Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Naiwność, błędy i infantylizm...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:24, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:

Podam najprostszy schemat działania łowczyń (oczywiście trochę uproszczony):


oczywiście formalny. tak do działa dobrze, że wy, faceci, w to wierzycie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:28, 01 Mar 2016    Temat postu:

Bardzo to wszystko skomplikowane i czasochłonne a efekt niepewny i ... właściwie co to daje? Frajdę? A nie szkoda czasu na to żeby kręciło się wkoło facetów?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:37, 01 Mar 2016    Temat postu:

bosska napisał:
Formalny napisał:
bosska napisał:
nie wiem, w której grupie się znajduję - nie mi to oceniać.

zasada jest prosta: kobieta zarzuca przynętę i daje się złowić. facet musi być martwy albo zakochany (w kimś innym), żeby to nie zadziałało. na każdy typ jest sposób, sztuką jest tylko dopasowanie odpowiedniej przynęty do danego osobnika.

a komplementy mają wielką moc i potrafią naprawdę wiele zdziałać i załatwić.

Mimo wszystko wytknę Ci błąd: "...facet musi być martwy albo zakochany (w kimś innym), żeby to nie zadziałało....) Uproszczenie - groźne dla łowczyni, która tak naprawdę myśli... Wyobraź sobie (... ), że na świecie istnieje bardzo wielu facetów, którzy mają swoje kryteria oceny tego z czym się spotykają... I wyobraź sobie (drugi raz), że potrafią postępować zgodnie z tymi kryteriami i przyjętymi przez siebie zasadami. Również zasadami gry, o czy mowa w moim poprzednim wpisie...
Lekceważenie przeciwnika a raczej partnera w każdej dziedzinie kończy się z reguły przegraną...


gdzie tu dostrzegasz lekceważenie?

(...)

facet martwy zaś z definicji nic nie czuje, nie odbiera żadnych bodźców.

twój post jest tak zagmatwany, że ucieka mi myśl przewodnia - czyli co autor miał na myśli. generalnie cała zabawa polega na tym, iż facet myśli, że potrafi postępować zgodnie z tymi kryteriami i przyjętymi przez siebie zasadami - jak to opisałeś. tyle tylko, często tylko na myśleniu się kończy.

Miła Bosska! Niezmiennie darzę Cię sympatią, ale muszę zwrócić uwagę, że się z lekka "zakałapućkałaś"...
Po pierwsze: cały ten wpis to jednak dowód na to, że lekceważysz generalnie facetów i wrzuciłaś nas wszystkich do jednego worka z etykietką "Faceci" - podtytuł: "prymitywna masa - gorsza część mimo wszystko rodu ludzkiego". Bez urazy - obawiam się, że być może do zbudowania swojej opinii miałaś zbyt... jednorodną, ale nie reprezentatywną grupę facetów...
Mam nadzieję, że mianem "facet martwy" nie obdarzasz facetów po prostu odpornych na bardzo proste i mało "sofisticated" aktywności kobiet - zwłaszcza tych przesadnie ambitnych jeśli chodzi o poczucie swojej "promieniującej kobiecości"... Ten sam podstawowy zupełnie błąd robisz pisząc:

"... generalnie cała zabawa polega na tym, iż facet myśli, że potrafi postępować zgodnie z tymi kryteriami i przyjętymi przez siebie zasadami - jak to opisałeś. tyle tylko, często tylko na myśleniu się kończy."

Nie komentuję tego, bo powtarzałbym się...
Mój wpis wbrew pozorom nie jest zagmatwany. Nie gniewaj się, ale zgodnie ze sprawdzającym się przez lata doświadczeniem (we wszystkich dziedzinach... ) taki zarzut pojawia się gdy interlokutor podświadomie lub w pełni świadomie odczuwa trafienie w czuły punkt i zaczyna argumenty zastępować emocjami...
Skądinąd, u kobiet bywa to urocze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:45, 01 Mar 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Bardzo to wszystko skomplikowane i czasochłonne a efekt niepewny i ... właściwie co to daje? Frajdę? A nie szkoda czasu na to żeby kręciło się wkoło facetów?

Odpowiedź jest prosta: Tobie akurat nie sprawia to frajdy - masz prawdopodobnie inne, ciekawsze zainteresowania. Gdy się jednak uważniej rozejrzysz wokół, to Twoje podejście do zagospodarowywania czasu nie jest jedyne... Nawet rozglądając się na forum bez znajomości korespondencji "pw", która jest znacznie obfitsza w treści i emocje aniżeli na pierwszy rzut oka to wygląda...
Wbrew pozorom, kobiety także lubią sprawdzać swoje możliwości i pod tym względem stosują znacznie bardziej "wyszukane" metody...

Miłego dnia - zajęcia czekają, ale będzie sympatycznie wrócić do konfrontacji poglądów bez uznawania, że różnica w nich jest... obraźliwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:58, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:
Po pierwsze: cały ten wpis to jednak dowód na to, że lekceważysz generalnie facetów i wrzuciłaś nas wszystkich do jednego worka z etykietką "Faceci" - podtytuł: "prymitywna masa - gorsza część mimo wszystko rodu ludzkiego". Bez urazy - obawiam się, że być może do zbudowania swojej opinii miałaś zbyt... jednorodną, ale nie reprezentatywną grupę facetów...
Mam nadzieję, że mianem "facet martwy" nie obdarzasz facetów po prostu odpornych na bardzo proste i mało "sofisticated" aktywności kobiet - zwłaszcza tych przesadnie ambitnych jeśli chodzi o poczucie swojej "promieniującej kobiecości"

oczywiście formalny masz rację.

nie będę cię wyprowadzać z błędu. nawet z tego, że w moim poście nie ma słowa o "prymitywnej rasie" (czy czasem ostatnio nie leciała znów seksmisja?) ani nawet sugestii.

ale spoko, możemy porozmawiać o zawiłości męskiej siły wyobraźni.

ps. facet martwy = facet nie żywy. nie rozumiem co jest skomplikowane w tak prostym przekazie. czybyś miał tendencję do nadinterpretowania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 01 Mar 2016    Temat postu:

To nie jest kwestia różnicy poglądów. W tego typu "życiowych sprawach" każdy ma swoje inne doświadczenia, innych spotkał ludzi na swojej drodze, inne emocje nim kierują. Nie da się wysunąć na tej podstawie jednej właściwej prawdy oczywistej.



Co do podstaw tego typu relacji damsko-męskich, bez oceniania czy to złe czy dobre, to wydaje mi się że wpływa na to nasza kultura, tradycja, nawet religia. Taka rola kobiety, żeby podstępem zdobyć faceta bo tak wprost nie wypada ( wszelkie te ceregiele z udawaniem niedostępności i obojętności żeby nie pomyślano że łatwa jest). U mężczyźni podejmują często nawet świadomie taką grę.

A obok tego taka zwyczajna serdeczność zdycha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:15, 01 Mar 2016    Temat postu:

Kurcze, podkusiło mnie, żeby jeszcze raz tutaj zajrzeć Brick wall -

bosska napisał:
(...)
oczywiście formalny masz rację.

nie będę cię wyprowadzać z błędu.
(...)
czybyś miał tendencję do nadinterpretowania?

Ja szczerze i bez podtekstu pisałem o swojej sympatii i zasadach. Jedną z nich jest szanowanie rozmówcy gdy on szanuje mnie - nawet gdy poglądy mamy bardzo różne - z różnych powodów. Największym wrogiem szacunku dla rozmówców są... emocje...

letnisztorm napisał:
To nie jest kwestia różnicy poglądów. W tego typu "życiowych sprawach" każdy ma swoje inne doświadczenia, innych spotkał ludzi na swojej drodze, inne emocje nim kierują. Nie da się wysunąć na tej podstawie jednej właściwej prawdy oczywistej.
Co do podstaw tego typu relacji damsko-męskich, bez oceniania czy to złe czy dobre, to wydaje mi się że wpływa na to nasza kultura, tradycja, nawet religia. Taka rola kobiety, żeby podstępem zdobyć faceta bo tak wprost nie wypada ( wszelkie te ceregiele z udawaniem niedostępności i obojętności żeby nie pomyślano że łatwa jest). U mężczyźni podejmują często nawet świadomie taką grę.

A obok tego taka zwyczajna serdeczność zdycha.

W całości przyjmuję Twoje widzenie tych zjawisk, oczywiście przyjmując, że w naszej wymianie poglądów z konieczności pojawiają się pewne - nawet dość spore, uproszczenia. Uszczegóławianie zjawiska póki co wykracza poza objętość forumowej dyskusji. Nie mniej, dla mnie jest ogromnie interesujące z każdego punktu widzenia...
Dziękuję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:38, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:
Kurcze, podkusiło mnie, żeby jeszcze raz tutaj zajrzeć Brick wall -

bosska napisał:
(...)
oczywiście formalny masz rację.

nie będę cię wyprowadzać z błędu.
(...)
czybyś miał tendencję do nadinterpretowania?

Ja szczerze i bez podtekstu pisałem o swojej sympatii i zasadach. Jedną z nich jest szanowanie rozmówcy gdy on szanuje mnie - nawet gdy poglądy mamy bardzo różne - z różnych powodów. Największym wrogiem szacunku dla rozmówców są... emocje...



oczywiście.
och formalny, przecież jesteś także (a może przede wszystkim? ) mężczyzną. chyba o tym nie zapomniałeś? bo ja nie. Angel i dlatego właśnie nie chcę wyjaśniać pewnych spraw i wyprowadzać z błędu.

ps.1. jak to było z tą nadinterpretacją?

ps. 2 jak kobieta mówi: "wyobraź sobie mnie teraz nago" .... zasady zasadami, a wyobraźnia i tak zadziała, czy tego chcesz czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:31, 01 Mar 2016    Temat postu:

bosska napisał:
(...)

oczywiście.
och formalny, przecież jesteś także (a może przede wszystkim? ) mężczyzną. chyba o tym nie zapomniałeś? bo ja nie. Angel i dlatego właśnie nie chcę wyjaśniać pewnych spraw i wyprowadzać z błędu.
(...)

Bardzo połyskujący odpustowo gadżecik ))) Użycie go w 100% potwierdza opis stereotypu jakim posługują się niektóre kobiety...

bosska napisał:
(...)
ps.1. jak to było z tą nadinterpretacją?
(...)

Nie było nadinterpretacji - była dosłowność - nazwanie czegoś nie musi być cytatem.. chociaż jestem tylko prostym, bardzo nieskomplikowanym (przecież) mężczyzną

bosska napisał:
(...)
ps. 2 jak kobieta mówi: "wyobraź sobie mnie teraz nago" .... zasady zasadami, a wyobraźnia i tak zadziała, czy tego chcesz czy nie.

I znowu błąd nie tyle w rozumowaniu ile w znajomości mężczyzn z półki, o której jak widać wiesz niewiele... To, że "jesteś nago" co najwyżej przyjąłbym z dozą prawdopodobieństwa rzędu 1%, ale zupełnie nie zacząłbym sobie tego wyobrażać, bo nigdy tego nie widziałem - nie mam żadnego punktu odniesienia. Mógłbym podejść do tego (łapiąc się na wątły haczyk, ale to nie ta półka) w ten sposób, żeby zacząć "żebrać" o przesłanie choćby zdjęcia "takiego stanu"... Prawdopodobnie niektórzy tak by zrobili, ale inni nie - tak więc teza, że tak zareaguje wyobraźnia każdego faceta jest nieprawdziwa. Nie zareagowałbym zgodnie z Twoim zamierzeniem jeśli nie sprawia trudności obejrzenie "ślicznych widoków" bez wirtualnych imaginacji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:40, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:

bosska napisał:
(...)
ps. 2 jak kobieta mówi: "wyobraź sobie mnie teraz nago" .... zasady zasadami, a wyobraźnia i tak zadziała, czy tego chcesz czy nie.

I znowu błąd nie tyle w rozumowaniu ile w znajomości mężczyzn z półki, o której jak widać wiesz niewiele... To, że "jesteś nago" co najwyżej przyjąłbym z dozą prawdopodobieństwa rzędu 1%, ale zupełnie nie zacząłbym sobie tego wyobrażać, bo nigdy tego nie widziałem - nie mam żadnego punktu odniesienia. Mógłbym podejść do tego (łapiąc się na wątły haczyk, ale to nie ta półka) w ten sposób, żeby zacząć "żebrać" o przesłanie choćby zdjęcia "takiego stanu"... Prawdopodobnie niektórzy tak by zrobili, ale inni nie - tak więc teza, że tak zareaguje wyobraźnia każdego faceta jest nieprawdziwa. Nie zareagowałbym zgodnie z Twoim zamierzeniem jeśli nie sprawia trudności obejrzenie "ślicznych widoków" bez wirtualnych imaginacji...


gdzie napisałam, że chodzi o mnie?
wyraźnie użyłam określenia "jak kobieta". to tyle w temacie nadinterpretacji
swoją drogą, nie wiedziałam, że tekst o nagości to wstęp do żebrania o fotkę - tym bardziej nie rozumiem, jakie to miałabym mieć zamierzenia???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:51, 01 Mar 2016    Temat postu:

bosska napisał:
(...)

gdzie napisałam, że chodzi o mnie?
wyraźnie użyłam określenia "jak kobieta". to tyle w temacie nadinterpretacji
swoją drogą, nie wiedziałam, że tekst o nagości to wstęp do żebrania o fotkę - tym bardziej nie rozumiem, jakie to miałabym mieć zamierzenia???

Przecież jesteś kobietą i to niewątpliwie bardzo atrakcyjną więc przecież stawiając tezę, że tak napisać może jakaś kobieta nie można wykluczyć, że tak byś i Ty napisała. To prawdopodobne znając już Twoje poglądy na temat prostoty męskich odruchów... )))
(To nie jest także nadinterpretacja... )
Naprawdę nie wiesz, że zainteresowanie mężczyzny tekstem pod tytułem "jestem naga" i przeczytanie "och jak ja chciałbym to zobaczyć" skłania co niektóre panie do ochoczego przesłania swojej tak pożądanej (... ) fotki?
Kurcze... Jak niewiele wiesz o "życiu"...
Teraz już jednak ostatecznie "lecę"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:02, 01 Mar 2016    Temat postu:

Jak tak czytam Wasz dialog to co raz bardziej się przekonuje, że warto czasem wyjść ze schematu swojej płci. Można na wtedy przeżyć coś nowego a może nawet doznać twórczego olśnienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:13, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:

Kurcze... Jak niewiele wiesz o "życiu"...


a jak ty ....

letnisztorm napisał:

Jak tak czytam Wasz dialog to co raz bardziej się przekonuje, że warto czasem wyjść ze schematu swojej płci. Można na wtedy przeżyć coś nowego a może nawet doznać twórczego olśnienia.


to co, trójkącik?
Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:56, 01 Mar 2016    Temat postu:

w temacie myślenia schematycznego, mogę założyć stwierdzenie, że każdy facet jest w duszy złodziejem damskich serc. wystarczy, że kobieta stworzy okazję.

prawda czy fałsz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:27, 01 Mar 2016    Temat postu:

Zakochany też?
Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:19, 01 Mar 2016    Temat postu:

nie wiem, skąd u niektórych mężczyzn bierze się skłonność się do nadinterpretacji wypowiedzi kobiety. czy czasem nie wynika ona z przeświadczenia, że mężczyzna wie lepiej od kobiety, co ona myśli, co chce, jakie ma pragnienia czy też dążenia.
albo jest to pewien rodzaj szukania i dopisywania wypowiedzi nieistniejącego znaczenia - znaczenia, którego się oczekuje lub pragnie. takie życzeniowa nadinterpretacja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:19, 01 Mar 2016    Temat postu:

bosska napisał:

to co, trójkącik?
Angel


Będziemy medytować o jego doskonałej formie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:28, 01 Mar 2016    Temat postu:

w rozwartokątnym?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:05, 01 Mar 2016    Temat postu:

Formalny napisał:
bosska napisał:

Mimo wszystko wytknę Ci błąd (...)


Formalny napisał:
bosska napisał:

I znowu błąd (...)


Formalny napisał:
letnisztorm napisał:

(Muszę Ci wytknąć także pewien istotny błąd (...)


Przykry przymus. I taki belferski schemat.

letnisztorm napisał:
Jak tak czytam Wasz dialog to co raz bardziej się przekonuje, że warto czasem wyjść ze schematu swojej płci.

Za to ja jak czytam ten topik, to tak gęsto na nim od grubych aluzji i złośliwostek, że zastanawiam się, czy nie złożyć jakichś deklaracji, ale to mogłoby wywołać na forum chorobliwe ożywienie tej obfitującej w emocje prywatnej korespondencji, na temat której Formalny zdaje się wiele wiedzieć z własnego doświadczenia.

Nie zamierzam w ramach damskiej solidarności wstawiać się za manipulantkami i "łowczyniami", metodyka łowów których, ze zrozumiałych względów, w ogóle mnie nie zajmuje i na której kompletnie się nie znam, ale skoro już mówimy o pewnej powszechności i typowości zachowań, to trudno polemizować z tym, że kobiety są w "te klocki" uważane za o wiele sprawniejsze, choć, oczywiście, wiele zależy od ich dojrzałości emocjonalnej i intelektualnej. Całość rozmowy sugeruje, że o kobietach z tej wyższej emocjonalno-intelektualnej półki Formalny wie bardzo niewiele. I zgadzam się z tym, że ta większa kobieca biegłość wynika z konieczności, że jest podyktowana historyczno-kulturowymi realiami, w których kobietom nie wypadało (i, w wielu kręgach, nadal nie wypada) działać wprost. Jest więc to biegłość ćwiczona latami, "genetyczna", przechodząca z pokolenia na pokolenie. Kobieca bezpośredniość ciągle nie jest mile widziana. Wielu mężczyzn peszy i konfunduje, w wielu innych kobietach budzi zazdrość i agresję. W obu przypadkach - poczucie zagrożenia. Na szczęście, to wszystko nie jest regułą, a proporcje sukcesywnie się zmieniają, może nawet już zmieniły.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:32, 01 Mar 2016    Temat postu:

flykiller napisał:

(...)


Radosna wiadomość jest taka, że nikt nie shakował konta Flykiller, nikt nie przejął loginu i hasła... Skąd wiem? Proste - tekst jest typowy i gdyby było coś miłego, sympatycznego i miałoby cechy rozmowy to zacząłbym się niepokoić. Do tego momentu odnosiłem wrażenie, że wszystkie osoby (wszystkie o dziwo!) traktowały tę rozmowę jako lekką. Nikt nikogo nie obrażał, nikt nikomu nie zarzucał głupoty i nie twierdził "ty się nie znasz więc się zamknij".
Teraz okazuje się, że wchodzi ktoś do pomieszczenia w którym panuje sympatyczna atmosfera i mówi ze łkaniem w głosie: czy wircie, że Ziemię, czeka Apokalipsa, ceny rosną, nadchodzą Islamiści i będą podrzynać gardła i gwałcić...
Piszesz o jakimś belferstwie i jakieś inne niedorzeczności... Mnie to nie obraża, bo znam Twój styl ale spieprzyłaś mój następny temat, kochanie. Wiem, nie masz wyrzutów. Pewnie się tylko wściekniesz na to "kochanie"...
Tylko dlaczego tylko Ty masz mieć radochę, że komuś psujesz humor by sobie zrobić dobrze?...

Miłego wieczoru... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 19:33, 01 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin