po 30-tce

Poldek

Seks na forum to ohyda.
Wystarczajco oblesne jest klikanie myszka i wtykanie pena Brick wall

Z dwojga zlego wybieram seks w pracy Anxious

rosegreta · Gość

Seks, seksem, ale przypomniała mi się historia jak to łatwo kogoś oceniać po pozorach. Niby nic z seksem w pracy nie ma wspólnego, a jednak...
Bylo to tak. Pracowałam kiedyś w instytucji finansowej, jak byłam piękna i młoda.

Gorąca głowa. Wkurzyła mnie szefowa. Strasznie mnie wkurzyła. I dwaj moi koledzy, straszni migacze

, jak to mężczyźni Tongue out (1)

. Zawołali mnie do pokoju od ksera, cobym trochę ochłonęła i głupstw nie zrobiła. Zamknęliśmy się w tym pomieszczeniu na kilka minut. To tak : oni tam sobie cos omawiali czy grali, nie wnikam, a mi dali jakąś gazetę, cobym sobie obrazki po oglądała (jakąś finansową zresztą - tabele kursów walut i wykresy stóp procentowych Tongue out (1)

). I po jakimś czasie trzeba bylo wracać do pracy, tym bardziej, że co jakiś czas się ktoś dobijał. Wychodzimy i prosto na szefową. Jakie ona zrobiła oczy. Zamknięci w trójkę w pomieszczeniu. Wyobraźnia chyba zadziałała, bo później wszyscy na mnie dziwnie patrzyli i się uśmiechali, a jakie historie opowiadali.

Mati.

Nikt

Szymon Krusz

Pracowałem kiedyś w jednej firmie gdzie właśnie stałem się mimowolnym i nieświadomym uczestnikiem.Zostałem wciągnięty podstępnie do gry i niecnie wykorzystany.Na szczęście z tej "przygody" wyniosłem naukę.Kto raz się sparzył drugi raz woli dmuchać na zimne i jest ostrożniejszy i na dodatek wyleczyłem się z naiwności.I właśnie od tej chwili nie mam najlepszego mniemania o kobietach chociaż właściwie powinienem być wdzięczny losowi i tej pani za tą naukę.

Kewa

Szymon Krusz

oto_ja

Kiedyś na jednym z for rozmawialiśmy na ten temat. Oj wesoło było, zwłaszcza, kiedy doszliśmy do szerokiego wachlarza ewentualnych zabezpieczeń i zamaskowań oraz kombinacji alpejskich niektórych zainteresowanych

Zatem tutaj krótko :