po 30-tce

Gość

Z wiekiem człowiekowi zmieniają się gusta i preferencje.

W młodzieńczym wieku kręciły mnie dojrzałe kobiety. Szalejące trzydziestki, czterdziestki.

Trochę później wszystkie wysokie i szczupłe. W zasadzie wiek był bez znaczenia.

Z czasem zaczęły kręcić mnie dziewczyny w wieku 17-20 lat. Chociaż 20 to już staruszki.

Ale do rzeczy.

Córka mojego kumpla, 18-latka, ma takie walory że oprzeć się nie można. Charakterek i temperament też niczego sobie.
Wyobraźiłem sobie co by to było gdybym do najlepszego kumpla miał mówić tato.

Zlało mnie zimnym potem.

Sick

flykiller · Gość

Mnie się z wiekiem nic nie zmienia. Od zawsze preferuję rówieśników w chłodnym blond kolorycie, co średnio przekłada się na rzeczywistość.

Mati · Gość

Gość

Gość

Mati · Gość

Ron

Co się komu wydaje to się wydaje, ale znaczące są dwa fakty. Fizjologicznie inny jest przebieg libido w funkcji wieku u kobiet i mężczyzn. U mężczyzn wraz z dojrzewaniem gwałtownie rośnie, osiąga szczyt przed 20-tką, a potem łagodnie opada. Podobny przebieg ma atrakcyjność seksualna w funkcji wieku obu płci. U kobiet libido łagodnie rośnie, szczyt osiąga po 40-tce, żeby gwałtownie opaść po menopauzie.
Drugi fakt jest kulturowy, że statystycznie dużo częstsze są związki starszego mężczyzny z młodszą kobietą. No może nie aż tak młodszą.

Znaczy się konkludując, związek z dużo młodszym partnerem jest autentyczną potrzebą bardziej starszych pań niż panow, natomiast łatwiej go osiągnąc starszym panom niż paniom.

Troska starszych pań o szczęście starszych panów jest zasadniczo nieuzasadniona.

Gość

Mati · Gość

Gość

mipros

Ron w sumie mądrze pisze. O tym libido u kobiet i mężczyzn. Coś w tym jest, że kobiety, z tego co gdzieś wyczytałam, najbardziej aktywne seksualnie stają się po 30-tce, chyba w okolicach 35 roku życia. Faceci ten szczyt osiągają znacznie wcześniej. I stąd można wywnioskować, że najlepszy, pod względem seksualnym, byłbym związek faceta ok. 20-tki z kobietą ok.35 lat:)

Jednak dla mnie seks jest jedynie dodatkiem do związku, istotnym, ale dodatkiem. Dla mnie ważniejsze jest to, czy potrafimy ze sobą rozmawiać, czy mamy wspólne pasje, czy potrafimy cały czas wzbogacać nasz związek, żeby nie popaść w marazm (od niego najkrótsza droga do rozstania lub nieszczęśliwego związku). Dlatego, jak szukam mężczyzn na mydwoje, to jednak szukam w moim przedziale wiekowym, plus minus 3 lata. Bo jakbym miała romansować z jakimś podlotkiem, to nie wiem, czy na poziomie intelektualnym czy po prostu dojrzałości emocjonalnej bylibyśmy na tym samym poziomie...

Nikiasz

Dodatkiem - to trochę zbyt mało ;jednak dobry seks cementuje związek podobnie trwale jak posiadanie dzieci a przede wszystkim odpędza pospolite przyzwyczajenie i nudę jaka wkrada się w wieloletnie związki (niekoniecznie małżeńskie)

EMES

Nikiasz

Chyba że rzeczona 35-latka dysponuje różnymi walorami niekoniecznie fizycznymi..

EMES

... ale przestaje to już wtedy być pod względem seksualnym

Mati · Gość

letnisztorm

nudziarz

Pasztet

nudziarz

wiem.. wiem.. zwykle w trakcie omawiania dylematów dot. prozy Prousta