po 30-tce

Aproxymat

Zapraszam.

W tej chwili praktycznie codziennie dostaję już prośby o usunięcie profilów. Mogę wszystkich wykasować. Zostanę pewnie sam.
Naprawdę nie można już normalnie rozmawiać? Co się dzieje? Nie chodzi mi o wylewanie gorzkich żalów, tylko próbę zrobienia z tym czegoś.

Dla mnie to nic trudnego zamknąć forum. Praktycznie 2 kliknięcia i nic nie zostanie z tego co tu przez te parę lat się działo.

Aproxymat

Jak zapewne zauważyliście, z forum zrezygnował Nudziarz, obok więc nieaktywnej Demeter - pozostałem znowu jedynym adminem.
Z punktu widzenia forum - moje działania zakończyły się klęską. Szukam więc zastępcy.

agniecha

Apro , to smutne .... ja , bynajmniej nigdzie się nie wybieram i nie zamierzam wykasowywać swojego profilu (jako jedyna? ) .

Myślę ,że zawsze można tak normalnie i po ludzku .... tylko chyba nie wszyscy potrafią się dotrzeć i jasno określić o co właściwie chodzi ...

agniecha

fedrus

To jest raczej niemożliwe, żeby na otwartym, ogólnym forum, dobrali się ludzie, którzy się polubią. Wszyscy bez wyjątku. Jakieś tarcia i nieporozumienia pojawią sie zawsze i to jest normalne. W ferworze dyskusji, kiedy dochodzą do głosu emocje, można powiedzieć dużo, czasem za dużo.
Brak mi na forum sił szybkiego reagowania. Kogoś kto przywoła między innymi mnie mnie do porządku kiedy uzna, że moje posty stają się zbyt agresywne, chamskie lub dolewają oliwy do ognia.

agniecha

Moim zdaniem , najlepiej jest ...omijać tych , z którymi nie można się dogadać .....

może jestem zbyt ugodowa? ...ale nie lubię się kłócić , wypominać , upominać ..na cóż to komu ? ...nerwy szarpać .

fedrus

Aproxymat

Jeśli ludzie odchodzą z forum - to znaczy, że jest im tu źle.
Jeśli odchodzą z forum i do tego chcą by ich stąd bezwarunkowo i całkowicie wykasować - to znaczy, że nie tylko jest im tu źle ale jest im tak bardzo źle, że nie chcą mieć z tym miejscem już nic wspólnego.
Ponieważ jestem częścią tego miejsca - więc jest im źle z mojego powodu również i z powodu moich działań i zaniechań. I nie chcą mieć też już nic wspólnego ze mną. Jeśli ktoś nawet ma tu przyjaciół a mimo to decyduje się odejść paląc za sobą mosty - to naprawdę musi to być okropne miejsce.
Odpowiadam za forum, choć nigdy nie chciałem go kształtować wedle swoich prywatnych upodobań. Czuję od dłuższego czasu, że nie jestem w stanie zbyt wiele już tu zaoferować - i to widać po tym jak ludzie reagują.
Dlatego ktoś powinien mnie zastąpić. Może wprowadzi jakiś inny lepszy klimat, będzie miał lepsze pomysły.

agniecha

dokładnie .....

..czyli ..... jak się nie kręcić , d..pa zawsze z tyłu ...

kasiek66

fedrus

Apro nie poddawaj się. Pogadaj z Nudziarzem, poproś go o dalsze pełnienie swojej funkcji, dobierzcie sobie dwóch "porządkowych" i zobacz co z tego wyjdzie.

kasiek66

agniecha

bobro

to jakieś chore jest... gdzie my jesteśmy? w przedszkolu? w piaskownicy? co za pierdoły jakieś...

Aproxymat

Ja wiem jacy są ludzie. Jestem tu od pierwszego dnia tego forum. Widziałem jak rozsypało się w pewnym momencie zupełnie i jak pół roku zajęło mi wytężone naprawianie tego co się popsuło. Nie wiem czy dam radę znowu to zrobić.

Aproxymat

Bobro. Jesteśmy na forum dla ludzi po 30-tce.

agniecha

kasiek66

bobro

bosska · Gość

może zamiast szukać winy w tych, którzy odchodzą, warto zacząć szukać winy w nas samych

a co do administracji - ja się przyzwyczaiłam, że niektórzy mają ciche jej pozwolenie na mniej lub bardziej chamskie zagrywki. i mi to zwisa. podobne jak przyszłość tego forum.
ale przychodzą tu ludzie, którzy nie potrafią podejść do tego z taką obojętnością jak ja. i tych ludzi mi żal, bo często są to ciekawe osobniki.

przyszłość tego forum? odejdą wszyscy, którzy są ciekawi i mają coś interesującego do powiedzenia. zostaną same kółka wzajemnej adoracji.

a teraz możecie mi nawrzucać i tu i na kilku innych topikach przez kilka kolejnych dni - jak to jest w waszym zwyczaju. mam to naprawdę głęboko - to forum mnie tego nauczyło.