po 30-tce

Aproxymat

Macie jakiś sposób na takich sąsiadów? Dopiero co tyle razy interweniowałem z jednym (studenci), teraz wprowadzili się jacyś kolejni i już zaczynają imprezować.

Wiem, jest artykuł z kodeksu wykroczeń ale czy to jest w ogóle skuteczna metoda? Wzywać policję?

Poldek

6pak piwa z laksygenem porzucony pod drzwiami

Aproxymat

Szczerze mówiąc nie wiem co w ludzach powoduje taką chęć włączania właśnie w nocy swoich urządzeń grających na pełen regulator. Jak pewnie zauważyliście grywam na gitarach, w tym basowej - wzmacniacze i głośniki mam dosyć solidne, mógłbym, gdybym był złośliwy, odgrywać rano jakieś monotonne dudniące pasaże, żeby skacowanych doprowadzać do szału. A ja jakiś taki grzeczny jestem.

Kewa

Oglądałeś "Dzień świra"? No, to się ucz

Albo lepiej nie.

Aproxymat

Lepiej nie. Poza tym obawiam się też Dnia Świstaka.

Pochodzenie O-Ren Ishii

a próbowałeś przemówić do rozsądku ?

Aproxymat

Tak - ale to małolaty. Przepraszają, przepraszają, za tydzień historia się powtarza.

Zgłosiłem spółdzielni, potwierdzili że też mają skargi od innych sąsiadów. Ale są bezradni, bo to wynajęte mieszkanie a właściciel nie wiadomo gdzie. No i chyba się dogadamy z resztą sąsiadów i trzeba będzie jakąś akcję odwetową zorganizować.

Pochodzenie O-Ren Ishii

raczej optowałbym za negocjacjami - jak nie dadzą skutku to policja... to pewnie gołodupcy są i nawet mandat na parę stów ich ostudzi Blue_Light_Colorz_PDT_02

no bo co za "odwet" masz na myśli ?

famka_

skoro się powtarza to tylko policja

albo zebrać się z sąsiadami uzgodnić i tej nocy co będą spac spokojnie, w kilku mieszkaniach zrobić imprezkę techno z super basami Blue_Light_Colorz_PDT_02

hachiko · Gość

Apro, mam podobny problem. Moi sąsiedzi nie pracują i piją na potęgę.Zalegają z czynszem, nie ogrzewają mieszkania (podobnie jak dwójka innych), śpią do południa, wieczorem do późnych godzin trwa picie,a wraz z nim awantury.
Zadziwiające jest to,że nikt z reszty rodzin tu mieszkających nie interweniował jeszcze dając tym samym przyzwolenie na zakłócanie ciszy. Dzwoniłam parę razy na policję. Przyjechali i był przez jakiś czas spokój. W nocy niby jest ciszej,ale upust swojej nienawiści i głodu alkoholowego dają popołudniami i wieczorem. Lecą takie wyzwiska i teksty,że włos by się zjeżył niejednemu mafioso, powaga.

Ten, kto nie zna tego problemu, może mówić o szczęściu w życiu.
A najgorsze jest to,że mają psa, którego co prawda nie biją,ale z pewnością marznie i nie wiem czy dojada.

bea777

saper

a może tak łomot im spuścić?? Think

bea777

EMES

famka_

EMES

ja się wysypiam, to w trosce o innych

saper

Nikt

Eee tam. Trzem pierwszym (zawsze większe prawdopodobieństwo, że któryś "będzie właściwy")

animavilis · Gość

bea.ta

Skoro spać przez nich nie możesz to wkręc się Apro na imprezę.
I albo się dobrze baw , albo im smęć okrutnie ale obiecaj przychodzisz za każdym razem kiedy tylko zaczną imprezować.
Dodatkowo dorzuć, że przyprowadzisz tez i innnych sąsiadów, co mają siedzieć sami w domach jak obok taka impra Angel