po 30-tce

Tina

Wyrok Sadu Francuskiego uznajacego zakaz burkini za nielegelny zaostrzyl dyskusje na temat noszenia burkini na plazach. Wojna kultur trwa nadal, bo politycy zadaja nowego prawa.

30 komun francuskich zabronilo noszenia burkini na swoich plazach.Ich argumentem jest to, ze burkini jest symbolem religijnym i w swietle ostatnich atakow terrorystycznych moze byc rozumiana jako prowokacja.

I tak za noszenie burkini w Cannes wymierzona jest kara w wysokosci 38€.

Chcac nie chca przypomina sie film "Zandarm z Saint Tropez", w ktorej to komedii policjanci polowali na rozebrane kobiety. Tylko, ze teraz poluja na te kobiety, ktore zakrywaja swoje cialo.

nudziarz

Juz to pisalem... własciciel ma prawo ustalać zasady.
Tyle .

Tina

Niby tak, ale...

tak na zdrowy rozum, co jest wieksza prowokacja:

Ja nie chcialabym byc w skorze tych policjantow, ktorzy ta biedna kobiete zmusli do rozebrania sie...

nudziarz

No popatrz... a nie szokuje Cię, ze bez wieczorowego stroju z niektórych knajp Cie po prostu wyproszą ?

P.S Równie przykro Ci jest jeśli ktoś , kto wlazł "tekstylnie" na plażę nudystów jest proszony o rozebranie się, bądź opuszczenie plazy ???

Tina

Nie

(bylo do norm w restauracji)

W spoleczenstwie multikulti jakim jest Francja walka z burkini jest smieszna, bo wlasnie zmusza te kobiety do pozostania w domu i do rosnacej... ich izolacji.

nudziarz

Z calym szacunkiem Tino... nie Tobie i nie mnie oceniać decyzje wlasciciela plaż. ( w tym wypadku Francuzów )
A panie w burkini spokonie moga opalac się na plażach na Bliskim Wschodzie. Skladinąd Europejki w bikini nie będa tam mile widziane ( pomijam plaże hotelowe )

Tina

Alez wlasnie o to chodzi!
Te panie w burkini sa we Francji urodzone, to rodowite obywatelki Francji. I przyjechaly one nie z Bliskiego Wschodu, to ich dziadkowie przybyli tu z Maroka, Algierii itp. (z bylych kolonii francuskich).
Do tej pory mogly, a teraz nie beda mogly sie kapac.

Nie dajmy sie zwariowac... Zwlaszcza, jesli chodzi o walke z terroryzmem.
Ostatnio tez jest na tapecie wielka dyskusja o prawo noszenie burki. Juz nie mowiac o tym, ze tej burki nigdy w zyciu tu nie widzialam, bo wlasciwie nosza je kobiety w Afganistanie.

Pasztet

Z arabusami zasada powinna być jedna = wzajemność.
Oni w swoich krajach wobec Europejczyków wymagają określonych strojów i określonych zachowań (lub powstrzymania się od określonych zachowań). Za niedostosowanie się można w sporej ilości przypadków zapłacić głową.
W związku z tym w Europie żadnych burek, wycinania łechtaczek, zakrywania twarzy i innych dzikich obyczajów. Jak się nie podoba = wypierdalać do siebie.

Kilo OK

Dokładnie jak pisze Pasztet.
Reszta to albo pożyteczni idioci, albo kozy na dwóch nogach.

animavilis · Gość

Sam pomysl siedzenia na plazy w tych szmatach wydaje mi sie tak abstrakcyjny, ze przeslania mi meritum tego, hmmm, zagadnienia

sir Francis Drake

annaliza

A ja nie potrafię tak jednoznacznie poprzeć zakazu burkini na plaży.

Obowiązek rozebrania się na plaży wydaje mi się absurdalny. Burkini nie jest zarezerwowane wyłącznie dla muzułmanek. Jest wybawieniem dla kobiet, które mają problemy skórne albo z uwagi na ryzyko zachorowania na raka skóry nie powinny wystawiać jej na słońce.

Pianka dla windsurfera jest ok, a stój zakrywający ciało kobiety jest zły?

sir Francis Drake

Kewa

Podstawowe pytanie: czemu taki zakaz ma służyć? Nie szkoda energii i czasu? Przecież można je lepiej wykorzystać, chociażby na walkę z terroryzmem. Jakoś tak najłatwiej państwu walczyć z kobietami.

Pasztet

Brunner

Brunner

animavilis · Gość

Brunner

animavilis · Gość

Rzadko bywam nad Bałtykiem.
Nad lokalnymi zbiornikami wszyscy są raczej rozebrani.