalu się w tym dopatrzeć nie mogę. Zresztą idąc drogą dedukcji te przetworzone komputerowo, krzyczące do nas z plakatów i reklam są pewnego rodzaju skandalem bo kłamią. Ale nie o prawdę przecież w reklamie chodzi, a o to by zadowolić, przyciągnąć nasze oko.

W każdym bądź razie doceniając prawdę Kozyry w dalszym ciągu pozostaję przy opinii, że gołe ciała (poza wyjątkami) ani nie są dla mnie piękne, ani mnie nie fascynują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin