Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Człowiecze" instynkty zwierzęce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pszczółka Maja
budzący grozę kapelutek


Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:39, 24 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:
Weź idź się prześpij


To nic nie da. Facet nie kuma ot i cała filozofia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 20:00, 24 Cze 2016    Temat postu:

corsaire napisał:

Ty im za to placisz kupujac ich wyroby...

Owszem. Ty nie?
Powrót do góry
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:41, 24 Cze 2016    Temat postu:

To nie takie proste. Ostatnio nasz rząd nawiązał kontakty z Chinami, więc płacąc np. podatki w Polsce wspieramy zabijanie psów w Chinach.
Zmierzam do tego, że pośrednich wniosków można wyciągnąć wiele.
Lepiej być przeciwnikiem zabijania psów w Chinach i kupować chińskie produkty, niż nie mieć zdania i mieć to w d.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:40, 24 Cze 2016    Temat postu:

Ja chyba mam zbyt emocjonalne podejście do tematu, nie powinnam się już wypowiadać. Za dużo widziałam, za dużo psów wyciagalam z przytulisk, schronisk, punktów przetrzymań. Po 5 latach utrzymywania w prywatnym hotelu w końcu znalazłam dom dla psa, i mam już dość. Ten pies, zanim go zabrałam z psiej, podwarszawskiej mordowni, srał styropianem, bo tylko to zafundowała mu do jedzenia miłosierna właścicielka przytuliska. Amstafka, ktorą wysterylizowalam, wyleczylam z alergii, dogorowała niedożywiona w pojemniku na psie żarcie. Trochę by się tego jeszcze zebrało, Ale pisać o tym, a zobaczyć na własne oczy to kosmos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:00, 25 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
To co Chińczycy robią z psami jest makabryczne.
Ale, jak się tak głębiej nad tym zastanowić, podnosimy lament, bo w naszej kulturze pies ma zupełnie inny status, a zwierzęta zabija się w sposób bardziej... dyskretny.
W gruncie rzeczy, nie różnimy się wiele od tych azjatyckich zwyrodnialców. W naszej cywilizacji wrzuca się żywe raki do wrzącej wody; w ciemnych, ciasnych i zanieczyszczonych klatkach hoduje kury, które nigdy nie widzą światła dziennego i nigdy z tych klatek nie wyjdą; bestialsko tuczy gęsi, aby na czyimś podniebieniu rozpłynął się foie gras; na potrzeby przemysłu futrzarskiego masowo morduje zwierzęta futerkowe w niehumanitarny sposób; eksportuje pozbawione wody, stare i chore konie na rzeź w wielogodzinnych transportach, podczas których tratują się, łamią sobie nogi i padają z wycieńczenia. Po prostu, nie jest to tak spektakularne jak festiwal mięsa w Chinach.


Trochę nie tak z tymi Twoimi porównaniami. Festiwal w Yulin a wątków które przytoczyłaś nie mają się do siebie racjonalnie w żaden sposób. Uśmiercanie ma tam inne znaczenie, nie odbywa się w sposób który jesteś sobie w stanie wyobrazić. Nie masz nawet prawdopodobnie cywilnej odwagi by zobaczyć to na własne oczy. Chcesz? Masz odwagę to zobaczyć? To mordowanie w sposób najbardziej możliwy z okrutnych. Długotrwały celowy i świadomy proces zabijania by polepszyć jakość mięsa. To różni się od sposobu zabijania który mieści się w Twoich wyobrażeniach uboju i transportu zwierząt.
Sposób na raki: Raki się mrozi w zamrażarce przed wrzuceniem do wrzątku. Umrą bez zbędnego cierpienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Sob 12:18, 25 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:07, 25 Cze 2016    Temat postu:

Stefan napisał:
To nie takie proste. Ostatnio nasz rząd nawiązał kontakty z Chinami, więc płacąc np. podatki w Polsce wspieramy zabijanie psów w Chinach.
Zmierzam do tego, że pośrednich wniosków można wyciągnąć wiele.
Lepiej być przeciwnikiem zabijania psów w Chinach i kupować chińskie produkty, niż nie mieć zdania i mieć to w d.


Stefanie wiesz dlaczego u nas na ten temat tak mało sie mówi?
Bo ten mord przerasta nasze wyobrażenia o mordowaniu.
To tak jak mordowanie ludzi przez ISIS. Wyrafinowane sposoby. Gdy cię przerośnie okrucieństwo nie chcesz tego widzieć.
To takie ludzkie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:20, 25 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:
Ja chyba mam zbyt emocjonalne podejście do tematu, nie powinnam się już wypowiadać. Za dużo widziałam, za dużo psów wyciagalam z przytulisk, schronisk, punktów przetrzymań. Po 5 latach utrzymywania w prywatnym hotelu w końcu znalazłam dom dla psa, i mam już dość. Ten pies, zanim go zabrałam z psiej, podwarszawskiej mordowni, srał styropianem, bo tylko to zafundowała mu do jedzenia miłosierna właścicielka przytuliska. Amstafka, ktorą wysterylizowalam, wyleczylam z alergii, dogorowała niedożywiona w pojemniku na psie żarcie. Trochę by się tego jeszcze zebrało, Ale pisać o tym, a zobaczyć na własne oczy to kosmos.


Masz zdrowe podejście. Wracasz wiarę w ludzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:41, 25 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
corsaire napisał:

Ty im za to placisz kupujac ich wyroby...

Owszem. Ty nie?


tak , ale ja nie zadaje glupich pytan w stylu kto to robi?

Ty to robisz!

i nawet nie jestes ambiwalentna, Twoje narzekanie ma na celu samorozgrzeszenie; ze cos zrobilas w tej sprawie

tymczasem ja pisalem:
Cytat:
nazwiesz choroba stan 80% spoleczenstwa? gluppta czy tam naiwnosc jest w wielu przypadkach permanentnym zjawiskiem spowodowanym oszczedzaniem energii czy innymi tam czynnikami ewolucyjnymi


pisalem, ze nalezy zaczac od ludzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 18:12, 25 Cze 2016    Temat postu:

Annok napisał:
Nie masz nawet prawdopodobnie cywilnej odwagi by zobaczyć to na własne oczy. Chcesz? Masz odwagę to zobaczyć?

Powątpiewam, żebyś był uczestnikiem festiwalu mięsa w Yulin, a o moich doświadczeniach wiesz niewiele, więc daruj sobie głupie wycieczki. Zabijanie zwierząt to zabijanie, koniec, kropka.

Stefan napisał:

Zmierzam do tego, że pośrednich wniosków można wyciągnąć wiele.
Lepiej być przeciwnikiem zabijania psów w Chinach i kupować chińskie produkty, niż nie mieć zdania i mieć to w d.


corsaire napisał:

tak, ale ja nie zadaje glupich pytan w stylu kto to robi?
Ty to robisz!


Kłania się czytanie ze zrozumieniem i nieubieranie słów piszącego we własne imaginacje. Nie zmierzałam do wyciągania żadnych pośrednich wniosków i żadne "głupie pytanie w stylu kto to robi?" nie padło, wręcz przeciwnie, mój post był odpowiedzią - my, cywilizowani Polacy, my, cywilizowani Europejczycy robimy to samo co zwyrodniali Azjaci. W innych formach i w sposób bardziej zakłamany, bo dla własnego komfortu psychicznego staramy się nie dociekać, jak żyło i ginęło mięso z naszego talerza.
Uwielbiam też te uwagi znawców "humanitarnego" zabijania, którzy mają pewność, że ryba czy rak wyjęte nagle z naturalnego środowiska, zamknięte w małym foliowym woreczku i wrzucone do ciemnej, zimnej zamrażalki, usypiają bezstresowo i szczęśliwie. Nikt z nas nie był rakiem ani rybą.
Poza tym, znawcy tematu powinni wiedzieć, że tak jak chińskie psy okłada się kijem, aby mięso było smaczniejsze, tak polskie raki wrzuca się do wrzątku żywe, a nie zamrożone, bo to rzekomo podnosi walory smakowe ich mięsa.
Powrót do góry
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:24, 25 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Annok napisał:
Nie masz nawet prawdopodobnie cywilnej odwagi by zobaczyć to na własne oczy. Chcesz? Masz odwagę to zobaczyć?

Powątpiewam, żebyś był uczestnikiem festiwalu mięsa w Yulin, a o moich doświadczeniach wiesz niewiele, więc daruj sobie głupie wycieczki. Zabijanie zwierząt to zabijanie, koniec, kropka.

Stefan napisał:

Zmierzam do tego, że pośrednich wniosków można wyciągnąć wiele.
Lepiej być przeciwnikiem zabijania psów w Chinach i kupować chińskie produkty, niż nie mieć zdania i mieć to w d.


corsaire napisał:

tak, ale ja nie zadaje glupich pytan w stylu kto to robi?
Ty to robisz!


Kłania się czytanie ze zrozumieniem i nieubieranie słów piszącego we własne imaginacje. Nie zmierzałam do wyciągania żadnych pośrednich wniosków i żadne "głupie pytanie w stylu kto to robi?" nie padło, wręcz przeciwnie, mój post był odpowiedzią - my, cywilizowani Polacy, my, cywilizowani Europejczycy robimy to samo co zwyrodniali Azjaci. W innych formach i w sposób bardziej zakłamany, bo dla własnego komfortu psychicznego staramy się nie dociekać, jak żyło i ginęło mięso z naszego talerza.
Uwielbiam też te uwagi znawców "humanitarnego" zabijania, którzy mają pewność, że ryba czy rak wyjęte nagle z naturalnego środowiska, zamknięte w małym foliowym woreczku i wrzucone do ciemnej, zimnej zamrażalki, usypiają bezstresowo i szczęśliwie. Nikt z nas nie był rakiem ani rybą.
Poza tym, znawcy tematu powinni wiedzieć, że tak jak chińskie psy okłada się kijem, aby mięso było smaczniejsze, tak polskie raki wrzuca się do wrzątku żywe, a nie zamrożone, bo to rzekomo podnosi walory smakowe ich mięsa.


Ty zdajesz sie nie ogarniac tomasza ani augustyna, ktorych przerabialismy na topiku o jezusie..

np to, ze zwierzeta maja dusze (wg tomasza*)... nie ogarniasz tego, a to postawy kultury europejskiej!

zamiast tego poslugujesz sie jakas przyglupia tokarczuk dla pensjonarek...
*a i czlowiek ma tez zwierzeca dusze, jakbys nie wiedziala


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:39, 25 Cze 2016    Temat postu:

Anima zabijanie to nie zawsze zabijanie. Nie masz zapewne nawet odwagi by otworzyć film który pokazuje to co dzieje się się w Yulin. To nie gotowanie raka, czy uśmiercanie w rzeźni koni czy innych zwierząt w humanitarny w większości przypadków sposób.
To też nie żydowskie czy muzułmańskie sposoby uśmiercania w imię religijnych idiotycznych nakazów. To ma inny wymiar. Wymiar bezsensownego najstraszliwszego okrucieństwa. Ale jak widać nie masz na tyle wyobraźni by to rozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 18:39, 25 Cze 2016    Temat postu:

Może "wy" przerabialiście to przed przerwą wakacyjną w gimnazjum, ja posiadam tę wiedzę od dosyć dawna, ale nie to "przerabiamy" w tej chwili na tym topiku. I może nie ogarniasz, ale bestialskie praktyki dotyczące zwierząt przeznaczonych do konsumpcji (bo przecież nie chodzi tylko o psy, ale i o inne wymyślne rytuały kulinarne, jak jedzenie mózgu żywej małpy czy obsmażanie żywych ryb) to zjawiska trwale wpisane w azjatycką kulturę. Możemy tego nie rozumieć, gardzić tym i może to wywoływać nasz gwałtowny sprzeciw, ale nasza kultura jest wobec zwierząt równie bestialska, tylko kiedy zaczyna się o tym mówić, pojawiają się nagle setki, według mnie, z dupy wziętych argumentów, typu: człowiek zawsze był mięsożerny!, przecież raki można wcześniej zamrozić! jeśli my nie będziemy eksportować tych koni, to zrobi to ktoś inny!, te kury nie cierpią, bo nie znają innego życia!
Powrót do góry
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:59, 25 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Może "wy" przerabialiście to przed przerwą wakacyjną w gimnazjum, ja posiadam tę wiedzę od dosyć dawna, ale nie to "przerabiamy" w tej chwili na tym topiku. I może nie ogarniasz, ale bestialskie praktyki dotyczące zwierząt przeznaczonych do konsumpcji (bo przecież nie chodzi tylko o psy, ale i o inne wymyślne rytuały kulinarne, jak jedzenie mózgu żywej małpy czy obsmażanie żywych ryb) to zjawiska trwale wpisane w azjatycką kulturę. Możemy tego nie rozumieć, gardzić tym i może to wywoływać nasz gwałtowny sprzeciw, ale nasza kultura jest wobec zwierząt równie bestialska, tylko kiedy zaczyna się o tym mówić, pojawiają się nagle setki, według mnie, z dupy wziętych argumentów, typu: człowiek zawsze był mięsożerny!, przecież raki można wcześniej zamrozić! jeśli my nie będziemy eksportować tych koni, to zrobi to ktoś inny!, te kury nie cierpią, bo nie znają innego życia!


bez przesady, te draznienie zwierzat przed smiercia sluzy wydzielaniu w ich organizmach adrenaliny...co zwieksza walory smakowe

z sadyzmem nie ma nic wspolego

kazdy tu na forum jest chyba tego swiadomy
...oprocz Ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:17, 25 Cze 2016    Temat postu:

Anima proponuje jednak zobaczenie filmy z Yulin. Następnie rozmowę o smażeniu ryb czy gotowaniu raka. Ma się pojęcie jak się wie o czym pisze. Ty nie wiesz. Jeżeli mdlejesz na widok smażonej żywej ryby, zabijaniu konia czy małpy to makabra Yulin nie jest dla Ciebie. A co do raków są świetne. Z koperkiem i masełkiem. Mam jeszcze kilkadziesiąt w zamrażarce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:35, 25 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Może "wy" przerabialiście to przed przerwą wakacyjną w gimnazjum, ja posiadam tę wiedzę od dosyć dawna,...[/i]


moge Cie wiec przetestowac z tej wiedzy?
jak nie wydolisz, to spelnisz moje trzy zyczenia...ok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 21:50, 25 Cze 2016    Temat postu:

Annok napisał:
Anima proponuje jednak zobaczenie filmy z Yulin.

Aha, to tak wygląda teraz oglądanie czegoś "na własne oczy" i cywilna, związana z tym, odwaga
Internet pęka w szwach od makabrycznych filmów z rzeźni, ferm ptasich i zwierząt futerkowych. Myślisz, że to dzieje się za górami, za lasami? Masz cywilną odwagę oglądać je "na własne oczy" i przyznać, że bierzesz w tym udział i jesteś za to - jak my w większości, zresztą - odpowiedzialny, czy wolisz zasłaniać się chińskimi psami?

corsaire napisał:

moge Cie wiec przetestowac z tej wiedzy?

postaraj się najpierw opanować proste teksty (posty na forum), na mistyków, filozofów i teologów jeszcze przyjdzie pora
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:25, 26 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
) to zjawiska trwale wpisane w azjatycką kulturę. Możemy tego nie rozumieć, gardzić tym i może to wywoływać nasz gwałtowny sprzeciw, ale nasza kultura jest wobec zwierząt równie bestialska, tylko kiedy zaczyna się o tym mówić, pojawiają się nagle setki, według mnie, z dupy wziętych argumentów, typu: człowiek zawsze był mięsożerny!, przecież raki można wcześniej zamrozić! jeśli my nie będziemy eksportować tych koni, to zrobi to ktoś inny!, te kury nie cierpią, bo nie znają innego życia!


Z drugiej strony jest Buddyzm, też azjatycki który zabrania jakiegokolwiek krzywdzenia zwierząt.

Pytanie do Annoka, czy ma jakieś propozycje w związku z tym co się dzieje w Yulin? Petycje, wojny z Chinami, bojkotowanie zakupu chińskich towarów?

edit: to strona gdzie można dokonać wpłaty na wykup psów z Yulin
[link widoczny dla zalogowanych]
wklejam bo nie chce mi się sprawdzać czy ktoś wcześniej podał

Anima pisze o wypadkach znęcania się nad zwierzętami, może nie tak spektakularnych jak te w Chinach o których można pisać dramatyczne posty, ale o takich na które możemy mieć wpływ. Zatrzymać, potępiać ludzi z naszego otoczenia którzy to robią, wybierać polityków którzy będą dążyć do kształtowania humanitarnych postaw wobec zwierząt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Nie 9:17, 26 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:33, 26 Cze 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:
animavilis napisał:
) to zjawiska trwale wpisane w azjatycką kulturę. Możemy tego nie rozumieć, gardzić tym i może to wywoływać nasz gwałtowny sprzeciw, ale nasza kultura jest wobec zwierząt równie bestialska, tylko kiedy zaczyna się o tym mówić, pojawiają się nagle setki, według mnie, z dupy wziętych argumentów, typu: człowiek zawsze był mięsożerny!, przecież raki można wcześniej zamrozić! jeśli my nie będziemy eksportować tych koni, to zrobi to ktoś inny!, te kury nie cierpią, bo nie znają innego życia!


Z drugiej strony jest Buddyzm, też azjatycki który zabrania jakiegokolwiek krzywdzenia zwierząt.

Pytanie do Annoka, czy ma jakieś propozycje w związku z tym co się dzieje w Yulin? Petycje, wojny z Chinami, bojkotowanie zakupu chińskich towarów?

Anima pisze o wypadkach znęcania się nad zwierzętami, może nie tak spektakularnych jak te w Chinach o których można pisać dramatyczne posty, ale o takich na które możemy mieć wpływ. Zatrzymać, potępiać ludzi z naszego otoczenia którzy to robią, wybierać polityków którzy będą dążyć do kształtowania humanitarnych postaw wobec zwierząt.


W wielu przypadkach beton ustąpił pod naporem międzynarodowych protestów. Zamknięto znaczące punkty rzezi zwierząt domowych. Zamknięto znane punkty w państwach procedujących. Wiedza na ten temat jest ogólnie dostępna w sieci. Co do Animy którą starasz się wspomagać w dyskusji: Anima pisze o rzeźniach które są obłożone prawnymi uwarunkowaniami uboju. Prawnie dozwolonym procesem obwarowanym postępowaniem. Anima ma bezsensowne okrucieństwo w głębokim poważaniu. Jej niedojrzałość emocjonalna pozwala łączyć bezsensowne okrucieństwo z procederem procesu uboju który nas obowiązuje. Zresztą jak sama pisze, to chińskie psy. Są za daleko. Straszna ignorancja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:43, 26 Cze 2016    Temat postu:

Zresztą taki Yulin mamy i u nas. Znaleziono w lesie suczkę z wydłubanymi oczkami.
Siedziała tam sparaliżowana strachem, pomału umierając. Jakiś sk....syn wydłubał jej oczy prawdopodobnie po to by nie odnalazła drogi do domu.
Sprawa jest nagłośniona na facebooku na stronie gabinetu weterynaryjnego.
Nie podaje namiarów. Tam jest real. Tu bawmy się anonimowo w ratowanie raków przed wrzątkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:53, 26 Cze 2016    Temat postu:

Annok napisał:
Zresztą taki Yulin mamy i u nas. Znaleziono w lesie suczkę z wydłubanymi oczkami.
Siedziała tam sparaliżowana strachem, pomału umierając. Jakiś sk....syn wydłubał jej oczy prawdopodobnie po to by nie odnalazła drogi do domu.
Sprawa jest nagłośniona na facebooku na stronie gabinetu weterynaryjnego.
Nie podaje namiarów. Tam jest real. Tu bawmy się anonimowo w ratowanie raków przed wrzątkiem.


i kto co z tym realem zrobil?

a gdyby zrobic tak, jak mowilem to cos by sie ruszylo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin