Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

youtube autopromocja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:22, 04 Lip 2013    Temat postu:

illunga napisał:
Faktem jest, że zapiski czy listy sprzed iluś tam lat powodują, że ma się oczy jak spodki. Większości rzeczy naprawdę się nie pamięta. Nawet tych z kategorii "do końca życia nie zapomnę jak..."

U mnie te oczy jak spodki były raczej z zażenowania. Nie mogłam uwierzyć w te wszystkie bzdury i żenująco-infantylną formę, więc wszystkie zapiski zostały unicestwione z wyjątkiem kilku listów, którymi katuję się czasem w ramach mentalnego samobiczowania.
Z podobnych powodów prewencyjnie staram się nie czytać swoich postów.
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:36, 04 Lip 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

Z podobnych powodów prewencyjnie staram się nie czytać swoich postów.


Ja tam się czasami pośmieję (wytłuszczenia dodane teraz)
PORI na Mechanicznej - opinia o nawigacji, rok 2008 napisał:

w okresie przedświątecznym kosztował 850 zł więc niewiele drożej od lokalizatora + mapa do telefonu...
jak dotąd nie mam zastrzeżeń - po polsce jest GPMapa, od czasu do czasu pokazuje głupoty po europie jest EuNavigator, sprawdzałem w Czechach i na Węgrzech - w miastach działa tip-top, na wsiach różnie bywa (ale generalnie problemem w dotarciu do celu jest miasto raczej, nie ?)
interfejs prosty dla 8-latka, "komputer pokładowy" - ogólnie fajna rzecz - są bonusy o których nawet nie myślałem przed zakupem - odległość do skrzyżowania ułatwia decyzję o wyprzedzaniu, w nocy znany jest przebieg trasy poza zasięgiem świateł, znajdowanie stacji benzynowych, restauracji, hoteli itp.


te bonusy !!!! nawet odległość od skrzyżowania ! i stacje benzynowe ! i to wszystko W PROMOCJI ze jedyne 850 złotych !!!!

Normalnie muszę chyba pamiętnik na YT założyć a po pięciu latach do TV sprzedawać prawa autorskie Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Czw 21:37, 04 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:37, 04 Lip 2013    Temat postu:

Nygus napisał:
Wielce Czcigodna Marzeno!

A nie lepiej robić to na Naszej Klasie?

Tak sam od siebie chciałbym zobaczyć jak wyglądasz, bo jak do tej pory jesteś tajemniczą osobą, dajmy na to jak sam Kilo OK.

Zdjęcia przedstawiał, lecz nie swoje.


Nie wina Kazetki, żeś gapa. Na o2 zamieściła swoje zdjęcie i do dziś mrużę oczy porażony niespotykanej piękności urodą. Teraz też się chyba zalotnie kryguje. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 22:08, 04 Lip 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
(...)Gdzieś w tej pogoni za dokumentowaniem umyka to, co naprawdę ważne, ta chwila, która się nie powtórzy, jeśli się nią człowiek nie nasyci do dna, bo zamiast tego właśnie szamoce się z aparatem fotograficznym czy kamerą... tylko ta chwila jest ważna, tylko w naszej pamięci zachowana, tylko z nami przetrwa, tylko do końca nas, i nie odczyta jej znudzony widz pochylony uprzejmie nad cudzym zdjęciem, ani prawnuczek zdziwiony, kim jest ta śmieszna pani czy otyły pan stojący na skałkach z miną zdobywców.


Masz rację w tym, co wykasowałam z Twojego posta, dlatego to wykasowałam
ale w tym, co pozostawiłam widzę jeszcze nieco inną perspektywę.. Pamięć ludzka jest zawodna, ulotna niczym mgiełka, która rozpływa się, gdy świt w poranek się zamienia.. a spotykają nas czasami takie miejsca, takie chwile, dostrzegamy takie drobiazgi, które zapierają dech w piersiach - i to jest właśnie ten moment, kiedy chłoniesz, czujesz, smakujesz, kiedy się tym wszystkim cieszysz i kiedy to wszystko przejmuje Cię do szpiku (wiem, bo sama często walczę z aparatem), tak bardzo, że chcesz zrobić niejako dwie rzeczy naraz.. Nacieszyć się widokiem, ale i uchwycić go w kadr. Ukraść na zawsze, bo tak bardzo Cię zajął.. Zrobienie fotografii powoduje, że przymierzasz się do tego widoku z wielu perspektyw, szukasz najlepszego ujęcia, czyli niejako robienie zdjęć powoduje, że czerpiesz z tej chwili wielorako, zatrzymujesz ten widok w wielu kadrach swojego serca (mówiąc górnolotnie ) i dużo mocniej niż tylko kiedy stoisz lub idziesz i oglądasz.. Patrząc przez obiektyw dostrzegasz dużo więcej, przybliżasz sobie to miejsce i ten obiekt.. To nie jest walka.. to jest skupienie i oddanie się chwili..
A żeby to było pełniejsze warto takie zdjęcie obudować opisem swoich uczuć i emocji z danej chwili i wiadomo, że nawet jeśli kiedyś do tego wrócisz, to pewno już tak samo nie poczujesz, ale jednak ta zebrana całość (fotografia i opis ) choć odrobinę bardziej pomogą Ci wrócić wspomnieniem do tego, co było wtedy, kiedy byłaś w tych miejscach..
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 22:14, 04 Lip 2013    Temat postu:

..aha.. a w temacie.. to niekoniecznie jestem zorientowana.
Ale form autokreacji jest teraz tak wiele, że nie bardzo widzę różnicę pomiędzy nk, forum, czymśtam, czymśtam i siedzeniem na fejsie
Powrót do góry
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:05, 04 Lip 2013    Temat postu:

Z pewnością za jakiś czas nieposiadanie videobloga będzie tak samo dyskwalifikujace jak brak konta na fejsie albo praca zarobkowa 150 lat temu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 23:24, 04 Lip 2013    Temat postu:

Nie mam nigdzie konta.. i wcale nie czuję się zdyskwalifikowana, bo mam w końcu konto na forum niezwykłych użytkowników .. generalnie mam na to wylane. I myślę, że to chyba nie do końca jednak tak działa, jak piszesz. W obrębie mojego pokolenia - czyli nazwijmy je 'przejściowym' (bo Twoje to już starcy ) - są ludzie, którzy mają loty w kierunku tych wszystkich nowości cywilizacyjnych i komunikacyjnych i potrafią to ogarnąć, ale są tacy, którym to nie robi.. I zawsze tak będzie. Cześć będzie nosiła dzwony, a cześć rurki. A 'dyskwalifikowani' i tak nie poczują się dyskwalifikowanymi, bo ich tam nigdzie nie ma, więc nawet nie maja świadomości..
Powrót do góry
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:37, 05 Lip 2013    Temat postu:

Mati napisał:
A 'dyskwalifikowani' i tak nie poczują się dyskwalifikowanymi, bo ich tam nigdzie nie ma, więc nawet nie maja świadomości..
no wiadomo, tak samo jak ktoś kto nigdy nie widział pejzażu z szubiennica Bruegla nigdy nie pomyśli, że coś mu umknelo Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 14:33, 05 Lip 2013    Temat postu:

Aż poleciałam zobaczyć ten Pejzaż. Blue_Light_Colorz_PDT_09

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:46, 05 Lip 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
Mati napisał:
A 'dyskwalifikowani' i tak nie poczują się dyskwalifikowanymi, bo ich tam nigdzie nie ma, więc nawet nie maja świadomości..
no wiadomo, tak samo jak ktoś kto nigdy nie widział pejzażu z szubiennica Bruegla nigdy nie pomyśli, że coś mu umknelo Tongue out (1)


Bez względu na to kto i na co ma "wylane", rzeź niewiniątek i tak odbywa się na naszych oczach, codziennie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 16:36, 05 Lip 2013    Temat postu:

Nie bardzo rozumiem dlaczego można uważać promowanie siebie czy swojej działalości na Youtube czy Facebooku za coś nagannego.

Nie wyobrażam sobie lepszego sposobu na promowanie swojej działalności porzez tego typu portale. Do tego ile czasu, kłopotów i kosztów zaoszczędza komunikacja w grupach społecznościowych i poprzez komunikatory społecznościowe.

Ja korzystam i nie wyobrażam sobie że można by było cofnąć się do czasów gdzie takich mozliwości nie było.

Przecież nawet struktury rządowe ,polityczne, korporacje i firmy obecnie korzystają z ogólnie dostępnych komunikatorów internetowych.

Angel


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:40, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:28, 05 Lip 2013    Temat postu:

Politycy to raczej inna bajka. Mam wrażenie, że dla nich te wszystkie fejsy, blogi, twittery są tylko po to by niejako strzelić z boku. Oficjalnie bym tego nie powiedział, ale jak na twitterze napiszę, to będzie jakoś bardziej luzacko brzmiało, nikt się nie doczepi, a powiem to co powiem

Fenomenem jest to o czym KZK wspomniała na początku - siedzi sobie jakiś Bździsław z Pierdogrzmotu (zapożyczone) i wkleja jak jedzie na rowerze, jak stoi w płetwach w Chorwacji, jak grilluje z rodziną, jak się bawi na Sylwestra itd. itp. I sprawia mu to frajdę. I ciesz się chłopie! A jak nie chcemy tego oglądać, to robimy Esc i po zawodach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 19:48, 05 Lip 2013    Temat postu:

Mati napisał:
A 'dyskwalifikowani' i tak nie poczują się dyskwalifikowanymi, bo ich tam nigdzie nie ma, więc nawet nie maja świadomości..

No właśnie. Jak może mnie dyskwalifikować nieposiadanie czegoś, czego posiadać nie mam potrzeby. Próbuję np. przywołać jeden, porządny argument, dla którego powinnam mieć konto na Fejsie i - nie znajduję go.
Powrót do góry
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:34, 05 Lip 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Próbuję np. przywołać jeden, porządny argument, dla którego powinnam mieć konto na Fejsie i - nie znajduję go.
podejrzewam, ze dinozaury też z podkurwieniem i z pewną pogarda gapily się na tę szczurowate ssaki petajace im się pod nogami Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 23:22, 05 Lip 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

No właśnie. Jak może mnie dyskwalifikować nieposiadanie czegoś, czego posiadać nie mam potrzeby. Próbuję np. przywołać jeden, porządny argument, dla którego powinnam mieć konto na Fejsie i - nie znajduję go.

Założyłam konto z ciekawości, ale do dziś za bardzo nie umiem się nim posługiwać. Wśród znajomych mam PTTK, a właściwie kierowniczkę, to sobie czytam o wycieczkach, czasem naszych wspólnych. Angel Mam też weterynarza, którego radziłam się w sprawie wyrzuconych psów. Gdy urwał mi się kontakt z koleżanką z Anglii, to złapałam ją na FB i znów do mnie dzwoni czasem i opowiada o tym i owym. Czasem podejrzę siostrzenicę, która jest w Szkocji, czasem znajomą radną. Zawsze wtedy gdy mam czas i chęć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 6:24, 06 Lip 2013    Temat postu:

illunga napisał:
Politycy to raczej inna bajka. Mam wrażenie, że dla nich te wszystkie fejsy, blogi, twittery są tylko po to by niejako strzelić z boku. Oficjalnie bym tego nie powiedział, ale jak na twitterze napiszę, to będzie jakoś bardziej luzacko brzmiało, nikt się nie doczepi, a powiem to co powiem

Fenomenem jest to o czym KZK wspomniała na początku - siedzi sobie jakiś Bździsław z Pierdogrzmotu (zapożyczone) i wkleja jak jedzie na rowerze, jak stoi w płetwach w Chorwacji, jak grilluje z rodziną, jak się bawi na Sylwestra itd. itp. I sprawia mu to frajdę. I ciesz się chłopie! A jak nie chcemy tego oglądać, to robimy Esc i po zawodach


Oj tam, może takim przykładem:

Zdajesz sobie sprawe o ile łatwiej będzie mi dajmy na to sprzedać konia czy samochód, gdzie obok oferty klient zobczy kontakt fejsowy. Na fejsie zobaczy autentyczną twarz, rodzinę, zdjęcie z wakacji, kilka zdań o sobie itp. Wzrośnie zaufanie?
Promując firmę tym samym przykładem.
Promując siebie samego dlaczego nie podać linku do fejsu.
Trochę prywatności, jeżeli nie ma się oczywiście nic do ukrycia, tylko pozytywnie wzbudza zaufanie. Ociepli każdą relację.

Co do polityki oczywiście masz rację. To narzędzie. Osobiście staram się unikać profili tzw partyjnych czy organizacyjnych.
Chcąc dowiedzieć się czegoś o człowieku szukam jego prywatnej strony. Właśnie tej, gdzie stoi w płetwach na plaży w Chorwacji.

Angel
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 8:36, 06 Lip 2013    Temat postu:

Kewa napisał:

Założyłam konto z ciekawości, ale do dziś za bardzo nie umiem się nim posługiwać. Wśród znajomych mam PTTK, a właściwie kierowniczkę, to sobie czytam o wycieczkach, czasem naszych wspólnych. Angel Mam też weterynarza, którego radziłam się w sprawie wyrzuconych psów. Gdy urwał mi się kontakt z koleżanką z Anglii, to złapałam ją na FB i znów do mnie dzwoni czasem i opowiada o tym i owym. Czasem podejrzę siostrzenicę, która jest w Szkocji, czasem znajomą radną. Zawsze wtedy gdy mam czas i chęć.

Może to wynika ze sporej dawki egocentryzmu, ale mam małą potrzebę kontaktowania się z innymi ludźmi, sprawdzania "co u nich słychać". W bardzo niewielkim stopniu zajmuje mnie to, co dzieje się obecnie z moimi np. szkolnymi koleżankami i kolegami, a już na pewno nie do tego stopnia, aby zadawać sobie trud rejestrowania się gdzieś, przeszukiwania portali, klikania. Ciągle czuję deficyt czasu, takiego prawdziwego czasu, tylko dla mnie, który mogę spędzić tylko ze sobą, czasu na zagrzebaniu się w książkach, w gazetach, na wyprawy rowerowe i, zwyczajnie, nie chcę go dodatkowo redukować na kontakty z ludźmi, których nie znam, nie pamiętam, nie miałam z nimi nigdy specjalnie ożywionych relacji, którzy mnie - nie obchodzą. Również nie sprzedaję, nie kupuję (czasem, jakieś drobiazgi na allegro), nie prowadzę działalności, nie korzystam z działalności innych, więc i na tym polu nie mam potrzeby korzystania z portali czy innych środków komunikacji internetowej.
Forum jest, właściwie, jedynym wyjątkiem i bywam tu trochę z przyzwyczajenie, a trochę dlatego, że bardziej mnie ciekawi, co ma do powiedzenia na jakiś temat np. user Lulka, niż co mogłaby mi powiedzieć Kasia C., z którą siedziałam w szkolnej ławie setki lat świetlnych temu.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 9:08, 06 Lip 2013    Temat postu:

Faktycznie, Think człowiek mierzy swoja miarą.

Przykładem Fly faktyczne fejs czy inne komunikatory mogą nie istnieć.

Brak potrzeby komunikowania się wszystko wyjaśnia.

W moim wypadku było by to niemożliwe.

Matka i siostry w USA, jedna na Florydzie drga NJ, Ojciec Kanada, bracia UK i D, inna rodzina, firma i filie wszędzie. By podjąć na spokojnie jakieś decyzje pozostawał kontakt osobisty. Cały dzień tłuczenia się po drogach.
Toż żadnej innej komunikacji w Polsce nie ma jak samochód.

Ja tam mówię: Dzięki Ci Boże za Fejsa Skype i Youtuba
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 14:27, 06 Lip 2013    Temat postu:

Ja tam mówię: Dzięki Ci Boże za Fejsa Skype i Youtuba

Poproś jeszcze Pana Boga o rozum Pray
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:30, 06 Lip 2013    Temat postu:

Nygus napisał:
Ja tam mówię: Dzięki Ci Boże za Fejsa Skype i Youtuba

Poproś jeszcze Pana Boga o rozum Pray


Znaczy się - może Ciebie wysłucha?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin