Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porządki, tj. jak nie polec uwalniając przestrzeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Nadmiar rzeczy:
bezlitośnie eliminuję
50%
 50%  [ 6 ]
eliminuję w bólach i rozterce
16%
 16%  [ 2 ]
chomikuję radośnie
16%
 16%  [ 2 ]
chomikuję w udręce
16%
 16%  [ 2 ]
nie ogarniam tematu, idę się napić
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 12

Autor Wiadomość
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:51, 07 Sty 2015    Temat postu:

Nie mam tego problemu. Większość sprzętu, mebli oraz rzeczy codziennego użytku co jakiś czas wymieniam na nowe. Stare do pewnego czasu łykała teściówka, ale od kiedy mamy kosę wszystkie graty rozdawane są albo znajomym, albo lądują na śmietniku. Wyjątkiem jest moja kolekcja płyt CD i DVD, których nigdy, przenigdy się nie pozbędę. Zdjęć nie mam, książek nie czytam, bibelotów nie kolekcjonuję. I jak tak sobie myślę, to aż dziw że jeszcze swojej kobiety nie wymieniłem Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:19, 07 Sty 2015    Temat postu:

Przeczytałem 'Jak nie polec uwalniając W przestrzeń' i wzruszywszy ramionami miałem wpisać poradę, że wystarczy zatkać nos. Jednakowoż widzę, że moje porady nie na wiele się tu zdadzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:22, 07 Sty 2015    Temat postu:

annaliza napisał:
Ja sobie na tym froncie calkowicie nie radze.
Upycham.

Aż się boję pomyśleć, jak to jest, znaleźć się w roli Twojego byłego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:58, 07 Sty 2015    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:

Pomijając prostownik.

Mając pięć "dostawczaków" plus osobówke nie mam prostownika.
Po co ?
Załozyłem we wszystkich autach automaty do świateł po 35 zł za sztuke i nie ma mozliwości, by akumulator rozładował się poprzez przypadkowe pozostawienie świateł.
A jesli nie chce odpalic w zimie - to po prostu trzeba wymienić akumulator.
Ładowanie nie da kompletnie nic. Co najwyżej po kilku godzinach ładowania odpalimy raz, a nastepnego mroźnego ranka bedzie to samo.

P.S. Ale rzeczywiscie... nart nie wyrzuciłem, choć za przyczyną braku śniegu i ciepłej zeszłorocznej zimy nie uzyłem ich Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 18:57, 07 Sty 2015    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:
No dobrze, rozmawiacie tu o porządkowaniu „rzeczy”, a jak uporządkować natłok rożnego rodzaju „działalności” rzeczywistych i abstrakcyjnych.
(...)
Jednym zdaniem : Jak uporządkowąć sobie umysł?

Moja teoria brzmi: jak masz bajzel w rzeczach (i ich nie ogarniasz), to masz bajzel w głowie (i niczego nie ogarniasz).
Dlatego zawzięcie i uporczywie ciągle coś porządkuję i ciągle coś mi się wymyka, piętrzy, bulwi, rośnie, rozpada, gubi, no, po prostu, koszmar (żeby było zabawniej, opinię mam osoby zorganizowanej). Obawiam się, że stan moich "namacalności" doskonale odzwierciedla stan mojego umysłu (albo na odwrót) i jego przejawów - wszelkich działalności rzeczywistych i abstrakcyjnych Angel
Nie ogarniam, Jezus Maria, nie ogarniam, nie!
Powrót do góry
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:58, 07 Sty 2015    Temat postu:



Już wiem, co wyrzuciłam bezboleśnie i bez sentymentów.. Bez wątpliwości i zastanawiania
Całą przedciążową garderobę..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 19:23, 07 Sty 2015    Temat postu:

Mati napisał:


Już wiem, co wyrzuciłam bezboleśnie i bez sentymentów.. Bez wątpliwości i zastanawiania
Całą przedciążową garderobę..

Przed?
to nie wróciła do łask?

Ja chyba nie przypomnę sobie żadnej takiej rzeczy. Nawet jak mam wyrzucić kawałek styropianu, to się waham, no bo taki fajny ten kawałek i na pewno do czegoś się jeszcze przyda...
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:10, 07 Sty 2015    Temat postu:

Jednak po zastanowieniu przyznaję się do słabosci. Nie jestem w stanie wyrzucić książki.
Odziedziczylem po babci spory księgozbiór ( ok 2500 tomów ) i od lat zabieram się do jego porządkowania, jako, że poza perełkami znajdują się w nim i kwiatki w rodzaju wydawnictw z lat pięćdziesiątych sławiących Kraj Rad i jego przywódców. No i zamiast po prostu oddac je gdzieś na makulaturę z dziką satysfakcją znosze je do domu ( całość niestety nie miesci się u mnie i sporą część przechowuję u teściowej ) i z radosnym chichotem zaczytuje się nimi , ku wściekłosci najlepszej z żon, jako ze sterty makulatury zalegaja w najmniej przeznaczonych ku temu miejscach.

Zbesztany okrutnie obiecuję solennie , że wlasnie ide je wyrzucić.. po czym odnosze do teściowej, by po jakimś czasie znów mieć przednia zabawę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:08, 07 Sty 2015    Temat postu:

flykiller napisał:
Mati napisał:


Już wiem, co wyrzuciłam bezboleśnie i bez sentymentów.. Bez wątpliwości i zastanawiania
Całą przedciążową garderobę..

Przed?
to nie wróciła do łask?

(...)...


Była, podobnie jak ciążowa, za duża..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin