po 30-tce

anmario

Wiedziałem, że skład tego forum nie jest reprezentacją składu polskiego społeczeństwa, ale tylu koryciarzy na pewno się tu nie spodziewałem.

Może zamiast lamentować tu i biadolić weźmiecie się w końcu do roboty? Dla wielu z Was będzie to zupełnie nowe doświadczenie.

Formalny

Wznieśmy toast za dobrą robotę? Następny toast za reprezentantów polskiego społeczeństwa "katujących ryja"? Czy jak się wszyscy nawalimy to dopiero wtedy będzie to reprezentacja? Czy reprezentacją są ci, którzy nie potrafią sklecić bez błędu i z sensem choćby jedno zdanie w swoim języku? Czy może są taką reprezentacją osobniki z zaburzeniami emocjonalnymi, które poza wulgarnym bełkotem i cytowaniem gotowców mają wizję argumentowania wyłącznie za pomocą kija baseballowego?

Na szczęście nie. Taki margines niestety istnieje - także tu na forum, ale reszta społeczeństwa polskiego potrafi patrzeć trzeźwo na rzeczywistość i bezbłędnie odróżniać patologię od normalności...

anmario

Mnie chodzi tylko o to, że nikt kto marnuje swój czas na demonstracje nierobów nie powinien mieć pretensji, że mu źle.

Formalny

Czy ktoś z tych deklarujących udział w manifestacji narzekał tutaj, że mu źle? Nie zauważyłem. "Wątrobiarze" i "nieudacznicy" reprezentują raczej "inną konkretną opcję", która w patologicznym zachowaniu i wrzaskach szuka dowartościowania się co ma być antidotum na ich nieudacznictwo.
To nie podlega dyskusji - to są po prostu fakty.
W manifestacjach biorą udział uśmiechnięci ludzie o zdrowym spojrzeniu na świat, ale nie zgadzający się z patologią i obsesjami małych ludzi, którzy próbują narzucić innym swoją chorobę. Do udziału w manifestacji wykorzystują wolny czas.
Jeśli ktoś to tego nie rozróżnia to ma ma problem. Oznacza to brak kontaktu z rzeczywistością i nie jest partnerem w jakiejkolwiek dyskusji.

To było na tyle...

anmario

Aha, dobrze jest. To nie rozumiem po co ten KOD. Że niby za dobrze?

Formalny

Rozwinę skrót KOD:
KOMITET OBRONY DEMOKRACJI

To oznacza tyle, że potrzebę jego istnienia i spotykania się pod jego hasłami mają ci ludzie, dla których demokracja, wolność słowa są niepodważalnymi wartościami a pchanie Polski w autokratyzm i zaściankowy sposób myślenia rodem z peryferiów cywilizacji i kultury, są nie do przyjęcia. To nie ma nic wspólnego z brakiem dóbr materialnych.

A teraz wracam już ostatecznie do swoich zajęć (pożytecznych i ciekawych) żeby mieć czas na udział w manifestowaniu w obronie demokracji...

Nie chcę oraz nie mam w zwyczaju trwonić czas bezproduktywnie...

anmario

O, dzięki. Jednak ten KOD faktycznie znaczy Komitet Obrony Demokracji, no patrz pan... A ja już myślałem, że to jakiś kolejny happening typu uwolnić słonia albo okrutnego boga makaronu czy jakoś tam, nie pamiętam. Interesujące. Czyli to wszystko na poważnie...

A kumpel Michnika, Urban zachodzi do Was? A żona Kiszczaka? Może i Boni, ten, który po pysku dostał od Korwina-Mikke? Są wszyscy? Dzięki, miło wiedzieć.

No i od kogo tej demokracji bronicie? Od suwerena, który zadecydował, że Wy won a na Wasze miejsce Duda i PiS?

Niezłe panie dzieju, niezłe. Mrożek by tego nie wymyślił.

Kilo OK

Chi chichot historii.

8 late temu "zabierz babci dowód, wygraj Polskę". Nie istotne że młodzi wygrali POlskę.
Dziś babcie (i dziadkowie) go go go brońcie demokracji (czyli nas przed demokracją).

Zorro

Zorro

Dla wszystkich pajacyków od Zorrusia śliczna piosneczka:

https://www.youtube.com/watch?v=Iuqk36abV3Q

.

Kewa

Jak pisałam słowo"sort" pochodzi z rosyjskiego, a teraz dodam jeszcze, że ludzie Putina określali manifestantów w Moskwie na przełomie 2011-2012 jako "szuby" czyli futra i przekonywali, że prawdziwe serca rosyjskie biją pod kufajkami. Kogo popieracie? Za czym tęsknicie? Gdzie chcecie zaprowadzić nasz kraj? To nie jest garstka niezadowolonych, to jest pół społeczeństwa.

Kilo OK

Tęsknimy za okupacją Niemiecką, za tym by metropolia załatwiała nasze sprawy za nas, tęsknimy za wytycznymi do realizacji, za władzami które przyniosą nam "w teczkach", za zawstydzanie nas jako Narodu, wmawianie iź jesteśmy winni wszelkich nieszczęść, za "autorytetami" które "wstydzą się iż są Polakami", za "nic sie nie stało rodacy, nic sie nie stało" Za tym tęsknimy my zwolennicy KOD-u. Tęsknimy za dyktaturą w której elektorat nie będzie miał nic do powiedzenia, bo my wiemy że nasi ulubieńcy chcą naszego dobra i oni wiedzą co najlepsze dla nas.

P.S.
I najważniejsze.
My zwolennicy KOD-u tęsknimy za rozumem, dlatego wierzymy we wszystko co mile łechcze naszego ego.

Kewa

I dlatego zmierzacie na wschód?

anmario

Formalny

Mam takie spostrzeżenie Kewo. Ty masz w zwyczaju argumentować i przytaczać fakty oczekując, że po pierwsze dotrze to do umysłu adresata oraz, że adresat to zrozumie. Tymczasem jest to typowe zjawisko "rzucania pereł przed wieprze", jak mawiał "nasz ulubiony" św. Mateusz...

Przy okazji zagadka: z którą postacią forumową kojarzy się świrowanie pokazane na następującym filmiku?
[link widoczny dla zalogowanych]

Leon

bosska

czytając ten wątek nabieram przekonania, że wbrew temu, co piszą wyborcy i sympatycy pisu, kod bardzo ich boli. poświęcają temu tak wiele czasu i energii, próbują go zdyskwalifikować, deprecjonują zarówno sam ruch jak i osoby biorące udział w demonstracjach i jednocześnie zaznaczają, że kod nic nie znaczy, że to tylko garstka ludzi, w dodatku oderwanych od koryta. skoro to nic nie znaczy, to dlaczego najwięcej postów napisali własnie sympatycy i wyborcy partii wodza? ich zachowanie przeczy temu, co twierdzą.

dla mnie i dla wielu innych nie miały znaczenia np. demonstracje "w obronie tv trwam". i nikt z nas nie zajmował się tym zjawiskiem tak namiętnie, jak teraz czynią to "jedyni słusznie oświeceni".

wolno ludziom demonstrować co chcą - czy to "obrona tv trwam" czy demonstracje kod. ludzie demonstrują w dni wolne, kiedy nie pracują - to ich sprawa, jak spędzają czas wolny od pracy. i nikomu nic do tego, zwłaszcza osobom będącym na emeryturze/rencie/czy też innym garnuszku państwowym, którzy wolnego czasu mają po kokardę. jedni chodzą do kościoła, inni na demonstrację kod. i każdy ma do tego prawo.

tak naprawdę dopiero to forum i zajadłość, z jaką kod opisują sympatycy wodza spowodowało, że bliżej zainteresowałam się i proszę. nie wiedziałam, że kod na swoją stronkę [link widoczny dla zalogowanych] i że ten ruch zaczyna przekształcać się w strukturę.

poza tym,becia kempa mogłaby sobie darować takie komentarze: Kempa do szefa KOD: nadrzędnym obowiązkiem powinno być płacenie alimentów i dbanie o swoje dzieci [link widoczny dla zalogowanych]
i wcześniej sprawdziła, czy wszyscy politycy pisu płacą alimenty. zakład, że nie? Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kewa

Boska, już wiadomo, że Kurski nie płaci, ale tak naprawdę to nie ma nic do rzeczy, bo to nie są wybory na świętego. PiS zwyczajnie działa poprzez wynajdowanie haków, a Gazeta Polska ma nawet dziennikarzy, którzy się w tym specjalizują. Kijowski chociaż nie kwestionował obowiązku płacenia, jak czyni to wielu mężczyzn, w przeszłości nawet na tym forum.