po 30-tce

Mii

Jeszcze raz

Seeni

Zasadniczo bardzo dziwna historia. Nie wyobrażam sobie żadnej ze swoich córek spokojnie i potulnie poddających się takim praktykom. Pani pielęgniarka i Pani wychowawczyni miałyby się z pyszna.
Swoja drogą z tymi dziewczynami nikt nie rozmawia o prawie do prywatności, ze takie z nich owieczki potulne??
Trudno mi uwierzyć w tę historię. Nie te czasy zwyczajnie.

paj

Seeni

Ale Paj, ja nawet siebie w latach ogólniaka, nie jestem sobie w stanie wyobrazić w takiej sytuacji.Nawet nie to, żebym wyszła, zrobiłabym aferę. Te nastolatki, które znam i które nieustannie pałętają się po moim domu pewnie również.
Chyba jednak trochę ta dziewczyna podkolorowała całą sprawę. Wierzyć mi się też nie chce, że żaden z rodziców, nie zrobił awantury po wszystkim.
No ale ja z natury, niewierny Tomasz jestem Angel

Mii

rosegreta · Gość

Trudno mi uwierzyć w historię Paj. Ale może i tak było. Nawet za moich czasów nie przeprowadzono by w ten sposób ankiety.
Agdyby coś takiego próbowana to pewnie wyszłybyśmy z klasy. Tak, bo w liceum do żeńskiej całkowicie klasy chodziłam. Nie całkiem - przez dwa lata był jeden chłopczyk, ale chyba nie wytrzymał.

Często sie buntowałyśmy- jak to nastolatki, wprawiając nauczycieli w zakłopotanie. Raz nawet zostałyśmy pozbawione i zawieszone w prawach uczniowskich - na całe dwa tygodnie. I jeszcze raz się musiałyśmy zapisać do szkoły. Taka jazda była. A w dzisiejszych czasach, aż dziwi coś takiego. Zresztą chyba był wybór? Bo nie wiem, czy ich o tym poinformowano?
Za moich zamierzchłych czasów - jedyny problem to była ciąża. To było coś złe i tabu. Koleżanka, która zaszła cichaczem bez pożegnania opuściła naszą klasę. Wychowawczyni nie odpowiedziała nam na pytanie dlaczego i co się stało? Przez to jak zaszłam w oczekiwaną ciąże to się zastanawiałam czy to źle czy dobrze. To jakieś dziwactwo było.
Obecnie dzieci nie wyrzuca się ze szkoły za to, że zaszły w ciążę. I nawet dobrze to wpływa na kolegów i koleżanki. Dlaczego z pytacie? Koleżanki syn powiedział : Mamo Gabryśka jest w ciąży, ale jej ciężko, jejku jak to trzeba uważać, tyle obowiązków.

rosegreta · Gość

A i nie popieram biegania rodziców z byle pierdołą do szkoły (nie pisze o tej konkretnej sytuacji). Wkurzają mnie na wywiadówkach rodzice, którzy ciągle o cos mają pretensje. Najczęściej są to rodzice dzieci, którzy albo rozrabiają, używają niecenzuralnych słów i źle sie uczą. Szkoła nie wychowa dzieci. Rodzice tez w tym muszą uczestniczyć.

oto_ja

slepa i brzydka

Mii

Jaka skrupulatna Ślepa [-X Blue_Light_Colorz_PDT_02

"0" czy "2" i tak wiadomo, że to okolice Poznania.

Otoja, najlepszą mąką jaką spotkałam do tej pory, to ta z Biedronki, tylko czasami trafia się w niej jakaś czarna kropka. Anxious

kufa

Mii

kufa

Wygląda na rozkruszki, czyli ośmionogi.

Mii

A ja myślałam, że to biedronkowe kropki

oto_ja