Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wilk syty i owca cała - czyli kolejny topik o starości.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 21:39, 03 Lis 2009    Temat postu:

Bo siksy jesteście i daleko Wam do starości Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:39, 03 Lis 2009    Temat postu:

mi się Starość z Jesienią skojarzyła
i tak bym ją opisała

cytuję:
'Mam na języku słony smak niespokojnej skóry.
Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro.
Wnikasz we mnie gwałtownie. Zamknięta w łuku ramion
opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną-
rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie
i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego.
Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie
poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej?
Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać
dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry?
Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią
Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach
w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy.
Jutro nas tu nie będzie. Jutro nas tu nie będzie.'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:42, 03 Lis 2009    Temat postu:

rose napisał:
Ja też, ale nas nie biorą pod uwagę. Widocznie nie zbyt dobry materiał do badań


To znaczy rozlatujący się ( w rozsypce) ? d'oh!

Piszę o sobie


To chyba tym bardziej Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 22:03, 03 Lis 2009    Temat postu:

Zdecydowanie wolę czytać co wiek ludziom daje niż co zbiera, bo to jest właśnie marudzenie, starcze marudzenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:06, 03 Lis 2009    Temat postu:

Hower napisał:
Zdecydowanie wolę czytać co wiek ludziom daje niż co zbiera, bo to jest właśnie marudzenie, starcze marudzenie.

A co daje ?( pomijając powtarzanie oklepanych frazesów )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 22:10, 03 Lis 2009    Temat postu:

rose napisał:
A ja się przejmuję starością. Nie mam juz takiej przemiany materii. Ważę więcej niz 50 kg, bo do nie dawna miej. Nie mogę już tak brykać, bo mi zaraz coś strzyknie w kręgosłupie, albo w kolanie. Męczę się szybciej i nie wystarcza mi juz trzy godziny snu na dobę. A i ochoty nie mam na całonocne wypady, w ogóle nie mam na nic ochoty. To straszne. I wszystko mi idzie wolniej, na wszystko potrzebuje więcej czasu i umysł nawet nie ten, tzn nie pracuje tak błyskotliwie.




Śmieję się, bo też chciałam pomiauczeć w tym stylu. Bardzo podobnie, w każdym razie.

Mentalnie i fizycznie czuję się staro, choro i zgrzybiale. Na dodatek, w ogóle nie mam poczucia, że mi z wiekiem jakoś tej "życiowej mądrości", rozsądku, doświadczenia, powagi, stateczności czy co tam jeszcze z upływem lat jest kojarzone, przybyło. Na szczęście, obserwuję z pewną ulgą, że wielu (i starszych) jest równie infantylnych i niedojrzałych jak ja, a nawet bardziej.
To taki paradoks na zasadzie "im więcej ciebie, tym mniej" I coraz mniej w nas dziecka (w tym pozytywnym znaczeniu) i coraz więcej (w negatywnym).
Powrót do góry
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 22:16, 03 Lis 2009    Temat postu:

Na pewno daje. Tyle, że nie mówiąc frazesów musiał bym mówić o swoich osobistych sprawach, a tego nie zrobię. Z resztą w porównaniu do niektórych, to ja gówniarz jeszcze jestem, także nie miało by większego sensu pisanie o czymś co już spora większość wie.
U mnie w pracy dużo ludzi jest grubo po czterdziestce także nasłucham się czasem, prawie jak bym w przychodni siedział. Bez urazy, tylko trochę więcej optymizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:22, 03 Lis 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
Dotknęłaś czułej struny Angel
Tak w rozmowie z dużo młodszymi dziewczynami mam mieszane uczucia... Sprawy dla mnie oczywiste, dla nich nie są oczywiste, no i zdecydowanie mam za długą pamięć Think Nie ułatwia też kojarzenie faktów i co za tym idzie czarnowidztwo, nie uleganie pozorom. Masz Lulka rację - do dupy ta starość!


O właśnie...ufff.
O to mniej więcej mi chodziło.

Ktoś już napisał - bardziej tolerancyjny - zgadzam się.
Może bardziej marudny - bo więcej wie (rozmowa Kewy z młodymi dziewczynami).
Ja - tak samo naiwna, ale ostrożniejsza i bardziej zamknięta w sobie.
Powiedzmy, że jesteśmy na forum ludzi w średnim wieku (pomijam młodziaków i z góry przepraszam), a nie stadem dziadków z daleko posunietą sklerozą.
I o to "daje" mi chodzi. (Uśmiech do Nudziarza).
"Daje", które być może w oczach młodzieży jest postrzegane jako objaw starości, ale w naszych oczach nie. Bo jednak coś zyskujemy.
Mądrość życiową? Ale gdyby tak rozebrać ją na czynniki pierwsze?


Ps. Rose - kocham Cię
Oto ja - to tylko forum. Odniosłam się do tych postów, które pasowały mi do koncepcji.
Przepraszam

Ps. Teraz już naprawdę bobranoc


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Wto 22:23, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:23, 03 Lis 2009    Temat postu:

lulka napisał:


Więc jeszcze raz - na ile lat się czujecie?

Na 107, to jest średni wiek życia osła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:27, 03 Lis 2009    Temat postu:

A starość jest czymś złym?
Może inaczej zapytam czymś wstydliwym ?

Wiem powiecie że kolejna teoria spiskowa Stalowego , ale czy nie zauważyliście że w ostatnim 20leciu jest tak nakręcany kult młodości i seksapilu że rzeczywiście osoba starsza jest już jakimś niepasującym anachronizmem .
W dzieciństwie widziałem i tak zostałem zaprogramowany w genach że nim większy wiek tym ogromny szacunek i zaufanie budził człowiek.
Osoby po 60-ce byli dumni z siwych włosów i zmarszczek , i otaczała ich troska , miłość i uznanie osób jak bliskich , tak i nieznajomych.
Słowo "stary dziad" nigdy nie było czymś obraźliwym , i osoby starsze cieszyli się swoim wiekiem i tym innym rozumieniem świata , ludzi , wiary ..i wszystkiego co nas otacza.
Oczywiście firmy L'Oreal , Danone , Chanel , Bayer ( lista jest długa ) obgryzali sobie nerwowo paznokcie że taki ogromny sektor rynku umyka im się spod nosa.
Również panowie z Hollywood woleli kręcić filmy dla ludu gdzie głównym bohaterem jest Leonardo Di Caprio nisz Jean Gaben , bo z min można podhaczyć i sprzedać cały wór różnych "odmładzających" dóbr od perfum do nowego Mercedesa.
A co można "sprzedać" z Gabenem ? Nic.
No chyba że książkę Kartezjusza lub płytę Bacha
Niestety zysk z tego jest marny.
A taki człowiek ,który siedzi sam gdzieś daleko w górach przy ognisku , patrzy jak bursztynowy zachód słońca chowa się za drzewem, na którym śpią ptaki i wdychając zapach dymu i świeżego powietrza myśli że jednak Bóg jest blisko , jest dla nich beznadziejnym przypadkiem straconego na zawszę klienta.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Śro 0:14, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:31, 03 Lis 2009    Temat postu:

lulka napisał:
Oto ja - to tylko forum. Odniosłam się do tych postów, które pasowały mi do koncepcji.
Przepraszam


Nie ma za co. Spokojnie. Ja naprawdę lubię swój wiek i dobrze mi z nim pod wieloma względami. No i wcale się nie rozsypuję, a nastką nie jestem Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kiedy nią byłam - też było fajnie. A jeśli dożyję sędziwego wieku to pewnie zaśpiewam : "wesołe jest życie staruszk"...i.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:32, 03 Lis 2009    Temat postu:

tu trauma się rozgrywa
był, kiedyś taki tekst na o2 :'zapach starości na Twojej skórze'
fakt, starzy ludzie mają inny zapach.
Ale starość w wieku 40-stki?
Życie jednak potrafi dać w kość, zwłaszcza ci sąsiedzi są nie-do-zniesienia Not talking
Lulka, sypiasz w formalinie?

Czuję się staro' powiedziała wnuczka ssąc palca na kolanach babci.. a może odwrotnie?

Rozumiem nas mówiących,'czuję się jak 20-sto latka', bo mniej wiecej pamiętamy jak się czuliśmy w tym wieku. Ale nie wiem co ma na myśli 40-sto letnia babeczka z krwi i kości, z poczuciem humoru i wygląda na to, że 'wszystkim na miejscu', kiedy mówi 'czuję się staro'. Kiedy była stara? I co do cholery z tym wszystkim mają wspólnego jacyś sąsiedzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:46, 03 Lis 2009    Temat postu:

Jako sąsiad wolę córę, jak jej babcię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:51, 03 Lis 2009    Temat postu:

Starość zaczyna się wtedy, gdy czujesz zmęczenie życiem.
Nie chcesz już niczego nowego.
Po prostu jesteś zmęczony tym wszystkim, co toczy się dookoła, a Ty już nie nadążasz.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:54, 03 Lis 2009    Temat postu:

Paj napisał:
Starość zaczyna się wtedy, gdy czujesz zmęczenie życiem.
Nie chcesz już niczego nowego.
Po prostu jesteś zmęczony tym wszystkim, co toczy się dookoła, a Ty już nie nadążasz.


może póki nie zaczniesz tego życia faktycznie tracić?
może póki nie zaczniesz fizycznie umierać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:57, 03 Lis 2009    Temat postu:

Eee Mati dydolisz,
podaj wpierw definicję starości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:11, 03 Lis 2009    Temat postu:

Mati napisał:
Paj napisał:
Starość zaczyna się wtedy, gdy czujesz zmęczenie życiem.
Nie chcesz już niczego nowego.
Po prostu jesteś zmęczony tym wszystkim, co toczy się dookoła, a Ty już nie nadążasz.


może póki nie zaczniesz tego życia faktycznie tracić?
może póki nie zaczniesz fizycznie umierać?

No właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa starość.
Kiedy psychicznie umierać, wtedy fizyczność podąża za psychiką.
Można przecież zestarzeć się w bardzo krótkim czasie.
Na pewno znasz takie przypadki.
I to nie jest tylko sprawa fizyczności, przeciwnie.
Ja uważam, że to przede wszystkim tkwi w umyśle, a zaraz potem fizyczność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:12, 03 Lis 2009    Temat postu:

no właśnie nie znam jej
stąd moje pytania znając historie starych, ciężko chorych, którzy pomimo tego, nie chcą umierać
i młodych, którzy ze starości popełniają samobójstwa
w potocznym rozumieniu mówi się o Starości jak o degradacji organizmu, jego niemocy, w tym również mózg jako jeden z wielu organów.

Taki kawał był nawet:
Ekipa TV podchodzi do dwóch staruszków na przystanku autobusowym i pyta jednego z nich: jaka jest Pana recepta na życie?
- zdrowa żywność, sport, żadnych dziwek, zadnych petów, narkotyków, alkoholu
- Ile ma pan lat?
-100

to samo pytanie zadaje drugiemu
a ten w odpowiedzi: imprezy, alkohol i inne używki, dziwki i zabawa non stop
- a ile ma pan lat?
-25

Do ciała dochodzi psychika i ta najcześciej zatruwa nam życie. To ona jest chyba najgorszym mesjaszem starości. Kiedy zamiast produkować myśli tylko jęczy, zrzędzi i narzeka. Psychika choruje.

no, ale dochodzi do tego jeszcze nasz duch, pure energy
tyle, że ten jest wiecznie żywy
Blue_Light_Colorz_PDT_02

no to pytanie z czego najbardziej korzystamy? Którego elementu naturalne umieranie spowoduje w nas poczucie starości?

fakt, dyndolę
dlatego idę spać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:36, 03 Lis 2009    Temat postu:

animavilis napisał:


Na szczęście, obserwuję z pewną ulgą, że wielu (i starszych) jest równie infantylnych i niedojrzałych jak ja, a nawet bardziej.


Ja bym bardzo prosił i uczulam na to Administrację, aby Koleżanka powstrzymała się od osobistych wycieczek. Blue_Light_Colorz_PDT_21


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:12, 04 Lis 2009    Temat postu:

Ron napisał:
animavilis napisał:


Na szczęście, obserwuję z pewną ulgą, że wielu (tarszych)


Ja bym bardzo prosił i uczulam na to Administrację, aby Koleżanka powstrzymała się od osobistych wycieczek. Blue_Light_Colorz_PDT_21

Kapuś i Wazeliniarz - pisze z dużej litery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin