Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

poszukiwania
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:53, 27 Mar 2013    Temat postu: poszukiwania

zwykle koncza sie rozczarowaniem. rozczarowania nie sa zle, to nasze punkty styku z rzeczywistoscia, sa potrzebne, zeby cala konstrukcja nie runela z hukiem. poszukiwanie to skutek jakiegos braku. kazdy ma jakies braki, ale nie kazdy ma odwage, zeby poszukiwac wypelnienia, czasami latwiej nie zauwazac, albo ogluszac sie, zeby mniej brakowalo.

pozdrowienia dla sloikow!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:00, 27 Mar 2013    Temat postu:

Nie wiem, co brałeś, ale chyba coś innego, więc poczekam co się z tego urodzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:36, 27 Mar 2013    Temat postu:

Pokaż mi swój stary słój a powiem ci kim jesteś :hamster_donotwant:



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:13, 27 Mar 2013    Temat postu: Re: poszukiwania

LampionyZeStarychSloikow napisał:
zwykle koncza sie rozczarowaniem. rozczarowania nie sa zle, to nasze punkty styku z rzeczywistoscia, sa potrzebne, zeby cala konstrukcja nie runela z hukiem. poszukiwanie to skutek jakiegos braku. kazdy ma jakies braki, ale nie kazdy ma odwage, zeby poszukiwac wypelnienia, czasami latwiej nie zauwazac, albo ogluszac sie, zeby mniej brakowalo.


Poszukiwania to przede wszystkim chęć odniesienia sukcesu. Wszystkim on jest potrzebny choć miara nierówna.
Może być nim udana szarlotka, zakończenie żmudnych porządków wiosennych, wejście na Mount Everest itp.
Wciąż poszukuję by owego braku i poczucia beznadziejności nie zaznawać bo to prowadzi do destrukcji.
W zasadzie stwierdzam, że znalezienie dobrego kawałka gitarowego daje tyle samo szczęścia co znalezienie np. świetnej pracy - w wymiarze duchowym oczywiście.
Czasami jednak coś bardziej spektakularnego i namacalnego jest nieodzowne do życia by odnaleźć się w grupie i dobrze w niej poczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 10:20, 27 Mar 2013    Temat postu:

łał gonienie za keke, czyli poszukiwania to treść życia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:10, 27 Mar 2013    Temat postu:

No tak, ale znowu tak jak z tą sztuką trzeba by ustalić punkt odniesienia, zdefiniować co to są te poszukiwania, bo skąd wiadomo, że ktoś się ogłusza a inny ma odwagę? Autor topika już wcześniej pisał o tym, że niektórzy maja jakieś dziury, może podzieli się z nami wiadomościami skąd posiadł taką wiedzę tajemna na temat innych ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:33, 27 Mar 2013    Temat postu:

Poszukiwania to cecha człowieka światłego, ciekawego życia, pytającego, filozofa, wrażeń poszukiwacza. I czy chodzi o rzeczy materialne czy duchowe zawsze towarzyszy temu pierwiastek przygody. A co będzie kiedy już odnajdziemy i poznamy klucz i odpowiedź? Madrzejsi o to doświadczenie szukamy dalej.

Uważam poszukiwania za ciekawe. Jako nadbudowanie swojej osobowości. Świadomość bycia ułomnym jeszcze albo już nie.
Natomiast dozgonne poszukiwanie swojej tożsamości, bicie się z myślami "do czego ja światu jestem potrzebny?" , "co jest moim powołaniem?" uważam, za stratę życia. Żyć by szukać by być lepszym- tak. Żyć by się zadawać pytania z założenia jałowe - nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 11:54, 27 Mar 2013    Temat postu:

szb napisał:

Natomiast dozgonne poszukiwanie swojej tożsamości, bicie się z myślami "do czego ja światu jestem potrzebny?" , "co jest moim powołaniem?" uważam, za stratę życia.

Jezzu, to przecież elementarne pytania egzystencjalne. Skąd wziął się świat? Jakie mam znaczenie dla świata? Co jest moim powołaniem? Jaki jest sens życia?
Właśnie. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:51, 27 Mar 2013    Temat postu:

napisałem "dozgonne" w sensie codzienne bicie się z tą myślą,

uważam, że to zajebista strata czasu i zdrowia. można od razu przyjąć teorię Darwina albo uwierzyć w Boga, który nam to wszystko zgotował ... jak twierdzi część.

Oj Kewa. A co u Ciebie? Poszukujesz odpowiedzi na to pytanie? Codziennie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:53, 27 Mar 2013    Temat postu:

szb napisał:

Oj Kewa. A co u Ciebie? Poszukujesz odpowiedzi na to pytanie? Codziennie?

Odkurzam od czasu do czasu. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:10, 27 Mar 2013    Temat postu:

I słusznie. Wpisujesz się idealnie w ten temat, gdyż odkurzanie to poszukiwanie czystego efektu i ewentualnie zagubionych w gęstwinie dywanowej srebrnych na tę okoliczność kolczyków. To zarazem odpowiedź na pytanie: jak uwolnić się od brudnych ... myśli. Odkurzać!
Jesteś genialna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 15:10, 27 Mar 2013    Temat postu:

..wygląda na to, że jestem jednym wielkim brakiem Zdegustowany
Powodem do poszukiwań jest naturalna ludzka ciekawość.. Myślę, że z brakami nam do twarzy, bo co byśmy robili, gdybyśmy poznali wszystkie odpowiedzi na wszystkie pytania.. co naturalnie nie jest możliwe. Zwariowalibyśmy z nudów.. taka wizja to jakaś tragiczna masakra. Na szczęście mamy motywy do poszukiwań, a pytania: dlaczego, co, jak, gdzie, kiedy, poco.. są najbardziej naturalnymi, jaki można sobie wymyślić. I są kluczem do rozwoju.. do wiedzy.. do zgłębiania tajemnic świata w którym żyjemy. Łyso tak sobie żyć i nic nie wiedzieć o otoczeniu..

Czy znalezisko zawsze rozczarowuje?
Nie zauważyłam.. może dlatego, że zwykle nie oczekuję konkretnych efektów a to, co 'znajduję' albo mi wystarczy, albo motywuje do dalszych poszukiwań. Często natomiast ..zdecydowanie za często czuję niedosyt.. Często chciałabym czarno-białe, a okazuje się, że nie ma takiej możliwości, bo odcienie szarości już dawno rozmyły te dwie barwy.. i wtedy się wkurzam na moje ograniczenie do pojęcia rozległych kwestii złożonych z innych rozległych kwestii..a te z jeszcze innych.. a kiedy zaczynam grzebać w śmietniku klatki A okazuje się, że resztki z jednego stołu zostały wyrzucone do śmietników innych klatek.. więc muszę znaleźć klucz i grzebać dalej..i dalej.. i dalej.. kurde balanse..
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 15:12, 27 Mar 2013    Temat postu:

szb napisał:
(...)codzienne bicie się (...)


..a znalazłeś już dziurkę do której pasuje Twój kluczyk?
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:33, 27 Mar 2013    Temat postu:

(Szb 1-12) I znalazł dziurkę swą zwaną Sophią, i tchnął w Nią swoje Filo. Owoc poczęty z dwojga tych zaiste był odpowiedzią na nurtujące lud jego pytania. Kluczem okazała się Filozofia, a pokój między ludźmi trwał na wieki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 15:39, 27 Mar 2013    Temat postu:


Znaczy, że jeszcze nic nie znalazłeś..

ale zgrabny ten tekst, jak niejeden Twój zresztą.. aj lajk
Weedman
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:53, 27 Mar 2013    Temat postu:

e tam. pokażesz cycki i jesteśmy kwita.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:54, 28 Mar 2013    Temat postu:

Szukajcie a znajdziecie. Znajdźcie a zgubicie. [Aproxymat 2013 - chodzi głównie o klucze i im podobne drobiazgi ]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:55, 28 Mar 2013    Temat postu:

szb napisał:
Poszukiwania to cecha czlowieka swiatlego, ciekawego zycia, pytajacego
to tak jak z czytaniem - utarlo sie, ze czytanie to takie inteligenckie zajecie. a przeciez mozna czytac glupawe kryminaly albo plaskie harlequiny i ciagle wyrabiac roczna norme przeczytanych "ksiazek".

mimo, ze zyje sie teraz o wiele szybciej niz sto lat temu i model rodziny jaki uwazalismy za niezmienny zaczyna ewoluowac (jesli ktos nie wierzy, niech sprawdzi statystyki zwiazkow bez slubu) - ciagle jednak w cenie jest poczucie bliskosci i pragnienie trwalego zwiazku (ok, nie mowie o Pasztecie). tylko niesie to ze soba pewne konsekwencje - trzeba nauczyc sie milczec przy tej drugiej osobie, polubic rytualy, poluboic powtarzalnosc. dla niektorych osob jest to sprzecznosc nie do zaakceptowania - stad gonitwa za nowymi doznaniami. tylko czy nie jest wtedy troche jak Alicja w Krainie Czarow? Im szybciej sie biegnie, tym bardziej stoi sie w miejscu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:29, 29 Mar 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
szb napisał:
Poszukiwania to cecha czlowieka swiatlego, ciekawego zycia, pytajacego
to tak jak z czytaniem - utarlo sie, ze czytanie to takie inteligenckie zajecie. a przeciez mozna czytac glupawe kryminaly albo plaskie harlequiny i ciagle wyrabiac roczna norme przeczytanych "ksiazek".


Rany, inteligencki snob. Są tylko autorzy, którzy potrafią lub nie potrafią opowiadać. Gatunek to rzecz wtórna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:52, 29 Mar 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
szb napisał:
Poszukiwania to cecha czlowieka swiatlego, ciekawego zycia, pytajacego
to tak jak z czytaniem - utarlo sie, ze czytanie to takie inteligenckie zajecie. a przeciez mozna czytac glupawe kryminaly albo plaskie harlequiny i ciagle wyrabiac roczna norme przeczytanych "ksiazek".

mimo, ze zyje sie teraz o wiele szybciej niz sto lat temu i model rodziny jaki uwazalismy za niezmienny zaczyna ewoluowac (jesli ktos nie wierzy, niech sprawdzi statystyki zwiazkow bez slubu) - ciagle jednak w cenie jest poczucie bliskosci i pragnienie trwalego zwiazku (ok, nie mowie o Pasztecie). tylko niesie to ze soba pewne konsekwencje - trzeba nauczyc sie milczec przy tej drugiej osobie, polubic rytualy, poluboic powtarzalnosc. dla niektorych osob jest to sprzecznosc nie do zaakceptowania - stad gonitwa za nowymi doznaniami. tylko czy nie jest wtedy troche jak Alicja w Krainie Czarow? Im szybciej sie biegnie, tym bardziej stoi sie w miejscu?

Ależ ja jestem w stałym związku - za cztery tygodnie stuknie mi w nim 20 lat i jest genialnie

Ale nie o tym - Alicję powstała pod wpływem LSD i autor tego nie ukrywał. Więc się do cholery zdecydujmy, czy chodzi nam o rezultat, czy narzędzia? I twórcę? Kierkegaard napisał 'Dziennik uwodziciela' mimo, że jego biografowie potwierdzają, że nigdy w życiu nie miał kobiety i był patologicznie nieśmiały. Sartre wielbił Stalina, a Olivier Stone to admirator Fidela Castro. Cytujemy ich, czy nie?
A jeśli tak, to z kontekstem?

Bo ja się gubię tak jak piłka po uderzeniach S. Williams. Tyle, że piłki są celne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin