Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dojrzałość, intymność....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:39, 19 Gru 2012    Temat postu: Dojrzałość, intymność....

...czyli kiedy zacząć i w jaki sposób powinniśmy rozmawiać z dziećmi o dojrzewaniu, zbliżeniu.

Czy boimy się tych rozmów, czy wręcz odwrotnie ? - widmo kawału o Jasiu, ojcu i rozmowie męskiej. A może lepiej, kiedy zrobi to seksuolog, ginekolog, szkoła, bądź ktokolwiek byle nie ja ?
Można też zostawić samemu sobie. Od czego jest książka, internet, bądź kolega czy koleżanka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Śro 17:44, 19 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 19:07, 19 Gru 2012    Temat postu:

Nie boję się tych rozmów, gadałem z Głodomorrą ale nie jest póki co zainteresowana tematem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:20, 19 Gru 2012    Temat postu:

Póki co pewnie nie. Ale nie będziesz odczuwał dyskomfortu ze względu na płeć? Może, kiedy będzie już gotowa wyślesz ją raczej na rozmowę do mamy ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:50, 20 Gru 2012    Temat postu:

Normalnie rozmawiać, jak o wszystkim. Bez zaznaczania że to "te" sprawy, "ta" rozmowa.

W każdym razie ja tak mam, właściwie od kiedy dzieci zaczęły się interesować światem, zaczęły zadawać pytania też na tematy seksu i seksualności, w końcu nie żyją pod kloszem i trudno udawać przed nimi że tego nie ma. Zawsze odpowiadam, tak jak na inne pytania.

Ich wiedza na ten temat rozwija się stopniowo, tak jak i one się rozwijają, nie uważam więc za sensowne rezerwowania na okoliczność "uświadamiania" jakiegoś określonego terminu i przygotowywania wykładu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:18, 20 Gru 2012    Temat postu:

Zatem nie są Ci potrzebne np. zajęcia z tego zakresu w szkole ? Zapraszanie specjalistów i takie tam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:53, 20 Gru 2012    Temat postu:

Pytanie w poście założycielskim był o to od kiedy rozpoczynać rozmowę, jak rozmawiać i czy się nie boję . Moja odpowiedź dotyczyła tych właśnie kwestii. Odpowiem jeszcze raz.
- od kiedy pojawiają się pytania,
- normalnie,
- nie boje się, dzieci nie boją się zadawać pytań.

Czy lepiej zrobi to specjalista, szkoła ?

Nie wykluczyłam w mojej wypowiedzi możliwości poszerzania tej wiedzy w szkole, zatem nie rozumiem skąd to założenie, że nie są mi potrzebne. Zresztą uważam, że nie tylko na tej płaszczyźnie, ale też na wielu innych proces edukacji powinien się odbywać zarówno w szkole jak i w domu na zasadzie wzajemnego się uzupełniania, a nie w konfiguracji albo albo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:59, 20 Gru 2012    Temat postu:

Założenie wyszło z prostej przyczyny. Bardzo często rodzice deklarują, ze to robią, w każdym wieku. Nie sprawia im to żadnych problemów, niczego nie oczekują i jest im zwyczajnie niepotrzebne dokształcanie w szkole. Ba, wręcz sobie tego niektórzy nie życzą. Zatem zapytałam dla uściślenia. Żadnych podtekstów. Zwykłe wyjaśnienie niejasności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:24, 20 Gru 2012    Temat postu:

Jak pisał Emes: od pierwszych dni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:28, 20 Gru 2012    Temat postu:

Tak po urodzeniu hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:50, 20 Gru 2012    Temat postu: Re: Dojrzałość, intymność....

Juli* napisał:
...czyli kiedy zacząć i w jaki sposób powinniśmy rozmawiać z dziećmi o dojrzewaniu, zbliżeniu.

pytanie jak dla mnie cokolwiek retoryczne.
Kiedy ? - wtedy kiedy ze strony dzieci pojawia się zainteresowanie tymi tematami.
Jak - uczciwie, szcerze bez obłudy.. ale i bez nie oczekiwanych przez dziecko szcegółów Proste , oparte na faktach odpowiedzi mają to do siebie, że nie pozostawiają miejsca na domysły, czy interpretacje ( a dzieci momentalnie wyczuwają niepewność, czy nuty fałszu w głosie rodziców ).
A na ile nasze dzieci zaakceptują naszą formę z nimi rozmowy - zalezy to już od nas. I to nie w chwili rozmowy, a pewnie dobre kilka lat wczesniej.
Trzeba, przez lata, wyrabiać sobie u dziecka tak zaufanie, jak i jakąś formę szacunku i wiary wobec wiedzy rodziców.
Trudne to.. wiem....

To sobie popisałem dumny tata , co to w wieku dojrzewania cory był jej powiernikeim w kwestiach bardziej niż intymnych.. a teraz klnie w kamienie , bowiem jego dorosła córa nadal działa wedle zapamiętanych schematow i strasznie sie obrusza, kiedy jej ojciec rzuca : "Do cholery- dorosła jestes !!! radź sobie ze swoimi cokolwiek intymnymi sprawami sama !!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:06, 20 Gru 2012    Temat postu: Re: Dojrzałość, intymność....

nudziarz napisał:
To sobie popisałem dumny tata , co to w wieku dojrzewania cory był jej powiernikeim w kwestiach bardziej niż intymnych..


Taką rolę pełnił też mój ojciec względem młodszej siostry, którą sam musiał wychować. Mama zmarła, kiedy młoda miała 9 lat. Czasami zrzucał coś na starszą córkę

Ale nigdy nam nie wypominał dorosłości i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Może zwyczajnie nie musiał. Zanim odszedł rzucił tylko tekst - córy mi się udały.....

Jako mężczyzna w damsko - męskiej dyplomacji i edukacji zarazem był rewelacyjny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 22:07, 20 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin