po 30-tce

flo

"Życie mnichów w Meteorach jest dla nich okresem próbnym. Mozolne doskonalenie, walka między dobrem a złem aby osiągnąć wyższy cel - radość wieczną. Jest to ciągła pokuta i nieprzerwana modlitwa. Grzechy, żałowanie za grzechy, odpuszczanie grzechów są ranami, które ograniczają żysie w klasztorach. Pomagają w doskonaleniu duszy aby mnisi mogli wszystko czynić na Chwałę Boga.
W ich sercach żyje inny świat. Moralnie wolni od elementów przemocy i od czasu. Wyrabiają w sobie silną wole aby móc przeciwstawić się przyrodzie, ciągle się doskonalić w miłości do Boga. Mnisi podzielili swój dzień na 3 okresy 8-mio godzinne:
pierwsza część jest poświęcona modlitwie
druga poświęcona na pracę
trzecia - studiom i na odpoczynek.
Modlą się nocą w kościele, póĄniej przyjmują gości, piszą żywoty świętych, zjmują się rzeźbiarstwem w drewnie, studiowaniem Pism Ojców Kościoła, Muzyki Bizantyjskiej, wykonują inne niezbędne prace.
Jedyną bronią a zarazem towarzyszem jest sznurkowy węzeł, wiszący u pasa oraz nieustająca modlitwa. Otoczenie ich mobilizuje, śpiewy religijne ich umacniają. Złocone ołtarze kościoła, nieustająco palące się kaganki, okazale obrazy, malowane na ścianach postacie świętych, błyszczą się w palących się płomieniach świec tworząc tęczowe kolory. Mnisi Meteorów są niewolnikami związanymi nieustającą rozmową z samymi sobą aby dojść do mistycznej rozmowy z Bogiem. Wyznają i bronią prawdy, czuwają ciągle nad swoją wewnętrzną przemianą aby stać się doskonałością..."

[link widoczny dla zalogowanych]

to napewno nie dla mnie ale może ktoś sie skusi na urlop w grzybku

oldAliAs99

yapp

Pantera

Pantera

Aproxymat

O ile mi wiadomo, to kobiety nie są tam mile widziane, choć wolno im tam przybywać od pewnego czasu. Turyści rodzaju męskiego też nie wszędzie mogą łazić, są obszary niedostępne. Podobno krajobrazy są piękne a nastrój niezwykły. Inna rzecz, że to jest traktowane trochę jak rezerwat - 2 kilometry dalej (i trochę niżej) jest już autostrada i inne aspekty tzw. cywilizacji.

Pantera

lulka

Pantera

Aproxymat

Nie mam zbyt wielkiej wiedzy na ten temat. Przypominam sobie po prostu co opowiadali moi znajomi, którzy byli tam chyba z 5 lat temu. Może się coś zmieniło od tego czasu, choć raczej wątpię. Z noclegiem były problemy - bo miejsc jest mało a chętnych dużo. A jeśli ktoś nie chce być turystą tylko tam zamieszkać, to zdaje się przede wszystkim musi być mężczyzną i grekokatolikiem. Pewnie są też jeszcze inne wymagania, ale to już trzeba poszukać bliższych informacji, których ja na pewno nie znam

Pantera

ws

w takich warunkach to pikus, niech sprobuja w centrum wiekszej aglomeracji, to jest dopiero wyzwanie dla ducha, trudno go zobaczyc i uslyszec ... tego ducha znaczy, niektorzy to juz nawet nie wierza ... w duchy

Aproxymat

Doczytałem właśnie, że jak już jakaś kobieta zdecyduje się odwiedzić Meteory - to musi koniecznie być odziana w spódnicę, spodni jej nie wolno nosić. Na miejscu jest nawet wypożyczalnia spódnic (trochę dziwnie musi wyglądać taka wypożyczalnia w takim miejscu). Niezależnie od płci - wszyscy muszą mieć zasłonięte ramiona.

marconi1000

Meteora- Monastiria - to jedno z najoryginalniejszych i najbardziej malowniczych miejsc, jakie w życiu widziałem. Jedzie się dość wąską szosą pomiędzy jakby wyrastającymi z Ziemi pionowymi ogromnymi poszczególnymi skałami. Wysoko, na niektórych z tych skał widać z dołu jak przyklejone do ścian - budynki klasztorne, zda się -zupełnie niedostępne. Na szczycie kilku innych - też widać podobne budowle.
Po prostu nie można nawet sobie wyobrazić, że mogły być tam zbudowane przez człowieka. Nie widać w nich w dzień żadnego ruchu, żadnych ludzi. Udało mi się jedynie zobaczyć z daleka, jak do jednego z klasztorów ustuowanego na pionowej ścianie, dobrych kilkadziesiąt metrów nad ziemią, wciągano liną jakby klatkę, do której na dole załadowano jakieś spore paczki.
Przyjechałem tam popołudniu, nie było tam prawie żadnego ruchu, tylko pojedyńczy turyści. Postanowiłem spróbować tam przenocować.
Udało mi się wjechać na dość wąską drogę pnącą się w górę i znaleźć takie rozszerzenie drogi, gdzie mógł stanąć samochód, i z którego mógłbym mieć dobry widok na kilka monastyrów. Kiedy się ściemniło i ruch na dole praktycznie zamarł - na dwóch, czy trzech szczytach przez lornetkę mogłem zobaczyć przy klasztorach jakieś postacie ze światłami, i paliły się jakieś światła w okienkach. Potem zaczęły kolejno gasnąć...a ja długo nie mogłem zasnąć.
Kilkanaście lat później - w telewizji polskiej widziałem jeden z filmów z Bondem, gdzie były zdjęcia z Meteorów.

marc

lulka

Znalazłam stronkę z przepięknymi zdjęciami Meteorów, a także z wnętrzami i otaczającym krajobrazem.
Nie będę tutaj tych zdjęć wklejała bo nie umiem ich zmniejszać, ale jeśli ktoś miałby ochotę obejrzeć to odsyłam do:

[link widoczny dla zalogowanych]

yapp

lulka

A skąd to zdziwienie Yapp?
Chyba nie od przyglądania się w czubkach wyglancowanych butów?

yapp

lulka

yapp