Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co Wy Kobiety w Nas Mężczyznach widzicie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 21:28, 11 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:
(...)
A Ty masz trudniej, bo wymagasz od faceta niemożliwego.
Sorki za tą bezpośredniość.


Nie ma sprawy wolę tak niż bułkę przez bibułkę..
Wyobraź sobie, że znam takich Mężczyzn i uważam, że wcale tak wiele nie wymagam..
Przecież takich Kobiet jak ja jest mnóstwo i spotykają mężczyzn z którymi kwitną
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 21:29, 11 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:
Nie każda kobieta ze mną wytrzyma i dlatego wybrałem sobie kurkę domową.

Skąd wiesz, że to kurka nie wybrała sobie Ciebie?
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 21:30, 11 Lis 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
"Żyć zdrowo, dbać o siebie, pracować nad sobą..." to brzmi trochę jak jakiś poradnik.
Nie, to chyba nie są moje priorytetowe oczekiwania wobec mężczyzny Think


To nie ma znaczenia jak to brzmi
Dla mnie to wszystko jest naturalne..
Widocznie chcę od Mężczyzny mojego życia ciut więcej, niż rosnące konto.
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:49, 11 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
Nie ma sprawy wolę tak niż bułkę przez bibułkę..
Wyobraź sobie, że znam takich Mężczyzn i uważam, że wcale tak wiele nie wymagam..
Przecież takich Kobiet jak ja jest mnóstwo i spotykają mężczyzn z którymi kwitną


W świecie polityki, wielkiego biznesu, artystów, skupiają się ludzie o podobnych cechach charakteru. Oni na pustyni towarzyskiej i intelektualnej by umarli. Jednak z drugiej strony ich wartości rodzinne są na dalszym planie. Czy są oni szczęśliwsi? Na pewno w okresie swojej świetności tak. Ale potem przychodzi zgorzknienie. Wystarczy popatrzeć na emerytowanych artystów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:51, 11 Lis 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
W2 napisał:
Nie każda kobieta ze mną wytrzyma i dlatego wybrałem sobie kurkę domową.

Skąd wiesz, że to kurka nie wybrała sobie Ciebie?


No popatrz - nie pomyśłałem. Zaraz ją zapytam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 21:55, 11 Lis 2012    Temat postu:

Grubo uderzyłeś.
Sprecyzuj czym są dla Ciebie wartości rodzinne.
W jakim zachowaniu przejawia się ich zastosowanie i jak sie to ma do faktu, że Mężczyzna swoim byciem inspiruje Kobietę do działania o którym napisałam wyżej.. wyżej..?
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:08, 11 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
Grubo uderzyłeś.
Sprecyzuj czym są dla Ciebie wartości rodzinne.
W jakim zachowaniu przejawia się ich zastosowanie i jak sie to ma do faktu, że Mężczyzna swoim byciem inspiruje Kobietę do działania o którym napisałam wyżej.. wyżej..?


Wartości rodzinne, to ognisko domowe, w którym rodzice się realizują. To też rozwój moralny i intelektualny wszystkich członków, samokształcenie się, zdobywanie dóbr materialnych w kręgu własnej i najbliższej rodziny.
Jeśli oboje małżonków wyznają podobne wartości, to wpływają na siebie inspirująco. Oczywiście w modelu równouprawnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 22:12, 11 Lis 2012    Temat postu:

No, ale w czym to się kłóci z moją wizją relacji damsko-męskich?
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:20, 11 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
No, ale w czym to się kłóci z moją wizją relacji damsko-męskich?


Swoich oczekiwań wobec mężczyzny nie sprecyzowałaś, więc zakładam, że dotyczy szerokiego życia towarzyskiego, bycia w kręgach wpływowych ludzi. Także liczne imprezy, teatr, wczasy, wycieczki, rajdy, przygody. Te atrakcje ma zapewnić mężczyzna. Nie musiałby materialnie, bo na przykład stać Cię na to. Wystarczy, że będzie Ci towarzyszył inspirował, podziwiał, kochał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 22:32, 11 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:

Widocznie chcę od Mężczyzny mojego życia ciut więcej, niż rosnące konto.

Ja też. Ale żeby miał być od razu taki zapobiegliwy, zdroworozsądkowy, dbały i przyziemny... nie, facet musi nosić w sobie jakiś okruch szaleństwa. I tajemnicę Anxious
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 22:33, 11 Lis 2012    Temat postu:

Absolutnie.
Nie mam pojęcia czym się kierowałeś snując te opcje, ale nie trafiłeś w nic o czym myślałam.
Wyjaśnię Ci, jeśli Cię to interesuję, ale widzę, że muszę przyłożyć się do odpowiedzi, żebyś nie dość, że zresetował swoją aktualną błędną wizję, to jeszcze wzbił się na moje wyżyny.. (i żebyś mnie źle nie zrozumiał: pod hasłem 'moje wyżyny' mam na myśli tak prozaiczną sprawę jak mój punkt widzenia, który obejmuje bardziej wewnętrzną stymulację i istnienie, niż zewnętrzne bycie w towarzystwie')
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:48, 11 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
Absolutnie.
Nie mam pojęcia czym się kierowałeś snując te opcje, ale nie trafiłeś w nic o czym myślałam.
Wyjaśnię Ci, jeśli Cię to interesuję, ale widzę, że muszę przyłożyć się do odpowiedzi, żebyś nie dość, że zresetował swoją aktualną błędną wizję, to jeszcze wzbił się na moje wyżyny.. (i żebyś mnie źle nie zrozumiał: pod hasłem 'moje wyżyny' mam na myśli tak prozaiczną sprawę jak mój punkt widzenia, który obejmuje bardziej wewnętrzną stymulację i istnienie, niż zewnętrzne bycie w towarzystwie')


Pisząc o relacjach damsko męskich kierowałem się typowym modelem tych relacji. Skąd mam znać Twój punkt widzenia tych relacji. Częściowo domyslam się, że chodzi tu o życie wewnętrzne i zrozumienie go przez mężczyznę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Nie 23:19, 11 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Pisząc o relacjach damsko męskich kierowałem się typowym modelem tych relacji. Skąd mam znać Twój punkt widzenia tych relacji. Częściowo domyslam się, że chodzi tu o życie wewnętrzne i zrozumienie go przez mężczyznę.


Typowym modelem?
Lichy ten typowy model..

Ciężko jest jednoznacznie sprecyzować swoje oczekiwania.. To się okazuje dopiero, kiedy się Człowieka odrobinę pozna i doświadczy się inspiracji, która z niego płynie. Ale dobrze, spróbuję choć odrobinę doprecyzować na banalnym, amputowanym przykładzie zdradzając swoje prywatne sprawy. Poznałam ostatnimi czasy Mężczyznę, który jest bardzo skoncentrowany na sporcie. Biega w maratonach, trenuje na siłowni, doskonale orientuje się w kwestiach działania organizmu człowieka, a oprócz tego ma dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia w innych tematach. Częściowo swoim byciem doprowadził do tego, że zaczęłam trenować, dbać o sylwetkę i kondycję, co jest dla mnie równoznaczne z jakimś tam rozwojem.. przyziemnym, bo przyziemnym i potwornie prostym – ale jednak. To tylko przykład. To co prawda tylko kolega z siłowni, ale swoją filozofią zainspirował mnie do doskonalenia się w tej dziedzinie. Sportowy trening doprowadził do tego, że moja psychika w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób ‘zainklinowała’ mi, całkiem nieświadomie zdrową dietę i wróciłam ze zdwojoną siłą do swoich pasji.. fotografii i pisania. To są tak zwane ‘skutki uboczne’. Nie ma znaczenia czy jest to sport, teatr, pisanie, nie ma znaczenia czy to intelektualne, czy fizyczne kwestie.. Mógłby równie dobrze być pasjonatem sportu jak i książki.. chodzi o pasję, którą rozwija, w której jest konsekwentny, w której widzi cel i na której się zna.. Jest człowiekiem z pomysłem na swoje życie i w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób ciągnie mnie za sobą pozwalając równocześnie/stymulując do działania. W takiej sytuacji rozbudził mnie do tego stopnia, że wszystko to o czym piszesz: teatr, wycieczki, rajdy, przygody sama z przyjemnością mogłabym inicjować, gdyby był Mężczyzną mojego życia.. bo chcę, bo obudził we mnie tę chęć swoim byciem, swoją filozofią i pewnością.. Nawet nie chcę myśleć co by było, gdybym z Nim żyła..

Potraktuj to jako przykład, co Mężczyzna z pasją i wiernością tej pasji potrafi obudzić w takiej Kobiecie jak ja.


Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Nie 23:22, 11 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:06, 12 Lis 2012    Temat postu:

Ja w swoim życiu nie spotkałem kobiety, która by mnie aż tak zauroczyła swoją osobowością, jak Ciebie ów mężczyzna. Ja swoją budowałem przez długie lata na autorytetach intelektualnych i moralnych. Pasje sam w sobie odkrywałem i rozwijałem, ale może dlatego, że jestem introwertykiem.
Ciebie odbieram, jako silny charakter z niezmiennymi przekonaniami. Dawno temu na innym forum poróżniliśmy się, bo podważałem Twoje przekonania.
Sądzę, że mężczyzna z siłowni posiada charyzmę i filozofię życia, która Ci akurat odpowiada. Przypuszczam, że on jej nie zaszczepił, a odkrył w Tobie i rozbudził.
Weź jednak poprawkę na czar płci przeciwnej, którą idealizujemy i wyolbrzymiamy. Dopiero w działaniu i po dłuższym czasie okazuje, czy się nie myliliśmy.
Teraz już rozumiem, co miałaś na myśli mówiąc o relacjach damsko męskich.
Dziękuję za szczerość i ujawnienie części swojego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Pon 0:28, 12 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:
Ja w swoim życiu nie spotkałem kobiety, która by mnie aż tak zauroczyła swoją osobowością, jak Ciebie ów mężczyzna. Ja swoją budowałem przez długie lata na autorytetach intelektualnych i moralnych. Pasje sam w sobie odkrywałem i rozwijałem, ale może dlatego, że jestem introwertykiem.
(...)


Być może jestem prosta w obsłudze.. albo odreagowuję kompleksy z przeszłości..? Cholera wie..
Ja swoje pasje, inne od sportu, odkrywam sama, bo.... (uzupełnij wykropkowane..)
Czasami wystarczy impuls 'znikąd', żeby maszyna zastartowała.. tak, jak silnik na guzik.. wciskasz i odpala.. nawet klucz nie jest potrzebny.
Chciałam tylko pokazać, jak Mężczyzna potrafi nawet nieświadomie zdziałać cuda.. i na prawdę niewiele trzeba ponad konsekwentne podstawy.
Nie pamiętam poróżnienia między Nami, natomiast pamiętam bardzo fajną rozmowę.. właśnie z powodu różnic w podejściu.
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:37, 12 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:

Być może jestem prosta w obsłudze.. albo odreagowuję kompleksy z przeszłości..? Cholera wie..
Ja swoje pasje, inne od sportu, odkrywam sama, bo.... (uzupełnij wykropkowane..)
Czasami wystarczy impuls 'znikąd', żeby maszyna zastartowała.. tak, jak silnik na guzik.. wciskasz i odpala.. nawet klucz nie jest potrzebny.
Chciałam tylko pokazać, jak Mężczyzna potrafi nawet nieświadomie zdziałać cuda.. i na prawdę niewiele trzeba ponad konsekwentne podstawy.
Nie pamiętam poróżnienia między Nami, natomiast pamiętam bardzo fajną rozmowę.. właśnie z powodu różnic w podejściu.


O nie, jesteś skomplikowana i ten facet musi być kawał gościa, że trafił w Ciebie strzałą amora. Czy na pewno nieświadomie? Faceci potrafią skrywać uczucia.
A ja sądziłęm, że to z powodu tych różnic przerwałaś dyskusję. Pewnie Ciebie zanudziłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Pon 0:49, 12 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:

O nie, jesteś skomplikowana i ten facet musi być kawał gościa, że trafił w Ciebie strzałą amora. Czy na pewno nieświadomie? Faceci potrafią skrywać uczucia.
A ja sądziłęm, że to z powodu tych różnic przerwałaś dyskusję. Pewnie Ciebie zanudziłem.


To ja Go wybrałam widocznie bardzo potrzebuję bodźców..
I z tym amorem, to przesada..
Jestem podatna na treściwe inspiracje i korzystam z tego, co mi rzeczywistość podtyka.
Zwłaszcza, jeśli czuję dobry tego wpływ na siebie.
Życie jest za krótkie i ma się je tylko jedno, żeby pozwolić sobie na żal z powodu tego, czego się nie zrobiło.

Nie zanudziłeś.. najwyraźniej mnie przeceniasz. Jeśli przerwałam ja dyskusję to dlatego, że skończyły mi się argumenty..
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:23, 12 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:

Nie zanudziłeś.. najwyraźniej mnie przeceniasz. Jeśli przerwałam ja dyskusję to dlatego, że skończyły mi się argumenty..


Nawet nie pamiętasz, jak było. Nudziłem na maxa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 13:08, 15 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Nawet nie pamiętasz, jak było. Nudziłem na maxa!


Możliwe , ale to było przynajmniej bezpieczne..
Nie wiem jak to się stało, ale moja Inspiracja okazała się bandziorem..
który w dodatku z niezrozumiałych dla mnie powodów zakochał się.
A teraz muszę wiać... Nie wiem, czy nudy są lepsze, ale z pewnością bezpieczniejsze i pewne..
choć z drugiej strony Blue_Light_Colorz_PDT_02
heh.. te czarne charaktery..

Ja to mam szczęście..
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:41, 15 Lis 2012    Temat postu:

Rozkochałaś faceta i...zwiewasz.
Heh...te damskie charaktery...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 46, 47, 48  Następny
Strona 47 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin