po 30-tce

Kubuś73

Ślask, tak samo jak Kaszuby są przekonane o swej wyjątkowości. o ile na Śląsku komuna wpajała ludziom tę "wielkość" przez wiele lat (Cała Polska w cieniu Sląska itp)o tyle Kaszbom byłoby najwygodniej pod niemieckim butem. Jakby na to nie patrzeć jest to teren Polski. Jak ktoś się nie czuje Polakiem nikt go tu na łańcuchu nie trzyma. Ja nie jestem nacjonalistą, nawet patriotą nie jestem. Urodziłem się tu ale jak patrzę co ludzie robią z tym krajem to czasami wolałbym być bezpaństwowcem.

bosska

nudziarz

Kubuś73

uciekinier

[link widoczny dla zalogowanych]

letnisztorm

Nie musi być nawet taki stary, Ślązacy mają dużą świadomość swojej tożsamość, większą na pewno od innych powiedzmy regionów w tym kraju.

Tina

Jemands

Niestety, wojna i okres tuż po to był straszny czas.

A wracając do tematu, to nie wiem co wynika z tego, że ktoś się czuje Ślązakiem, ktoś Polakiem, ktoś Niemcem? Podlega i tak przepisom obowiązującym na terenie Polski i tyle tu można powiedzieć. Czy Śląsk realnie potrzebuje tej autonomii?
Przecież nauczanie w szkołach, sprawy regionalne i tak można uzgodnić i uporządkować.
Przepływ pieniędzy na szczeblu lokalnym?
Ale na czym konkretnie ma on polegać? Na wyborze innego banku, który będzie dawał inne kredyty?

bosska

Jayin

a mi chcą zmienić miejsce urodzenia, bo niektórzy "inteligęci" walczą o "autonomię i niezależność Stargardu Szczecińskiego od Szczecina" Anxious

i koniecznie chcą zmiany nazwy miasta. Przy okazji tego tematu nieomal wybuchła wojna lokalna

pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami.

To taki przykład na dużo mniejszą skalę i nie tyle związany z autonomią realną, ile... nie wiem z czym

z powrotem do przeszłości chyba i zadowoleniem prywatnych amibicji i ego pewnych grup/osób, o to walczących.

bosska

nudziarz

[quote="tina"
ja sie tu zapytam o ta akcje Wisla.

[/quote]

W najwiekzym skrócie...
Ludowe Wojsko Polskie wpadało do wsi łemkowskich i dając godzine na spakowanie wywoziło wszystkich ich mieszkańcow bydlecymi wagonami na ziemie odzyskane, cale wsie..w sumie ok stu pięćdziesieciu tysiecy ludzi. Nieruchomosci i majatek wysiedlonych był rekwirowany na rzecz PRL i nadawany obywatelom polskim.
Wedle PRL-owskiej propagandy było to niezbedne dla likwidacji zaplecza UPA jakie ponoć stanowiła ludnośc tych wsi.
Naprawdę była to kalka stalinowskiej metody stosowanej w republikach ZSRR - wymieszania rdzennej ludnosci z napływową , oderwania jej od swych korzeni. Tow.Stalin nie chciał mieć ludnosci Ruskiej po zachodniej stronie swoich granic, a jednocześnie zasiedlone zostaly opustoszale tereny poniemieckie na naszej zachodniej granicy.
Często Akcja Wisła (mylnie) utożsamiana jest z militarną akcją LWP przeciwko bandom UPA.

Wiecej info znajdziesz w necie.

Tina

dziekuje

a jak to bylo z tymi makbrami na Polakach?
tzn. czy to prawda, czy propaganda ?

nudziarz

Tina

po prostu straszne i makabryczne, ale teraz rozumiem tez akcje wisla.

moze to i tez nie w porzadku, ze nastapily przymusowe przesiedlenia, ale w ten sposob zakonczono te mordy.