po 30-tce

Jayin

patrząc po innych forach administrowanych osobiście - to widzę jedno.
NIGDY nie sprawdzały się na dłuższą metę hybrydy "logowane-nielogowane". albo całość "odlogować", albo "zalogować". jeśli ma być klimat OK dla wszystkich w miarę po równo.

kwestia "nie chcę, żeby mnie ktoś rozpoznał, kiedy piszę inkoguto" jest nieco zabawna

jeśli ktoś chce - to i tak sprawdzi, albo się dowie. uroki sieci. Nigdy nie rozumiałam tego, że ktoś usilnie się ukrywa na forume i nie chce pisać pod swoim nickiem pewnych rzeczy. Ale w sumie nie muszę tego rozumieć Not talking

każdy pisze tam, gdzie chce. i czyta co chce. nikt nikogo do niczego nie zmusza.

dlatego też czynności i przypadłości boskie są przypisane Adminom

żeby zarządzili JAK MA BYĆ. A użyszkodnicy - przyjmują to zarządzenie, lub nie.

Demokracja na forum w ustalaniu zasad to UTOPIA.
Dlatego wszelkie ankiety są bezsensowne Not talking

Tak jakby pytać Polaków: "Czy Polacy mają płacić składki do ZUS?" (emeryci: TAAAK!, reszta: NIEEE!)

Szanowni Administranci - weźcie ustalcie coś i już.
Zamordyzmu trochę życzę w poczynaniach Blue_Light_Colorz_PDT_02

oto_ja

lulka

animavilis · Gość

Przypomniał mi się post nudziarza o nowych, co to dostają obuchem w głowę.
Tymczasem najnowsi "nowi" wydają się obecnie ostoją normalności na forum

Nie wiem, czy Oni mają czas i chęć czytać te nasze rozterki związane z BI, ale dopadło mnie podejrzenie, że jeśli tak, musimy Im się wydawać zgrają matołków.
Na topiku "Ptaków" toczy się od kilkudziesięciu stron rozmowa (i trzyma poziom), która nie słabnie w swoim zaangażowaniu mimo prób bleblania, mimo kilku nieprzyjemnych zgrzytów, mimo ostrzejszego, momentami, tonu. To jest przykład na to, że jak się chce rozmawiać, to żadne kłody nie straszne.
Gdybyśmy umieli tak rozmawiać, zamiast rozdrabniać się nad nie wiadomo czym, nie byłoby w ogóle żadnego "problemu BI".

nudziarz

Pzwólcie, że wtrącę kilka słów wyłącznie w kwestii frmalnej, bowiem jak już napisałem nie BI jest winne, lecz ludzie, wiec kwestia jego istnienia i formy - mówiąc bardzo delikatnie - jest mi obojętna.

Załóżmy że Apro ujawni IP, użytkownik natchmiast rzuci się do sprawdzania czyj to numerek ( o ile to potrafi ) no i dowie się , że ktos kto obraził kogos innego uzywa neostrady, w najlepszym wyadku iz jego providerem jest firma "Uduś i ska" z Pcimia Dolnego. Rzeczywiście, dla popluwajacego, to iście przerażająca perspektywa.
Tak na margineiezreszta, kazdy, kto spotkał się z okresleniem "sieć TOR-a" wie, że bez jakiegokolwiek problemu kazdy post może być wysyłany z innego zakątka naszego globu.
I tyle uwag formalnych.
Zycze dalszej owocnej dyskusji

nudziarz

Kewa

animavilis · Gość

letnisztorm

Jayin

oni oboje piszą z mojego...

Kewa

Taaa, jeszcze by się okazało, że na forum piszą wszyscy z jednego IP Wstyd

bosska

bosska

lulka

nudziarz

odpowiadam na oba pytania:
pierwsze: okazało się, że tamten serwer proxy był mówiąc delikatnie... zepsuty

Drugie:
pisałas sama jak działa panel i jakie informacje pokazuje.
Jeżeli kiedykolwiek ( w sensi - w dowolnym czasie ) dwóm osobom przypadł ten sam nr IP i kazda z nich napisała post - w panelu pojawi się informacja , że z tego IP pisał pan X i pan Y.
Wyobraźmy sobie, że popluwacz pisze np z Gdańska i pech chciał, że jego i Seeni obsługuje jeden provider ( co jest wysoce prawdopodobne, z uwagi na systematyczne przejmowanie małych firm przez duże ). Jesli kiedykolwiek Seeni przydzielono ten sam IP co popluwaczowi w chwili napisania braźliwego postu - w panelu pojawi się informacja , że z tego IP korzystała i Seeni.
Ujawnian i IP jest więc niczym innym jak rozpetaniem polowania na czarownic, bowiem jak uczy doświadczenie, udowadnianier, iż nie jest się wielbładem, jest z góry skazane na porażkę

bea.ta

Nudziarzu a jeżeli z jednego IP piszą na przemian dwa nicki, albo nick i beznikowiec to chyba sprawa jest oczywista czy też nie ?

A wielbłąd to dobre zwierze , dostosowałoby się do tego forum, atmosfera by mu pasował , raz sucho raz gorąco

Aproxymat

Jak widać, jedną z zalet tymczasowego zamknięcia BI jest to, że możemy spokojnie porozmawiać tutaj, nawet jeśli mamy różne poglądy. A tak mielibyśmy dodatkową dyskusję piwniczną, co skończyłoby się znowu zgadywaniem kto jest kim i czemu pisze tam coś a może tutaj coś innego.

Problem z IP jest taki, że jak wspomniał Nudziarz, kiedy ktoś naprawdę chce być złośliwy, to ukryje się tak, że podawanie IP nic nie da, poza zgadywaniem, czy naprawdę wysyłał swój post z Wenezueli. Technicznie może i można się tym zajmować, klikać, sprawdzać, ujawniać - ale chyba to droga do kolejnych podejrzeń i awantur z tym związanych.

Myślę jak to rozwiązać tak, żeby nie było takich sytuacji i jak najwięcej osób było zadowolonych.