Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

10.04 Smoleńsk. Fakty, teorie, hipotezy, kłamstwa, wklejki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 265, 266, 267  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:51, 24 Paź 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
A o jaką brzozę chodzi?
Anxious

O tę, którą "widać" na zdjęciach satelitarnych o rozdzielczości 1 piksel = 0.5m i nałożonych na nie zdjęciach robionych parę miesięcy potem przez motolotniarza w dodatku każde pod innym kątem. Doktor Cieszewski nie miał z tym problemu, bo jak wyjaśnił: "zdjęcia zostały zrobione, co prawda nie wiadomo jakimi obiektywami i pod jakimi kątami, a on miał dostęp tylko na google earth do zdjęć o rozdzielczości 1 piksel = 0.5m teoretycznie, ale jak mówił, wyobraził sobie, że te zdjęcia znajdują się na gumowej płachcie, którą można poprzybijać gwoździkami na kuli i do siebie dopasować (!!!).
Pan doktor nie powiedział na przykład ani słowa, że cieplne drgania powietrza przy analizie obrazu o takiej wielkości pikseli, zmieniają bardzo znacznie położenie obiektów obrazowanych przez te piksele.
Na dobro pana doktora należy zapisać, że robił wrażenie zażenowanego zorientowaniem się do czego służą jego wyjaśnienia i podkreślił bardzo mocno, że takie wnioski wyciąga, ale nie jest ich pewien...
Normalny cyrku ciąg dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:57, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
No zasadniczo ty potrzebujesz gugla, a i to na ogół bez rezultatu, Ja zasadniczo rozumiem procesy fizyczne. Toteż kpię sobie z tego fałszerstwa fotografi, bo zrobione jest tak idiotycznie, że aż śmiesznie.

Powiedzmy sobie szczerze: jedyną śmieszną, ale i tragiczną rzeczą jest to, że Ty zdajesz się nawet nie rozumieć o czym piszesz, a raczej co wklejasz z różnych szmatławców. Udowodnili Ci tutaj inni rozgarnięci forowicze, udowodniłem Ci ja wielokrotnie, że piszesz dyrdymały nie mające nawet w przybliżeniu oparcia w jakichkolwiek faktach i wiedzy, a Ty ciągle z uporem wklejasz swoje i obrażasz nieustannie innych, odsyłając do "gugli", zarzucając brak wiedzy i walcząc chyba sam przed sobą o zaistnienie i dowartościowanie się. Jesteś żenująco śmieszny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:02, 24 Paź 2013    Temat postu:

To ta brzoza, którą zawadził skrzydłem samolot. Owa brzoza rozpruła dolne powłoki skrzydła i sila aerodynamiczna je urwała. I co ciekawe po rozpruciu dolnej powłoki skrzydła nie wyciekła na brzozę i okolicę kropla nafty w tym skrzydle się znajdującej. Biegli kierując się nosem nie doszli od wraku prosto do tej brzozy.
Może skończmy z tymi idiotyzmami. Nie było żadnego uderzenia samolotu w brzozę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 22:03, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:06, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
To ta brzoza, którą zawadził skrzydłem zawadził samolot. Owa brzoza rozpruła dolne powłoki skrzydła i sila aerodynamiczna je urwała. I co ciekawe po rozpruciu dolnej powłoki skrzydła nie wyciekła na brzozę i okolicę kropla nafty w tym skrzydle się znajdującej. Biegli kierując się nosem nie doszli od wraku prosto do tej brzozy.
Może skończmy z tymi idiotyzmami. Nie było żadnego uderzenia samolotu w brzozę.


No i znowu bidulo się kompromitujesz. Nawet nie wiesz w którym miejscu skrzydeł znajdują się zbiorniki paliwa i umiejscawiasz je 7 metrów od końca szkrzydła - w okolicy gdzie znadują się końcówki lotek.
Otwórz google, znajdź sobie przekroje skrzydeł, a najlepiej wypij piwo i idź spać, bo ile dojrzały męzczyzna może się ośmieszać i nie zdawać sobie z tego sprawy.
Koniec kursu dla niedouczonych - radź sobie dalej sam, albo rób i wklejaj co chcesz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:01, 25 Paź 2013    Temat postu:

Nafta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:05, 25 Paź 2013    Temat postu:

Formalny napisał:
No i znowu bidulo się kompromitujesz
myślę Formalny, że za bardzo dajesz się wkręcać w te chore wywody. być może wynika to z faktu, że większość tutejszych lasek posikuje wstydliwie czytając naszego drogiego psychopatę... z drugiej strony rozumiem Twój dylemat - jak odpuścić idiocie, który powtarza swoje brednie jak zdarta płyta?

myślę, że jedyne lekarstwo to szyderstwo. głupotę należy zabijać śmiechem. po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:32, 25 Paź 2013    Temat postu:

Elvis żyje.
I zawsze znajdą się ci, którzy widzieli..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:23, 25 Paź 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

No nie wiem. Naprawdę. Według komisji Millera skrzydło odpadło po utrąceniu przez brzozę na długości ok 6.5 metra. Na oko wygląda raczej, że jest to na poziomie zbiornika paliwa.
Natomiast paliwo lotnicze to w istocie nafta jest Pasztecie uczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 7:17, 25 Paź 2013    Temat postu:

Może znana jest (nafta lotnicza) pod nazwą kerozyna. Zresztą nazwa lotnicza jest na wyrost, bo nie określa rodzaju, i sposobu produkcji, a zastosowanie.

P.S.
Na ryzunku proporcje są zachowane?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pią 7:19, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:38, 25 Paź 2013    Temat postu:

No ta rozpaczliwa bezradność Rona to była po to, żeby każdy sam sięgnął po linijkę. Niestety zabawę popsuł mi p. Lasek, który niestety wątpliwości rozwiał. Zamieścił zdjęcie urwanego fragmentu skrzydła, a nawet strzałką wskazał szczeliwo zbiornika paliwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:50, 25 Paź 2013    Temat postu:

Ja wiem, że błyskotliwy Ron posiadający wszelkie przymioty naukowca, z linijką w dłoni jest w stanie wyjaśnić wszystko z niedoścignioną precyzją, ale ośmielam się zauważyć, że to jest metoda dająca informacje o jeszcze niższym stopniu prawdziwości, jak metoda dra Cieszewskiego w ustalaniu czy była brzoza czy nie, czyli o sensowności typu "o kant d… potłuc"… Ja wiem, że szanowny i niezwykle uczony z linijką zna doskonale budowę samolotu, ale pozwalam sobie przypomnieć jak są rozmieszczone zbiorniki. Zamieszczam uproszczony schemat samolotu z zaznaczeniem miejsca umieszczenia zbiorników dlatego, że będzie łatwiejszy do zrozumienia…
[link widoczny dla zalogowanych]

Akurat końcówka skrzydła, która po uszkodzeniu przez brzozę odpadła i przeleciała 110m, stanowi zewnętrzny element konstrukcji skrzydła zaczynający się za zbiornikiem nr 3. Zbiornik co prawda mógł zostać uszkodzony po odkształceniu dźwigarów, podłużnic i poszycia, ale to i tak nie mogło doprowadzić do sytuacji w sposób ściśle naukowy opisywanej tak obrazowo przez szanownego uczonego (z linijką w dłoni):
Ron napisał:
To ta brzoza, którą zawadził skrzydłem samolot. Owa brzoza rozpruła dolne powłoki skrzydła i sila aerodynamiczna je urwała. I co ciekawe po rozpruciu dolnej powłoki skrzydła nie wyciekła na brzozę i okolicę kropla nafty w tym skrzydle się znajdującej. Biegli kierując się nosem nie doszli od wraku prosto do tej brzozy.
Może skończmy z tymi idiotyzmami. Nie było żadnego uderzenia samolotu w brzozę.

Rzeczywiści - skończmy z idiotyzmami!
Nie mogło dojść do tej sytuacji tak literacko opisywanej przez szanownego naukowca( z linijką) również z tego powodu, że te zbiorniki były przez cały czas lotu PUSTE!!! Dlaczego?
Samolot TU-154M zabiera w zbiornikach następujące ilości paliwa: zbiornik nr 1 - 3300 kg, nr 4 - 6600 kg i zbiorniki w skrzydłach odpowiednio każdy: nr 2 - 9500 kg, nr 3 - 5425 kg.
Rządowy TU-154M nr 101 zatankował w Warszawie zgodnie z zasadami, paliwo na przelot w obie strony z rezerwą na krążenie lub na odejście na lotnisko zapasowe. Na tej trasie potrzebne było 19,5 tony paliwa i tyle zatankowano. Model TU-154M zużywa 4,5 tony paliwa na godzinę więc łatwo policzyć, że w momencie katastrofy zostało w zbiornikach ok. 10,5 - 11 ton paliwa. Paliwo tankuje się do zbiorników oddzielnie i w kolejności następującej. Zbiornik nr 4 -, a następnie nr 1 i potem symetrycznie zbiorniki nr 2(2 x 9500 kg) i na końcu zbiorniki nr 3 (2 x 5425 kg.) W locie automat przepompowuje paliwo NAJPIERW ze zbiorników nr 3 do zbiornika nr 4 i stamtąd pobiera paliwo do silników. Po opróżnieniu zbiorników nr 3 przepompowuje ze zbiorników nr 2 do zbiornika nr 4. Na końcu przepompowuje ze zbiornika nr 1 do nr 4 i dopiero gdy wszystkie - nr 1,2 i 3 są puste, silniki są zasilane ze zbiornika nr 4. Oczywiście można przełączać pobieranie paliwa bezpośrednio z dowolnego zbiornika np. w przypadku awarii pomp, przewodów lub konieczności innego wyważenia samolotu. Na taki krótki lot zbiorniki były więc nr 3 były całkowicie puste, a zbiorniki nr 2 tylko w drobnym procencie wypełnione na samym poczatku lotu.

Kończąc te informacje i mając nadzieję, że nie są zbyt skomplikowane dla wielkiego umysłu forumowego uczonego (z linijką), powtarzam za "mistrzem" jeszcze raz wezwanie: SKOŃCZMY Z IDIOTYZMAMI!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 9:01, 25 Paź 2013    Temat postu:

Jak cie przycisnąć, to potrafisz pisać o konkretach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:09, 25 Paź 2013    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Może znana jest (nafta lotnicza) pod nazwą kerozyna. Zresztą nazwa lotnicza jest na wyrost, bo nie określa rodzaju, i sposobu produkcji, a zastosowanie.

P.S.
Na ryzunku proporcje są zachowane?


"Asystent uczonego" zajrzał do google i tylko częściowo zrozumiał to, o czym to tam napisano, ale nie do końca. Rzeczywiście paliwo lotnicze - slangowo czasem nazywane naftą, to w zasadzie używane wyłącznie Jet A1 i ma skład przypominający naftę, a z angielska nazywany kiedyś kerozyną (ang. kerosene). Choć paliwo lotnicze ma podstawowy skład chemiczny prawie identyczny jak nafta do lampy lub czyszczenia i mycia części, to różni się jednak zasadniczo, choćby przez zmniejszoną ilość parafiny, i sporą ilość dodatków - przeciwutleniaczy, dod. antykorozyjnych, zmniejszających chłonność wody i antystatycznych.
Tak więc nazywanie paliwa lotniczego naftą przez niefachowca bawiącego się żargonem wynika raczej z niewiedzy i ma prawo wywołać uśmiech...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pią 9:13, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:44, 25 Paź 2013    Temat postu:

Łał. To robi wrażenie. Think Jednak praktyka forumowa pokazuje, że Wielce Czcigodny Kolega Formalny to niedouczony bałwan i w dodatku najczęściej łże jak pies, więc pozwolę sobie poprosić o źródło. Znaczy link do bloga, z którego to zerżnął.
Rzeczywiście, gdy już ma się pewność, że pancerna brzoza to idiotyzm to nie można się nadziwić czemu nie bylo to oczywiste od razu. Wyobraźmy to sobie. Samolot leci z wysuniętym podwoziem i odchodzi. Koła prawie toczą się po ziemi, dziob lekko w górę, ogon z silnikami prawie szoruje po ściólce i pilot daje pełen ciąg. Nie tylko ze śmieci i szopy Bodina nie pozostaje nawet ślad, może również po samym Bodinie. Jeśli jednak w skrzydle było choć trochę paliwa to za samolotem tworzy się klasyczna bomba paliwowo -powietrzna, którą odpalają silniki. Oczywiście nic takiego się nie dzieje. Udowadnia to nie jakiś nędzny zagraniczny dr Cieszewski tylko najprawdziwszy, nasz, swojski ekspert dr Lasek. W raporcie Millera tak sprytnie pokombinował z polożeniem brzozy i odchyleniem kursu samolotu względem osi pasa, że niezbicie wychodzi, iż samolot przyrżnął w brzozę dziobem, złamal ją, a potem pień dokonał samolotowi harakiri, bo przesuwal się pod kadłubem. Oczywiście byłoby to jeszcze ohydniejsze niż to co bredzi MAK jednak z całą pewnością zderzenie to nie mogło urwać skrzydła. 050

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Pią 10:55, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 11:12, 25 Paź 2013    Temat postu:

Formalny pawie przekopiowałeś ulotkę reklamową Orlenu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli jak chcesz to potrafisz, pisać o konkretach, ba, nawet drobnych szczególikach.
To o czym piszesz to jak różnica pomiędzy noPb98 a Pb95
Angel
Pasztet zrozumiał dlaczego używa się nazwy "nafta" w odniesieniu do paliwa lotniczego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:34, 25 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
Łał. (...)


No i jak tu nie przyznać Lampionom rację, że z cymbałem i chamem - dwa w jednym, nie ma sensu prowadzić jakiegokolwiek dialogu. Na tym etapie zidiocenia nic nie trafia do tępego mózgu, choćby to były najdostępniej przygotowane informacje. Na szczeście to jedyny taki przypadek na forum i nie dla tego przypadku informacje są przeznaczone. Żal tylko, że ktoś taki zaśmieca forum swoim chorym ględzeniem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:37, 25 Paź 2013    Temat postu:

A dla jakiego, dla jakiego przypadku jest to przeznaczone? Czyżbym przeoczył na forum jakiegoś ubeka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:49, 25 Paź 2013    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Formalny pawie przekopiowałeś ulotkę reklamową Orlenu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli jak chcesz to potrafisz, pisać o konkretach, ba, nawet drobnych szczególikach.
To o czym piszesz to jak różnica pomiędzy noPb98 a Pb95
Angel
Pasztet zrozumiał dlaczego używa się nazwy "nafta" w odniesieniu do paliwa lotniczego.


Wiesz Zbyszku, śmisznie to wygląda gdy piszesz któryś raz z rzędu coś w tym stylu, że "to przypomina ulotkę reklamową" z jakiegoś źródła - np. z Orlenu , Lotosu, czy Petrolotu+Shella. Inne Twoje "dochodzenia" doprowadzają Cię do tego, że ktoś coś ściągnął np. z Wikipedii. Równie dobrze w sytuacji, gdy ktoś napisze, że dwa dodać dwa jest cztery, mógłbyś stwierdzić: ooo - zajrzał do Wikipedii i popisuje się.
Ty ciągle nie przyjmujesz do wiadomości, że istnieją ludzie, którzy w niektórych dziedzinach posiadają sporą wiedzę i gdybyś dobrze poszukał bo wiedziałbyś gdzie szukać, znalazłbyś np. informacje napisane przez osobę, której to zarzucasz, a potem przepisane przez kogoś innego w Wikipedii.
W przypadku paliwa lotniczego Jet A1 podobne informacje znalazłbyś u innych dostawców paliw, ale przede wszystkim w normach i oznaczeniach kodów pozwalajacych na dobór paliwa.
Daj sobie spokój z posądzaniem wszystkich piszących, że wiedzą niewiele jak np. forumowy "uczony" cham - jak się okazuje wiedzący jeszcze znacznie mniej od Ciebie, natomiast pozbawiony ambicji, by szukać chociaż źródeł informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:51, 25 Paź 2013    Temat postu:

anmario napisał:
A dla jakiego, dla jakiego przypadku jest to przeznaczone? Czyżbym przeoczył na forum jakiegoś ubeka?


Oooo - terakurdeja/cimek/ciaty się pojawił, Będzie zabawnie, a ja już muszę już wracać do innych zajęć... Nic to - pośmieję się później...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:53, 25 Paź 2013    Temat postu:

Prawda, że przy mnie Kilo_OK to wręcz anioł? A tak się na niego zżymałeś Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 265, 266, 267  Następny
Strona 146 z 267

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin