po 30-tce

karpieniec złocisty

Nie chce mi się analizować - sorry

flykiller · Gość

W2

Człowiek jest zwierzęciem i głównie kieruje się popędami. Płciowy jest jednym z najsilniejszych i dlatego musi bzykać na prawo i lewo. A jeśli na lewo nie bzyka, to jest w nim dużo człowieczeństwa. Natura każe nam rozsiewać geny, a kultura tylko w stałym związku. To bardzo ważne dla wychowania potomstwa na ludzi.

Kewa

Człowiek jest albo monogamiczny, albo poligamiczny, tylko czasem się pokrętnie tłumaczy. Blue_Light_Colorz_PDT_02

W2

Juli*

Tytuł artykułu - "Seks w trójkącie coraz bardziej popularniejszy w naszym kraju"

"Seks we troje zyskuje na popularności. Czy trójkąt "kręci" Polki i Polaków? Coraz więcej par deklaruje, że próbowały, bądź chciałyby spróbować miłości w trójkącie.
Dzisiejsze czasy sprzyjają przeróżnym cudactwom. Czy za takie jednak można jednak uznać obopólną zgodę na seks z innym mężczyzną lub kobietą? Zdania są podzielone. Na szczęście przeważa przywiązanie i miłość."

"Większość z osób, które zaczęły myśleć o seksualnym trójkącie we własnym związku nie ziściła swoich planów. Częściej takie rozmowy oraz wyobrażenia postrzegamy jako fantazje, które w mniejszym lub większym stopniu nas pociągają oraz podniecają. Odwagę na realizację ma niewielki odsetek par."

"Czym innym wydaje się dodanie do takiego związku lub jednorazowej przygody kolejnej, trzeciej osoby. Z pozoru wydaje się, że jeśli odrzucimy od naszego umysłu tradycyjne emocjonalne podejście, to to wszystko będzie bezpieczne. Pozory najczęściej mylą."

źródło :

[link widoczny dla zalogowanych]

Juli*

A tak muzycznie mnie naszło - L. Branigan "Self Control"

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=5IyAGpooGko&feature=endscreen

karpieniec złocisty

Szkoda, ze juz nie zyje...

Juli*

Każdego z nas to czeka. Tutaj z pewnością panuje równouprawnienie, czego nie można powiedzieć o "kolekcjonowaniu" partnerek ( partnerów). Panowie są jacyś wyróżnieni i na ich fanaberie patrzy się z przymrużeniem oka.

Ostatnio oglądałam program, coś "dlaczego ja" czy "ukryta prawda", a może jeszcze coś innego. Nie jestem fanką, więc trudno mi to odróżnić. Nawet nie wiem, jak historia się skończyła, ale chodziło o to, że kobieta nie chciała mieć dziecka, a mężczyzna bardzo. Żona tłumaczyła to karierą, niechęcią do rozstępów i zmianą wyglądu na niekorzyść, a mąż chęcią potomka i naciskiem rodziny, zwłaszcza ojca. Dano więc ogłoszenie, by inna kobieta urodziła im dziecko. Jak to się skończyło nie mam pojęcia, ale przyznaję, że wybrałabym inną drogę, aniżeli opisywane przeze mnie małżeństwo.

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

A widzisz!
Jeszcze niedawno ci od teorii poligamiczności człowieka twierdzili, że mężczyzna ma wewnętrzny uwarunkowany genetyczny przymus rozsiewania nasienia, a kobieta siedzi w gnieździe i wysiaduje, zatem jest monogamiczna. Tymczasem można takie teorie w buty sobie wsadzić.

Tina

"Wnioski wydają się jasne - szukasz wierności? Trzymaj się z dala od słodkich blondynek, które zrobią ci z mózgu budyń!"

Tja...
a tyle jest kawalow o glupich blondynkach
Think

hihhihii!

Szymon Krusz

W takim razie ja żyję w luksusie
nie jestem zdradzany i nikogo nie zdradzam.

Juli*

Ktoś trzeci w związku niekoniecznie odbierany jest jako zdrada. Mam na myśli wspomnianą matkę zastępczą czy chęć trójkątów, bądź czworokątów. Na dodatek nie ma to nic wspólnego z kolorem włosów, jak to złośliwie określiła jedna z przedmówczyń. Można by się również wypowiedzieć tak o brunetkach, które tylko blondynkom chcą dorównywać, czy fałszywych rudych. Co totalnie mija się z prawdą.

Ludzie zwyczajnie dogadują się i nie widzą w tym nic zdrożnego. A ci, którzy ukrywają takie związki z jakiś tam powodów wyznają, że nie zdradzają partnera tylko zaspokajają swoje potrzeby seksualne. Np. jest w związku z kobietą, a ma faceta na boku, albo jest z mężczyzną, a tak naprawdę interesuje ją ta sama płeć.

pogłoska

Myślę, że istotnym problemem jest jak sobie radzić z flirtującym partnerem.

Nawet jeśli on tylko utwierdza się w swej męskości...

Juli*

A jak sobie radzić z partnerem, który wywiera nacisk na partnerkę, by zaszłą w ciążę, a ona tego nie chce ?
Bądź jak sobie radzić z partnerem, który ukrywa swoją orientację seksualną kosztem partnera ?

pogłoska

Juli*

pogłoska

Juli*

Zatem jest problem nawet, kiedy nie wiem.