po 30-tce

Aproxymat

Bosska - tej administracji już nie będzie. Może następna nie będzie dawać żadnych cichych przyzwoleń na cokolwiek.

agniecha

fedrus

Aproxymat

OK. Krótkie pytanie - kto chce wziąć na siebie administrowanie forum. Podkreślam słowo "chce", żeby nie było, że ktoś jest zmuszany do tego. Muszę to komuś przekazać, bo gdy sam siebie usunę, to już nie będzie miał kto ustanowić nowego porządku.

bobro

masz zamiar się usunąć?
ja bym nawet zaproponował swoją kandydaturę, ale przeraża mnie wizja dostawania tych PeWu

to okropne musi być...

fedrus

Fajnie. Kto chce może być administratorem forum. Coraz weselej

bobro

no trudno, żeby był nim ten, kto nie chce Tongue out (1)

fedrus

Aproxymat

A czy ja jestem jakimś Listkiewiczem tego forum, żeby się trzymać stołka, gdy wszyscy widzą, że sobie nie radzę?

bosska · Gość

franek kimono

Zgadzam się z Aguśką i Kasiek.
Nie znam się za bardzona forach, ale wydaje się że są one przestrznią publiczną, oczywiście czasem zawłaszczaną i zdominowaną przez pewne grupy, ale jednak publiczną.
Naturalne są więc niesnanski, a konieczność wzajemnego wspóżycia lub choć współistnienia nieunikniona.
Tak jak na mieście, nie trzeba tu zaglądać na każde podwórko i mówić każdemu dzień dobry.
W każdym razie ja na tej zasadzie tu bywam.
Oczywiście fakt że niektóre osoby czują się tu kompletnie jak u siebie powoduje, że inne tracą to poczucie. Ale nawet jak w jednej części parku bawi się głośno i nie licząc się z innymi ludźmi jednak grupa, można usiąść w innej części parku, albo po prostu się tylko przespacerować.

Tym którzy czują się jakby weszli na cudze podwórko zalecałabym nie branie tego do siebie i wchodzenie na inne podwórka (które możemy tu na szczęście mnożyć bez konca ).
To chyba jest przecież przestrzeń publiczna?
Apro, burmistrzu, variaty is a spice of life. NIech Ci co chcą się kłucą, widocznie tego chcą.

Aproxymat

Nie kpię. Chciałem, żeby to forum było zarówno dla EMESa jak i dla Seeni. Dla tych, którym odpowiadają rządy twardej ręki, ale też i dla tych, którym pasuje luz i swoboda w skakaniu z tematu na temat.
Trudno pogodzić ogień z wodą.
Dawno temu na o2 ktoś powiedział: skoro wam się tu nie podoba, załóżcie sobie własne forum, droga wolna.
Założyliśmy. Bo to była wolna droga.
Dawno temu na forum www.trzydziestki.fora.pl, kiedy wszystko się rozpadło obiecałem Kewie, Boi i Yo - chyba jedynym osobom, które jeszcze tu wtedy pisały, że zostanę tu do samego końca, nawet jeśli miałbym być ostatnim, gaszącym światło użytkownikiem. Nie chcę złamać tej obietnicy, ale nie nadaję się do kształtowania forum. Każdy ma własne pomysły na forum ale nikt nie chce wziąć tego na siebie.

fedrus

Kewa

Apro, odpuść, rób swoje, pisz, poczuj się wolny, nie czytaj PW
...pieprzyć te administrowanie
zobacz ile energii tracimy na jakieś zmiany, z których i tak nie wszyscy będą zadowoleni.
O jedno Cię proszę, nie zamykaj forum! Pray

Aproxymat

Fedrusie - ale z mikrogranulek wyszło, że ma być jak jest, tylko drobne kosmetyczne zmiany mają nastąpić. De facto jednak, główną przyczyną problemów nie jest to czy moderatorzy są obecni czy nie ani czy tematy są przyklejone czy nie - lecz skład personalny forum, który różnym osobom nie odpowiada.
Kewo - mogę normalnie funkcjonować jako zwykły użytkownik, którym nigdy tu nie byłem, nawet nie wiem jak to jest.

Administrator jest konieczny ze względów czysto technicznych. Czy da sobie radę z psychologią forumową, nie mam pojęcia. Ja sobie rady nie dałem.

Aproxymat

Jeszcze raz: rozmawiamy pokojowo. Nastawcie się na porozumienie. Nie mówię, żebym był jakimś godnym naśladowania przykładem, ale nigdy nie sprawiało mi trudności rozmawianie z kimkolwiek tutaj - dlatego trudno mi zrozumieć, że ludzie, którzy mogą sobie spokojnie funkcjonować nagle jednego dnia uważają, że trzeba się kłócić i obrażać o wszystko.
Bobro, chcesz przejąć administrację? Mówię zupełnie serio.

EMES

king

Aproxymat

Trzy lata będą w sierpniu, Kingu.

Nie wiem tylko czy od nas już wypączkowało jakieś nowe forum?
Mogę niewiele ale coś próbuję.