po 30-tce

Brunner

...bibliotekarze!

"dla mnie to wygląda na próbę ukarania rodziny. Przecież wrażliwość tego człowieka jest ponad przeciętna – to powoduje podatność na różnego rodzaju wpływy, wzmacnia poczucie skrzywdzenia. Z informacji, które zebrałem wynika, że doszło między nimi do poważnego rozdźwięku. Widział pan młodego chłopaka, nad którym wisi dożywocie, a on przyznaje się spokojnie do winy i jeszcze mówi, że gdyby miał szansę, to by kolejny raz zabił?"

- bym się przychylił do tej analizy. co sądzicie?

Pasztet · Wysłany: Wto 21:06, 01 Mar 2016 Temat postu:

spekulacje

nie ma żadnych informacji, zeznań, zapisu z rozmowy z psychologiem czy terapeutą

Ale na potrzeby Super Expressu może być Hyhy

mailo · Wysłany: Wto 21:08, 01 Mar 2016 Temat postu:

Już jest o nim rozmowa w temacie "tworzenie przestępcy" http://www.trzydziestki.fora.pl/po-30-tce,7/tworzenie-przestepcy,1763-40.html Może przenieść posty?

Pasztet · Wysłany: Wto 21:09, 01 Mar 2016 Temat postu:

PS. Ponadprzeciętny - to jedno słowo, a nie dwa oddzielne, choć dla gimbazy i czytelników 'Faktu', to pewnie bez różnicy Hyhy

flykiller · Gość

Myślałam, że to obrońca puścił ten tekst, a to jakiś antyterrorysta, domorosły analityk tajników ludzkiej duszy.

Kilo OK · Wysłany: Wto 21:21, 01 Mar 2016 Temat postu:

E tam, sprawdzić czy był bierzmowany, jeśli tak winny KK, jeśli nie winny ateizm.

Formalny

Brunner · Wysłany: Wto 23:00, 01 Mar 2016 Temat postu:

Zorro · Wysłany: Wto 23:04, 01 Mar 2016 Temat postu:

Znam jedną fajną bibliotekarkę . Spoko dzioucha. Da się lubić.

Też wrażliwa i do tego kanibalka. Lubi męskie mięcho...

Angel

Brunner · Wysłany: Śro 0:05, 02 Mar 2016 Temat postu:

Zerro, pokaż nam swojego merkina!

letnisztorm · Wysłany: Śro 8:28, 02 Mar 2016 Temat postu:

czy to nie zabawne, że ktoś patroszy nas, którzy patroszymy inne zwierzęta? Gdybyśmy pominęli chrześcijańską doktrynę, jaka jest moralna różnica między zjedzeniem kurczaka a człowieka? Żadna.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mam pojęcia czy tego typy stwierdzenie to wytwór jakiejś szczególnej wrażliwości, psychopatia to też szczególna wrażliwość, inna, wyłączająca empatię a pielęgnująca własne emocje.

Kewa · Wysłany: Śro 9:51, 02 Mar 2016 Temat postu:

Czyli wegetarianie mogą spokojnie odwiedzać biblioteki

Ulżyło mi.

Zorro · Wysłany: Śro 11:23, 02 Mar 2016 Temat postu:

letnisztorm · Wysłany: Śro 16:14, 02 Mar 2016 Temat postu:

W tym artykule o wrażliwości ani słowa

Przyszedł z nożem, piłą i torbą. W jednym pomieszczeniu odciął głowę ofierze, w innym podzielił je na dwie części. Wyraźnie podkreślał, że nie żałuje tego, co zrobił. Jego celem nie było zadawanie bólu, ani poszukiwanie przyjemności. Tłumaczył to jako rodzaj przymusu. Jak powiedział, głowę odciął ze względów praktycznych. Nie informujemy o tym, co chciał zrobić z ciałem z szacunku dla zmarłej i jej rodziny – relacjonował rzecznik.

Czytaj więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

pogłoska · Wysłany: Śro 19:29, 02 Mar 2016 Temat postu:

Raskolnikow.
Pytanie czy czeka go teraz podobna metamorfoza, czy do tego jednak potrzeba jakiejś Soni.

flykiller · Gość

Irytuje mnie, gdy pół Polski rozpala jakiś przestępca. Irytują mnie rozważania nad jego motywacją i potencjalną "wrażliwością". Pięć minut sławy, którymi się karmi. Kolejny niedorobiony Herostrates. Dlaczego nikt nie poświęca tyle czasu motywacjom i wrażliwości Letniegosztorma, Nudziarza czy jakiegokolwiek innego forowicza? Jesteśmy mniej interesujący, bardziej płytcy, głupsi, mniej charyzmatyczni od znającego 5 języków rzeźnika z piłką, od młodocianej "poetki" z wysoką samooceną czy labilnego emocjonalnie egocentryka, który podciął gardło swojej dziewczynie, bo nie umiał przyjąć słowa "nie"? Dlaczego nikogo nie interesuje świat, jaki nosi w sobie pani z kiosku, pani za biurkiem czy pan bibliotekarz, dopóki ten świat w jakiejś ekstremalnej i wynaturzonej formie nie zderzy się z całą resztą? Jest tylu ciekawych, inteligentnych, niebanalnych ludzi, niestety, często nieodkrytych lub odkrywanych tylko na własny użytek, a kraj śledzi z wypiekami na twarzy losy - byle kogo. Mówiąc wprost, mam w dupie jego, ewentualną, wrażliwość i jego, ewentualne, traumatyczne relacje rodzinne, bo to nie jest żadne wytłumaczenie dla gry, dla zabawy z cudzym życiem, dla odebrania wartości najważniejszej, niezbywalnej. Ile uwagi w mediach poświęca się ofierze? Jej wrażliwości, jej relacjom rodzinnym, jej zdolnościom i jej zainteresowaniom? Czy ktoś w ogóle pamiętam, jak ofiara miała na imię? Co z jej światem, który może też był interesujący i godny uwagi?

Wymiar sprawiedliwości powinien przestępcę osądzić, a społeczeństwo zapomnieć, zignorować, pokryć warstwą milczenia.

Formalny · Wysłany: Śro 20:37, 02 Mar 2016 Temat postu:

piękna przemowa...
Dodałbym jednak taki element, że potencjalni przestępcy są wokół nas i to brak wrażliwości na przejawy agresji i problemów emocjonalnych mogą ośmielać do coraz bardziej brutalnych działań już w realnym świecie. Na przykład brak reakcji na wiele naruszeń prawa w internecie - począwszy od wulgaryzmów, faszystowskich i rasistowskich wypowiedzi oraz gróźb karalnych (art 190) jest jednym z takich przejawów lekceważenia sygnałów, że sytuacja może przekształcić się w realne przestępstwo. Są osoby, które powinny być szczególnie wrażliwe ze względu na pełnione funkcje, ale nie są...
Płomiennymi przemówieniami i żalami, że takie wrażliwe, delikatne i pełne wszelkich przymiotów osoby*** są niedoceniane i nie znajdują się w centrum zainteresowania i zachwytów w zestawieniem z praktycznym działaniem a raczej jego brakiem jest tylko zestawem pusto brzmiących frazesów.
I tak to wygląda ta rzeczywistość...

***(akurat takimi osobami są wymienione osoby, ale one się nie upominają o jakieś nadzwyczajne zauważanie - one są pozytywnie zauważalne...)

mailo · Wysłany: Śro 20:54, 02 Mar 2016 Temat postu:

pogłoska · Wysłany: Śro 20:59, 02 Mar 2016 Temat postu:

flykiller · Gość