Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Śmierć prawdziwa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:26, 25 Paź 2015    Temat postu: Śmierć prawdziwa

https://www.youtube.com/watch?v=yia6Y_ST7IY

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:51, 26 Paź 2015    Temat postu:

E tam, Śmierć jest hiszpańskim doboszem

https://www.youtube.com/watch?v=aPZ018K9DVM


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:14, 27 Paź 2015    Temat postu:

jak tu zinterpretowac taki temat-symbol?

moze jako brak Zycia Prawdziwego'

cokolwiek by to mialo znaczyc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:14, 28 Paź 2015    Temat postu:

Hmmm...No...Poza naszym chrześcijańskim niebem, czy islamskim z watahami kochanek i buddyjską reinkarnacją naprawdę już nie istnieje?
Te, które wymieniłam powyżej są nam wmówione, według niektórych pisarzy s-f wszczepione czy tan odziedziczone w genach.
No ale niby dlaczego jakiś tam kaznodzieja (nie obrażając żadnego) czy też badacz, pisarz, naukowiec ma być lepszy od nas samych?
Może ten topik powinien mieć inny tytuł - stwórz swój pozaświat.
Nie lubimy prawdy o starości bo jakbyśmy się nie bronili to i tak wiemy.
A przecież o tym co potem nie wiemy nic.
I nikt nie wie.
Największa tajemnica świata i największe pole do popisu.
A przecież jakieś tam przesłanki są - sny, dziwne zdarzenia.
Nawet jeśli nie te zasłyszane...
Tak się męczymy w tym systemie, w tym starzeniu, a jednocześnie nie chcemy rozbuchać naszej wyobraźni.
Może jedynej słusznej, bo dlaczego nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:39, 28 Paź 2015    Temat postu:

lulka napisał:
Hmmm...No...Poza naszym chrześcijańskim niebem, czy islamskim z watahami kochanek i buddyjską reinkarnacją naprawdę już nie istnieje?
Te, które wymieniłam powyżej są nam wmówione, według niektórych pisarzy s-f wszczepione czy tan odziedziczone w genach.
No ale niby dlaczego jakiś tam kaznodzieja (nie obrażając żadnego) czy też badacz, pisarz, naukowiec ma być lepszy od nas samych?
Może ten topik powinien mieć inny tytuł - stwórz swój pozaświat.
Nie lubimy prawdy o starości bo jakbyśmy się nie bronili to i tak wiemy.
A przecież o tym co potem nie wiemy nic.
I nikt nie wie.
Największa tajemnica świata i największe pole do popisu.
A przecież jakieś tam przesłanki są - sny, dziwne zdarzenia.
Nawet jeśli nie te zasłyszane...
Tak się męczymy w tym systemie, w tym starzeniu, a jednocześnie nie chcemy rozbuchać naszej wyobraźni.
Może jedynej słusznej, bo dlaczego nie?

Jak zwykl swoim wpisem wywołujesz sztorm myśli i odczuć... Tym razem już choćby jedno zdanie warte jest dyskusji.
Piszesz: "(...) Te, które wymieniłam powyżej są nam wmówione, według niektórych pisarzy s-f wszczepione czy tan odziedziczone w genach.(...)"
Nie wiem, "wyłapałaś" najnowszą informację wywołującą delikatnie mówiąc, poruszenie w świecie naukowym. Można to znaleźć w kilku poważnych czasopismach traktujących o nowinach świata nauki. Otóż praktycznie potwierdzone zostało istnienie w organiźmie ludzkim, komórek - rodzaju "wolnych strzelców". Komórki zawierają na razie nie zidentyfikowane łańcuchy przypominające DNA ale nie będące nim. Ich cechą charakterystyczną jest ich swobodne przenikanie przez łożysko w okresie płodowym i to w obu kierunkach. Wstępne badania o ogromnym stopniu skomplikowania pozwoliły ustalić, że takie właśnie identyczne komórki , pozornie nie pełniące w organizmie jakiejkolwiek roli, można znaleźć w kolejnych pokoleniach danego "rodu". Nieśmiałe na razie hipotezy głoszą z ogromną ostrożnością, że być może te komórki bez przydziału, ze swobodą krążące w organizmach kolejnych pokoleń, zawierają rodzaj informacji - pamięci (?) zapisanej na nieznanym do tej pory poziomie struktury. W tym momencie aż korci by zastanowić się, czy pewne pojawiające się wspomnienia jakby nie ze swojego życia, które można znaleźć w losach przodków kilka pokoleń wstecz, a także tzw. instynktowne zachowania identyczne w kolejnych pokoleniach, to nie jest efekt tej ukrytej pamięci.
Ciekawe, bo takie przypuszczenia z zastrzeżeniem, że to tylko jest zastanawianie się skąd biorą się instynktowne odruchy, spotkałem około 10 lat temu w prasie popularno naukowej...
Na razie można powiedzieć, że epitafium "Nie cały umarłem" może się okazać prawdziwe na kilku poziomach...
Ciekawe.
(gdy przypomnę sobie, gdzie znalazłem te informację, podeślę linki)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:05, 29 Paź 2015    Temat postu:

Ty jesteś odkrywcą tak jak ja.
Zapewne się mylimy jak wszyscy, ale ta pomyłka jest piękna bo zbadana po tysiąckroć bo czytamy to samo i chyba całkiem sporo, a to takie niepopularne czytanie .

Znam Cię, a w zasadzie tego w Tobie odkrywcę. I bardzo lubię.
Choć ludzie tego nie rozumieją kompletnie.


Często to moje "bobranoc" było zachętą do nocnej rozmowy, ale dzisiaj chyba już padam na mojego ślicznego buziaka.
Więc jeszcze raz i personalnie - bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:22, 29 Paź 2015    Temat postu:

lulka napisał:
Hmmm...No...Poza naszym chrześcijańskim niebem, czy islamskim z watahami kochanek i buddyjską reinkarnacją naprawdę już nie istnieje?
...


wierzysz w cuda https://www.youtube.com/watch?v=gfDlG2AABgU ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dostojny
farsz poziomkowy


Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:46, 30 Paź 2015    Temat postu:

Dla mnie śmierć jest ciekawostką. Zresztą takie stanowisko mojego organizmu pozwala mi spokojniej o niej myśleć i ją przeżywać. I w jakimś stopniu uspokaja mnie fakt, że umrę. Także w sensie poczucia sprawiedliwości śmierć jest dla mnie logiczna.
A co po fakcie ustania pracy mózgu. Hmmm ... Nie wiem.
Ale.... bardziej mnie zastanawia - jeśli to nie całkowity definitywny koniec, cięcie - co śmierć (jak w temacie "prawdziwa") robi z miłością ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 20:19, 30 Paź 2015    Temat postu:

U wód Hiranjawati

(...)
Czułem dumną zniszczalność ust, piersi i dłoni,
Czułem, że duch mój, w leśną schwytany zieloność,
Potrafi zdławić w sobie czar i nieskończoność...
O, wytępić ślad gwiezdnej z błękitem łącznicy!
Wymknąć się zwinnym sidłom pustej tajemnicy!
Stracić z oczu brzeg niegdyś znajomej rozpaczy!
Umrzeć, dopóki jeszcze śmierć trwa i coś znaczy!»
I śmierć to słowo: umrzeć — pochwyciła mętnie
I węsząc zdobycz, dla niej zachowaną skrzętnie,
Ku ciału śladem duszy podpełzła zawile.
Lecz dał znak. Śmierć odeszła. Fruwały motyle.
(...)
A gdziekolwiek poszedłem — szło za mną w krok życie,
Szło, skomląc o kęs ciała i tucząc się troską,

Szło z tej nędzy człowieczej w tamtą nędzę boską.
Próżno jego czepliwej ujść pragnąłem zmorze:
Jest wszędzie — jest zawczasu — i nie być nie może!
Byłem w miazgach mdłych mroków, w tumanach bez treści —
Lecz i tam się coś krząta, szemrze i szeleści!
Wiem: sen wieczny to tylko czasu w grobie strata,
Bo w najdalszych zakątkach i przerwach wszechświata
Niema zwłok dość umarłych, dość znikłego cienia
I pyłów dość nikczemnych — bez łez, bez istnienia!
I jąłem wówczas walczyć z tym pyłem ostatnim —
Z tym szelestem, z tym szmerem napozór tak bratnim...
Aż, krusząc najdrobniejsze istnienia kajdany,
Znalazłem nagłą wolność w otchłaniach Nirwany!...
Mój to twór! W nim się zmieszczę, mimo żądz ogromu!
Grób na miarę nicości, nie znanej nikomu!
Ciemność, której nie tyka żaden promień słońca!
Trumna, gdzie nieskończoność dobiega do końca!
(...)
A dziewczyna szeptała: — Czas nagli! Śmierć — bliska!
Spójrz prędzej w moich oczu modre zmierzchowiska —
Nie umieraj! Daremnie o nicość się kusisz!
Nie znalazłeś jej nigdzie! Po śmierci trwać musisz!

Pójdź ze mną w żal bez końca i pójdź w beznadzieję!
Wszystka teraz dla ciebie z całych sił istnieję...
(...)
Żyj, dopóki me dłonie bieleją po świecie,
Dwa narzędzia pieszczoty, a usta — to trzecie!
Twego bólu do życia żaden grób nie schłonie! —
I dziewczyna obydwie wyciągnęła dłonie
I usta doń zbliżyła, by go zmóc za chwilę.
Budda skinął. Śmierć przyszła. Fruwały motyle.


[B. Leśmian]





Eliasz


(...)
I to życie, co pragnie trwać zawsze i wszędzie,
I ziemskiego pobytu krzątliwa śródzielność,
Świat i zaświat i dusza - śmierć i nieśmiertelność -
Wszystko zbladło, zmarniało w wyżynnym wspomnieniu.
Jak sen, co śnić się nie chce, a śni się wbrew chceniu.
(...)
- „Śniłem o tym - rzekł prorok. I posłuszny słowu -
Śniłem'' - powtórzył ciszej, a Bóg mówił znowu
- „Życiem tworzył! ,Tak, właśnie! Nieodparte życie!
Na gwiazdach, na dnie jezior, na pagórów szczycie,
W lwich paszczękach, w kłach wężów i w snu pozawzroczach,
W jamach krecich, w łzach ludzkich, i w wargach i w oczach,
Nawet w miazgach padliny, w tumanach bez treści
Jeszcze coś się mocuje, krząta i szeleści!
Cóżem jeszcze mógł czynić? Jaką wybrać drogę?
To - wszystko. Twór skończony. Nic nad to nie mogę!"
(...)
Już - z Tobą! . . . Już - bez Ciebie! . . . Nie żądaj powrotu!"
Smuga zgasła, i Eliasz wziął jej Zmrok za zgodę.
Wiatr pobruździł głąb nieba, jak jeziorną wodę,
A on pędził naoślep i Zgasłą ominął.
Wolny, Bogu zbyteczny - sam teraz popłynął
Wyżej i niebezpieczniej w ten zmierzch ponadniebny!
Gdzie już nie ma stworzenia i Bóg - niepotrzebny!

Wszechświat skończył się... w oczach, niby gwiazd utrata,
Utkwiła mu ta nagła skończoność wszechświata.
Zmógł się z lotem ostatnią swych pragnień bezsiłą.

I odtąd już go nigdy w wszechświecie nie było.

Wóz się zachwiał. Skry jego, niby ślepie wilcze,
Lśniły, przejrzawszy na wskroś zamysły tubylcze.
I spełniło się:.. Eliasz czuł przez jedną chwilę,
Ze spełniło się właśnie... I czuł tylko tyle...
Pochłonęła go drętwa i pilna Ciszyzna.
Wiedział, że Bóg - daleko - że nic mu nie wyzna.
Dreszcz lęku w nim zanikał raz jeszcze - raz jeszcze -
I wstrząsnęły nim obce ciału przeciwdreszcze.
Czekał, do jakich mroków pierś chętną dołoni?
Dłoń wyciągnął w niewiedzę... Lecz minął czas dłoni!
Rozwarł oczy... Czas oczu minął niepochwytnie!
Już nie było błękitu, więc trwał bezbłękitnie.
Dróg, nie było, więc drogi na pewno nie zmylił,
I z wozu gasnącego w bezświat się wychylił,
By stwierdzić jasnowidztwem ostatniego tchnienia
Możliwość innej jawy, niż jawa Istnienia!



[B. Leśmian]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin