po 30-tce

Szymon Krusz · Wysłany: Czw 22:17, 22 Mar 2018 Temat postu:

Jak piszą dziennikarze przewodniczący spec komisji wydał już blisko 4 miliony złotych by udowodnić że w Smoleńsku to nie była katastrofa tylko "zamach". Wydaje kasę a efektów po za kolejnymi wersjami "zamachu" jak nie było tak nie ma.Raport niby będzie ale nie wiadomo kiedy miała powstać "Biała księga" ale jak na razie po za okładkami nikt jej nie widział.Teraz wyjeżdża do USA z osobami ze spec komisji na odczyty i zapewne kolejne tysiące złotych (nie z swojej kasy) na to zostaną wydane.Jak widać z tragedii która dosięgła blisko setkę ludzi można nieźle żyć i jeszcze robić karierę.

Leon · Wysłany: Pią 10:04, 23 Mar 2018 Temat postu:

Przytoczę taki oto fragmęt:

Szymon Krusz · Wysłany: Pią 18:44, 23 Mar 2018 Temat postu:

I co z tego że nie jest już ministrem ale zachowuje się jakby nadal nim był i wozi się po pańsku.

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych]
Osiem lat spec komisja zbierała się dyskutowała przedstawiała jakieś durne fakty przerżnęła 4 miliony złotych by miał powstać raport i tz Biała księga . A teraz pan "zwykły poseł" powiedział że raportu nie będzie i na co poszły te miliony złotych ?

sir Francis Drake

Szymon Krusz

Co miesiąc "zwykły poseł" zapewniał swoich słuchaczy że "już niedługo"ze dochodzimy do prawdy"itd itd i co teraz ? co prawda nie znam żadnego z tych "miesięczników" co to jeżdżą na te męczennice ale mogę się domyślić że przełkną kolejną pogawędkę "zwykłego posła" jak małpa kit i nawet nie mrugną okiem.Goebbels byłby w siódmym niebie gdyby widział co się wyrabia na tych męczennicach.

Szymon Krusz

Co miesiąc "zwykły poseł" zapewniał swoich słuchaczy że "już niedługo"ze dochodzimy do prawdy"itd itd i co teraz ? co prawda nie znam żadnego z tych "miesięczników" co to jeżdżą na te męczennice ale mogę się domyślić że przełkną kolejną pogawędkę "zwykłego posła" jak małpa kit i nawet nie mrugną okiem.Goebbels byłby w siódmym niebie gdyby widział co się wyrabia na tych męczennicach.

Leon

Przypomnę tylko

[link widoczny dla zalogowanych]
Mnie stresuje obecny rząd... dostanę jakąś kasę?

Leon

Wczoraj Selin mówił że będzie 50 tyś.

Szymon Krusz

Podobno prezesunio w końcu doszedł.Dziwne bo wrak nie sprowadzony i nie zbadany.Czarne skrzynki i oryginalne taśmy tak samo jak wrak w Rosji.Raport końcowy i Biała księga zagubiony w niebycie jak niebieska teczka premier Szydło.A prezesunio ogłasza zwycięstwo a ciemny lud wszystko łyka i jest zadowolony.

Leon

Annok

Głupoty wyznawców GW TVN-u i żołnierzy pancernej brzozy sięgają zenitu.

Jedyne lekarstwo to Brick wall

Więc do dzieła armio lewaków.

Leon

No to Annoczko najprostsze pytanie:
co cię przekonało do wybuchów?
tylko się nie migaj z odpowiedzią, bo skoro wierzysz to musisz mieć jasne powody/ dowody.

Słyszałem że wczorajszych Antkowych bredni to nawet TVPis nie pokazała!
A na zapytanie dla pis-posłów co o tym sądzą odpowiedzi były typu:
nie oglądałem jeszcze, muszę się dopiero zapoznać itp!
Macierewicz bez przyszłości w PiS. "Szkoda czasu na te pierdoły"
[link widoczny dla zalogowanych]

Ooo Annoczko to też ciekawe?
Smutny koniec Macierewicza. Przyznał, że fakty nie mają dla niego znaczenia
[link widoczny dla zalogowanych]
Annok przesłanie jest jasne! świra już nikt nie chce słuchać.

mam nadzieję że odpowiesz na moje proste pytanko.

Formalny

Nie sądzę, żeby Annoczka odpowiedziała na to pytanie.
Jestem ciekawy w jaki sposób ten szef "podkomisji" - facet, który juz dawno powinien być leczony oraz jego mocodawcy, zwrócą roztrwonione duże pieniądze - moje, Twoje, Annoczki i wszystkich podatników. Sprawa już dawno wyjaśniona przez ekspertów od badania katastrof lotniczych stała się dla świra i jego cynicznych współpracowników źródłem dochodu.
Wkleiłeś link do tematu: Samolot z Prezeydentem Kaczynskim - rozbity ( http://www.trzydziestki.fora.pl/wysypisko,3/samolot-z-prezeydentem-kaczynskim-rozbity,4619.html )
Dla każdego związanego z lotnictwem i znającego procedury obowiązujące w lotnictwie, przyczyny katastrofy stawały się oczywiste coraz bardziej - w miarę ukazywania się coraz to nowych informacji, pierwszych zdjęć i rozmów pomiędzy pilotami a "wieżą".
Już 12 kwietnia 2010 - na trzeci dzień od katastrofy, na wątpliwości Animavilis dotyczące skali zniszczenia konstrukcji samolotu, odpowiedziałem tak, jak odpowiedzieć może każdy inżynier znający konstrukcję lotniczą. Przypominam ten mój wpis - jeden z wielu na tematy techniczne, zamieszczonych w następnych dniach kwietnia i maja 2010 r.
"Nie bierzesz pod uwagę tego, że te kilkadziesiąt ton delikatnej aluminiowej konstrukcji, poruszającej się z prędkością blisko 300 km/godzinę, po naruszeniu jej struktury MUSI się zacząć rozpadać. Moim zdaniem nieszczęście zaczęło się od naruszenia konstrukcji - skrzydła lub jednej z płaszczyzn sterowych lewego skrzydła (lotka, klapa, klapka wyważająca) samolot stracił sterownośći i uderzając o drzewa zaczął się rozpadać. Przecież od samego początku pisze się i mówi o uderzeniu w jeden z masztów anteny naprowadzającej instalacji lotniskowej. Stąd zaczął się zwis na lewe skrzydło i odejście o 50 m. w lewo od osi pasa lotniska..."
Przypominam, że to było napisane 2 dni po katastrofie, gdy według zdjęć, samolot po drodze przelatywał nad budynkiem radionamiernika z wysoką anteną. Dopiero potem okazało się, że głównym elementem uszkadzającym strukturę skrzydła była brzoza. Żadna pancerna, lecz zwykła brzoza. Tłumaczyłem potem (na przykładzie jajka) dlaczego niewielkie uszkodzenie struktury skrzydła przerodziło się w katastrofę. Działo się to zanim ogłosiła to Komisja Millera, bo oni musieli przygotować precyzyjną dokumentację opisującą całość wydarzenia, a ja mogłem kojarzyć oczywiste fakty.
Dla Antosia i jego ekspertów już takie oczywiste fakty są zbyt trudne i np. drzwi wpite w ziemię obok fragmentu kadłuba i wygiętej ościeżnicy drzwi, to dowód na wybuch. Zupełnie nie ma znaczenia dla ekspertów efekt sprawdzenia 700 próbek pobranych na miejscu katastrofy przez techników Centralnego Biura Kryminalistycznego KG Policji. Na żadnej z próbek nie znaleziono śladów materiałów wybuchowych, ale to dla tezy Antosia o wybuchu nie ma żadnego znaczenia. W czasie pokazu, demonstrował podłogę kabiny pasażerskiej twierdząc, że to jest podłoga salonki prezydenckiej. Najśmieszniej było, gdy Antoś pokazał zdjęcie wnętrza kadłuba jako dowód na wybuch. Tymczasem nawet dziecko spytałoby z czego wynika ten dowód, jeśli na zdjęciach widać odkształcenia konstrukcji typowe dla działania dużych sił w czasie rozpadania się kadłuba przy uderzeniu o ziemię. Co więcej, wyraźnie widać np. zwisające przewody i sporo splątanych taśm tekstylnych znajdujących się na pierwszym planie zdjęcia i na żadnym z tych materiałów nie ma śladu działania choćby podwyższonej temperatury.
Każde z twierdzeń Antosia jest bardzo łatwo obalić, ale stado wiernych - coraz mniejsze, jest w stanie łykać te głupoty jak gęś kluski.
Ja czekam na moment, gdy Antoś i jego eksperci staną przed sądem, za zwykłe pospolite oszustwo.
Ty Leon oczekujesz, że Annoczka odpowiedziała na Twoje pytanie. Mimo wszystko, ja mam wrażenie - ale i nadzieję, że prędzej zobaczę Antosia przed sądem.
EDIT
Antoś powołuje się na świadków. Byli świadkowie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Leon

Annok jeżeli potrafisz czytać ze zrozumieniem to polecam :
[link widoczny dla zalogowanych]
a później jak chcesz to pogadamy 050

Annok jak myślisz dlaczego Antkowa komisja nigdy do Smoleńska nie pojechała?
albo inaczej zapytam, ufasz Antkowi ?
a) TAK
b) NIE
(mam wrażenie że na to też nie odpowiesz)

Szymon Krusz

Annok

Formalny

Jak się okazuje, nie pierwszy raz, Annoczka całą swoją wiedzę czerpie z czegoś takiego jak niezależna.pl. W swoim poprzednim forumowym bycie Annoczki, to też było jedyne źródło wiadomości i gotowych "myśli" przeznaczonych dla wyznawców Antosia - już nawet nie kaczora.
Gdybyś umiała odróżnić bzdury od bełkotu, zorientowałabyś się, że to co nazwane jest raportem, to stek bzdur i efekt chorej wyobraźni facetów, których lista płac jest umieszczona na początku. Każdy średnio zaawansowany inżynier lotniczy lub mechanik pilot oraz pilot, potrafi uzasadnić dlaczego to wszystko tam wypisane to są idiotyzmy. Najśmieszniejsze jest to, że Ty ze względu na zerową wiedzę masz małe możliwości oceny, czy czytany przez Ciebie tekst jest zestawem bzdur. Czytasz teksty z wybranego źródła, biorąc je wyłącznie "na wiarę". Dla takich osób jak Ty charakterystyczny jest wybór jako źródła informacji maksymalnie uproszczonych tekstów, przeznaczonych i zrozumiałych dla prymitywnego czytelnika, a pisanych przez niewiele mądrzejszych "dziennikarzy".
Wynikiem tego jest między innymi przypuszczenie, że ja opieram się na TVN i Wyborczej, bo dla Ciebie to jest nie do wyobrażenia, że można samemu dochodzić do racjonalnych wniosków opierając się na ogólnie dostępnych obiektywnych informacjach, wiedzy i doświadczeniu w danej dziedzinie.
Jeszcze raz polecam w ramach przerwy modłów do ciemnogrodu - z póki co panującym prezesem, przeczytanie informacji nie powstających w małych główkach oszołomów.
Wracając na jeszcze do tych "cytatów TVNu", to zapraszam po raz któryś do przeczytania rozwoju forumowej dyskusji na ten temat - link: http://www.trzydziestki.fora.pl/wysypisko,3/samolot-z-prezeydentem-kaczynskim-rozbity,4619.html
Pisałem poprzednio już o tym, od kiedy dla mnie stawał się jasny obraz przyczyn katastrofy, ale nie czytałaś tego i nie jesteś chyba zdolna do przeczytania tylu informacji nie przedrukowanych przez niezależna.pl
Przypomnę co pisałem tam m. in.: "Już 12 kwietnia 2010 - na trzeci dzień od katastrofy, na wątpliwości Animavilis dotyczące skali zniszczenia konstrukcji samolotu, odpowiedziałem tak, jak odpowiedzieć może każdy inżynier znający konstrukcję lotniczą. " Takie wyjaśnienia po 12 kwietnia zamieszczałem w następnych dniach kwietnie i maja 2010 roku, opierając się właśnie na swojej wiedzy i doświadczeniu w tej branży.
Tragiczne jest to, że takich Annoczek w Polsce jest sporo i bezkrytycznie wierzą tzw. ekspertom zgromadzonym przez ewidentnego świra. Tymczasem żaden z tych tzw. ekspertów nie zna się na lotnictwie, oni nigdy nie brali udziału w badaniu katastrof lotniczych, ale bez żenady podpisują się pod raportem będącym jedną wielką bzdurą.
Wczoraj oglądałem "popis" prof. W. Biniendy, który opowiadał takie brednie, że gdyby zdawał sobie z tego sprawę i miał poczucie wstydu, to powinien zapaść się pod ziemię. Nie mogę zrozumieć tego, jak ten profesor, znakomity, światowej klasy specjalista od materiałów i kompozytów metalowych używanych w aeronautyce, może tak nisko upaść i opowiadać brednie, za które z punku widzenia analizy zjawisk dynamiki i statyki konstrukcji, każdego studenta pierwszego roku politechniki wywaliłbym za drzwi. To co Binienda mówił świadczy, że nie mając w ogóle pojęcia o lotnictwie jest przekonany, ze wszystkie nagrody i tytuły, które otrzymał za znajomość metalurgii, uprawniają go do autorytatywnego wypowiadania się na każdy temat - nawet jemu obcy. Paradoksem jest to, że nawet na YouTube jest sporo naocznych świadków - Rosjan, którzy w kilka dni po wypadku opowiadali z przejęciem o to co widzieli. Tymczasem członkowie komisji razem z Biniędą, "ledwo doktorem" Nowaczykiem przedstawianym przez Antosia jako profesor, oraz Berczyńskim - specjalistą od puszek i parówek, który zwiał z Polski po przyznaniu się, że rozbił sobie jaja z tragedii, nie będąc nawet na miejscu w Smoleńsku opowiadają fantazje na ten temat, jakich oczekuje Antoś płacąc im za to.

Właściwie niepotrzebnie o tym piszę, bo Annoczka i porównywalni z nią wierni religii smoleńskiej i tak nie są w stanie zrozumieć czegokolwiek, co ma wspólnego z faktami i logiką.

lulka

Kompletna paranoja. Śmierć ludzi jest zawsze tragedią. Ale żeby jeden rozbity samolot tak ogłupił ludzi?
To jest kurwa bardziej zadziwiające niż niejedno sf.
Populiści znaleźli szansę w debilach. Niestety, potwornie smutne jest to, że jest ich tak wielu.
Benadziejnych ludzi bez zainteresowań, bez idei, bez szansy, bez pomysłu na godziwe życie.
Szukają winy w czymś czego nie było.

https://www.youtube.com/watch?v=zRIbf6JqkNc

Bobranoc

Szymon Krusz

Spec komisja Smoleńska na gościnnych wojażach po USA.Chyba amerykańska Polonia powoli zaczyna budzić się z letargu i zaczyna przejrzewać na oczy.W Chicago Antonio musiał się salwować ucieczką z wykładu bo ludzie mimo że przyszła tylko garstka zaczęli zadawać kłopotliwe pytania.