Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zazdrość w służbie miłosci.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Okeanida
oktangutan


Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:10, 24 Maj 2010    Temat postu: Zazdrość w służbie miłosci.

"Mówi się o niej, że jest potworem o zielonych oczach. Potrafi
zniszczyć najbardziej udany związek, a nawet stać się przyczyną przemocy. Czy zazdrość można wykorzystać też w służbie miłości?Tak – i wiele z nas tak właśnie robi!"

[link widoczny dla zalogowanych]


Czy zazdrość okazujemy z wiekiem, bo czujemy sie niepewnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:44, 24 Maj 2010    Temat postu:

Oglądaliście "Chloe" Egoyana?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:54, 24 Maj 2010    Temat postu:

Filmu nie kojarzę jakoś po tytule .... Think



...sory, ale w te brednie z linka trudno uwierzyć hmm..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agniecha dnia Pon 22:59, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:19, 25 Maj 2010    Temat postu:

agnierka napisał:


...sory, ale w te brednie z linka trudno uwierzyć hmm..

Przypomina mi to poradnik dla nastolatek - totalna bzdura.
Albo kobieta ma kokieterię wrodzoną i przywiązuje uwagę do wyglądu zewnętrznego już od początku związku (bo tym przecież ujęła partnera), albo nie przywiązuje, a partnera ujęła mądrością, szczerością, poczuciem humoru, czy czymś tam jeszcze. Gdybyśmy w związkach byli bardziej szczerzy - mniej byłoby rozczarowań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 14:03, 25 Maj 2010    Temat postu:

W ogóle nie bywam zazdrosna. To chyba bierze się z takiej niczym nieuzasadnionej pewności, że jestem na tyle niezwykła, piękna, mądra, niesłychanie dobra i nadzwyczaj skromna itp, że nie da rady mnie zdradzać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:22, 25 Maj 2010    Temat postu:

W zasadzie nic nowego tu nie ma. Banały. Lichy ten artykulik.
No i nieprawdziwy. Mogłabym zdradzić z powodów czysto fizycznych potrzeb, bez uczuć innych niż pożądanie. Żadnej tam miłości i podobnych kwestii. Zwyczajna 'chcica'.

Wszystko jest kwestią luzu i dystansu do pewnych rzeczy. Po 10 latach małżeństwa można w sobie i sobie to wszystko wypracować.
Niczego się nie obawiam, tupnąć nogą lub też w zęby przydzwonić w razie draki potrafię. Jednoznacznie i solidnie raz okazane niezadowolenie daje piorunujące efekty w przyszłości. Poza tym nie wiedzieć czemu mój mąż w przypadku innych kobiet jest gejem... Think Nigdy nie dał mi powodów do zazdrości w przeciwieństwie do mnie.
W nim tej zazdrości jest dużo więcej, ale i zazdrość owa jest całkowicie zrozumiała. I tak jest. Jeśli raz dasz powód drugiej osobie do niepokoju to potem się od niego nie uwolnisz, bez względu na płeć.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:27, 25 Maj 2010    Temat postu:

Zazdrość to uczucie dręczące ludzi z wyobraźnią. Takich, którzy potrafią torturować się tworzeniem bardzo sugestywnych wizji partnera w innych ramionach. Potem już tylko wystarczy uruchomienie naturalnej umiejętności łączenia najróżniejszych faktów, szukania koincydencji, znajdowania przyczyn i skutków. Zaczynają się mieszać fakty i zmyślenia. Pojawia się zagubienie i lęk. Tym jest zazdrość.

Czy można mówić o zazdrości, gdy powody nie są zmyślone? Czy wtedy nie jest to naturalna obrona przed zdradą?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:00, 25 Maj 2010    Temat postu:

Powtarzam się, ale w jakim temacie się nie powtarzamy...
Zazdrość - totalny idiotyzm.
To szczeniackie wyniszczanie siebie i kogoś za przyczyną teoretycznego naruszenia naszego domniemanego prawa własności i wyłącznosci w stosunku do kogoś.
Spróbuję uzasadnić, bo zdanie brzmi coklwiek twardo.

Dlaczedo szceniackie ? - a bo tylko ktoś nie do końca dojrzały bedzie rozpamiętywał, wymyślał niestworzone konstrukcje, psuł zycie sobie i komuś - nie zajmując jednocześnie w tej kwestii żadnego stanowiska . Sprawa wydaje się prosta - jesli czyjeś postepowanie ( realne bądź wydumane )jest dla mnie nie do zaakcepowaniato podejmuję jakieś kroki , jeśli potrafię je zaakceptować to milczę.... natomiast robienie sobie i komuś małego piekiełka, bedacego tak naprawdę jedynie użalaniem się nad sobą, bez podjęcia konkretnych kroków , jest biciem brudnej i wyniszczającej piany.
Podejrzewam, że żona mnie zdradza.... więc zaczynam tupać nóżką jak dziecko, bo i chcę mieć tą żonę i chcę żeby mnie nie zdradzała. Zaczynam ją kontrolować, robię karczemne awantury o kazdy przejaw jej zachowania. I to niby ma spowodować, że stanie się wzorem cnót wszelakich ???
Niedojrzałość tak psychiczna jak i emocjonalna, i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 19:10, 25 Maj 2010    Temat postu:

pogłoska napisał:
Oglądaliście "Chloe" Egoyana?


Nie oglądałam. Po obsadzie patrzę, ze mogłabym obejrzeć.
Powrót do góry
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 19:19, 25 Maj 2010    Temat postu:

Artykuł jak artykuł, wiele takich pierdół czytałam.
O zazdrości to już pisałam wiele razy.
Mam i długi i krótki staż, ale stwierdzam, że zazdrość jest mi obca.
Mimo wyobraźni, bo takową posiadam to nie wykorzystuje jej do wyobrażania sobie mojego męża w ramionach innej.
Nie wiem dlaczego, może dlatego, ze tworzymy związek.
Nie wiem co to zazdrość, to raczej negatywne uczucie.
Można sobie zazdrość po odgrywać jak komus jej brakuje.
Sytuacja (no bo ja lubię obserwować, upst.)
Spacerująca para. Ona : spojrzałeś na tą kobietę co przechodziła obok, podoba Ci się.
On: miała ładny kolor bluzeczki- myslę sobie dowcipny.
Ona : a to bluzeczka Ci się podoba ? - kokieteryjnie ona.
Oboje zaczynają się smiać i przytulają się do siebie.
Widać, ze się bawią.
To pewnie nie zazdrość, ale ...
Tez się uśmiechnęłam.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 19:23, 25 Maj 2010    Temat postu:

Mój mąż "przyłapany" w podobnej sytuacji zwykł mawiać: tak patrzyłem czego tej bidulce brakuje, że nie jest tak ładna jak ty
Nigdy nie dałam się na to nabrać, ale urocze, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 19:27, 25 Maj 2010    Temat postu:

Kewa napisał:
Mój mąż "przyłapany" w podobnej sytuacji zwykł mawiać: tak patrzyłem czego tej bidulce brakuje, że nie jest tak ładna jak ty
Nigdy nie dałam się na to nabrać, ale urocze, prawda?


Gdzie oni się tego uczą. Mój ma taki sam tekst dyżurny. Anxious
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 19:28, 25 Maj 2010    Temat postu:

gReta napisał:
Kewa napisał:
Mój mąż "przyłapany" w podobnej sytuacji zwykł mawiać: tak patrzyłem czego tej bidulce brakuje, że nie jest tak ładna jak ty
Nigdy nie dałam się na to nabrać, ale urocze, prawda?


Gdzie oni się tego uczą. Mój ma taki sam tekst dyżurny. Anxious

Muszą przechodzić jakieś męskie wtajemniczenia, jak nic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 19:30, 25 Maj 2010    Temat postu:

Kewa napisał:
gReta napisał:
Kewa napisał:
Mój mąż "przyłapany" w podobnej sytuacji zwykł mawiać: tak patrzyłem czego tej bidulce brakuje, że nie jest tak ładna jak ty
Nigdy nie dałam się na to nabrać, ale urocze, prawda?


Gdzie oni się tego uczą. Mój ma taki sam tekst dyżurny. Anxious

Muszą przechodzić jakieś męskie wtajemniczenia, jak nic


A może jakieś kursy przechodzą, albo tajemne podręczniki mają i sobie przekazują, coby kobiety o tym nie wiedziały... Think
Może Nudziarz coś nam na ten temat napisze.
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:39, 25 Maj 2010    Temat postu:

gReta napisał:

Nie oglądałam. Po obsadzie patrzę, ze mogłabym obejrzeć.


Gorąco polecam!
Zrobił na mnie ogromne wrażenie. Atmosfera niejasności i niedopowiedzeń. Doskonałe studium kobiecej zazdrości i "Fatalne zauroczenie" w wersji dla kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:55, 25 Maj 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

To szczeniackie wyniszczanie siebie i kogoś za przyczyną teoretycznego naruszenia naszego domniemanego prawa własności i wyłącznosci w stosunku do kogoś.


Czy dla Ciebie zazdrość i zaborczość są synonimami?

Cóż, nie wszyscy jesteśmy dojrzali...Czy nie dostrzegasz cierpienia zazdrośników? Nie podejmują kroków, bo nie mają pewności, bo racjonalizm podpowiada im, że to bzdura a emocje zaćmiewają rozum.
Szarpanina z wątpliwościami. Koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:57, 25 Maj 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Muszą przechodzić jakieś męskie wtajemniczenia, jak nic


Szczwane lisy. Blue_Light_Colorz_PDT_02
Wiedzą, że najgorzej obudzić demona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:01, 25 Maj 2010    Temat postu:

Znów się powtarzam
Kiedy moja żona ma jakieś uwagi w materii zerkania na koiety na ulicy, zawsze swierdzam:
" Z faktu, że mężczyzna jest na diecie absolutne nie wynika, iż nie może sobie karty dań pooglądać"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:09, 25 Maj 2010    Temat postu:



do tego wegetarianin zmuszony, pomiędzy dniami całkowitego postu, wciągać golonkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okeanida
oktangutan


Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:52, 25 Maj 2010    Temat postu:

Podobno milosc jest slepa na jedno oko,ale zazdrosc jest slepa calkowicie....
a z drugiej strony obie sa normalnymi uczuciami i wynikaja z siebie na wzajem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin