Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szkodzi? ...nie szkodzi?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 21:32, 05 Lip 2006    Temat postu: szkodzi? ...nie szkodzi?

Wakacje i upały, strzaskałam się na mahoń, ale zawsze to samo pytanie: słońce szkodzi czy nie szkodzi? jest li dziura ozonowa tylko wymysłem koncernów kosmetycznych? czy to prawda, że powiększa się z każdym rokiem? wyczytałam ostatnio, że krem z filtrem należy nakładać nawet w drodze z pracy i do pracy, no ale kiedyś też spacerowano z parasolem po plaży.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 7:20, 06 Lip 2006    Temat postu:

ten parasol to w ogole kiedys od chlopow chyba odroznial. znaczy sie nie sam parasol, a braz. jak sie bylo opalonym oznaczalo to prace na polu czy przy jakim innym cholerstwie, a pracy wyzsza sfery z parasolkami sie wystrzegaly - przynajmniej zenska czesc.
a co do slonca? ja nie wiem, ale jak mnie swedzi d'oh! czy boli, to wiem, ze za duzo... chronie sie kremami i czapeczka, wiecej nic nie poradze... a na cos i tak kiedys[!!] trzeba umrzec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:55, 06 Lip 2006    Temat postu:

Używanie kremów z filtrem zapewne jest wskazane
zwłaszcza przy bladej karnacji (jak moja),
choć przyznaję się- nie używam ni ciut ciut...
jakoś opalanie nie jest moją pasją,
leżąc na słońcu wytrzymuję jakieś 5 minut
potem zmykam do cienia tłumacząc co ciekawskim,
iż zbyt długie opalanie grozi "zaniknięciem" albo "zamazaniem"
moich pieprzyków, których mam hmmmmmm?
jakieś 1000...więcej nie doliczyłam Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 8:11, 06 Lip 2006    Temat postu:

ech, no ja tez plackiem nie leze, bo to oslabia, a ja taka kurde hrabina Koniecpolska jestem, ze hej... chociaz znaczy sie nie do konca, bo ja sie opalam podczas wyrywania chwastow i przekopywania ogrodka i w wodzie, podczas codziennych kapieli. taki mam ciezki tryb zycia i slonca nijak nie potrafie uniknac




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Czw 12:47, 06 Lip 2006    Temat postu:

Oczywiście, że słoneczko szkodzi. Jak ktoś jest za długo na słońcu, to może zeschnąć sie na wiór. Tak, jak trawa na moim osiedlu - wyschła, skruszyła się i umarła.
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:53, 06 Lip 2006    Temat postu:

Teraz powinna zostać zastąpiona różnym kserofitami, jak uczy biologia (w części o stepowieniu i pustynnieniu biocenoz). Obserwuj Ali, kiedy pojawią się kaktusy i taka wstęgolistna roślinka (niech sobie przypomnę w końcu nazwę, w taki upał neurony wolniej przewodzą), którą spotyka się na wybrzeżach Namibii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Czw 13:02, 06 Lip 2006    Temat postu:

Jeszcze w kwestii słońca. Z tym słońcem to jest tak, że wszystko zależy od tego pod jakim kątem pada na ziemię. Duży kąt - upały, mały kąt - mrozy. Ciekawe, po co tak wymyślono, żeby oś ziemi była ukośna do płaszczyzny elkiptyki. Gdyby była prostopadła, mielibyśmy cały rok taką samą pogodę. Kazdy zamieszkałby w takim klimacie, jaki mu sie podoba. A tak, przecież co pare miesięcy trudno sie przeprowadzać.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 13:11, 06 Lip 2006    Temat postu:

wszyscy tylko szkodzi i szkodzi, a ja bez słońca własnie usycham, jak świeci to wiem, że zyję, no a przecież zwierzęta nie używają preparatów z filtrem, co najwyżej chowają się w cień
brak słońca to brak witaminy D3 i krzywica, a jak chce się mieć proste nogi? ...i opalone?
Ali, byłoby fantastyczne ze stałym klimatem, pewnie by się nie znudzić kwitłaby turystyka klimatyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:37, 06 Lip 2006    Temat postu:

Można byłoby też zatrzymać obrót ziemski, żeby na jednej półkuli był stale dzień, na drugiej noc - i wszyscy przenosiliby się tam gdzie chcieliby zależnie od upodobań, jeśli chodzi o porę dobową.
A co do zwierząt, to gdzieś czytałem wzmiankę, że policjanci zamówili takie preparaty dla koni (z konnej policji), które źle znoszą pobyt na słońcu.
Co do dziury ozonowej, no cóż, czytałem wiele sprzecznych opinii. Są tacy co twierdzą, że takie dziury powstawały zawsze i zawsze istniały i biosfera jest do tego dobrze przystosowana. Brak ozonu powoduje przepuszczanie m.in. promieniowania UV - do powierzchni Ziemi... ale akurat ozon powstaje choćby na skutek bombardowania przez UV cząsteczek tlenu w atmosferze, co tłumaczy zmiennokształtność i okresowe znikanie dziur ozonowych, które się samoczynnie "łatają". Sprzężenie zwrotne - wzrost promieniowania dzięki dziurze, powoduje wzrost ilości ozonu - i zniknięcie dziury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 15:00, 06 Lip 2006    Temat postu:

Wszystko w nadmiarze szkodzi. Po to "dano" nam rozum, by rozważać wszelakie "za" i "przeciw". Lubię, kiedy moje ciałko pokrywa brązik, ale nie chodzę do solarium, a promienie słoneczne "łapię" o odpowiednich godzinach i czasie trwania. Tak więc opalam się całe lato, powolutku, stopniowo, stosując kremy i balsamy. Na głowie obowiązkowo czapeczka. Ponadto plaża jest dla mnie przede wszystkim miejscem rekreacji ( woda, spacery, siatkówka), a grzanie moich starych kości to dodatek między tymi rzeczami......i obojętnie czy mam na sobie pierwszą warstwę opalenizny, której gołym okiem nie widać, czy też kolejne delikatne odświeżenie, zawsze używam pojęcia : "strzaskana na mahoń "
Powrót do góry
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 17:03, 06 Lip 2006    Temat postu:

A to co znalazłam buszując tu i tam Za solarkę wzięli się w tym roku za słoneczko w przyszłym ( tak pisze na samym dole )...Coż idę się więc poopalać...w ruchu
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 13:46, 07 Lip 2006    Temat postu:

wiedziałam Apro, że na Ciebie można liczyć
oczywiście, że lepiej ze słonkiem nie przesadzać, ale trochę... trochę mhy...trochę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 14:02, 07 Lip 2006    Temat postu:

kewo, zwazywszy na Twoja range, polecam parasolke

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 14:26, 07 Lip 2006    Temat postu:

może się zmieni niedługo, dzisiaj w pracy i tak się prędzej uduszę niż opalę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 14:30, 07 Lip 2006    Temat postu:

Ja odnośnie tego artykułu z Interii o tym, jak bardzo szkodliwe jest opalanie się w solarium. A mianowicie:

Kod:
Dokładnymi statystykami KE nie dysponuje, ale dla przykładu podaje, że w Wielkiej Brytanii opalanie w solarium kończy się śmiercią setki osób rocznie.


Ciekawy jestem, jak te setki osób umierają. Czy podczas opalania, czy też może na drodze zaraz po wyjściu z solarium. A może te setki osób, to są te osoby, które umarły w zeszłym roku, a o których wiadomo, że uczęszczały do solariom. No tak, skoro uczęszczały do solarium, i umarły, to należy stwierdzić, że solarium bardzo jest dla życia bardzo szkodliwe. Podobnie zresztą jak chodzenie bez parasola na słońcu. Można z całą pewnością stwierdzić, że od chodzenia po miejscach nasłonecznionych corocznie umiera wiele milionów osób na świecie. A już szczególnie niebezpiecznie jest w Afryce. Słońce świeci tam mocniej, a ludzie żyją znacznie krócej, niż w krajach skandynawskich.

Bardzo kocham takie wszystkie rozważania statystyczne. Łatwo udowodnić, że nie tylko palenie papierosów jest niebezpieczne, ale nawet jedzenie marchewki.
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:01, 07 Lip 2006    Temat postu:

Bo statystyki nie rozróżniają korelacji od związków przyczynowo-skutkowych, więc wszystko zależy od tego jak wiele zmiennych uwzględniają, no i od tego jak są odczytywane. Solaria mogą być rzeczywiście niebezpieczne, o ile korzysta się z nich w nieumiarkowany sposób (znam wśród odleglejszych znajomych przypadek ciężkich posolaryjnych oparzeń - ale to skutek braku umiaru właśnie i lekceważenia zaleceń obsługi i awaryjnego sprzętu).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Pią 15:46, 07 Lip 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Solaria mogą być rzeczywiście niebezpieczne, o ile korzysta się z nich w nieumiarkowany sposób

To samo dotyczy opalania na słońcu i wielu, wielu innych rzeczy. Jak pisałam wcześniej wszystko w nadmiarze szkodzi.
Ponadto są ludzie, ktorzy palą latami i nic im nie jest i tacy, którzy stronią od wszystkiego, prowadzą w miarę zdrowy tryb życia i ......
Gdybyśmy tak wszystkiego sobie mieli odmawiać, bo...to lepiej pochować się już za życia, a czepianie się, czy ten opala się w solarium, czy tez na słoneczku, to już w ogóle zbytek luksusu.
Nawet siedzenie przed kompem niesie za sobą wiele plusów i minusów, jak wszystko inne dookoła. Każdy coś lubi, każdemu z czymś dobrze
Moze we mnie już tkwi jakieś raczysko i to wcale nie ze względu na słoneczko. Moze to ostatnia rozmowa z Wami dziś, bo jutro już mnie moze nie być; a moze mam przed spobą jeszcze 30 lat pięknego życia...kto to wie. W kazdym razie w moim życiu na solarkę nie ma miejsca nie było i nie będzie i tyle. Nie ze względu na dane ukazujące się tu i ówdzie. Tak zwyczajnie - nie pasuje mi to od samego początku. Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 7:33, 08 Lip 2006    Temat postu:

AliAs99 napisał:

Ciekawy jestem, jak te setki osób umierają. Czy podczas opalania, czy też może na drodze zaraz po wyjściu z solarium. A może te setki osób, to są te osoby, które umarły w zeszłym roku, a o których wiadomo, że uczęszczały do solariom. No tak, skoro uczęszczały do solarium, i umarły, to należy stwierdzić, że solarium bardzo jest dla życia bardzo szkodliwe. Podobnie zresztą jak chodzenie bez parasola na słońcu. Można z całą pewnością stwierdzić, że od chodzenia po miejscach nasłonecznionych corocznie umiera wiele milionów osób na świecie. A już szczególnie niebezpiecznie jest w Afryce. Słońce świeci tam mocniej, a ludzie żyją znacznie krócej, niż w krajach skandynawskich.

Bardzo kocham takie wszystkie rozważania statystyczne. Łatwo udowodnić, że nie tylko palenie papierosów jest niebezpieczne, ale nawet jedzenie marchewki.


Przypomina mi to występ Grabowskiego o umieraniu wszystkich, którzy nie grają na skrzypcach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:03, 08 Lip 2006    Temat postu:

Już starożytni o tym wiedzieli (zresztą wszyscy starożytni też umarli, dzisiaj nie ma już ani jednego)...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:55, 17 Cze 2012    Temat postu:

Teraz to podobno jest najbezpieczniejsze to opalanie natryskowe, co cię sprykują z takiego rozpylacza (nie wiem jak to sie nazywa). Mnie słońce bardzo łatwo łapie i muszę używać wysokich filtrów 30+

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Nie 21:55, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin