po 30-tce

znana ktośka · Gość

Pierwotne założenie kim jest (ma być) nauczyciel wszyscy znają – nauczanie i wychowywanie. Ale od pewnego czasu to również rodzic, opiekun, psycholog, lekarz, policjant, urzędnik, jasnowidz, wieczny student itd. Najlepiej bez żadnych praw tylko z obowiązkami za „super wysokie” wynagrodzenie.

Wymysły i projekty w tym zawodzie bywają różne. To kolejny :
„….dyrektorzy placówek będą musieli założyć wszystkim podopiecznym karty ucznia. Będą tam wpisywać ich przewinienia.”

Komentarze :
-„Nauczyciele są zdumieni - przecież takie karty zaczną wyciekać ze szkół niczym teczki z IPN”
- "Mam zbierać dane o gwałtach w szkole? Przecież od tego jest policja" - dziwi się nauczycielka historii w jednym z podpoznańskich gimnazjów. "Jak mamy te informacje przechowywać? A jeśli trafią w niepowołane ręce?”

Uzasadnienie :

„Mimo to kuratorium w Poznaniu zamierza wprowadzić od września kartę ucznia oraz rejestr prób samobójczych, gwałtów i pobić. Kartę będzie miał każdy uczeń i znajdą się tam informacje o wszystkich jego przewinieniach. Po co? "Uczeń musi się bezpiecznie czuć w szkole. To nie oznacza zbierania informacji, które można byłoby wykorzystywać przeciwko dzieciom"

Ciekawe czy w innych kuratoriach będzie tak samo ? Co jeszcze czeka ludzi wykonujących ten zawód ? Mam nadzieję, że są też inne, gdzie pomysł goni pomysł i tam również załamują ręce…..byłoby lżej na sercu. Co o tym sądzicie ?

żródło : [link widoczny dla zalogowanych]

Seeni

Bzdura- karty to bzdura, podbnie jak akcja zero tolerancji, mundurki itp.
Kolejna próba przerzucenia ciężaru odpowiedzialności za dziatwę. Zgadzam sie, że nauczyciel powinien być także wychowawcą ale głównie wychowaniem dzieci powinni zajmować się rodzice. Nie w swoim czasie wolnym ale na okrągło.
Poświecamy swojemu potomstwu coraz mniej czasu, braki te nadrabiamy zwiększonym kieszonkowym i wakacjami za granicą. Nie narzucamy żadnych obowiązków, mało wymagań, uczymy postawy roszczeniowej. Z przekasem rzucamy w powietrze : Cóz za młodzież, zapominając, że taka młodzież jakie dorosłych wychowanie. Wreszcie krzyczymy wielkim głosem ze wszystkiemu winna szkoła i oczekujemy od nauczyciela, ze sprawnie nauczy co dobre co złe trzydziestkę swoich podopiecznych, podczas gody sami nie potrafimy stworzyć prawidłowych wzorców dla własnej dwójki.
Masakra. Blue_Light_Colorz_PDT_32

Aproxymat

Naprawdę beznadziejny pomysł. Istnieje już policja czy sądownictwo, które zajmują się gromadzeniem danych o przestępstwach i przestępcach. Dublować ich robotę (nawet jeśli nie wykonują jej w sposób wymagany)? To może w ramach symetrii, policjanci powinni nauczać matematyki?

znana ktośka · Gość

bo ja

znana ktośka · Gość

nudziarz · Gość

a mnie to rozwiazanie wydaje się wręcz doskonałe!

Po pierwsze.. jest oczywiste że nikt nic nie bedzie do owych kart wpisywał. A dla administracji.. nie ma wpisów - nie ma przemocy w szkole!!!.. i tak przy pomocy jednego papierka zlikwidowano bądź znacznie ograniczono przemoc.

Po drugie... okazało się że coś w szkole się dzieje.... no i mamy od razu winnego.. nie ucznia a nauczyciela. Bo nie wpisał!!!. Wiec zwolni siętakiego.. i już w szkole nie ma agresji.

Brawo.. brawo dla pomysłodawców !!!!!!

znana ktośka · Gość

Aproxymat

W tym pomyśle kryje się prostacki dość zabieg socjotechniczny - taki kurator może powiedzieć - "No przecież nauczyciele powinni wiedzieć o uczniach jak najwięcej, jeśli nie chcą się tym zainteresować, to znaczy, że jest im przemoc w szkołach obojętna, a na taką postawę nie może być zgody".

znana ktośka · Gość

tak, ale jak się zaczną az tak bardzo interesować to dopiero bedzie - jakis szpieg czy coś

Aproxymat

No jasne, tak też będzie źle. Może inaczej - założenie, żeby nauczyciele wiedzieli coś o swoich uczniach, jest sensowne. Bezsensowne jest natomiast wymaganie od nich, by odwalali pracę policji i prokuratury. Pomysł rozszerza więc to co oczywiste, poza granice rozsądku.

znana ktośka · Gość

teraz juz wiem dlaczego chcieli nas też umundurować

animavilis · Gość

Mimo to kuratorium w Poznaniu zamierza wprowadzić od września kartę ucznia oraz rejestr prób samobójczych, gwałtów i pobić. Kartę będzie miał każdy uczeń i znajdą się tam informacje o wszystkich jego przewinieniach.

To próba samobójcza jest przewinieniem(?) Powodem do napiętnowania(?) Hm.
Poza tym przyklasnę, oczywiście. Bzdura.

nudziarz · Gość

a mnie te gwałty wpadły w oko....
Bo niby na jakiej podsawie mauczyciel miałby prawo coś takiego wpisać...
Bez prawomocnego wyroku sadu?? to oszczerstwo..
po wyroku.. to i wypadałoby mieć odpis wyroku jako załacznik.. tyle tylko ze taki uczeń nie jest już uczniem.. tylko więźniem ZK gdzieś tam... więc wpis.. jakby to powiedzieć.. jest o kant d* rozbic

bosska · Gość

a ja sądzę, że zwiększy to wiedzę nauczycieli o swoich uczniach.
bo w wielu przypadakch ich wiedza ogranicza się do znajomości imienia i nazwiska.

nudziarz · Gość

znana ktośka · Gość

bosska · Gość

a mi się podoba.
a czego boją się nauczyciele? że beda z tego rozliczani?

taka karta, gdzie będą wpisywane przewinienia dadzą pełny obraz ucznia. jak rodzice bedą chcieli przenieść synka, gdzie o nim jeszcze nie słyszano, dyrektor nowej szkoły będzie mógł sprawdzić jego zachowanie i wyciągnąc z tego wnioski.

dlaczego nauczyciele nie patrza na ten pomysł jako na pomoc w swojej pracy, a nawet jako argument obronny?
a poza tym, jak uczeń przekroczy ileś tam wpisów cięższego kalibru, będzie podstawa by zawiadomić odpowiednie jednostki.

ja jestem za.

nudziarz · Gość

Bosska > problem własnie w tym rozliczaniu. Bo o ile dane maja być rzetelne, to nie można przecież wpisywac pomówień, zasłuszanych gdzieś informacji etc.. a sprawdzone fakty. Drobiazg jesli Jasio dał w nos Kaziowi.. ale jesli w gre wchodzi próba samobójcza, gwałt etc.. to po pierwsze takie informacje są w większości przypadków poufne i NIE MOGĄ być wpisywane na jakiś tam kartach... po drugie.. jak napisałem wcześniej.. wpisanie damych o przestepstwie bez prawomocnego wyroku sądu jest w świetle prawa pomówieniem i może być scigane z powództwa cywilnego.
Jak napisano już na tym topiku... dokumentacje przestepczych poczynań obywatela - ma prawo i powinna gromadzic policja, a nie ludzie wpisujacy dane na zasadzie "Pani Zosia szepneła pani Basi".
O ochronie wpisywanych tam danych i reglamentowaniu dostepu do nich.. nawet nie wspomnę.

bosska · Gość

po pierwsze - to jest projekt, a nie efekt końcowy
a po drugie - nicech będą tam wpisywane próby gwałtów czy samobójstw - może jak okaże się, że jeden uczeń ma kilka takich prób na swoim koncie, uda się uniknąć tragedii .....
dlaczego zaraz zakładacie, że jedna pani drugiej pani ....
i jeszcze jedno, czy czasem te karty nie mają mieć działania prewencyjnego, aby wyprzedzić jakieś tragiczne zdarzenie , a nie miejsce, gdzie zbiera się informacje tylko w celu statystycznym????

zobacznie, jakie były dane o ciążach uczennic przed i po spisie gierycha .... i jakie opinie o swych szkołach mieli dyrektorzy a jakie tzw. giertychowskie trójki - zaznaczam, że nie w każdym przypadku.