Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wychowawcze problemy i problemiki.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 19:31, 14 Lis 2008    Temat postu:

Niekoniecznie Boju. Wiekszość szkół publicznych ( z wyjątkiem klas eksperymentalnych) stosuje ocenę opisową w pierwszych trzech klasach. W szkołach społecznych i prywatnych obowiązuje chyba dwusystem : i oceny i oceny opisowe. Mam koleżankę, której dziecko otrzymuje oceny w skali od 1 do 10. Angel

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pią 19:32, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:11, 14 Lis 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
daj mi chwilkę,
usunę wszystkie swoje wypowiedzi z tego tematu




wtydź się Beata!



Wstydze się oops bardzo się wstydze i żałuję nawet swoich paskudnych myśli
aczkolwiek uważam, że ładnie mi zatkano buzię Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:12, 14 Lis 2008    Temat postu:

EMES napisał:
czyli jednak w nocy coś było Tongue out (1)


glus napisał:
i znow nici z seksu Not talking


A Panowie nie wypadają ze swej roli do końca. Applause za konsekwencję i przewidywalność Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 22:14, 14 Lis 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Olej pania i jej pomysły. kropka.
Nie dyskutuj, nie wychylaj sie na zebraniach... dziecku jakos zachowanie Pani wytlumacz tak, zeby jawnie nie podwazać jej autorytetu i tyle
Popieram. Z tym, że z tym reanimowaniem autorytetu bym nie przesadzał. Do pewnego momentu można "panią" tłumaczyć, ale czasami warto zmilczeć, żeby dziecko nie uznało, że i nas dopadła pomroczność jasna

I uważam, że po to dziecko ma rodziców, żeby stawali po jego stronie. Chyba, że sami uznali, że kara się należy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:16, 14 Lis 2008    Temat postu: Re: Wychowawcze problemy i problemiki.

bo ja napisał:

Jednej rzeczy nie rozumiem - córka jest w pierwszej klasie liceum? bo o ile wiem w nauczaniu początkowym nie stosuje sie tradycyjnych ocen - ocena jest opisowa, a dzieci otrzymuja rożne ekwiwalenty tj. uśmiechnięte buźki, słoneczka, kropeczki itp.itd w zależnosci od inwencji nauczyciela.
Jeżeli nauczycielka twojej córki ocenia dzieci w pierwszej klasie to to jest prawdziwy problem!!!

bo ja świetnie , ze tylko jednej nie rozumiesz:) , ta akurat łatwo można wytłumaczyć-jak już troszkę zrobila Senii.Skala oceniania jest literkowa
Z-znakomicie
B-bardzo dobrze
D-dobrze
P-pracuj, stać Cię na wiecej
S-słabo
N-nie udalo Ci się
ale dzieciaki same to zamieniaja na cyferki czyli 6, 5,4,3,2,1 , tak chyba łatwiej i dla nich i dla rodziców. Ocenianie pozostaje ocenianiem bez względu na zastosowany "szyfr"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 22:21, 14 Lis 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
W klasie trzeciej i czwartej również na terapię psychologiczną ( dosyć długo moczyła sie w nocy).


Seeni, mogłabyś napisać coś więcej o tej terapii i czy ona pomogła?
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:22, 14 Lis 2008    Temat postu:

yapp napisał:
nudziarz napisał:
Olej pania i jej pomysły. kropka.
Nie dyskutuj, nie wychylaj sie na zebraniach... dziecku jakos zachowanie Pani wytlumacz tak, zeby jawnie nie podwazać jej autorytetu i tyle
Popieram. Z tym, że z tym reanimowaniem autorytetu bym nie przesadzał. Do pewnego momentu można "panią" tłumaczyć, ale czasami warto zmilczeć, żeby dziecko nie uznało, że i nas dopadła pomroczność jasna

I uważam, że po to dziecko ma rodziców, żeby stawali po jego stronie. Chyba, że sami uznali, że kara się należy


Z tym nie dyskutowaniem to bym polemizowała . Jak w opisanym przeze ze mnie przypadku np... .Pani przecież pierwsza zaczęła Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 22:33, 14 Lis 2008    Temat postu:

Bea, a tak jeszcze a propos zaistniałej sytuacji, jak chcesz być na bieżąco, bliżej dziecka, i zapewnić Twojej dziewuszcze spokojne przejście przez podstawówkę zagłoś się do komitetu rodzicielskiego, czy innej trójki klasowej (o ile jeszcze funkcjonuje coś takiego). z tym nie wychylaniem się, o którym pisał Nudziarz, to na dwoje babka wróżyła. jak kompletnie sie oleje nauczyciela, to też nie dobrze. bo jeśli coś się przoczy w związku z tym, później można winić tylko siebie.
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:37, 14 Lis 2008    Temat postu:

zadziora napisał:
Bea, a tak jeszcze a propos zaistniałej sytuacji, jak chcesz być na bieżąco, bliżej dziecka, i zapewnić Twojej dziewuszcze spokojne przejście przez podstawówkę zagłoś się do komitetu rodzicielskiego, czy innej trójki klasowej (o ile jeszcze funkcjonuje coś takiego). z tym nie wychylaniem się, o którym pisał Nudziarz, to na dwoje babka wróżyła. jak kompletnie sie oleje nauczyciela, to też nie dobrze. bo jeśli coś się przoczy w związku z tym, później można winić tylko siebie.


Ja jestem w trójce klasowej oops , sama ze sobą już pogadałam
Teraz obserwuję córę czy nie konfabuluje przypadkiem ( oczywiście jej ufam ale kontroluję ) i czekam na spotkanie z wychowawczynią i stopuje swoje mordercze instynkty ( )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 22:51, 14 Lis 2008    Temat postu:

i dobrze, że stopujesz, nerwy w konserwy

u nas dzieiaki zaczynają szkołę w wieku 4 lat (zerówka), obowiązek szkolny obejmuje zaś juz dzieci 5 letnie, więc młody biedny katuje się już w szkole trzeci rok. najpierw też walczyłam jak lwica z nauczycielką, ale ona to akurat zła kobieta była; w końcu zmieniłam dzieciakowi szkołę, po prostu sensu nie było. obecnie też jestem w trójce i w szkolnym komitecie rodzicielskim, pierniczę poświęcę trochę wolnego czasu, ale przynajmniej znam całe grono nauczycielskie, dyrektorkę, pana od wuefu...
i w 100% zgadzam się z poprzednikami twierdzącymi, że jeśli Ty nie obronisz swojego dziecka, to kto to zrobi? no kto? a nauczycielki to najlepiej śmiechem zabijać, to też ludzie, a śmiech odstresowywuje. dla pani wychowawczyni dziecia mam zawsze anegdotkę 'łamiącą lody', a jak już pojawi się na jej twarzy grymas przypominający usmiech i odprężenie, wtedy przyatakowywuję delikatnie i egzekwuję co chcę
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:04, 14 Lis 2008    Temat postu:

Aktywistko Ty jestem w trójce ale tam tylko sprzątam, najczęsciej przy dzieciakach . One w przeciwieństwie do dorosłych lubią mnie i rozumieją
Zadziora bronię młodej, nikt inny tego nie zrobi, pewnie, że tak. Nie chcialabym jednak dopuścić do sytuacji gdy tak się zagalopuje w obronie młodej , że przestanę myśleć racjonalnie, tego wolalbym uniknąć, bo to nie wyszłoby na dobre nikomu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 23:12, 14 Lis 2008    Temat postu:

tam aktywistko w szkole podstawowej byłam w samorządzie szkolnym i klasowym, w ogólniaku byłam przewodniczącą samorządu szkolnego i skarbnikiem klasowym i redaktorem naczelnym gazetki szkolnej która się nazywała palcem w oko (zgadnij kto był pomysłodawcą tytułu?), teraz to taki malutki pikusiek jestem
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:22, 14 Lis 2008    Temat postu:

Nie zgadnę d'oh! za ciężka zagadką jak na tę porę

Idę na film , tymczasem ))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 23:30, 14 Lis 2008    Temat postu:

ja też zwijam żagle, bobranoc
Powrót do góry
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Sob 11:52, 15 Lis 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Zwyczajnie weź głęboki oddech i nabierz duuuużego dystansu do szkoły.


Jeszcze nie raz i niejedna pani bedzie robila cos tak absurdalnego, ze bedziesz miala ochote z pol kuratorium w to zaangazowac.

Wiesz, ja juz troche pan przetrenowalam. To znaczy, przygladalam sie im w miare uwaznie sluchajac, co mowia dzieci. Dopoki zachowanie nie wykracza poza ramy ogolnie przyjetych norm i obyczajow, jak rowniez Twoich wlasnych odniesien - z tego samego wieku, co dzieci (o ile potrafisz sobie przypomniec) lub Twojego trybu zycia - odpornosci na stres, kompetencji, samokrytycyzmu, charakteru i innych takich, to wszystko po jakims czasie zazwyczaj sie samo normuje.

Czasem w nieporozumieniach najwiecej szkody robia rodzice. I nie pisze tego do Ciebie, tylko z obserwacji. Tongue out (1)
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:14, 04 Lut 2009    Temat postu:

znowu przy kolejnej okazji odgrzebuję jeden z topików, którego tytuł wydaje mi się adekwatny do sytuacji...


troszkę się wczoraj zdenerwowałam... Think

Blue_Light_Colorz_PDT_45


[link widoczny dla zalogowanych]

..pamiętacie nasze żarty w klasie? Były różne, mniej lub bardziej odważne.. rzucanie papierkami, śniegiem w tablicę, chodzenie po klasie, gadanie.. ale nie przypominam sobie, żeby były wymierzone w nauczyciela, w człowieka.. robiło się kretyńskie dowcipy koleżankom, ale takie hamstwo, jak widać na filmie, było przez nas samych tępione.. Łobuzów było kilku, ale reszta miała jakieś wewnętrzne poczucie przyzwoitości, te granice były nieco inne.. Teraz ta chołota i łobuzeria nie zna granic, czują się bezkarni.. a o tym, czym jest szacunek do nauczyciela chyba nigdy nie słyszeli...

W mojej surowej ocenie jest to kolejna porażka społeczna.. To, że ta gównażeria tak sie zachowuje wynika z jakiegoś przyzwolenia nas, dorosłych.. Jak maja być młodzi uczciwi, skoro rodzice przyklaskują oszustwom? jak mają być młodzi wychowani, skoro rodzice w dupie wychowanie mają.. i tak dalej i tak dalej..

..i teraz dalej.. Wyobrażam sobie, że moja córka trafia do takiej klasy..
Brick wall

podejrzewam, że mogłabym zdobyć się na to, żeby w podobnej sytuacji zadzwonić do kolegi... duuuuużego kolegi i jego kolegów, którzy by przyszli pod szkołę i złomotali gnojka. Potem zapytaliby go czy wie za co.. a gdyby nie wiedział to znowu by go złomotali.. tak, żeby więcej mu już do głowy nie przyszło podobne zachowanie..
Czy uszłoby mi to płazem? Jasne, że tak... kolegom? oczywiście też.. A kara w szybkim i skutecznym tempie zostałaby wymierzona, bez ceregieli i jak to się ładnie w prokuraturze mówi 'czynności dochodzeniowych', które trwają bez końca aż wreszcie winny i cała reszta zapomina o co w zasadzie chodziło..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 20:27, 04 Lut 2009    Temat postu:

...mateczka... napisał:

Czy uszłoby mi to płazem? Jasne, że tak... kolegom? oczywiście też.. A kara w szybkim i skutecznym tempie zostałaby wymierzona, bez ceregieli i jak to się ładnie w prokuraturze mówi 'czynności dochodzeniowych', które trwają bez końca aż wreszcie winny i cała reszta zapomina o co w zasadzie chodziło..

Nie, no chyba niezupełnie. Winni mają kary pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, a to oznacza, że przez trzy lata muszą się baaardzo pilnować.
Myślę, że kluczową sprawą w takich przypadkach jest szybka reakcja - gdyby natychmiastowych zgłoszeń było więcej i gdyby, zamiast rozmywać się w polubownych działaniach kamuflujących, podejmowano od razu kroki prawne, do wielu delikwentów dotarłoby, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym i że można sobie łatwo zaśmiecić życiorys takimi "żartami".
Tak, jak piszesz, mateczko - bez ceregieli. Ale nie bez ceregieli i samosąd, ale bez ceregieli za kark i do prokuratury, a jak nie pomoże, do więzienia.
Powrót do góry
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:06, 04 Lut 2009    Temat postu:

Miałem napisać 'do piachu', ale ktoś musi być pomocnikiem murarza, czy śmieciarzem.
Pytanie jest inne. Co taki biedny belfer może zrobić?
Dać w mordę? Nie może, bo cała klasa zezna, że znęcał się nad uczniem.
Wyjść? Nie wolno mu.
Kazać wyjść uczniowi? A co jeśli nie posłucha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 21:14, 04 Lut 2009    Temat postu:

Trochę to nieeleganckie, ale, jak w przykładzie, nagrać.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:58, 06 Lut 2009    Temat postu:

Anima.. wiem, że samosądy są BE.. nie rozwijając tego czym owo 'BE' jest..
ale w takich sytuacjach nóż się w kieszeni otwiera i jedyne co można zrobić to ...na odlew.. Reszta, jak widać na kolejnym, załączonym obrazku, to ściema.. Nie działa.
Rosnie nam społeczeństwo debili, które za lat naście będzie nami rządzić i ustawiać nam rzeczywistość..
Skoro ten koleś to debil.. jego koledzy również debile.. i koleżanki smiejące się po katach to nie mniejsze debilki ...i brak kogoś choćby jednego, kto ma szczątkowe poczucie przyzwoitości, kto w podobnej sytuacji potrafi powiedzieć kolegom 'stop!' i nie obawia się smiechu i krytyki, bo wie, że sprawiedliwość będzie po jego stronie.. Think

a nauczyciel? kiedyś obrywaliśmy po rękach linijkami.. bolało, ale po jednym takim razie był spokój.. szybko uczyło nas to ogłady.. Teraz nauczyciel nie ma ani autorytetu, bo niejednokrotnie podważają go właśnie rodzice, ani mocy wychowaczej na taką łobuzerkę..
a moje śmieci są za cenne dla rąk takiego palanta.. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin