po 30-tce

Tina · Wysłany: Czw 16:39, 14 Mar 2013 Temat postu: Wieden, Sacher Torte

jestem w Wiedniu i oczywiscie wpadlam do restauracji Sacher. zjadlam obiadek i na deser obowiazkowo slynny tort Sacher-a.

bylam wprawdzie w Wiedniu na torcie Sachera , ale prawde mowiac zapomnialam juz jak on smakowal, bo bylo to w 1996 roku.
oto on:

[link widoczny dla zalogowanych]

a to restauracja, prawda, ze taka z innej epoki?

[link widoczny dla zalogowanych]

a najsmieszniejsze bylo, ze obok siedziala obok mnie jakas babcia pamietajaca chyba czasy Franciszka Jozefa i skarzyla sie obok do swojej towarzyszki, ze wszyscy w domu ja oklamuja, ze chce zmienic testament. przyjechal po nia szofer, wiec chyba nie byla to biedna babcia z demencja

ale strasznie mnie rozsmieszyla, jeszcze byla tak ubrana chm... no jak z innej epoki. i broszke miala z rubinem na 4 cm!
wow! wprawdzie broszka niemodna, ale rubin blyszczal ponetnie

czulam sie przy niej, jakbym cofnela sie w czasie!
wow!
to byla przygoda!

ale wracajac do tortu!
mnie nie smakowal

nie polecam...

taki slynny, ze taki dobry, a ja zjadlam ledwo polowe. kelner stwierdzil, ze to pewnie dlatego, ze za duzo wszystkiego, ale ja powiem Wam, ze sie rozczarowalam.
juz wiem dlaczego nic specjalnego nie pamietam z tego tortu w 1996!

w Fort Lauderdale tort czekoladowy byl o niebo lepszy!!!

Kobieta z klasą · Wysłany: Pią 19:28, 15 Mar 2013 Temat postu:

może sernik wiedeńxki by był lepszy?

Tina · Wysłany: Sob 9:01, 16 Mar 2013 Temat postu:

jaka szkoda, ze juz wrocilam !!!
moze nastepnym razem

sprobuje choc kawalek i to mimo, ze mam alergie na produkty mleczne! kawaleczek mnie nie zabije

a!

bylam w fabryce czekolady i zarazem u cukiernika K&K franciszka jozefa tzn. bylam w cukierni Demel.
i uwaga!
zamowilam tort Sacher, tort Anny Demel, i tort truflowy, bo byl z ciemnej czekolady.
naturalnie zjadlam tylko po kawaleczku, bo nie bylabym w stanie zjesc wszystkiego.

i moja ocena:

tort Sacher byl najlepszy z nich wszystkich!
0_0

wiec wniosek nasuwa sie sam: aby zjesc tort Sacher w Wiedniu - nalezy sie udac do Demela!
tam smakuje wybornie!
choc ten tort czekoladowy na Florydzie nadal budzi we mnie westchnienie!

ps. potem wkleje fotki, bo wczoraj przyjechalam, a dzis popoludniu wyjezdzamy na weekend, wiec mam urwanie glowy!