po 30-tce

slepa i brzydka

na poczatku maja wybralismy sie trzyosobowa grupka do Belgii. naszym glownym celem była Brugia, ale zorganizowalismy sobie rowniez krotki wypad do Dunkierki, a takze odwiedzilismy Château de Beloeil zamek, ogrod i przepiekne aranzacje kwiatowe.

nocleg mielismy w Ostendzie, ktora slynie ze swoich plaz. szczerze powiedziawszy te miejscowosc potraktowalismy bardzo po macoszemu, nawet nie mielismy czasu na odwiedzenie Fortu Napoleona, co akurat uwazam za niepowetowana strate! niemniej jednak troche tak tam wygladalo...

Ostenda podobno slynie ze swych plaz. no plaza, jak plaza...

drogi to maja bardzo podobne jak w Wielkopolsce. gdybym nie wiedziala, ze to Belgia, to pomyslalabym, ze to odcinek 92 Poznań - Sady

kazdego poranka sprawdzalam pogode

tak naprawde jednak chcialam liznac troche jezyka, najlatwiej dzieki telewizorni.

Malena

W budce na rynku sprzedają jedne z najlepszych (podobno) frytek.
Z sosem majonezowym. Tylko w B. to połączenie naprawdę jest dobre

A to coś moje stamtąd

I z pobliskiej Gandawy

slepa i brzydka

ooo! Malena! milo Cie tu widziec!

Aproxymat

Brugia była fantastyczna i Ostenda też, ale trochę za krótko byłem i tak dawno temu

Miło znowu zobaczyć te rejony świata.

Malena

Aproxymat

No pieczony kurczak z oliwkami, zalany majonezem też był dosyć średni. Może dlatego, że w ogóle nie jestem wielkim miłośnikiem majonezu.

Malena

Piwo z truskawkami... mmmm... (truskawki były również jako dodatek w kuflu).

slepa i brzydka

zdjecia bede uzupelniac sukcesywnie, bo cos nie mam cierpliwosci do ich zmniejszania

w Brugii oczywiscie polazilismy tymi sredniowiecznymi uliczkami,

ja tez chce taka glicynie!!!

potem weszlismy na wieze Belfort.
wieza, az milo

zblizonko [za chwile bede zza tej balustrady fotke cykac]

najpierw jednak kupie bilet...

balustradka

wysoko, oj wysoko

a na dole? straszne, straszne tlumy!!!

weszlismy tez do Ratusza, a ja, za co nadal normalnie jest mi wstyd, bo po raz pierwszy w zyciu i ostatni, zrobilam zdjecia slynnej Gotyckiej Sali, mimo wyraznego zakazu. na pomniejszenie swoich win mam tylko informacje, ze odwiedzilismy tez szpital-muzeum - Musée Memling i tam ostro trzymalam sie zakazu robienia zdjec, dlatego nic wam nie pokaze.

bylismy tez w muzeum sztuki uzytkowej (Gruuthuse Meseum) laczacym sie z kosciolem (Eglise Notre-Dame). i troche tez o tych miejscach wiecej napisze.

musialam sie koniecznie zatrzymac przy wystawionych w oknie czekoladkach. wlasciwie to i tak bym nie kupila, bo zaprawde nienawidze czekolady [palce w krzyzyk]

znalazlo sie cos nawet dla tych mezczyzn, ktorzy ze slodyczy, to tylko sledzie...

wpadlismy tez do Muzeum Muzeow, gdzie na takim wielkim stojaku wisza bilety wstepu do muzeow calego swiata. jakiego ja tam wielkiego penisa widzialam!

na koniec obrazek w parku i ja przy cieku wodnym,
wiecie... juz tak mam, jak nie facet na koniu, to jakas studnia czy fontanna:
nawet ten napis na dole jestem w stanie zrozumiec:
"witami psy, ich kupy nie!
dziekujemy za wspolprace
wspolna praca nad ladnym (wlaciwym?) miastem"

Malena

slepa i brzydka

Malena, wchodz w slowo ile chcesz. jesli uzupelnisz ten topik zdjeciami miejsc, do ktorych ja nie dotarlam, to bede sie bardzo cieszyc.

Malena

To jeszcze jedno okno wystawowe...
Dodam, że z bliska okazało się, że na pocztówkach są panie, takie z gatunku bardzo chętnie podziwianych przez panów

[link widoczny dla zalogowanych]

Malena

I jeszcze coś...
Tropię różne patriotyczne motywy na obczyźnie i czasem udaje mi się znaleźć coś sercu miłego też z Bru.:
[link widoczny dla zalogowanych]

rosegreta · Gość

No proszę bardzo, a ja w Belgii nie byłam.

A czytam, że warto.

slepa i brzydka

czesciowo juz pouzupelnialam zdjecia jadac od gory, a teraz pokaze wam ten zameczek z ogrodem i kwiatami. oczywiscie zdjecia nie oddaja prawdziwego uroku tego miejsca. ja bylam oczarowana.
park, wodne oczka, zlote rybki, fosy i maszkarony...

zamek na zewnatrz...

door bell

aranazacje kwiatowe, bardzo wspomogly pieknem te wnetrza. ladny bukiet kwiatow i z brzydkiej klatki schodowej potrafi zrobic widok

szb

motywy z rowerami i ogród i ten zameczek - rewelacja.

normalnie rewelacja

super
zazdroszczę podróży Ślepku.

slepa i brzydka

dzieki szamil, a tymczasem zajechalismy sobie do Dunkierki, bo misiek chcial koniecznie, a ja pomyslalam: "czemu nie?" poszlismy na spacer plaza. wialo, jak cholera!
zrobilam kilka zdjec moim aparatem "Zorka 5"...

a potem misiek bawil sie zoomem, i tak oba ponizsze zdjecia zostaly zrobione z tego samego miejsca. do tej latarni to prawie doszlismy, a misiek nadal najbardziej pochloniety byl zoomem.

kilka uliczek, miedzy innymi ulica mojego patrona "kowala" Focha!

aaaa, lubie zdjecia znakow i roznych takich

slepa i brzydka

szamil, motyw rowerowo-syrenkowy to zasadniczo sprawka maleny, chociaz ja tez widzialam kika jednosladow

szb

faktycznie nie wiem dlaczego powiązałem Was razem

rozmach ... i już

Patrzę na te zdjęcia i sobie przypominam (gdzieś tam w beneluksach raz byłem) , że będąc tam w taką pogodę mozna sobie pomyśleć "przecież to tak jak w Polsce, niczym się nie różni.Takie samo morze i paskudna pogoda. Jesteśmy globalną wioską"

Ale kiedy przyjdzie z kimś porozmawiać albo na pocztę pójść to ...

slepa i brzydka

masz racje, w zeszlym roku porobilam lepsze fotki w Swinoujsciu, te plaze, te domy, te zabytki, te drogi... zjednoczona Europa, jak w morde jeza.

i nie gadaj, zebys se w jakims kraju Europy z kupieniem znaczka czy zamowieniem hotdoga nie poradzil, bo Ci nie uwierze!

szb

nie no poradziłbyk se przecież, tylko głupio tak bo idziesz do okienka, masz świadomość, że to rodowity dajmy na to Tulipan

, ty mu że: ken aj hew tu stepms to Poland pliz a tam nie dość, że ładnie odpowiada po angielsku to nie gestykuluje przy tym ręcami i nie przeplata rosyjsko-niemieckim.