Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasja
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 28 Gru 2008    Temat postu: Pasja

Taka refleksja: przygotowując tydzień temu niektóre z wigilijnych rzeczy, słuchałam radia. Radio mi się rozkodowało, a po rozkodowaniu zawsze automatycznie ustawia się na Pr 1 Polskiego Radia. Okazało się,że o takiej porze ( tuż przed północą) ma swój program autorski Kaczyński. Bogusław Kaczyński.
Słuchałam więc sobie zagniatając, operowych utworów, ale również pana prowadzącego. I taka myśl mnie naszła, że są ludzie, którzy żyją jakby obok. W świecie który tworzy ich pasja, ich sposób patrzenia na rzeczywistość, ich, jak by nie patrzeć, charyzma.
Kimś takim był kiedyś Zygmunt Kałużyński. Niby stale "tu" ale jednak ciągle bardziej "tam".
I nie wiem czy to bardziej przywilej, czy raczej obciążenie Think Ktoś taki nie jest łatwym partnerem codziennym. Kaczyński dyrektorował jakiś czas. Przyznam,że nie widzę tego. Kałużyński był roztargnonym bałaganiarzem, a przecież prowadził programy i dla telewizji i należał do składu redakcyjnego "Polityki" Think
Pasja może stać się elementem, który nas ukształtuje. To prawie jak idea, której byśmy się poddali bez reszty. I chyba tu jest haczyk- bez reszty Bo to pasja będzie na pierwszym miejscu w życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:07, 29 Gru 2008    Temat postu:

Cytają i cytają. Słowa nie rzekną, jeno cytają Not talking Cytaciele takie Not talking

Pasja in plus: miałam kiedyś trenera, który był tak zafascynowany tym co robi,że wręcz bił od niego spokój i medytacyjne podejście do rzeczywistości. Sztuki walki z całą ich filozoficzną otoczką, były nie tylko hobby, zawodem, ale też sposobem przyswajania rzeczywistości. Albo raczej filtrowania tejże.

Pasja in minus: syn koleżanki zafascynowany survivalem w pewnym momencie związał się z grupą ludzi, którzy swoją pasję łączą z kultem wojskowości, ale również niestety, i z mocno nacjonalistycznymi poglądami. Znając chłopaka od lat, widzę jak bardzo się zmienia.

Nasze zainteresowania wpływają na nas. Jak bardzo? Czy tylko na tyle, na ile im pozwolimy, czy może niezależnie od nas?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Pon 9:21, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:17, 29 Gru 2008    Temat postu:

illunga napisał:
Cytają i cytają. Słowa nie rzekną, jeno cytają Not talking Cytaciele takie Not talking



Nasze zainteresowania wpływają na nas. Jak bardzo? Czy tylkona tyle, na ile im pozwolimy czy może niezależnie od nas?


Co się dziwisz? Pierwszy post był Twoją refleksją, dopiero w drugim postawiłaś pytania mogące być początkiem dyskusji
Piszesz o pasji i o zainteresowaniach i myślę, że tu przebiega granica, zainteresowania kontrolujesz, a pasja bierze górę (nad życiem, a często i zdrowym rozsądkiem.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 9:17, 29 Gru 2008    Temat postu:

Zasadniczo nie miewam pasji. I wynika to nie tyle z braku zainteresowań ale raczej z natury. Obrzydliwie twardo stąpam po ziemi i nic nie jest w stanie oderwać mnie od niej naprawdę. Zatracenie się w czymkolwiek nie wchodzi w grę. Po prawdzie ubolewam nad tym i podziwiam ludzi z pasją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajetan
lewa ręka ciemności


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:19, 29 Gru 2008    Temat postu:

Wszystko czym sie interesuję wpływa na mnie, zmienia mnie i kształtuje.
Jestem zapalonym muzykiem i gdy gram nic z zewnątrz do mnie nie dociera, ale również moja praca jest moja pasją. Mam to szczęście, że zajmuję się w życiu jedynie tym co mnie zachwyca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:28, 29 Gru 2008    Temat postu:

Oj Ferdus! Not talking Mam dziś niż intelektualny i jednocześnie sporą potrzebę artykułowania swobodnego strumienia świadomości. Efekt- jak widać na załączonym Blue_Light_Colorz_PDT_02

Jeśli ktoś interesuje się, dajmy na to, matematyką, czy to znaczy,że cały świat będzie próbował opisać przy pomocy reguł nią rządzących?

Generalnie wszystko co nas spotyka, ma jakiś wpływ na to jacy się stajemy. Ale jeśli nasza pasja, nasze hobby, zaczyna nas pożerać? Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajetan
lewa ręka ciemności


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:30, 29 Gru 2008    Temat postu:

illunga napisał:
Ale jeśli nasza pasja, nasze hobby, zaczyna nas pożerać? Think


Dopiero wtedy czuje się życie wszystkimi zmysłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:40, 29 Gru 2008    Temat postu:

Podziwiam ludzi mających AŻ taka pasję jak wspomniani panowie Kaczyński i Kałużyński. Zresztą nie muszę szukać tak daleko: mój ojciec miał takiego konika - pisze miał, bo teraz z racji choroby zmuszony był "odstawić" pasję na boczny tor.
Wspomniany rodzic jest domorosłym stolarzem i... rzeźbiarzem. Skalpelami chirurgicznymi wykonywał w drewnie prawdziwe "czary z mleka". Po powrocie z pracy odreagowywał godzinami dłubiąc w swoich deskach. Ta dłubanina tak go pochłaniała, że czasami spał 2-3 godziny na dobę i... mimo to tryskał energią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:54, 29 Gru 2008    Temat postu:

fedrus napisał:
zainteresowania kontrolujesz, a pasja bierze górę (nad życiem, a często i zdrowym rozsądkiem.)

no właśnie... jak te moje koleje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:02, 29 Gru 2008    Temat postu:

Pewnie to ta pasja daje człowiekowi więcej siły do wszystkiego
Twój Tato ma rzeźbienie, mój miał kiedyś historię Polski Piastów, Kajetan mówi o muzyce...
Ale to przecież potrafi się zmieniać. Wielość zainteresowań, o których pisze Seeni, nie daje nam łatwego wyboru. Bo czasem i to nęci i to kusi ...Taka prawdziwa pasja to chyba tak jak...zakochanie Anxious Piorun z nieba : to i tylko to, jedno jest dla mnie najważniejsze na świecie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:04, 29 Gru 2008    Temat postu:

illunga napisał:
Pewnie to ta pasja daje człowiekowi więcej siły do wszystkiego
Twój Tato ma rzeźbienie, mój miał kiedyś historię Polski Piastów, Kajetan mówi o muzyce...
Ale to przecież potrafi się zmieniać. Wielość zainteresowań, o których pisze Seeni, nie daje nam łatwego wyboru. Bo czasem i to nęci i to kusi ...Taka prawdziwa pasja to chyba tak jak...zakochanie Anxious Piorun z nieba : to i tylko to, jedno jest dla mnie najważniejsze na świecie



ja mam wiele zainteresowań, ale takiej prawdziwej pasji niestety nie posiadam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:04, 29 Gru 2008    Temat postu:

bobro napisał:
fedrus napisał:
zainteresowania kontrolujesz, a pasja bierze górę (nad życiem, a często i zdrowym rozsądkiem.)

no właśnie... jak te moje koleje

Bobro, a czy to zawsze trzeba się kierować jeno tym rozsądkiem i rozsądkiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:18, 29 Gru 2008    Temat postu:

czasem wydaje mi się, że należałoby w końcu;
oferty z innych firm bywają trochę bardziej rozsądne finansowo, a ja je odrzucam, bo to nie PKP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:20, 29 Gru 2008    Temat postu:

Powinieneś dostawać dodatek lojalnościowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:24, 29 Gru 2008    Temat postu:

obiecują mi
jedenaście lat już daję się nabierać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:43, 29 Gru 2008    Temat postu:

... więc to już fanatyzm

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:23, 29 Gru 2008    Temat postu:

Mnie się z taką audycją kojarzy ... inna planeta. Bo kto słucha pr 1 polskiego radia?!
Albo ci, którzy szukając radia maryja przez przypadek trafili na coś równie poruszającego ... albo ci, którym wysłużone ukaefy odbierają jedynie takie rarytasy ... o miłośnikach i inteligencji nie wspomnę.

to tak jakby jechać specjalnie 80 km za miasto do swojego ulubionego sklepiku z unikalnymi ciuchami albo ... po jedyną w swoim rodzaju swojską.

inna planeta. taki kaczyński bogusław to gość oderwany od tego całego plastikowego światka. dryfuje sobie gdzieś ponad tym wszystkim. pewnie jest wiele innych audycji, które są dla innych właśnie taką odludnią.

no i co?
on jest pasjonatem ale i słuchacz. z pasją zagłębia się w to co do ucha i wyobraźnia ---> ... kaczyński b. nagusieńki na białym rumaku z harfą d'oh!
(nie, to chyba nie tak miało iść)


ale chyba każdy rodzaj pasji jest czymś okupiony. brakiem czasu dla najbliższych, oderwaniem od życia; jestem arystą, skąd do cholery mam widzieć co to jest lastryko i czym się ociepla budynek o kochaniu odbicia lustrzanego nie wspomnę (i Ty też jesteś pasjonatem kobieto i meżczyzno!!)


szczęśliwi ci którzy mają pasje, marzenia i wyznaczone cele.

no ale można też umrzeć po ugryzieniu przez płaszczkę, wcześniej z pasją ją filmując, wylądować razem z nieotwartym spadochronem na płycie lotniska, skończyć w pierdlu opisując w swojej książce faktyczny obraz mordu, który już prawie uszedł nam płazem.

napisałbym że lepiej zbierać motyle ale po tym co napisał cejrowski:

Brzmi to jak fikcja wyjęta z horroru Stephena Kinga. Tyle że takie motyle istnieją naprawdę.
Są bardziej jadowite niż węże.
Wydzielają truciznę, która krystalizuje, tworząc na ich ciele maleńkie igiełki - coś jak wata szklana albo ostre pyłki azbestu. Kiedy taki motyl czuje się zagrożony, gwałtownym ruchem strzepuje skrzydła. Wtedy kruche drobinki jadu odłamują się i zaczynają, unosić w powietrzu.
Obłoczek śmierci...
...prawie niewidoczny...
...coś się lekko skrzy... migocze...
Potem migocze serce, i to już.
Koniec. Zapadła wieczna ciemność. Albo jasność. (W tej kwestii nie ma zgody, więc pewnie zapadają obie naraz.) Małpa zdycha w okamgnieniu. Człowiek tylko odrobinę dłużej. Jeden wdech i wydaje ostatnie tchnienie. Bramą śmierci jest w tym przypadku śluzówka nosa, krtani, oskrzeli, albo półotwarte oko. Mówią, że krew tężeje jak smoła. Bzdury. Do tej pory nikt nie miał szansy opowiedzieć, czy mu coś stężało.


- To był [...] - w tym miejscu Indianin wypowiedział słowo, do którego biali potrzebują trzech nosów.
- Mariposa de Muerte - przetłumaczył drugi.


pasja - przed użyciem przeczytaj ulotkę bądź skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 21:01, 29 Gru 2008    Temat postu: Re: Pasja

illunga napisał:

Pasja może stać się elementem, który nas ukształtuje. To prawie jak idea, której byśmy się poddali bez reszty. I chyba tu jest haczyk- bez reszty Bo to pasja będzie na pierwszym miejscu w życiu.


Mam wrażenie, że w takim stawianiu sprawy zawarta jest lekka sugestia, że to niedobrze. Że pasja nigdy nie powinna być ważniejsza niż życie. Że to tylko pasja, a przecież jest tyle istotniejszych spraw - trzeba pracować, zarabiać, dorabiać (się), uczyć, posiadać dzieci, kochać. I że taka, np. miłość do samolotów nigdy nie powinna przesłaniać miłości do np. kobiety. Nie bardzo wiem, z czego to wynika. Z pasji rodzą się piękne idee, które nierzadko potrafią przysłużyć się światu w postaci odkryć naukowych, wynalazków, dzieł sztuki... z tych innych rzeczy, które ponoć nie powinny być ważniejsze niż pasje, zazwyczaj nic się nie wyłania, nic ciekawego dla nas samych, a już tym bardziej, prawie nigdy dla pokoleń.

szamil buckstar napisał:

no ale można też umrzeć po ugryzieniu przez płaszczkę, wcześniej z pasją ją filmując, wylądować razem z nieotwartym spadochronem na płycie lotniska, skończyć w pierdlu opisując w swojej książce faktyczny obraz mordu, który już prawie uszedł nam płazem.

Można zostać potrąconym przez samochód, umrzeć z powodu powikłań pogrypowych lub dogorywać w domu starców. Bez sensu i bez pasji.


Seeni napisał:
Zasadniczo nie miewam pasji. I wynika to nie tyle z braku zainteresowań ale raczej z natury. Obrzydliwie twardo stąpam po ziemi i nic nie jest w stanie oderwać mnie od niej naprawdę. Zatracenie się w czymkolwiek nie wchodzi w grę. Po prawdzie ubolewam nad tym i podziwiam ludzi z pasją.

Tak. Ja też podziwiam i ubolewam, z tym że mojego braku pasji upatruję w czymś dokładnie przeciwnym - w miałkim osadzeniu w rzeczywistości. Nie czuję się zakorzeniona, nic nie jest w stanie mnie zatrzymać, zachwycić. Nie ma punktów zaczepienia.
Pasja jest jednym z takich niematerialnych darów, których bardzo innym ludziom zazdroszczę.

Rozpal mnie,
słonecznikowa kresko krzywa,
złota Van Gogha perspektywo
rozpal, rozpal mnie.
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:12, 29 Gru 2008    Temat postu:

z pasją stąpacie twardo po ziemii,

zazdroszczę


a ... jaka jest różnica między miłośnikiem a pasjonatem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:07, 14 Sty 2009    Temat postu:

Kiedyś imponowali mi ludzie z pasją, ale gdy ich bliżej poznałam... okazało się, że brakuje im czegoś innego, ważniejszego. Pasja rozumiana jako nadmierne zainteresowanie i zaangażowanie, podporządkowanie życia jednemu celowi nie jest wcale takie fajne, gdy przyjdzie żyć z takim człowiekiem pasjonatem. Często są to ludzie trudni, nie można na nich polegać, nie mają ani czasu ani serca dla rodziny, bo włada nimi PASJA.
Wolę ludzi żyjących z pasją, dla których życie jest pasją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin